Hity box office. Oto 10 najbardziej dochodowych filmów w historii
Jedyne filmy warte wspomnienia po latach to Titanic bo to po prostu najwyższa próba we wszystkich obszarach oraz Avatar, niby paździerzowy ale jednak rewolucyjny. Reszta to takie filmowe disco polo. Wiem bo wszystkie oglądałem i wszystkie z przyjemnością ; )
No Kraina Lodu to troche żenada ale w koncu inny target niż ja.
No niezły paździerz ja tu widzę. Te Chińczyki to jednak gustu nie mają.
;muzyczny temat przewodni z Avengerów intensyfikuje…;
Jak to przeczytałem to pomyślałem że nabazgrał to jakiś stażysta. Nieśmiale spoglądam na górę strony i czytam ,,autor: DM''. Upewniam się jeszcze dwa razy, zastygam. ,,Jak on mógł napisać tak złe zdanie?''
Memy trzyma się z dala od takich tekstów, i co ważniejsze, memów nie tłumaczy się w tak żałosny sposób. Już lepiej byłoby to zostawić po angielsku.
Patrząc na ten zestaw filmów przeraża mnie to, jaki miałki i tandetny gust ma większość ludzi. To jak tu ktoś pisał - filmowe disco polo.
3 części Avengersów w zestawieniu i Endgame na szczycie z jakimś absolutnym rekordem. Jestem fanem filmów MCU i mega mnie cieszy, że te filmy przynoszą taki dochód bo oznacza to tyle, że będą dawać mi rozrywkę przez kolejną dekadę :)
Ja z kolei mam fatalne mniemanie o takim kinie i smuci mnie, że taki dochód wieści nam więcej miałkiej produkcji...
ale w sumie zawsze tak było: kiedyś Ramba, Kobry i Arnoldy, dzisiaj komiksy.
Ja bym tylko dodał, że uwzględniając inflację lista wyglądała by z goła inaczej. Na pierwszym miejscu było by "Przeminęło z wiatrem" z 1939 roku. Tamtejsze 400 mln dolarów to wartość 3,4-3,8 mld dolarów dziś.
Endgame byłby dopiero 5-ty.
A może byś chociaż przejrzał pierwszą stronę tego artykułu? Co tam masz napisane na dole na zielonym tle?... Warto najpierw przeczytać, choćby pobieżnie, a dopiero potem komentować ;)
Ale bez uwzględnienia inflacji taką listę można sobie wsadzić. Równie dobrze na pierwszym miejscu mógłby być film z jakiegoś zadupia na którym chleb kosztuje 5000 jednostek ichniejszej waluty.
Pomijając fakt że te filmy mogą być dobre i rozrywkowe, szkoda strasznie patrzeć że najpopularniejsze filmy to albo bajki albo filmy o superbohaterach. Filmy nie mające nic wspólnego z rzeczywistością i mające znikomą wartość edukacyjną lub są bez jakiegoś przesłania.
Filmy przy oglądaniu których najlepiej wyłączyć myślenie.
Taki dziś mamy trend - trend fantastyki, sci-fi, trend efektów specjalnych i rozwałki na ekranie. Podejrzewam, że ludzie dziś idąc do kina wolą po prostu obejrzeć miałkiego popkorniaka nafaszerowanego pięknymi efektami specjalnymi, przy którym po prostu się oderwą na chwile od codzienności, "wyłączą myślenie" jak to mówisz, niż oglądać dobre i ciężkie fabuły zmuszające widza do myślenia i refleksji nad życiem.
Co by nie powiedzieć o Marvelu Wojna bez granic i Koniec Gry dostarczyły mi najlepszych 6 godzin w kinie jakie przeżyłem w swoim życiu
Avengers koniec gry i koniec listy szkoda że nie ma tak dobrej gry jak ten film .
Zwykłe Blockbusterowe kino z kolorowymi efektami i fajnymi postaciami. Poziom Asasynów czy innych CODów.
O czym to świadczy? Nie, że film był dobry, czy coś ciekawego przekazywał. Otóż nie. To lista filmów najchętniej oglądanych przez motłoch i szkoły.
Kraina Lodu 2 to tragedia, nawet nie film a musical, do tego dochodzi jeszcze katastrofa imigracyjna i wysiedlenia rdzennych mieszkańców.
Po raz setny - inflacja istnieje
Więc wciąż - najbardziej kasowe jest Przeminęło z Wiatrem.