Recenzje Kingdoms of Amalur: Re-Reckoning - skromnego remastera RPG
Czyli kolejny remaster na zasadzie "wydamy to samo, z lekko lepszą grafiką i macie nam znowu zapłacić 40 dolców". Już w dniu premiery formuła była przestarzała, teraz to w ogóle gra z poprzedniej epoki...
Czyli kolejny remaster na zasadzie "wydamy to samo, z lekko lepszą grafiką i macie nam znowu zapłacić 40 dolców". Już w dniu premiery formuła była przestarzała, teraz to w ogóle gra z poprzedniej epoki...
Mam dziwne przeczucie że z remasterem Mass Effect będzie identyczna sytuacja.
Bardzo fajna gra, szkoda ze nie pokusili sie o mocniejszy "remaster". Ja tam czekam na zapowiedziane DLC i bede gral ponownie (przeszedlem pare lat temu). Moze ono doda troche wiecej i do postawki.
Ale to jest remaster a nie remake. Zadaniem remasterów jest głównie poprawić nieco grafikę dźwięk by dopasować je do dzisiejszych standardów. Remastey nie muszą zmieniać zasad rozgrywki i wprowadzać nowości w mechanikach gry. Gracze często mylą się w tych dwóch nazwach. Myślę, że autor artykułu też się trochę pomylił i za bardzo się rozpędził w wytykaniu braku nowości :)
Jeśli tobie nie szkoda wydać 160zł na jedynie lekko poprawione tekstury, to prosze bardzo. Ale wiele devów wydaje to w formie darmowych patchy ;)
Rozumiałbym jeszcze cenę do 10-15 dolarów, ale 40? Za to można kupić gry AAA sprzed roku.
Ale ja nie mam zamiaru tej gry kupować. Myślałem o tym wcześniej ale teraz już nie chce. :) Masz rację, że cena jest zbyt wygórowana jak na remaster(jaki by nie był). Zwróciłem jedynie uwagę na różnicę między remasterem i remakem.
Ok tylko Cena gry daje dużo do życzenia jak na remaster
Jest to po prostu skok na kasę i tyle gra na którą nie warto było czekać
Gdyby były napisy pl a tu nawet tego się nie chciało zrobić, coś tam poprawili i chcą 160 zł za patcha i tyle.
Gra jest świetna ale niestety nieopłacalna nawet jak masz oryginał bo w sumie po co jak praktycznie nic nie zmienia.
Ale to jest remaster a nie remake. Zadaniem remasterów jest głównie poprawić nieco grafikę dźwięk by dopasować je do dzisiejszych standardów. Remastey nie muszą zmieniać zasad rozgrywki i wprowadzać nowości w mechanikach gry. Gracze często mylą się w tych dwóch nazwach. Myślę, że autor artykułu też się trochę pomylił i za bardzo się rozpędził w wytykaniu braku nowości :)
Skyrim Special Edition, Dark Souls Remastered, Saints Row the Third Remaster robią dużo lepszą robotę, a nie są to remake'i. GTA V też zostało bardzo dobrze zremasterowane. Przykładów jest dużo więcej.
No Dark Souls to robi taka dobra robote, ze wyglada gorzej niz oryginal.
Ale lipa nawet napisów PL nie ma to lepiej już przy orgynalnym zostać tam można dograć nieoficjalne PL.
Miałem nadzieję że tamto spolszczenie będzie pasować do remastera. Jeśli nie to nie kupię tej gry.
Nie wymagaj polskiego jak sam masz z nim problem, panie orgynalny.
Konewko polonista od 7 boleśći może się pomyliłem przy pisaniu piszę przez telefon.
Mam do ciebie propozycje zatrudni się sporo stron piszą artykuły z błędami będziesz ich poprawiał. ??
Ktoś to musi robić, nawet na golu robią to użytkownicy za darmo.
Może to dobry moment żeby dać jeszcze szansę tej grze.
Oryginał z jednej strony bardzo mi się podobał, z drugiej mnie znudził.
Oszczędź sobie pieniędzy. Ja w oryginal przegrałem niecale 100 h, doszedłem "za rzeke ". Mimo sporej frajdy i progresu to cholernie zaczela nuzyc. W zasadzie nurzyla juz sporo wcześniej, ale z raku lepszych giwr w tym okresie gralem dalej. Rok temu sobie o niej przypomnialem, pogralem z 15 h i po prostu niemoglem więcej. Gra wieje nudą totalną. To co 8 lat temu urzekalo, jak różnorodne krainy, wlasny dom, crafting teraz jest już przestarzale i raczej standardwm w każdej innej grze rpg. Naprawdę brak karty postaci, ubogi system rozwoju ( nie oszukujmy sie, drzewko skilli i kilka rodzajow pancerza z malutką ilością afixow twj gry nie ratuje w 2020 roku)
Bardzo sobie cenię tę produkcję. Dwukrotnie z przyjemnością przeszedłem. Uraczył mnie klimat bliski Fable, którego wielbię. Ale ten remaster niczego nie wnosi prócz przypomnienia sobie o tytule - ale to nie jest dobre przypomnienie. Być może to pierwszy krok do wyprodukowania kolejnej części, ale krok nieprzemyślany i mam obawy, że więcej ludzi będzie pamiętało ten tytuł jako "meh".
Nie spodziewałem się niczego więcej po EA.
Masz bardzo zdrowe podejście do EA. Popieram. Ale jedno trzeba im oddać. Z tym remasterem nie mają zupełnie nic wspólnego...
EA, podwykonawcy, koledzy - jeden pies.
Ciekawe, pomyślałem coś bardzo podobnego o twoim komentarzu ;]
Remaster to nie Remake. Remastery nie są nawet kierowane do posiadaczy oryginału. Jeżeli ktoś narzeka, że źli wydawcy chcą drugi raz wyłudzić od was pieniądze za tą samą grę, to nie, nie chcą. Na remastery trzeba patrzeć jak wydanie starych filmów w hd/4k na Blueray. Takie nowe edycje są tworzone niskim kosztem i mają na celu przynieść zyski od ludzi, którzy jeszcze nie mieli okazji zagrać. Samo wypuszczenie remastera nigdy nie jest powodem do oburzenia. Takie projekty są najczęściej zlecane małym, zewnętrznym studiom i absolutnie nikt nie traci na ich istnieniu. Wypuszczenie takich tytułów to nie skok na kasę, to zwykłe schylenie się po złotówkę leżącą na ziemi.
Ludzie nie rozumieją prostych rzeczy to czego tu wymagać... Zresztą 160zł to i tak mało jak za remaster, a poza tym to osoby posiadające wersję z 2k12 mają bodajże 60% zniżki na tytuł więc jednak jest jakiś ukłon w stronę ludzi ze strony wydawcy . No ale cóż... U nas się dobrze tylko stęka i nic więcej...
Zresztą 160zł to i tak mało jak za remaster
Dokładnie taka wybitna gra powinna być za pincet. Pincet plus.
Zresztą 160zł to i tak mało jak za remaster
Mega subiektywne stwierdzenie. Wg mnie średnia krajowa to mało jak za remaster. Niech się cenią...!
Bez sarkazmu: dla mnie 160zł za grę to dużo, niezależnie od mojego dochodu.
jw. ten remaster sluzy przede wszystkim zbadaniu zainteresowania, analogicznie do remasteru bulletstorma, w celu ewentualnego rozwiniecia marki. koa na pewno ma duzy potencjal, bo openworldy chociaz mi sie juz przejadly daaaaaaaaawno, to nadal bardzo dobrze sie sprzedaja. jezeli gra i dodatek sie przyjma, to moze bedzie planowane cos dalej z ta marka. thq ma fajne projekty, ale samo odkupienie ip pewnie ich obciazylo, a ladowanie duzo dodatkowego hajsu w trupa i robienie wypasionego remasteru byloby nieekonomiczne.
Mnie w tej grze najbardziej denerwował interfejs kiedy musiałem przeklikiwać się prze to wszystko.