Poznaj 10 najpopularniejszych streamerów, a zrozumiesz, czemu oglądamy streamy
To ja chyba też jestem jakiś inny, skoro gram od blisko 30 lat i tylko jednego kolesia z tej listy w ogóle kojarzę. Mam ulubione kanały gierkowe na YT z poradami, przejściami 100%, let's playami, ale prowadzący je nie są żadnymi show-menami, tylko zwyczajnie spokojnie grają i komentują, nie pokazując gęby.
Jestem od dziecka zapalonym graczem, ale fenomen streamerstwa jakoś nigdy mnie chwycił, co najwyżej przygotowane przez streamerów materiały. Ledwo starcza mi czasu na granie, to jeszcze miałbym patrzeć, jak ktoś sśmiszkuje przed kamerą?
Jaki xayo? jaki ewron? W PL tylko Łosiu i Bonkol.
Oczywiście popularność to nie jakość a więc jest i xayo, efekt patoli.
Znam wszystkich, prócz tych 3 ostatnich.
Streamy lubię oglądać jak wyjdzie jakiś nowy fps, albo do słuchania czegoś w tle.
Zauważyłem też, że nie lubię oglądać streamerów, którzy są słabi w gry.
Oglądanie jak ktoś ciągle umiera jest momentami męczące.
Cóż, ja chyba nigdy nie zrozumiem fenomen oglądania streamow
Proszę, zmieńcie chociaż ten film pod Xayem na jakieś przypadkowe shoty, bo ktoś kto go nie ogląda pomyśli sobie że to na serio. No i brak Izaka w takim zestawieniu zakrawa o skandal.
Streamerzy haha, ja nawet nie wiem jak można oglądać jakieś mistrzostwa w CS, LOL, Fifa czy Valorant ostatnio. Serio, te wszystkie mecze są tak schematyczne i nudne że już wolę warcaby oglądać...
Szachy to spora gra teraz na twitchu. Co ciekawe z tej listy gra w to xQc, co było dla mnie sporym zaskoczeniem.
Szachy spoko bo jest mnóstwo możliwości i strategii, ja porównałem do warcab ;). Jak oglądałem tego typa np: [link] www.youtube.com/watch?v=oe5v6FpWnHA to jakbym jakiś dobry film oglądał :) (ale to Kasparow czy inni mistrzowie i dobra analiza i komentarz) Ale jak widze w CSie na mistrzostwach, że koleś sie kryje za skrzynią, campi i podskakuje to mnie na śmiech bierze jak to może być e-sportem :) albo jak w Fifie walą podaniami oby do przodu na pałę mimo, że przeciwnik się broni, no dla mnie to męczarnia takie coś oglądać...
To ja chyba też jestem jakiś inny, skoro gram od blisko 30 lat i tylko jednego kolesia z tej listy w ogóle kojarzę. Mam ulubione kanały gierkowe na YT z poradami, przejściami 100%, let's playami, ale prowadzący je nie są żadnymi show-menami, tylko zwyczajnie spokojnie grają i komentują, nie pokazując gęby.
Xayoo = patusy
Ewron = dzieciuchy
Gucio = Weeby
Pozdrawiam Kamila Amraha jedynego słusznego streamera WideHardo
Dobry artykuł.
Ale i tak nie powstrzyma to gagatków wypisujących komentarze w których chwalą się swoją ignorancją, z tekstami typu „a kto to? Nie znam, pewnie nikt" w wątku o streamerze z milionami widzów...
Sam nie oglądam bo raz - internet mi nie pozwala (zbyt wolny na Twitcha i limitowany) a dwa - mam swój styl grania i patrzenie jak ktoś gra inaczej mnie irytuje. Jedyny wyjątek to może powtórki ze Starcrafta (kiedyś to oglądałem z poziomu gry, jeszcze sprzed czasów YT, ale potem mi się znudziło) czy strategie / taktyczne ale to już musiałoby mi się naprawdę nudzić albo w ramach czekania na coś (gotowanie obiadu, czekać aż nałoży makijaż przed wyjściem etc.).
No patrz. Na Ziemi żyje kilka miliardów ludzi i mam znać jakiegoś streamera bo go kilka milionów osób ogląda?!
A czy ty znasz gwiazdy Bolywood?! Przecież mają ponad miliard widzów.
Porównanie słabe (czego spodziewać się po forum które porównuje piractwo do kradzieży chleba czy samochodu) bo Bollywood a Twitch to jednak nie to samo. Ten pierwszy jest popularny głównie w Indiach, może jakieś grupki oglądają na świecie ale wśród przeciętnego zjadacza chleba na świecie Twitch jednak jest bardziej znany.
Nie znam żadnej gwiazdy Bollywood, inni tutaj pewnie też, pytanie kto wtedy latałby po komentarzach pod takimi wątkami chwaląc się swoją ignorancją?
mam znać jakiegoś streamera bo go kilka milionów osób ogląda?!
Nie ma takiego obowiązku, po prostu wchodząc do tematu, który cię nie interesuje, można by się dowiedzieć kto kim jest zanim się zacznie pisać posty.
Tylko tyle i aż tyle.
Jasne, masz rację. Może inaczej bym odebrał Twój komentarz gdyby artykuł nie zaczynał się od:
Rzucam okiem na opublikowaną kilka godzin wcześniej wiadomość o wypowiedzi streamera Ninja na temat kontrowersyjnego filmiku. No tak, łapki w dół, a w komentarzach płacz, że przecież owa internetowa osobistość nikogo nie obchodzi. Kilka dni później zerkam na listę najpopularniejszych ostatnio newsów. Ninja jest wśród nich, czyli wychodzi na to, że jednak kogoś obchodzi.
Mniejsza z tym i wybacz, że napisałem poprzedni komentarz w dość agresywnym tonie.
-------
Część tekstów typu „a kto to? Nie znam, pewnie nikt" jak sam wspominasz to chwalenie się ignorancją, ale nie wrzucałbym wszystkich do jednego worka. Podejrzewam, że nawet jeśli część osób ich zna to po prostu mają dosyć bycia bombardowanymi kolejnymi newsami o internetowych celebrytach.
Nawet będąc graczem z już dość długim stażem nie jestem w stanie zrozumieć fenomenu oglądania kogoś kto gra więc z ciekawości sobie przeczytałem artykuł. Sam ledwo kojarzę dwóch z tej listy i to tylko przez pryzmat newsów w portalach branżowych.
Ktoś ich ogląda, to na pewno, ale nie ma sensu z góry zakładać, że są bardzo rozpoznawalni. Ba, sam idąc ulicą pewnie żadnego z nich bym nie rozpoznał bo w sumie skąd.
Chyba po prostu na tego typu rozrywkę jestem już za stary.
Tak. Jestem ignorantem.
Nie oglądam streamów.
Na YT znam może cztery kanały.
Dziękuję za uwagę.
Nikogo to nie obchodzi
Z zagranicznych streamerów dodałbym jeszcze Psychoghost'a. Gościu kręci ciekawe filmiki o Hunt Showdown, Escape from Tarkov, Dead by Daylight i innych.
czemu ludzie w tym dzieci oglądają streamy ? odpowiedź jest tak samo prosta jak czemu dzieci czytały hp czy oglądają i lubią seriale gdzie bohaterami są osoby zwane "nikt". czemu w grach rpg jest tak popularne zjawisko od zera do bohatera ? To wszystko opiera się na tym samym mechanizmie : ludzie wolą oglądać kogoś kto jest nikim, zwykłym kolegą czy koleżanką z sąsiedztwa niż oglądać wykreowane gwiazdy którymi się sami nigdy nie staną. Dlatego te czasy są z jednej strony tak wspaniałe a z drugiej nie. Z jednej tak bo ktoś kto jest nikim i nigdy by nie został zauważony dzisiaj może stać się internetowym bohaterem czy gwiazdą, z drugiej strony jak czasem ktoś zalinkuje linka do stron naukowych i tam taki nikt naucza i dawkuje wiedzę (często nie mając zielonego pojęcia o czym mówi) to można się załamać. Ale to już wina internetu samego w sobie bo i blogów czy stron z największymi głupotami jest co niemiara.
Co by jednak nie mówić czasy są wspaniałe każdy może zaistnieć jeśli ma taką potrzebę.
Z tych tutaj wymienionych znam tylko 2 ale ich nie oglądam, reszta to jakieś totalne no name'y. Liczy się tylko Ojciec, reszty streamerów mogłoby nie być.
Przy tych wszystkich wielkich streamerach nie wiem co tam robi ewron
Haaa, ignorant! Jak śmiesz ich nie znać?!
Nie słyszałeś o nich tak bardzo, że aż wszedłeś w artykuł o nich i napisałeś, jak to ich nie znasz. Chyba że to ironia, ciężko taką wykryć przez internet
Nikogo to nie obchodzi
Nie znam nikogo z tutaj wymienionych, także nie ma ze mną źle.
Nikogo to nie obchodzi
Masz rację, nikogo nie obchodzisz.
Nie przepadam za kulturą Twitcha główne dlatego, że jest za bardzo krzykliwa i toksyczna. Kobiety grają na hormonach męskiej publicznosci a mężczyźni wrzeszczą i wyzywają się nawzajem. Reszta ginie w przeciętności. Dodatkowo branża zapatrzyła się na streamerów i gra jak im zagrają co nie do końca jest kierunkiem jaki chciałbym by obierała.
Poznaj? Ale po co? Co to wniesie do mojego życia? Czym je wzbogaci?
A co mam zrobić później, żeby ich zapomnieć?
Wziąć miksturę amnesii i obudzić się w zamku w Brandenburgu (pozdro dla kumatych).
Tego się obawiałem, że bez flaszki tego nierozbierosz.
Te trzy powody;
1. Umiejętności – lubimy patrzeć na tych, którzy grają dużo lepiej od nas.
2. Charyzma – oglądamy tych, których zwyczajnie darzymy sympatią.
3. Popularne gry – powodzenie mają ci, którzy wybierają produkcje cenione przez masy.
Czyli oglądający to; 1. cuck, 2. stalker 3. zwyczajne oglądanie reklam.
Kiedyś oglądałem dużo streamerow/pro playerów, którzy grali w League of legend oraz Heartstona. Człowiek mógł się wiele nauczyć oglądając dobrych graczy, którzy potrafili w dodatku tłumaczyć dlaczego stosują taką, a nie inną taktykę lub dlaczego zrobili coś tak czy inaczej. Obecnie czasem oglądane skrót ze streamy na YouTube z jakiegoś darksouls na modach lub z doty underlords
nie znam żadnego ale pewno dlatego ze to zagraniczni.
Z racji tego iż mam dzieci znam tylko jakiś z Polski, widzę że one lubią na yt takie bzdety oglądać, tak myślę że z 90% oglądających to pewno wiek w okolicy 8-14 lat, dziwne ze z takiego wieku ktoś wyciska pieniądze.
z drugiej strony moze mylę pojecie ytuber to nie stremer??
Streamer robi materiały na żywo (często z chatem również na żywo), YouTuber to po prostu twórca z yt, który wrzuca przygotowane wcześniej filmiki.
Oczywiście teraz można robić materiały na żywo na yt, wtedy jesteś i jednym, i drugim.
Gdzie jest Rafatus? :D
Nie oglądam streamów. Nawet jak próbowałem to są dla mnie nudne, za wolno prowadzone i za mało profesjonalne.
Poza tym za dużo gadania, za mało gameplay.
Walkthrought też włączam zawsze w wersji "no commentary".
Nie rozumiem i nie uznaje sukcesów i zapotrzebowania na youtuberów
Oglądam gry.tv, ale to nie są youtuberzy pierd.lacy trzy po trzy.
W sumie to kojarzę z tych tylko Doctora i Shrouda a to dlatego, że grając dawniej w PUBG patrzałem jak grają najlepsi, czyli oni.
"...a zrozumiesz, czemu oglądamy streamy"
Dalej nie rozumiem.
Rozumiem kanały zawierające: recenzje, felietony, crapy, poradniki, longplaye (tak to co innego), speedrunny, retro, hardware, software, rozkładanie na czynniki pierwsze trójwymiarowego środowiska leveli do poziomu tekstur, a nawet polowanie na gry w second hand'ach...
Ale streamów nie rozumiem.
Ja lubię sobie oglądać streamy, kiedy osoba go prowadząca mnie interesuje, np. gdy streamuje jakiś aktor z gry, czy coś, chętnie wtedy oglądam. Ale tak żeby regularnie oglądać jakichś streamerów, to nie.
The Happy Hob. Jedyny streamer którego mogę oglądać godzinami.
Na liście sami faceci. Czyżby popularność pań podupadła czy tzw. kobiece "gwiazdy" nie nadawały się na listę gdyż trzeba by artykuł oznaczyć 18+?
Jak ja oglądam typów z Jarocka to oni są chorzy na łeb obrażają plują na ludzi na swoich live takie osoby powinni dostać bana i tyle
oglądam dwóch :D ryukahr i DGR :) to co panowie szczególnie ten pierwszy odwalają w SMM2 jest niesamowite :)
Jeżeli streamer to tylko Dr. Disrespect :D Raaaul!
Trzeba naprawdę nie mieć co robić z czasem żeby oglądać streamerów. Oglądać - w sensie siedzieć ze ślepiami wrytymi w ekran. Ja niekiedy odpalam sobie streamy tvgry w tle, gdy robię coś.
Jak już tracić czas to lepiej zagrać w coś. Chyba tylko wyjście na melanż to gorsza strata czasu niż streamy.
oglądanie dla samego oglądania streama to dla mnie głupota. Ale np. mam swojego ulubionego streama z moda do gothica returning, i jego odpalam sobie zawsze, co prawda tez nie siedzę i nie wpatruję się ciągle w to jak gra, ale leci sobie w tle.
A gdzie Remigiusz Maciaszek? To chyba najprzystojniejszy streamery/youtuber jakiego po polsku słuchałem. Ze względu na wykształcenie, dziennikarstwo jego wypowiedzi są poprawne stylistycznie i potrafi nawet głupią opowiastką z codziennego życia zaciekawić. Na razie jest to jedyny mówiący po polsku streamer, którego mogę słuchać bo większość ma głos i formę wypowiedzi jakby oprócz zawodówki nic nie skończyli
Problem z Rockiem jest taki, że to bardziej publicysta, dziennikarz niż gracz. Na dłuższa metę jest nudny dla typowego odbiorcy gejmingu. Poza tym zawyża poziom wypowiedzi i większość widzów może mieć problemy ze zrozumieniem słów, których Remigiusz używa.
Dzięki za przypomnienie, Yes, indeed jak mawiał Tealc ze Star Gate
Ale są też ludzie inteligentni, którzy chcą posłuchać bardziej elokwentnego języka niż większość streamerów oferuje i może i jest nas niewiele wśród odbiorców takiej formy przekazu ale cieszę się, że mamy chociaż jednego polskiego streamera/youtubera dla siebie.
Rock jest jednym z niewielu, których da się oglądać.
bardziej publicysta, dziennikarz niż gracz.
Właśnie dlatego. Idiota z ADHD drący się do mikrofonu nie generuje żadnej wartości. Oglądając Rocka, Quaza, Brodatego, Arnh.ema (ale głos ma tragiczny) możesz liczyć, że w ich materiałach będzie merytorycznie. Czasem oglądam jeszcze jakichś kolesi od simracingu. Wąska nisza, więc też nie celują w nastolatki bez kasy na g29.
Od zawsze nie lubiłem patrzeć jak ktoś gra. :D Zawsze samemu wolałem przeżyć przygodę, jaką przygotowali twórcy. Oglądanie streamów to dla mnie jest tak przyjemne jakby ktoś miał mi czytać książkę i tylko ta osoba miała z tego frajdę. Jedyne co lubię oglądać, jeśli chodzi o graczy to ich wideorecenzje (po tym jak już sam ograłem daną grę).
A ja lubię Staszka i Corle1, zwłaszcza jak grają w co-opie. Staszek Igraszkowski ogrywa indyki i moim zdaniem jest to najlepszy polski kanał o tej tematyce na YT. Nie oglądam całych serii, ale jak jakaś gra dobrze się zapowiada to sprawdzam tam czy warto kupić.
Ja tam wolę sobie puścić jakiś fajny streamek do spania czy jak coś robię, niż oglądać debilne seriale napchane na maksa poprawnością polityczną albo debilną telewizję, w której nic nie ma i która powinna już dawno zdechnąć. Tak samo mogę powiedzieć, że nie rozumiem fenomenu oglądania telewizji, bo przecież od kilku lat ciągle leci to samo z jakimiś pseudo gwiazdami, które totalnie mnie nie obchodzą.
Ten artykuł tylko mnie utwierdził w przekonaniu, że oglądanie streamów jest tak samo żałosne jak podróżowanie palcem po google mapie. Szkoda gadać. Sztuczne wyreżyserowane zachowania niczym w Wrestlingu. Najgorsze jest to, że ludzie się łapią na taki prymitywizm i wspierają to zjawisko.
Przepraszam ale czy mowa o właśnie TYM Ojcu? Słynnym człowieku, Panu Macieju M?
Oglądanie stremerów to jak oglądanie reakcji ludzi na to co oglądają- rak prze okrutny
Nie oglądam stremów. Czasami obejrzę jak wygląda rozgrywka gry, która mnie interesuje, bo zwiastuny teraz nie mają nic wspólnego z rzeczywistym wyglądem gry.
Przejrzałem tych streamerów, i znam tylko Xayoo, ale jeśli reszta reprezentuje choć trochę jego poziom to dziękuje bardzo.
No to ja po przebrnięciu przez ten "artykuł" NIE ROZUMIEM dlaczego oglądacie streamy. Serio, liczba oglądających ma być wyznacznikiem jakości? Dla kogo? Pierwszy lepszy patus okładający po pijaku własną babcię i rzucający mięsem będzie miał więcej widzów niż facet wyjaśniający zasadę zachowania pędu. Ja czasem oglądam Twitcha i jestem przerażony co ma największą oglądalność. Są super streamerzy, są super streamy, są artyści, są specjaliści we wszelkich dziedzinach, są naukowcy którzy streamują i warto ich od czasu do czasu posłuchać lub pooglądać jak tworzą swoje małe dzieła sztuki... ale wg tego "artykułu" nie warto ich oglądać. Za to podziwianie wyczynów klauna wywalającego po raz setny magazynek w czerep przeciwnika można, ba, nawet należy podziwiać godzinami. Może następny tekst niech będzie o INTERESUJĄCYCH lub WARTOŚCIOWYCH streamerach? Dacie radę?
Nie przepadam więc nie oglądam żadnych tam strimerów. Najczęściej szukam filmików z gier żeby mniej więcej sprawdzić czy gierka mi podejdzie. Tak czy siak szukam zawsze filmików bez komentarza. Trafia mnie i to solidnie kiedy kolejny kretyn z wadą wymowy wydziera japę czy robi durne miny i macha łapami.
Reasumując w odniesieniu do tyt. ze strony głównej - Jak widać nie wszyscy oglądają. ;-)
Jak chcę zobaczyć grę w ruchu przed zakupem, to wpisuję w YT tytuł + no commentary.
Streamer to wartość odjęta, a nie dodana.
Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś szuka protipów do multi, ale że nie grywam w multi, to nie oglądam takich rzeczy.
Dalej twierdzę że streamy to głupota, marnowanie czasu i nierzadko pieniędzy, często rodziców którzy nawet nie wiedzą na co ich kochane dzieci je wydają.
Zlecieli się Strażnicy Cudzych Portfeli i Czasu...
Czym się różni oglądanie streama od oglądania np. kabaretu na YT? Czym się różni oglądanie streama jak ktoś gotuje od oglądania filmiku o gotowaniu na YT? Bo zakładam, że w 2020 oglądanie filmików jest powszechnie zaakceptowane.
Nie było streamów czy lets play na YT a się siedziało za plecami starszego brata, który grał w Prince of Persia i był fun a nie "lepiej samemu zagrać". Ja mam dwa monitory i na jednym zawsze coś na Twitchu odpalone (wszystko jedno czy jakieś zawody czy streamer) a na drugim sobie gram.
Dziwi mnie brak Izaka, tak podupadł? Toż to chyba jest polski rekordzista Twitchowy?
Ah te wyzywające tytuły i tematy. GOL weźcie się za recenzje gier lepiej a nie za pierdoły.
to jest zjeb który używa botów żeby się dowartościować. to zwykły śmieć
Oglądanie całego streamu to troche strata czasu. Rozumiem puścić sobie w tle przy wykonywaniu jakiejś innej czynności, ale nie zrozumiem poświęcania na to 100% swojej uwagi.