Doom oraz Doom 2 doczekały się potężnej aktualizacji po latach
Warto nadmienić, że również wydania na PC oraz Androida umożliwiają zmianę liczby wyświetlanych klatek na inną niż standardowe 30.
Każdy szanujący się dziennikarz z branży gier powinien wiedzieć, że DOOM pierwotnie nie działał w 30 fps, a 35 fps. Wynikało to z tego, że karty VGA i kompatybilne z nimi monitory pracowały w 70 Hz (tj. dla trybów 400 linii było to 70 Hz, a dla 480 linii 60 Hz).
Doom w przeciwieństwie do Wolfensteina 3D, który działał nawet w 70 fps, nie miał dynamicznego game loopa zależnego od prędkości maszyny, tylko stałe iteracje synchronizowane co drugi VSYNC.
John Carmack uzyskał w ten sposób w 100% stabilny game loop, który pozwolił nagrywać i później odtwarzać gameplaye, co doprowadziło do powstania społeczności speedrunerów, bo takie replaye zajmowały kilka KB i z łatwością można było się nimi wymieniać w erze modemowego internetu.
Nawet jeśli komputer nie wyciągał 35 fps w DOOMie, a prawda jest taka, że w 1993 nie było komputera domowego, który by wyciągnął stałe 35 klatek w bardziej złożonych mapach, to gra i tak działała w 35 iteracjach, a jedynie obraz był generowany z niższą częstotliwością.
Zwyczajnie ograniczenie do 35 FPS było rozsądnym kompromisem na miarę ówczesnego sprzętu.
O tym ograniczeniu zrobiło się głośno przy okazji ostatnich portów DOOMa w wykonaniu Bethesdy, która to zagnieździła silnik DOOMa wewnątrz Unity3D. Zamiast skorzystać z mnogości open source'owych usprawnień sami przygotowali potworka.
limit do 35 fps na konsolach, które działają w 60 fps spowodował tragiczny frame pacing. Internet zalała fala krytyki, którą dodatkowo nakręcił obowiązkowy ekran logowania na konto bethesdy!
DOOM 1 i 2 to potworki w wykonaniu Bethesdy. Lepiej ich po prostu unikać. Nawet ostatnie update'y tego nie zmienią.
GZDoom czy inny open source'owy port to sposób w jaki powinno się dziś grać w DOOMa. Społecznościowe porty wspierają absolutnie wszystko, nawet działa HDR na TV.
Do tego mają tak niskie wymagania, że będą działać na każdym laptopie. Może trzeba będzie trochę przyciąć ulepszenia graficzne, bo shadery potrafią mocno docisnąć GPU, ale wciąż da się grać w nowoczesny sposób na niemal każdym komputerze. W ostateczności są też porty mniej lub bardziej klasyczne jak Chocolate czy Crispy Doom, które powinny śmigać na pralce czy lodówce.
Wszystko pięknie tylko skąd i w jaki sposób można pobrać te aktualizacje do dwóch pierwszych części Dooma ?
Aplikacja Steam lub GOG Galaxy jeśli ma się te gry zainstalowane od razu pobierze do nich aktualizacje ??
steam pobiera od razu, nic nie trzeba robic.
baaaaaardzo spoko, w koncu doom i doom 2 sa grywalne bez koniecznosci instalowania sourceporta.
Nie wiem czemu, ale cholernie mi się nie podobają te filtry "wygładzające" czy usuwające pikselozę. Zbyt rozmazane mi się wszystko wtedy wydaje i nienaturalne. Na szczęście w tego typu portach da się zostawić oryginalne sprite'y.
W końcu nie sprzedają dosowych DOOMów. Miło, ale... GZDOOM w sumie jest od dawna :v
Tak, to aktualizacja na Steam/GOG, teraz gra waży 500MB zamiast jakichś 30MB.
Warto dodać, że po zalogowaniu się do Slayers Club w Doom 1, 2 i 3, odblokuje się nam skórka postaci w Doom Eternal.
Ograłem przed chwilą i zauważyłem małe rewizjonizmy. Pasek wyboru broni się pojawia jak naciskach q lub e, ale też coś bardziej istotnego Apteczki mają zielony krzyżyk, a nie czerwony. Pewnie by nie urazić Międzynarodowy Ruch Czerwonego Krzyża, że pojawia się jako oznaczenie przedmiotu do leczenia gościa walczący z siłami zła :-P
No, fajnie, ale poziomu połączenia GZDOOM + Brutal Doom nie ma. Ale mimo wszystko miło z ich strony.
Niestety, minusem jest fakt że rozmiar gry wzrósł drastycznie, z 25 MB do ponad 400 :P
To jest po prostu skopiowanie dooma z bethesda net, który jest z cenzurą, Adolf Hitler nie ma wąsa a i nie ma swastyk tylko jakieś gówniane trójkąty, plusiki na med kitach są zielone
Warto nadmienić, że również wydania na PC oraz Androida umożliwiają zmianę liczby wyświetlanych klatek na inną niż standardowe 30.
Każdy szanujący się dziennikarz z branży gier powinien wiedzieć, że DOOM pierwotnie nie działał w 30 fps, a 35 fps. Wynikało to z tego, że karty VGA i kompatybilne z nimi monitory pracowały w 70 Hz (tj. dla trybów 400 linii było to 70 Hz, a dla 480 linii 60 Hz).
Doom w przeciwieństwie do Wolfensteina 3D, który działał nawet w 70 fps, nie miał dynamicznego game loopa zależnego od prędkości maszyny, tylko stałe iteracje synchronizowane co drugi VSYNC.
John Carmack uzyskał w ten sposób w 100% stabilny game loop, który pozwolił nagrywać i później odtwarzać gameplaye, co doprowadziło do powstania społeczności speedrunerów, bo takie replaye zajmowały kilka KB i z łatwością można było się nimi wymieniać w erze modemowego internetu.
Nawet jeśli komputer nie wyciągał 35 fps w DOOMie, a prawda jest taka, że w 1993 nie było komputera domowego, który by wyciągnął stałe 35 klatek w bardziej złożonych mapach, to gra i tak działała w 35 iteracjach, a jedynie obraz był generowany z niższą częstotliwością.
Zwyczajnie ograniczenie do 35 FPS było rozsądnym kompromisem na miarę ówczesnego sprzętu.
O tym ograniczeniu zrobiło się głośno przy okazji ostatnich portów DOOMa w wykonaniu Bethesdy, która to zagnieździła silnik DOOMa wewnątrz Unity3D. Zamiast skorzystać z mnogości open source'owych usprawnień sami przygotowali potworka.
limit do 35 fps na konsolach, które działają w 60 fps spowodował tragiczny frame pacing. Internet zalała fala krytyki, którą dodatkowo nakręcił obowiązkowy ekran logowania na konto bethesdy!
DOOM 1 i 2 to potworki w wykonaniu Bethesdy. Lepiej ich po prostu unikać. Nawet ostatnie update'y tego nie zmienią.
GZDoom czy inny open source'owy port to sposób w jaki powinno się dziś grać w DOOMa. Społecznościowe porty wspierają absolutnie wszystko, nawet działa HDR na TV.
Do tego mają tak niskie wymagania, że będą działać na każdym laptopie. Może trzeba będzie trochę przyciąć ulepszenia graficzne, bo shadery potrafią mocno docisnąć GPU, ale wciąż da się grać w nowoczesny sposób na niemal każdym komputerze. W ostateczności są też porty mniej lub bardziej klasyczne jak Chocolate czy Crispy Doom, które powinny śmigać na pralce czy lodówce.
Doom na konsolach działa w 60 klatach na sekundę od wersji 1.05. Logowanie do Bethesda.net też nie jest już obowiązkowe, chyba że do pobierania dodatków.
Ale po co 60fpsów na konsoli? Przecież wszyscy wiedzą, że człowiek nie widzi więcej niż 30!
Wprawdzie osobiście nie jestem specjalnym fanem Doomów i podobnych oldschoolowych fpsów, ale doceniam starania, ulepszenia i że w ogóle pojawia się wsparcie po tylu latach dla tak starych gier, aby ewentualnym kupującym lepiej się grało w dzisiejszych czasach bez instalowania modów.
Grzebanie w obcym kodzie (zwłaszcza archaicznym) to nie prosta ani tania sprawa, i inni wydawcy zwyczajnie by machnęli ręką i zostawili gry w tym samym stanie w sklepach, nie przejmując się (albo nawet nie oferując starych gier w sprzedaży wcale, np. EA). Wyjątki są nieliczne, jak np. Blizzard (Diablo 2, Warcraft III org, Starcraft 1 org).
Id nie dość, że udostępnia kod źródłowy dla entuzjastów i programistów, to jeszcze sami przygotowali aktualizacje dla tych, którym mody innych nie odpowiadają lub nie chcą się bawić w modowanie i mogą grać w bardziej nowoczesnym stylu już od momentu kupna. Każdy znajdzie coś dla siebie co mu bardziej odpowiada.
Super czyli z nowości mamy loga na starciei i pseudocenzurę, resztę mamy od jakichś 23 lat. Kiedy to John Carmack (po wieki niech imię jego świętym będzie) wypuścił kod źródłowy Doom.
Meh, gzdoom/zandronum to nadal najlepsze opcje jeśli chodzi o granie w pierwsze dwa doomy. Bethesta i Id powinny się wstydzić.
Warto dodać, że wszyscy posiadacze DOOMa II dostają dodatkowo nowy epizod "No rest for the living" (do pobrania w Add-ons) dotychczasowo dostępny na PC tylko przy zakupie DOOM 3 BFG edition.
włączenia celownika, który ma pomóc graczom, u których tytuły wywoływały nudności.
???
o takim czymś jeszcze nie słyszałem, no ale ja mogę korkociągi kręcić w Descent 3 bez mrugnięcia okiem także....
Mam nadzieję że nie popsuje to plików gry, niedługo wychodzi drugi epizod Ashes 2063 i nie chciałbym mieć żadnej przykrej niespodzianki...
Jeszcze w tym roku Dooma oraz Dooma II skończą odpowiednio 27 i 26 lat.
Dooma i ooprzedzenie :D