Crusader Kings 3 to hit Steama. Świetna strategia doceniona przez graczy
Jak dla mnie to dobrze, że zawartość jest skromniejsza niż w dwójce z dodatkami.
DLC do wielkich strategii Paradoxu mają tę przypadłość, że dodają mnóstwo przycisków i okienek znacznie komplikując grę dla nowych graczy. Podstawka powinna być prosta do opanowania, a DLC powinny później dodawać głębi, jak już ktoś opanuje podstawy.
Nie rozumiem ludzi, którzy narzekają na te DLC i wolą czekać lata żeby kupić całość. W przypadku wielkich strategii Paradoxu to się nie sprawdza. Te gry są doskonale grywalne bez dodatków
Procne -> W przypadku wielkich strategii Paradoxu to się nie sprawdza. Te gry są doskonale grywalne bez dodatków
Z tym się akurat nie zgodzę. Dwie gry Paradoxu w miarę grywalne bez dodatków to były Stellaris i EU4 (które, co należy podkreślić, z dodatkami są ZNACZNIE lepsze), cała reszta, z CK2 na czele, aż prosiła się o masę dodatkowych mechanik (czy chociaż przywrócenie paru takich, które były w poprzedniczkach, patrz - HOI4). Najbardziej było to czuć ostatnio w Imperatorze, wręcz miałem wrażenie, że niektóre spłycone i zepsute mechanizmy rozgrywki zostały schrzanione celowo, by potem zachęcić graczy do kupna DLC.
Przyznaję, CK3 jest zaskakująco rozbudowane jak na podstawkę od Paradoxu i oferuje wiele bajerów, na które w CK2 trzeba było poczekać parę lat. Na razie mam za sobą kilka godzin rozgrywki w tutorialu, ale już teraz czuję, że przy niej posiedzę (co po zawodzie związanym z Imperatorem bardzo mnie cieszy).
Może tak to wygląda z punktu widzenia gracza obeznanego z poprzednimi grami.
Ale z mojego punktu widzenia - od CK2 odbijałem się po kilku próbach bo gra była po prostu zbyt skomplikowana, bez sensownego wprowadzenia wrzucając gracza na głęboką wodę.
W Stallaris (samą podstawkę) grało mi się fajnie i była ona bardziej rozbudowana niż większość gier 4x. Podejrzewam, że gdybym zaczął grać z DLC, to odbiłbym się tak jak przy CK2.
W EU4 wciągnąłem się najbardziej (chociaż w poprzednie części grałem max kilka godzin, bez większego powodzenia). Po przegraniu setek godzin nadal nie zapoznałem się ze wszystkimi mechanikami (np. republiki, ligi handlowe, rewolucje) z podstawki. A gdy kilka miesięcy temu powróciłem do niej po dokupieniu pozostałych DLC czułem się zagubiony w gąszczu nowych opcji, guzików i okienek. Jestem pewien, że gdybym zasiadł do gry po raz pierwszy w jej obecnym stanie, to również bym się odbił
Nie miałem jeszcze okazji specjalnie pograć, ot odpalić wieczorkiem na chwilę i w podróży obejrzeć gameplaye, poczytać opisy itd. (ot tyle co w pociągu dało radę). Ale wygląda na to, że mamy tutaj sytuację jak z EU IV. Na premierę miała dużo więcej niż EU III, miało dużo lepiej przemyślanych mechanik ale było biedniejsze od EU III kompletnej.
Podobnie sprawa wygląda tutaj, przebudowano wiele mechanizmów od zera, wrzucono część zawartości DLC starych (funkcjonalnie powiedzmy z 1/4) i w rezultacie mamy grę, która już jako podstawka się sprawdza a będzie jeszcze lepiej.
Pamiętajmy też, że z połowa nowych funkcjonalności z DLC jest dodawana za free, więc to nie jest tak, że nie kupując dodatków zostajemy z podstawką. Nawet tylko z nią gra żyje i się zmienia. Co innego, gdyby wszystkie zmiany były dostępne tylko z poziomu DLC, wtedy polityka Paradoxu byłaby złem na miarę EA. Na szczęście tak nie jest.
Powiem tak tu jest takie sjw i poprawność polityczna jak włączymy wszystkie płcie i szaczunek to tych związków w religiach, takie akcje odchodzą jak homosexualna królowa angli z ghany która jest czarna i ma kochanki na doworze i do tego jest muzumanką.
Ale co najważniejsze, całość jest konfigurowalna.
A i w oryginale różne rzeczy się odwalały. Można było zrobić konia satanistycznym papieżem.
Nie popłacz się
Ja już pograłem trochę i na tą chwilę nie czuję ubóstwa, którym taki Imperator:Rome aż wiał z daleka. Mechaniki, które najczęściej wykorzystywałem w CK 2 są.
Z tych brakujących wyraźnie brakuje mi Ruler Designera, ale on się ma pojawić w patchu.
Ogólnie jest dobrze i mimo wszystko lepiej niż w Imperator Rome czy HoI IV. Stellaris tez na początku mnie szybko znudził, ale po patchach i dodatkach gram w niego z przyjemnością.
Interfejs też nie do końca jest taki intuicyjny, jak chcieliby autorzy. Zdarzają się mało rzucające przyciski (np historia kto wcześniej dzierżył tytuł)
Średnio tez działa mi się na oknie drzewa genealogicznego rodu. Nie znalazłem sposobu na sprawne poruszanie się po nim innego niż focusowanie na postaci zoom out i zoom in.
"Na Steamie gra stale przyciąga dziesiątki tysięcy użytkowników"
Bardzo oczekiwana gra w 1.5 dnia po premierze, co w tym dziwnego?
DLC szczególnie kosmetyczne będą mogli produkować latami...
Game of Thrones inspired pack
Toga Party
Dirty Peasant Pack
Knights of King Arthur Pack
Horned TV Vikings Pack
Rich Italian Burghers Pack
Plague Doctor Uniform Pack
itp
:)
A po co zrobili postacie w 3d które się animują tylko czekać dlc edytorem postaci i kreacją własnego lorda to będą takie simsy w średniowieczu.
Ludzie narzekają na DLC do gier paradoxu,że to okrojone itd. Tym samym ludziom nie przeszkadza kupowanie gier takich jak Fifa gdzie co roku płacą za to samo tylko w trochę lepszej grafice i lekko zmodyfikowanymi zawodnikami.Tutaj macie DLC co wprowadza jakąś nowość(czy lepszą czy gorszą to zależy) i utrzymuje grę na lata a nie kupuje się co rok tego samego.
super ze z xboxgame pass mam to za darmo, ale mam zagwozdkę, jak tutaj wysłać szpiega czy dyplomatę do innej prowincji?
jak masz okno rady kliknij na szpiega daj discover secrets wtedy mapa robi ci sie na zielono wtedy go wysyłasz.
Takie te ich gry niszowe i trudne jak diabli, a ludziska kupują :).
czy ja wiem czy nisza..i czy mega kupują...jednak 2 miliony czy 3 to wciąż nieporównywalny wynik do hitów ostatnich lat:)
Trochę szkoda że jakoś wybiórczo paradox uznał w innych wypadkach że warto a w tym że nie warto mieć polskiego wydawcę gry w języku PL co skutecznie zwiększyłby sprzedaż tutaj. No ale jak już ustalono,,każdy polak super umie angielski,, (rozumiem że panowie pracują w rządowej agencji statystycznej i wiedzą dokładnie jak to wygląda)a w sumie to nawet lepiej niż język ojczysty:D Ciekawe czy będzie hitem sprzedaży w naszym kraju.
Koch Media raczej u nas nie zarobi na CK3. Pewnie Wasteland 3 będzie miał znacznie lepszą sprzedaż
Oj, już ci podawałem dane, ale jak masz jakieś lepsze, jako dowód na to, że Polacy jednak nie umieją angielskiego, to dawaj.
https://noizz.pl/spoleczenstwo/polska-w-scislej-swiatowej-czolowce-znajomosci-angielskiego-znakomicie-wypada-tez/n4eymw3
https://antyweb.pl/polska-awansowala-o-dwie-pozycje-w-swiatowym-rankingu-znajomosci-jezyka-angielskiego/
https://www.radiozet.pl/Podroze/Swiatowy-ranking-znajomosci-jezyka-angielskiego.-Polska-wysoko-w-zestawieniu
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=polska+znajomo%C5%9B%C4%87+angielskiego
Dawno nie dałem za grę pełnej ceny ale tutaj chyba zrobię wyjątek.
Cały czas walczę ze sobą aby nie kupować na razie, bo jak kupię to przez kilka miesięcy w nic innego nie zagram, a mam jeszcze kilka gier do ogrania, które kupiłem w tym roku.
a czemu nie możecie na xbox game pass pograć zamiast kupować?
Bo niektórzy lubią grę na tyle, że wolą ją zatrzymać na dłużej, bez martwienia się o jakiś abonament?
Wiem, może to być szokujące ale zdarza się :]
Oj tam, Stellarisa też mam na steam, mimo że w jak go kupowałem to był już w gama passie. Powód prosty, cena DLC w MS store jest chora a na steamie są regularne promocje. CK3 pewnie podobnie skończy, Game pass póki nie ma dodatków, a przy pierwszej promocji na podstawkę i pierwsze dodatki to kupię na steamie (normalnie preferuje GOGa, ale wsparcie dla modów steama w tym wypadku robi robotę).
a to niemożna sobie póki co pograć za parenaśćie złotych żeby kupić później gdy będzie tańsza?
Według mnie bardzo udana premiera, szczególnie jak się porówna do Imperatora. Jako że najbardziej w CK2 doceniałem roleplay, to w trójce najfajniejszą nowością są awatary postaci w 3D i ich zmieniający się wygląd w różnych sytuacjach. Drugim plusem są usprawnienia silnika. Gra wygląda o wiele ładniej i chodzi o wiele szybciej. Pełna prędkość gry jest bardzo szybka i nie zamula komputera. Trójka chodzi mi lepiej niż dwójka.
Kolejnym miłym zaskoczeniem jest bogata zawartość podstawki. Mamy na start kilka odmiennych od siebie kultur gdzie playstyle wygląda zupełnie inaczej. Zachowano dużo mechanik, które wprowadzono w dwójce w dodatkach, a niektóre nawet mocno rozbudowano.
No i ostatnią rzeczą jest ogromna ilość QoL. Choćby rekrutowanie wojsk. Zamiast pojawienia się wojsk w całym realmie, można ustawiać rally points i od razu zwerbować całość w jednym miejscu.
Tak sobie myślę. Crusader Kings 2 - 2012, 3 -2020. Europa Universalis 4 - 2013, 5 - 2021?
Wątpię. Obstawiam, że jeżeli zaczęli pracę na EU V, to obstawiałbym raczej 2022 (może pierwsza połowa). Myślę, że pełny rok chcieliby włożyć. No i rynek zrobi się bardziej głodny ich kolejnej gry. No i zbyt szybka premiera EU V mogłaby obniżyć sprzedaż DLC do obecnie żyjących gier. Wydaje mi się, że rok 2020 upłynie pod zalewem DLC do CK3, skoro gra osiągnęła taki sukces. To nie casus Imperatora gdzie gra zawiodła, więc szybko potrzebowali nowego tytułu.
Tak przynajmniej obstawiam.
EU4 wydaje mi się być nowocześniejsze od CK2, jest takie pełniejsze. Więc na razie nie potrzebuje następcy. Za to by się przydała młodsza Vicky