PUBG Mobile i ponad 100 innych aplikacji znika z Indii w obliczu konfliktu z Chinami
GOL nie napisał najważniejszego: że potyczka, w której łomot dostali żołnierze w większości z Indii, była na pięści. To bardzo symboliczne, że dwa państwa mające broń atomową wyszły po prostu na solówkę z użyciem kijów i pięści.
Druga sprawa, to spotykają się konkretnie generałowie i spotkali się po bitwie. Potem Chińczycy wycofali swoje wojska wzdłuż granicy ze spornym terenem, to samo miały zrobić Indie, ale doszło znowu do bitki. Tam tak będzie od czasu do czasu, dopóki któremuś żołnierzowi nie puszczą nerwy i nie padną strzały. Ale w tamtym rejonie generałowie obu stron BARDZO pilnują żeby nie zacząć do siebie strzelać. Eskalacja nie jestem żadnemu z tych państw na rękę. Chiny idą po koronę supermocarstwa, a Indie też się rozwijają, ale patrząc po uliczkach w Indii to mógłbym ich porównać do takich dzikusów z technologią - niby coś tam wystrzelili w kosmos, niby mają broń atomową, ale nadal mają waśnie z Pakistanem i nadal spora część mieszkańców kąpie się w rzekach, do której wrzucają trupy.
Tak sobie dodaję w ramach ciekawostki, bo konflikt Chin z Indiami jest taki groźny tylko jak sobie po mordach dają, potem nic z tego nie wynika. Są na świecie o wiele bardziej zapalne regiony.
Jeszcze dojdzie do tego, że Chiny odłączą się od świata i odlecą w kosmos.
A to spory i ludny kraj, z dobrym zarządzaniem mogą sporo lat istnieć w izolacji.