Path of Exile: Heist - nowe rozszerzenie pozwoli na kradzieże
Gralem w to ze 100-150 h - nie wiem niemam licznika, na kilku rożnych ligach i nadal zlozonosc tej gry mnie trochę przerasta. Ostatnia byla metamorf. Gra jedyna w swoim rodzaju ale jednocześnie przytłaczająca złożonością świata. Mnie osobiście trochę zniechęcił wyścig szczurów co 3 miesiące od zera. Owszem łatwo się ubrac jak poznalo sie trochę handel i kupiło shop taba. Duzo łatwiej niz na standardzie, ale przy ograniczonym czasie na granie, czlowiek dopiero co zaczyna kosic gdy posklada swoj build a tutaj koniec ligi tuż tuż . Ja dopiero skutecznie robię t15 gdzie inni taki progres maja po paru dniach. Gra jest bardzo czasochlonna i by cos sensownie sie pobawić i poczuc moc postaci w ktora wlozylismy sporo czasu potrzeba duzo cierpliwości i wiedzy. Bez poradnika ktos malo zaawansowany jak ja nie zrobi sensownego buildu. Mimi wszystko gra warta spróbowania, ale tylko jezwli masz odpowiednio duzo czasu i samozaparcia.
Zdecydowanie najlepszy hack and slash, ale i wymagający,jednak po zapoznaniu się z mechanikami tej gry każda gra z tego gatunku będzie wydawała się nudna i ograniczona. Titan Quest przy PoE wydaje się wręcz odpychający. Ogromne propsy dla twórców że nie boją się eksperymentować, w Diablo 3 co chwilę pojawia się nowy sezon o prawie tym samym.
Pierwsze wrażenie nie zachęca. Na pierwszy rzut oka przypomina to ligę Betrayal, gdzie bez poradnika (cheat sheet) nie szło tego ogarnąć.
A w przypadkach tak przekombinowanych lig odpływ graczy jest znaczny...
Podoba mi się system sprzedawania łupów. Prawie jak w grze The Sting, oj zagrałbym w nią jeszcze raz.
No to 16 dni do premiery, potem miesiąc beta testów a potem czekać na video ZiggyD z objaśnieniami bo samemu ogarnąć nie idzie albo się nie chce :]
Spróbuję tego tytułu jak wyjdzie wersja 2.0 ;) Po raz 10 XD
Po stokroć wolę Grim Dawn. Według mnie lepszy i dużo przystępniejszy, a jednocześnie można fajnie kombinować. W PaO jest tego za dużo. I brak spolszczenia .Potrafią czytać w tym języku ,ale czasami nie ogarniam.Nie używam Angielskiego codziennie.W sumie to w ciągu ostatnich 8 latach, prawie wcale. Jedynie mangi czytam po angielsku i czasami co innego . To już nawet nie chodzi o sam język ,ale o to że jak widzę masywne drzewko rozwoju, które jest według mnie niechlujne ,i jeszcze w innym języku, z małymi literkami, to mi się nie dobrze robi ;D Tak już mam. Chciałbym doczekać tego,żeby ktoś zrobił fanowskie spolszczenie. Po prostu byłoby wygodniej :) Ale nawet jak nie będzie, to trudno.I tak dam nowej wersji szansę. Nawet jeśli ma to być gotowy build. A w sumie chyba to brak czasu na tak dużo siekania,jest najiekszym problemem. Jak mam Grim Dawn, to trudno mi grać w drugą taką grę. Trzeba w takiej grze siąść ,i tłuc miesiąc dwa, inaczej to nie ma sensu.
Ja już dawno odpadłem Z POE, gra jest ogromna jeśli chodzi o mechanikę i co tam można robić. Albo grasz ciągle i nadążasz albo po dłuższej przerwie odpadasz, no może nie wszyscy bo znajdą się zawsze zapaleńcy z kalkulatorem w reku, aby ich postać była "Naj" we wszystkim.
wolę Grim Dawn choć tam mnie denerwują ilość atrybutów broni/zbroi itd jest tego za dużo, czasem na cały ekran. Ciągle gram w Titan questa który klimatem jest tak dobry jak Diablo 1 oraz 2, jak dla mnie. Teraz zacząłem grać W The Incredible Adventures of Van Helsing - Final Cut i jestem mega zaskoczony jak dobra ta gra jest, zobaczymy co dalej bo jestem tak na początku.