Star Wars w The Sims 4 – nic tylko się cieszyć, co? No cóż. Nie
I właśnie dlatego nowe Gwiezdne Wojny nie są dla tych, co się wychowali na starej trylogii, a nawet i prequelach. Oczywiście zaraz ktoś tu przyjdzie i powie, że jest fanem oryginalnej trylogii i mu się podobały - i spoko, zawsze jest wyjątek od reguły.
Nie zmienia to faktu, że większości się nie spodobały, a sama marka stała się narzędziem do sprzedawania gadżetów, tylko i wyłącznie. To już nie jest pasja Lucasa (która nawet w Prequelach była obecna, czy to nam się podoba czy nie) tylko próba wydojenia marki korzystając jedynie z efektów specjalnych. I mimo że niewątpliwie były one ważnym elementem Gwiezdnych Wojen, to jednak skupiały się przede wszystkim na historii i wykreowanym świecie.
Według mnie The Sims powinno już dawno podrosnąć i zmienić pegi na 16+ albo nawet zaryzykuję 18+. Ile można robić tak infantylną grę, Naughty Dog jakoś potrafiła rozpocząć przygodę z Crashem a skończyć na Ellie która podrzyna wszystkim gardła, szkoda że seria The Sims nigdy takiego przeskoku nie zrobi.
Mody zapewniają nam Simsy 18+ xD A tak na poważnie to trzeba by było sprawdzić, jaka grupa graczy jest największa przy simsach, bo jak dzieciaki poniżej tego 16 roku życia, to nie ma sensu zmieniać formuły, tylko dalej klepać głupkowate simsy.
Że też jeszcze nikt nie zaryzykował i nie zrobił konkurencji dla Sims'ów +18.
Kiedyś były próby zawojowania takich symulatorów, lecz te gry gdzieś zaginęły w odmętach internetu.
Była taka gra Singles 2 (16+), Playboy: The Mansion (18+) i nie wypaliły.
https://www.gry-online.pl/gry/singles-2-triple-trouble/zf17c4
Nie wiem dla kogo to jest, ale marka SW staję się dla EA i Disneya dojną krową i rozmienia się na drobne, a to jest złe.
Star Wars w The Sims? No ok, niech będzie.
Trylogia prequeli? https://www.youtube.com/watch?v=JncgoPKklVE
Nigdy nie byłem fanem SW, za to zawsze byłem fanem Simsów - ja tam na ten dodatek czekam z ciekawością, takie umiarkowane 7/10 ;)
Od razu na wstępie pragnę podziękować Julii Dragović za ten mocno refleksyjny materiał i życzę, aby ten dodatek do The Sims 4 cię nie zawiódł oraz był dla ciebie ciekawą przygodą.
Zaś przechodząc do własnych rozważań to, jeśli mam być szczery to nie jestem zbyt optymistycznie nastawiony do tego dodatku. Gdyby Electronic Arts postanowiło stworzyć i wydać pełnoprawną grę, rozgrywającą się w uniwersum Star Wars i czerpiącą garściami z mechanik serii The Sims, która dałaby nam możliwość zanurzenia się w ten świat i żyć w nim niczym życie w The Sims oraz prawdziwym świecie tak byłbym bardzo uradowany oraz wierzył bym bardzo w powodzenie takiej gry, lecz jako, iż mamy do czynienia jedynie z mało ambitnym oraz pod pewnym względem zbędnym dodatkiem moje podejście do tego dodatku jest równie pesymistyczne co oblicze Heda, gdy ten buduje atmosferę przygnębienia i pesymizmu. Mimo wszystko, przynajmniej trailer był fajny, zabawny i niezwykle klimatyczny.
Jakby nie patrzeć, jedyne co nam, graczom napewno przyniesie ten dodatek to nowe eksperymenty Pana Mateusza, nowe turnieje battle-royal Pana Mateusza i wielką wyprawę na Baatu Arasza ku zostaniu najważniejszym postrachem galaktyki (przy podążaniu ścieżką Sitha) lub nową nadzieją galaktyki (przy podążaniu ścieżką Jedi) w nowych materiałach na TVGry. Przynajmniej to z całą pewnością, będzie fajne i ciekawe.
Szczerze, to chyba EA nieco zbyt mocno stara się realizować w swoim postępowaniu pojęcie gier jako usług a nie jako produktów.
Brak w ankiecie "obojętne". Jeśli coś jest dobrze zrobione i mi się spodoba to czemu by nie. I tak nie można zabijać więc nie wiem co będę robił mieczem świetlnym.