Windows 10 może niszczyć dyski SSD
Jakieś źródło tej wiadomości? Czy to kolejny fake news?
Windows 10 defragmentuje HDD a dla SSD robi tzw. trimming.
Nawet w artykule który kopiujecie jest napisane, że bug dotyczy tylko niektórych dysków, które windows rozpoznaje niepoprawnie. Co więcej, defragmentuje tylko w momencie w którym próbuje zrobić tzw. "Shadow copy" więc ta wasza porada do wyłączania defragmentacji też nie jest poprawna.
Moim pierwszym SSD był Silicon Power S55 który po 3 miesiącach zaczął padać. Prędkość zapisu spadła do 4MB/s. Odczyt też spadł do poziomu zwykłego HDD. Możliwe że został pokonany przez Win 10. Teraz mam Crucial MX500 od półtora roku i póki co zero problemów, prędkość zapisu taka sama jak od nowości. Chyba jest bardziej odporny na microsoftowe pułapki :D
Jeśli to prawda to Microsoft powinien beknąć za to. Toż to pomyłka na poziomie klasy podstawowej. Chociaż już tam pewnie niektóre dzieci wiedzą że SSD się nie defragmentuje.
No ale to Microsoft... wyobrażacie sobie co by było gdyby jakaś mała firemka wydała program który by przyśpieszał zużycie dysków SSD ''niechcący'' je defragmentując? Przecież taką karę by im sypnęli że musieliby się 5 razy urodzić by ją spłacić.
A takie coś zapewne przejdzie bez echa, Microsoft wyda łatkę, przeprosi i wszystko zostanie zamiecione pod dywan.
Jeszcze to ''uruchom zgodnie z harmonogramem (ZALECANE)''. Ręce opadają. Ja zalecałbym surowo ukarać Microsoft.
I wpadli na to po 5 latach od premiery?
Polega on na tym, że system operacyjny próbuje co jakiś czas automatycznie defragmentować dysk systemowy
takie coś, w czasach dominacji SSDków w pecetach?
żart niewąski
Defragmentacja to pomagała w czasie Pentium 200 MMX, ale nie dzisiaj 23 lata później. Bądźmy poważni choć przez chwilę ;)
Powiedz mi, ile to da ? 1% różnicy w pracy dysku ? Proszę Cię. JW - to nie te czasy.
Udowodnij. Póki tego nie zrobisz, sam będziesz ignorantem, że o braku wiedzy informatycznej nie wspomnę ... i to tyle jeśli chodzi o próbę dyskusji. Next...
Jak mam niby na szybko udowodnić? Teraz windows automatycznie defragmentuje dysk twardy. Musiał bym, więc specjalnie dla takiego twardo-głowego jak ty włożyć w to kilka lub kilkanaście godzin pracy. Po co? Jak chcesz wierzyć, w jednorożce, smoki i płaską Ziemie, to wierz.
A teraz Hydro sprobuj wyjasnic, czy dokonalismy jakies wiekszej zmiany w dzialaniu dysków z magnetycznymi talerzami? Czy zasada dzialania jest taka sama jak lata temu?
Ale mają zapłon...
Ale nie tylko to. Jeszcze to:
Jeśli sami chcemy zapobiec zużywaniu się naszego dysku SSD, to możemy zrobić to za pomocą wpisania w systemowy pasek wyszukiwania frazy „Defragmentacja i optymalizacja dysków”, następnie kliknąć „Zmień ustawienia” i odznaczyć opcję „Uruchom zgodnie z harmonogramem”.
Od dawna to odznaczyłem. Ale dopiero zauważyłem, że po któryś z aktualizacji ponownie to włączyli. Głupi ruch...
Mi też po którejś aktualizacji zostało włączone defragmentowanie dysku SSD, ale na szczęście w porę to zauważyłem. Teraz po każdej aktualizacji W10, sprawdzam czy znowu nie pozmieniali moich ustawień defragmentacji dysków.
Teraz po każdej aktualizacji W10, sprawdzam czy znowu nie pozmieniali moich ustawień defragmentacji dysków
Ja też tak zrobię.
Problem w tym, że to narzędzie domyślnie nie defragmentuje SSD, myląca jest tylko nazwa, ono przeprowadza "optymalizację" (czyli jeśli dobrze rozumiem wysyła informacje TRIM o usuniętych stronach). No chyba, że macie włączone przywracanie. Jakoś tak. Trzeba by poważniej zgłębić temat.
wiemy że ty byś w pierwszej kolejności patrzył na to jak zużywa się dysk, ale jak widać nie wszyscy są tacy bystrzy
Co ciekawe miałem tę opcję włączoną a jestem na 100% pewny że ją wyłączałem po instalacji systemu.
Nie tylko ty. Ja też tak mam samo. Niektóre aktualizacji od Microsoft mają brzydki nawyk przywrócenie pewne ustawienie do domyślnie i to bez naszej wiedzy.
Moim pierwszym SSD był Silicon Power S55 który po 3 miesiącach zaczął padać. Prędkość zapisu spadła do 4MB/s. Odczyt też spadł do poziomu zwykłego HDD. Możliwe że został pokonany przez Win 10. Teraz mam Crucial MX500 od półtora roku i póki co zero problemów, prędkość zapisu taka sama jak od nowości. Chyba jest bardziej odporny na microsoftowe pułapki :D
Jeśli to prawda to Microsoft powinien beknąć za to. Toż to pomyłka na poziomie klasy podstawowej. Chociaż już tam pewnie niektóre dzieci wiedzą że SSD się nie defragmentuje.
No ale to Microsoft... wyobrażacie sobie co by było gdyby jakaś mała firemka wydała program który by przyśpieszał zużycie dysków SSD ''niechcący'' je defragmentując? Przecież taką karę by im sypnęli że musieliby się 5 razy urodzić by ją spłacić.
A takie coś zapewne przejdzie bez echa, Microsoft wyda łatkę, przeprosi i wszystko zostanie zamiecione pod dywan.
Jeszcze to ''uruchom zgodnie z harmonogramem (ZALECANE)''. Ręce opadają. Ja zalecałbym surowo ukarać Microsoft.
Niektóre dyski SSD od niektóre firmy są gorsze wykonanie niż u konkurencji i łatwo się psują. Masz pecha, że trafiłeś na wadliwy produkt. Ale warto wykorzystać gwarancję, jakie otrzymałeś po zakupie i otrzymać odszkodowanie.
Istnieją też pewne dyski SSD, które same kasują zawartości, jak komputery PC za długo były wyłączone. Serio! Poszukaj to w sieci i sam się przekonasz. To zależy od firmy i metoda tworzenie dyski SSD.
Jeśli chodzi o mnie, to polecam Ci dyski SSD od firmy GoodRAM. U mnie nigdy nie zawodzą, a już minęły kilka lat.
Akurat ten SiliconPower S55 kupiłem na promocji za pół darmo, (a wtedy dyski SSD były sporo droższe niż dzisiaj) opinie były różne, niektórzy pisali że dobry dysk, inni że pada szybko. Myślałem że mi się przyfarci i trafię na dobrą sztukę, ale niestety nie udało się.
Potem postanowiłem już kupić coś porządnego i padło na Cruciala MX500. Póki co śmiga bez problemów.
Istnieją też pewne dyski SSD, które same kasują zawartości, jak komputery PC za długo były wyłączone. Serio!
Jak długo? Pytam bo właśnie niedługo będę miał wyjazd i poza domem będę 15 dni, a nikt poza mną nie ma dostępu do mojego kompa, więc będzie cały czas wyłączony. Może faktycznie poszukam o tym info w sieci :P
Co do GoodRAM'a to jak składałem kompa bratu to mu wziąłem CX300 o pojemności 480gb. Póki co nie narzeka, dysk ma już 2 lata, więc chyba jest dobrze ;)
Ciekawe czy nie ma jakiejś cichej umowy Microsoft-producenci sprzętu w celu szybszego zużywania sprzętu. Co jakiś czas cyk "przypadkiem" włączą automatyczną defragmentację grupie użytkowników i większość długo się nie zorientuje. I już statystycznie więcej sprzętu się sprzeda. Zmowy cenowe i postarzanie sprzętu to w końcu fakty.
Mój SiliconPower padł po 3 miesiącach, tzn działał, wszystko chodziło, ale już bardzo wolno zapisywał i odczytywał dane i już nigdy nie kupię raczej od nich kolejnego SSD.
Co za brednie. To, że używasz SSD, to Twój wybór. To, że używasz Windowsa, to też Twój wybór. Po to istnieją ustawienia, żeby w nich grzebać. Nie można zrzucać na innych odpowiedzialności za brak swojej świadomości. Wybierając jakąś technologię musisz znać jej wady i zalety. A Silicon Power to syf, pewnie dlatego padł.
Jakieś źródło tej wiadomości? Czy to kolejny fake news?
Windows 10 defragmentuje HDD a dla SSD robi tzw. trimming.
Nawet w artykule który kopiujecie jest napisane, że bug dotyczy tylko niektórych dysków, które windows rozpoznaje niepoprawnie. Co więcej, defragmentuje tylko w momencie w którym próbuje zrobić tzw. "Shadow copy" więc ta wasza porada do wyłączania defragmentacji też nie jest poprawna.
dokladnie; wylaczenie 'optymalizacji' to zablokowanie komendy trim
sprawdzcie sobie: fsutil behavior query disabledeletenotify
jak wyjdzie 1 wlaczamy trima: fsutil behavior set disabledeletenotify 0
Źródło masz podane w hiperłączu i ono dokładnie opisuje, to co my w skrócie, nie jest to żaden fake :)
Przeczytaj uważnie jeszcze raz - napisane jest, że co do zasady Windows działa prawidłowo i w przypadku niektórych dysków działa źle. Co do funkcji TRIM, to nie wspominałem o niej, bo skupiłem się na defragmentacji, która szkodzi dyskom SSD, a TRIM jak sam zauważyłeś pomaga. Defragmentacja może się włączyć sama, po dowolnej aktualizacji, a TRIM włączony jest domyślnie w większości systemów.
No nie, właśnie nie, zobacz sobie post tutaj - jedyny chyba dokładnie opisuje problem
https://www.wilderssecurity.com/threads/bork-tuesday-any-problems-yet.370217/page-245#post-2922895
I wpadli na to po 5 latach od premiery?
Nie - po prostu w źródle jest napisane, że błąd ten jest spowodowany przez niedawny update i ma to swój skutek w "pewnych przypadkach" (a kto ilu doświadczył tych powszechnych problemów z aktualizacjami Windowsa 10, ten wie, jaka jest na nie szansa) , natomiast nius na GOL-u jest napisany tak, aby sprawiać wrażenie, że Windows miał taki problem od zawsze...
Bo jeszcze nie było wiadomości że nowa aktualizacja Win 10 działa bezbłędnie tylko zawsze dotyczy jakiś błędów u małej grupy osób stąd można wyciągnąć fałszywy obraz stanu tych aktualizacji
Kiedy Windows 11 ?
We wtorek
Po pierwsze defragmentacja lub optymalizacja uruchamia się jak rozumiem zgodnie z harmonogramem.
Owszem, błąd polega na niewyświetlaniu informacji o ostatnim uruchomieniu - nie znalazłem jednak nigdzie jak do tej pory wiadomości, by w ogóle taka informacja nie była zachowywana i co za tym idzie narzędzie uruchamiałoby się codziennie.
Tak, ponoć to prawda, że posiadanie punktów przywracania (edit: czyli uruchomiona usługa shadow copy) powoduje defragmentację SSD.
Edit: OK, możliwe, że jednak wy macie rację:
https://borncity.com/win/2020/06/17/windows-10-2004-bug-defragmentiert-ssds-zu-hufig/
A dokałdniej:
https://borncity.com/win/2020/06/17/windows-10-2004-bug-defragmentiert-ssds-zu-hufig/
Czyli: Z właczonym Shadow Copy SSD będzie zbyt często defragmentowany i trimowany, bez punktów przywracania SSD będze zbyt często trmiowany - wina systemowego defraglera - ooraz defragmentowany - wina automatycznej konserwacji systemu w ramach harmonogramu zadań.
Jeden mary profesjonalny post, reszta brednie, skróty, przekłamania.
To tak jak z TRIM, który wszędzie opisywano jako metodę na przyspieszenie dysku SSD przy zapisie zajętych stron/bloków, podczas gdy nie ma z tym on de facto nic wspólnego - usprawnia za to garbage collection i to przy GC ogranicza przepisywanie "zajętych" stron.
Z drugiej strony komenda TRIM nie jest jak rozumiem wysyłana przy każdym usunięciu pliku tylko "pakietami"?
"niszczyć" a "zużywac szybciej" to różnica.
Nawet jeśli...przy zakładanych kilkunastu czy kilkudziesięciu latach pracy u Kowalskiego nie ma znaczenia
Nie kłócil by się proces defragmentacji z kontrolerem ssd który dba o równomierne zużycie komórek zapisu?
Z Blogu Microsoft:
"We fixed an issue that causes the Optimize Drives dialog to incorrectly report that previously optimized drives need to be optimized again."
https://blogs.windows.com/windows-insider/2020/08/26/announcing-windows-10-insider-preview-build-19042-487-20h2/
Szczegóły na temat tego jak zmienia się działanie Optimize Drives w Windows 7, 8 i 10 w przypadku dysków SSD:
https://www.hanselman.com/blog/TheRealAndCompleteStoryDoesWindowsDefragmentYourSSD.aspx
Jak to dobrze ze czlowiek jest madry i wstrzymuje sie z przesiadka na cos "lepszego" (kazdy nowszy windows) jak najdluzej.
Ou szit. A ja mam 3 dyski SSD xD - prawda, czy nie - wyłączyłem to w cholerę xD
Chociaż, skoro się twierdzi, że dotyczy to niektórych dysków, to można by napisać - których ....
Akurat. Nawet nie moglbys wykonac podstawowych czynnosci majac ten windows.
elion Spoko. Nie każdy ma podstawowa wiedze.
ciekawe że jedynie Goodram M.2 widzi mi z SSD [była włączona defragmentacja] , dwóch Goodram ssd sata brak na liście [?] .
3xHDD były z automatu na OFF.
Kto robi defragmentacje na dysku SSD? WTF. Na dyskach SSD NIE ROBI się defragmentacji bo jest ona zbędna.