Ghost of Tsushima pobiło rekord Horizon: Zero Dawn
Świetna gra chociaż grą roku moim zdaniem jest TLoU2, ale zobaczymy jeszcze co ten rok przyniesie ciekawego.
Coś czuję, że Ghost of Tsushima i Cyberpunk 2077 będą walczyć o tytuł gry roku. W tym roku nie wyszło nic, co mogłoby być na poziomie tych dwóch gier. Tak, tak Cyberpunk jeszcze nie wyszedł, ale to oczywiste, że ta gra prawdopodonie wszystko zamiecie. :)
Przeciez got to gra na 5 lub 6 i tyle by dostala ta gra gdyby to nie byl ex sony
Goty juz wygralo The Last of Us Part II
Tak jak pisałem wyszło jeszcze TLoU2 i to ta gra ba ogromną szanse na goty
CP77 jeszcze nie wyszedł a już piszesz że może być goty również może być klapa roku .
A tlou2 A cp już wyszedł że panie znawco spod klawiatury?
GoT > TLoU2
Różne gusta.
Wow, a to ci dopiero rzecz.
ja od Tsushimy nie mogłem się oderwać a H:ZD w ogóle mnie nie wciągnął, ot gusta i guściki
KiddoXGamer
Takim, że wyszła wcześniej, z roku na rok gier sprzedaje się więcej, więc takie porównania są bez sensu. Gdyby H:ZD wyszła w tym roku, to pewnie miałaby dużo wyższą sprzedaż niż wtedy gdy ją wydawano.
Dla mnie Horizon to straszna słabizna. Na poziome gier od Ubi. Brak ciekawych questów ani postaci. Historia mogła być opowiedziana dużo lepiej. Walka dla mnie jest tylko ok bez rewelacji. Mam nadzieję że sequel będzie dużo lepszy.
A w Ghost of Tsushima grałem od premiery i w piątek skończyłem i wbiłem platyne co rzadko mi się zdarza.
Ciutkę mnie dziwi to wszędobylskie składanie pokłonów tej grze. Nie jest to ani tytuł wybitny, ani jakiś przełomowy - ot przyjemny sandboxik na poziomie Infamousa, który cały swój gameplay i otwarty świat oparty został chyba o jakąś check-listę dotyczącą tworzenia generycznych sandboxów.
Gra jest fajna, przeszedłem ją, ale dziwi mnie, że właśnie taki Horizon czy Days Gone nie otrzymały aż takiego uznania na premierę, nawet jeśli strukturą rozrywki czy wykonaniem właściwie wcale nie odbiegały od suszimy. Moim zdaniem obie te gry były dużo lepsze od Got'a, ale no właśnie... to tylko moja opinia.
I raczej wystarczyło, że był to tytuł po prostu dobry.
GOT to taki trochę Harry Potter - zbiór różnych rzeczy z innych tytułów, zlepiony w jedno, a jednocześnie robiący te rzeczy najlepiej.
W GoT widać inspiracje innymi tytułami. Wyciągnięto z nich to co najlepsze, jednocześnie poprawiając ich mankamenty. Gra nie jest przełomowa, ale po prostu dopracowała wszystko co inne gry miały dobre, albo bardzo dobre.
Bo Got jest slbaszy od Horizona, dlatego ma gorsze oceny od niego (oczywiscie nie pisze o user score, bo trudno to nazwac ocenami)
Days Gone dostał zaledwie srednio 7/10 w recenzjach bo byl technicznym bublem, gdyby stan techniczny byl lepszy to pewnie noty mialby jak Got
Gra nie jest jakąś rewolucją, ale jak dla mnie jest to jeden z najprzyjemniejszych sandboxów ostatnich lat. Nie nudziłem się przez całą grę, walka i skradanie ciągle dawały frajdę, a świat był przepiękny. Według mnie GoT jest też zdecydowanie lepszy od takiego Horizona czy Days Gone.
Szanse mają dwie gry aczkolwiek po tym co dostarczył ND przy TLoU2 to obstawiam tak :
99.99% GOTY trafi do Part II i 0.01% do cybergaja
Tyle pieniędzy dostali żeby dać dobrą ocenę.
Sprzedaż ponad 4 milionów w 3 dni? Sony kupiło.
Z czego z połowa tych 4 milionów, to incele co i tak nie grały... jak to mawiano w internetach.
Ciesze się że mam tak świetną grę przed sobą, ale najpierw muszę skończyć Nioha 2 i Mortal Shell
A ja mam odwrotnie. Właśnie kończę powoli GoT, a później zabieram się za Nioh 2.
Jeśli lubisz tego typu gry to od razu graj w GoT na poziomie trudności lethal, zupełnie inna zabawa.
Nie wiem jeszcze czy ruszę Mortal Shella. W kolejce mam dalej TLoU 2 i Days Gone.
nie wiem jak można skolejkować Part II, ale cóż będziesz miał niemałą przyjemność zagrać w grę tej generacji, Days Gone też bardzo, bardzo dobra gra.
Jak dla mnie grą tej generacji jest Persona 5 / Royal. Tsushima jest na drugim miejscu.
nie wiem jak można skolejkować Part II, ale cóż będziesz miał niemałą przyjemność zagrać w grę tej generacji,
Gra generacji? A ty nie jesteś za stary na takie frazesy? Jeden lubi rybki, a inny grzybki,
a teksty o grach generacji to są chyba dla jakichś fanboyów, którym za bardzo nudzi się w życiu.
Jak ją przejdę to będę mógł się dokładnie wypowiedzieć, ale już teraz zakładam (po tym co wyczytałem i widziałem), że w moim rankingu do Sekiro, GoW, GoT czy Nioh nawet się nie zbliży.
Kyahn - jestem wręcz pewny że tak napiszesz to nie jest frazes kiedy dostajesz możliwość zagrania w grę która na tle innych jest jak z inne galaktyki. Poza grami VR tylko TLoU2 i RDR2 wywarły na mnie takie wrażenie z tym że TLoU2j jest grą liniową więc pokłady emocji które zawiera są o wiele bardziej skumulowane. Jeśli chodzi o aspekt techniczny to piękny GoT czy GoW przy Part 2 to wyglądają jak gry z poprzedniej generacji. Technicznie to mistrzostwo świata, nie wiem jakim cudem ND z takiej konsoli jak PS4Pro wyciągną taką moc.
Sorka ale odleciałeś. Rozumiem, że komuś może podobać się TLOU 2, ale przedstawianie tej gry jako rewolucji to duża przesada. Bardzo ładna grafika? Ok, ale to już nie ten przeskok co w czasach Crysisa (a teraz mamy jeszcze bardzo zaawansowanrgo Ms Flight Simulatora). Bardzo dobre audio? Fakt, ale są gry, w których dźwięk jest na podobmym poziomie. Fabuła? Kwestia gustu. Dla mnie nic nadzwyczajnego (teen drama nastawiona na szokowanie). Gameplay? Spoczko, ale nie na tak długą rozgrywkę - gdzieś w połowie zmieniłem poziom na najmniejszy, żeby przebiegać przez walki, bo zrobiło się monotonnie.
Np. wiem że jeżeli powstanie Part 3, to już nie jestem pewien czy zagram, a napewno nie na premiere. Zdecydowanie szybciej złapał bym za Horizona 2, dla wyjątkowego świata, czy Tsushime jeżeli wydadzą kiedyś sequel.
AleX ---> nie ma na to szans z kilku powodów. To co dla Ciebie jest atutem czyli np grafika, czy dźwięk, dla mnie nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Dla mnie ważniejsze jest to czy będę w stanie utożsamić się z bohaterem, czy walka jest w zwarciu czy dystansie, czy mechanika walki jest wymagająca, czy będę odczuwał rozwój bohatera, czy gra jest w czasach przeszłych/fantasy itp itd. To są aspekty, które dają mi przyjemność z grania, bo w graniu przecież o to chodzi.
Tak jak nie zostałem wielkim fanem Uncharted, ot takie gierki na raz, kupić, sprzedać, zapomnieć, tak samo jak nie zostałem fanem pierwszego TLoU, tak samo nie zostanę drugiego. Proste.
Analogicznie jest np z Microsoft Flight Simulator. Co z tego, że ta gra jest taka super jak to jest symulator, więc dla mnie mogłaby w zasadzie nie istnieć, bo ja w takie gry nie gram.
Gra generacji? Oceniona na 10/10? A jakie to ma dla mnie znaczenie? Żadne.
Kyahn - ja nie neguje że każdy lubi co innego. Jednak jeśli wybierzesz najtrudniejszy poziom trudności dostaniesz bardzo wymagającą walkę i w dystansie i zwarciu, dostaniesz bardzo odczuwalny rozwój postaci i świetną mechanikę gry więc to ci się pewnie spodoba. Poza tym ja nie napisałem że dla ciebie musi to być gra generacji tylko że obiektywnie jest i potwierdzą to wszystkie nagrody jakie ta gra zdobędzie w tym roku.