Oszuści i wredni gracze - oto, z czym trzeba sobie radzić w Fall Guys
Takeshi Castle na DSF to bylo battle royal a nie jakies gierki.
Robią to na rożne sposoby – np. stojąc przed linią mety i upewniając się, że to akurat Ty nie dobiegniesz do niej przed pozostałymi, czy też po prostu spychając Cię z najtrudniejszych przeszkód
Za dużo delikatnych ludzi się porobiło. Jeśli komuś uda się mi przeszkodzić to szacun dla niego, bo to ja dałem ciała pozwalając na taką sytuację. Tak samo z czekaniem przed metą. Był szybszy i popisuje się, bo może. Jeszcze śmieszniej jeśli coś mu nie pyknie :-)
Ostatnio zauważyłem, że coraz więcej ludzi na cheaterów w grze mówi hakerzy. Brzmi komicznie, lecz widzę, że coraz więcej osób tak uważa. :P
Nawet bym kupił.Ale imo 100 zł dalej za drogo.Wiem że to premiera itp,ale gra ma zbyt wiele wad. Poziomów jakoś dużo nie ma. Przeszkody z tego co widziałem, łatwo ogarniać, szczególnie że są miejsca, w których bez problemu da się przejść(co jest raczej niezamierzone ) Ogólnie dałbym więcej poziomów, więcej przeszkadzajek ,i wywalił tryb drużynowy. Za rok jak dalej będzie gra rozwijana,to może kupię .
Cheaterzy są ludźmi głęboko nieszczęśliwymi i zwykłymi pchłami na sierści społeczeństwa. Pozdrawiam obrazowo.
Jakim trzeba być przegrywem be cheatować w grze stworzonej dla ludzi szukających chwili relaksu przy niezobowiązującej rozgrywce i dla dzieciaków?
Nie rozumiem tego narzekania na "wrednych" graczy. Przecież to część doświadczenia tej gry. Co to za delikatność w grze o rywalizacji? Jeśli ktoś chce się popisywać, to może to robić, ale sam zmniejsza tym samym swoje szanse na wygraną.
Też nie rozumiem narzekania na wrednych graczy. Jeśli ktoś jest lepszy był przede mną na mecie to należy mu się zwycięstwo. Jest to BR więc eliminowanie innych graczy to sens tej gry. Oszuści to już co innego bo psują zabawę bo mają przewagę. Ale gram na PS4 i żadnego nie spotkałem. Ale rozumiem frustrację zwiążą z oszustami.