Właśnie, czy żeby mieć takiego psa nie powinno się przechodzić badań psychologicznych jak przy staraniu się o pozwolenie na broń ?
Zaduma ma związek z tą sytuacją na świeżym filmiku
https://twitter.com/Arbuziasty1/status/1296704238832189440
Wiesz jak by to wyglądało w praktyce jak byś był totalnym świrem może miał byś problem ale ten na filmiku to idiota wizyta u lekarza dzień dobry chciał bym kupić psa, okay tu są testy które są lista pytań z odp ABC, a analiza pytań była by w internecie po pewnym czasie, pomijając fakt ze za odpowiednia kwotę mógł byś kupić świstek zapewne.
Brak mi słów, a winne jak zwykle przepisy które od lat 90-tych nie zostały zmienione, chory kraj po prostu, bo jak takie bydle by zaatakowało człowieka i ten by ubił skur..... to zapewne dostałby mandat za znęcanie się nad zwierzętami :P. Na prawdę tak trudno było debilom rządzącym tym krajem sprecyzować ze np. w miejscu publicznym pies musi mieć kaganiec i smycz.
Według mnie, jeżeli osoba jest niezrównoważona psychicznie, czyli nie ma "pełnej" kontroli nad sobą, to nie powinnna się tak naprawdę nikim innym opiekować, bo taka osoba nie potrafi nawet "zaopiekować się sobą". Może napisałem to w trochę generalizujący i obraźliwy sposób, jakby to była wina chorej osoby, że jest chora, czasami tak nie jest, nie miałem zamiaru obrażać żadnych z chorych osób.
Jeszcze warto by zdefiniować co podpada za niezrównoważenie psychiczne.