Wczoraj wieczorem wracałem do domu chodnikiem podczas wielkiej ulewy. Wypadło mi z kieszeni 400zl.
Uczciwego znalazcę proszę o zwrot.
Znalazł Żyd pieniądze.
Przeliczył. Brakuje!
Też zgubiłem mokre 400zł... miało iść po części na licencje na winrara
Ja zgubiłem 1000zł, nie wiem dlaczego twierdzisz że było tylko 400zł.
Banknoty można poznać po tym że były mokre.
Uderz do tego gościa bo zdaje się że on je znalazł hehe
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15347201&N=1
Znalazł Żyd pieniądze.
Przeliczył. Brakuje!
Skoro ci "wypadlo" z kieszeni to podpada to pod paragraf zasmiecania miejsce publicznego o mandacie w wysoskoci do 200zl.
Rowniez za przekazanie nieumyslnej darowizny na rzecz innej niespokrewnionej osoby bez odciagniecia podatku rowniez znajdzie sie paragraf.
Jak tam wiesz już gdzie jest twoje 400 zł?
Obstawiam, że przepite już...
No i masz za swoje! W dzisiejszych czasach gotowki sie nie trzyma w spodniach! Placi sie juz telefonem lub karta bankomatowa!
Odejście od gotowki w kieszeni będzie najgorsza plaga jaka może spotkać nasze społeczeństwo.
Czuje obrzydzenie do siebie za każdym razem gdy place karta. Płatności telefonem nie mam. Każda płatność potwierdzam pinem na złość sobie, ludziom w kolejce i pani na kasie.