Opowiem Wam historię, która mnie spotkała pod koniec tego tygodnia bo niewytrzymie.
No więc w końcu się doczekałam i w mojej okolicy pojawił się światłowód. 1Gb/s za 70zł. Mam u nich neta od kilku lat i płace 50zł za 50mb/s więc jak dla mnie 2 dyszki więcej za znacząco większą prędkość to spoko oferta. No jak tylko się o tym dowiedziałam, to uczucie jakbym w lotto wygrała. Do końca dnia byłam w skowronkach. Na drugi dzień poszłam do salonu dostawcy internetu. Liczyłam na jakiś dodatkowy rabat ze względu na mój staż, chociaż spodziewałam się, że raczej nic z tego nie będzie ale tego co usłyszałam, to się na pewno nie spodziewałam.
Nowy klient może sobie przyjść i po prostu wziąć u nich samego neta 300Mb/s za 50zł, 500Mb/s za 60zł albo mój wymarzony 1Gb/s za 70zł. Ale stały klient.. może pomarzyć. Pani w salonie powiedziała mi, że owszem, technicznie ten światłowód tam jest i taka oferta istnieje ale nie dla mnie. Ona mi może dać 100Mb/s za 55zł ...bla bla bla... a 1Gb/s tylko i wyłącznie z telewizją za 95zł ^^ Ja nawet telewizji nie oglądam a telewizor mam tylko do konsoli i Netflixa, więc nalegałam na sam internet. Prosto w oczy jej powiedziałam, że ze względu na to, że jestem stałym klientem, mam gorszą ofertę a ktoś, kto przyjdzie sobie z ulicy, może wziąć sam internet na normalnych warunkach. Zapyłam się więc, czy mogę teraz rozwiązać moją obecną umowę i podpisać nową, na dogodnych dla mnie warunkach? Oczywiście, że mogę. Ale nową umowę będę mogła zawrzeć po 3 miesiąch od zakończenia tej, bo musi być przerwa.
Ja po prostu tego nie kumam ale to nie pierwszy raz kiedy widzę, jak stały klient jest dmuchany a nowego zasypują promocjami, gwiazdkami i różowymi kucykami. Ja wiem, że to nie wina tej babki z którą rozmawiałam no ale proszę Was. Mam do wyboru albo płacić więcej za jakąś dodatkową telewizję z której nawet nie będę korzystać albo rozwiązać umowę i 3 miesiące siedzieć na necie komórkowym. No mogę też nic nie robić i dalej płacić za 50mb/s.
Wszystkie firmy tak robią, czy tylko ta, w której ja jestem? x_x
Popróbuje jeszcze przez infolinię ale jak nic z tego nie wyjdzie, to chyba zakańczam umowę.
Ale o czym jakiej firmy ty mowisz, lokalny operator, Orange, Inea, Netia, UPC czy jeszcze cos innego? To zerwij tamtą umowę i bierz nową albo podpisz umowe na kogos innego.
Nikt nie traktuje lepiej starych klientow niz nowych jesli chodzi o dostep do internetu czy telefonie komorkową.
Przecież to standard. Po 4 latach korzystania z LTE w Play zapytałem się czy mają dla mnie jakąś lepszą umowę. Konsultant gorąco mnie zapewniał że tak, po czym przedstawił mi ofertę która była identyczna ze starą w stu procentach :) Następnego dnia wychodziłem od Orange z internetem nie dość że szybszym, to jeszcze z ponad dwa razy większym pakietem danych i z nocami bez limitu ściągania. Ergo - nowi zawsze mają lepiej, starych klientów można <tu dodaj odpowiednie określenie>.
Normalka. Zazwyczaj, gdy wypowie się umowę, to cudem znajdują o wiele lepszą ofertę :-)
Mi kiedys z tmobile zadzwonili i powiedzieli ze w nagrode ze jestem starym klientem maja dla mnie super oferte 2gb internetu za 30zl, a ja mowie ze teraz mam 4gb za 30zl. Po paru sekundach ciszy: "czyli nie bylby pan zainsteresowany rozumiem"?
W Vectrze dopiero jak się złoży wypowiedzenie, to za kilka dni dzwoni miły pan z działu utrzymania klienta, który oferuje naprawdę rozsądną ofertę, korzystną dla abonenta. Gdy próbujesz "normalnie" przedłużyć, to wciskają kit. Nie wiem jak jest w Netii, ale żeby ugrać coś naprawdę korzystnego, to bez wypowiedzenia chyba się nie obejdzie.
No ja nie napisałam, że kiedyś też miałam przygodę z Netią, że też zadzwonili do mnie i chcieli mi wcisnąć światłowody ale dało sie tylko z telewizją za nie wiem ile, możliwe, że taka sama stawka 95zł. Przez telefon się zgodziłam. Ale podeszłam do salonu, bo miałam obok i okazało, że w mojej okolicy niema światłowodu. Babka zdziwiona jak jej opowiedziałam o rozmowie przez telefon. I wtedy załatwiłam sobie te 50Mb/s co mam teraz.
Potem oddzwoniłam do tamtej konsultantki powiedzieć jej, że nie wiem skad wzięła światłowody u mnie i że nasza rozmowa jest nieaktualna, bo znalazłam lepszą ofertę. Spytała gdzie. Jej zdziwiona i oburzona reakcja, kiedy dowiedziała się, że w Netii ale nie przez telefon a w salonie, była dla mnie bezcenna.
Orange to jedyny. Sensowny światłowod w dzisiejszych czasach. Netia to największa porażka. Wiem, bo miał wielu operatorów.
Jeżeli mówisz wyłącznie o światłowodzie, to może i tak, natomiast u mnie Vectra ciągnie światłowód w piwnicy, a potem do mieszkania leci już normalny koncentryk. Prędkość w umowie to 600mb/s maks. i rzadko kiedy spada poniżej tego.
Predkosciowo tak, ale jak już coś przestanie działać, to zobaczysz, do czego są zdolni.
Orange w mojej okolicy nie ma światłowodu. Najwyżej Plus, bo sprawdzałam kilku operatorów w necie. I jak nic nie pomoże, to skończe w Plusie. I tak fajnie, bo do tej pory wszyscy byli tutaj skazani na Netie.
Ale co do Netii, kiedyś bardzo często miałam problemy z netem. Ale zazwyczaj serwis reagował bardzo szybko i nie robili problemów. Od kilku lat prawie że jest idealnie, bo czasem zerwie połączenie na chwile ale jeżeli chodzi o prędkość, to wszystko gra.
Mam zupełnie odmienne doświadczenie. Po bezproblemowych 2 czy 3 latach w Inei przeszedłem z internetem i telewizją do Orange, co skończyło się dwoma tygodniami wiecznych problemów. Co chwile były jakieś przerwy w dostępie do internetu, miałem problemy z konfiguracją sieci w domu, z routerem od Orange nie dogadywał się ani mój repeater, ani drukarka. Wróciłem do Inei i wszystko działa bez problemowo. Kilka lat wcześniej też miałem internet z Orange, jeszcze przed światłowodem i też były problemy, zaczynając od przedstawiciela, który oszukał przy przedstawianiu oferty, kończąc na samym działaniu internetu.
Jaki Plus? Plus korzysta z swiatlowodow Netii ktorej swoja droga sa wlascicielem (wykupili cala firme). Jesli narzekasz na Netie a podpiszesz umowę z Plusem nic nie zmienisz.
Mieszkam u UK - podobne akcje sa na porzadku dziennym. Umowy sa w wiekszosci przypadkow na 12 miesiecy i norma jest zmiana operatora wszystkiego: netu, telefonu, energii, gazu, o ubezpieczeniu auta nie wspomnajac co rok. Tak jest i juz.
Mam neta po koncentryku z UPC 300Mb/s i od miesiąca światło 1 Gb/s z Orange.
Oba nety działają identycznie. Pingi podobne, w Fifie nie widzę żadnej róznicy grając na świetle czy po koncentryku: na każdym jest delay, ale to już wiem, że tylko i wyłącznie wina po stronie EA i zesranych serwerów... lub też Warszawa jest tak zapchana, że stąd delaye.
Zero problemów z Orange.
Umowę z UPC mam do października. Światłowód miesiąc wypowiedzenia i nie wiem czy nie zostanę przy UPC. Nie widzę żadnej różnicy, a szkoda. Jeżeli Orange nie wyjdzie w kierunku graczy to tylko i wyłącznie zostają im abonenci Netflixa, a im to obojetne czy światło, kabel czy mobilny.
No i przez infolinię się udało :o Przez telefon się dogadałam, gładko i bez problemów. Co prawda pytali mnie o telewizję ale argument, że nie posiadam telewizora zamykał rozmowę xD Przez neta zaakceptowałam zmianę warunków umowy. Zostaje mi tylko czekać na montera. Ciekawe, co jeszcze pójdzie nie tak po drodze ale to się okaże xd
A jak wgl wygląda taka przesiadka z miedziaków na światłowody? Po prostu przepnie mi kabel, który wychodzi z mieszkania czy będzie z tym więcej roboty?
Jakie masz "miedziaki", internet po modemie telefonicznym (jak Neostrada) czy masz modem/router na kabel koncentryczny?
Ale chyba nie masz już kabla w mieszkaniu, bo skąd?
Swiatłowód pociągną do mieszkania.
Podepną router i tyle roboty.
Podobnie mam w Vectrze. Od kilku lat na umowie o internet. Niedawno postanowiłem telewizję też od nich brać i skorzystać z wygodnego pakietu ok 80 zl.
No i klasycznie zderzylem się ze ścianą, bo paczki są dla nowych lub tych co mają zakończone wszelkie umowy, aktualny aneks z 50 na 150 mbit.
Więc jako "staly wyplacalny klient" w nagrodę muszę odbyć kare (czyt. drożej) w formie dwóch niezależnych umów net / tv i po ich zakończeniu mogę wnioskować o paczkę. Takie czasy
No ja się ostatecznie dogadałam przez infolinię. Dziwne, że w salonie nie było takiej możliwości. A jakby ostatecznie nic z tego nie wyszło, to bym zakończyła znajomość.
Szkoda, że w taki sposób traktują swoich obecnych klientów. Wszędzie. Zamiast chcieć ich zatrzymać u siebie, to starają się wyciągnąć ile wlezie. Taki Janusz z Grażynką to np nie wiedzieliby, że płacą więcej za to samo, co ma sąsiad drzwi obok taniej.
Różnica w ofercie salon - infolinia to nic dziwnego. Powód jest prostszy niż się wydaje. Salon i infolinia to tak jakby dwie różne firmy. Czego innego wymaga się od pracownika na info a czego innego od pracowników salonu. Może to wydawać się dziwne, w końcu wszyscy pracują dla jednej firmy ale już tak po prostu jest. I z tego powodu na infolinii mogą dla Ciebie pewnych rzeczy nie zrobić a w salonie jak najbardziej i na odwrót.
PS
I tak na przykład żeby jeszcze rozjaśnić jak to działa.
Dla człowieka z infolinii mogłaś być nowym klientem. Jak to możliwe? Ano tak że poprzednia umowę podpisałaś w salonie a nie za pośrednictwem infolinii. I dlatego mógł zaproponować ofertę bez TV. Czyli dla info byłaś nowym "starym" klientem a dla salonu starym starym. Tak pokrętnie się myśli w działach sprzedaży właśnie. :)
Powiem więcej, pracownicy salonów i pracownicy infolinii są do siebie zazwyczaj niezbyt przychylnie nastawieni. Pracowałem kiedyś w jednym z telekomów, wydzwaniały do nas osoby z salonów sprzedaży żeby coś im odblokować albo wprowadzić zmiany na karcie klienta bo oni pewnych rzeczy nie mogli zrobić z powodu braku uprawnień. Co do tego, że salon nie dał a infolinia dała to sprawa jest bardzo prosta, salon miał target na sprzedanie pakietów z telewizją a infolinia takiego targetu nie miała akurat w tym momencie :)
Dlaczego Infolinia oraz Salon działają jak różne firmy ? Bo często są to różne firmy (podwykonawcy) :P
To my chcieliśmy światłowód. Mama chciała zrobić niespodziankę i wiecie co? Baba nie ogarniała różnicy między światłowodem a Neostradą! Takie głupoty gadała ze prawie mi Neostrade założyli na chyba 20letnim kablu telefonicznym... ajajaj. W ostatniej chwili udało się to odwołać wszystko bo dopiero były by jaja
TO jest brzydko mowiac jeden chuj, jesli zamowisz na stronie Swiatlowod a jest dostepna tylko Neostrada, panel bedzie ciebie prowadzil do zamowienie Neostrady tak jak mowisz.
Do odsyłam Cie do mojego komentarza nr 8, gdzie napisałam, jak kilka lat temu Netia chciała mi sprzedać swiatłowody, których nie było jeszcze w moim mieście xD