Dying Light: Hellraid z chłodnym przyjęciem na Steamie
Zastanawiam się, kto oczekiwał sukcesu.... po pierwsze ta gra miała umrzeć, potem okazało się, że będzie jako DLC do gry, w którą nikt już od dawna nie grał ;) poza tym sam playstyle i gra, jest takie SE, za naście złotych może warte przetestowania, ale lepiej chyba dołożyć do innych tytułów, albo oszczędzać na konsole :P
Problem jest z długością tego dlc od 40 min do maksymalnie 1 h.
Hellride straciło rację bytu w momencie wydania Elderborn.
Czy ja wiem, grałem w Elderborna ale demo ostudziło moje oczekiwania i raczej gry nie kupię.
A za Hellride nadal Techlandowi nie daruję.
Słabo sobie Techland poczyna. Niestety od lat przestała mnie interesować ich działalność. Dlaczego?
Cóż... historia jest dosyć długa, więc ją streszczę.
Oprócz słabych gier i ich klonów (coś podobnego jak u City Interactive), udało im się stworzyć coś naprawdę ciekawego. Z dopracowaniem bywało różnie, ale mocno im kibicowałem.
Bardzo polubiłem Chrome i nieco mniej Chrome: SpecForce. Za to bardzo czekałem na pełnoprawną dwójkę... bez skutku.
Chętnie zagrałbym w Day of the Mutants, ale to też nie wyszło...
Lubiłem pograć w niezłe, choć dosyć wtórne rajdówki z serii Xpand Rally i Xpand Rally Xtreme.
Uwielbiałem wręcz markę Call of Juarez. Zarówno jedynkę, jak i jeszcze bardziej dwójkę w postaci prequela. The Cartel był do kitu, a Gunslinger fajny, ale nie tego oczekiwałem od tej serii.
Warhound miał być czymś w rodzaju Crysisa, ale również sobie odpuścili.
nail'd jeszcze mi się podobał i ten jego rozbudowany klon Mad Riders.
No i nieszczęsne Dead Island. Wtórne, nudne, lecz z pomysłem. Niestety słabe postaci, fatalna fabuła, nudne misje i nachalne "namawianie" do coopa totalnie mnie zniechęciły. W dodatku strasznie toporna. Dying Light podobnie, choć tu wypadło to nieco lepiej.
No, a oni w kółko męczą te zombiaki, gdzie się ta, albo wydają jakieś miernoty muzyczne.
Mnie nigdy Techland nie interesował i nie słyszałem o nich aż do czasu Call of Juarez i Dead Island. Pierwszego nie ograłem, drugie już tak i wymęczyło mnie, w dodatku w coopie, przez co nie wyobrażam sobie gry samemu. DI zraziło mnie do Techlandu, by potem częściowo zyskali wiarę w nich dzięki Dying Light - o wiele lepsze DI, nadal pod koniec nudne i powtarzalne, ale było okej.
Miejmy nadzieję, że Dying Light 2 będzie początkiem skoku jakości ich gier.
Dying Light 2 też zapowiadał się dość obiecująco, ale ostatnio coś z nim źle się dzieje. Bo w firmie coś nie jest w porządku, a nawet mieli spór z Chrisem i ograniczyli jego wkład do gry. Mam złe przeczucie.
Obawiam się, że DL2 może być jednym z największych rozczarowanie gra roku 2020-2021.
No faktycznie nikt w tą gre od dawna nie gra, tylko kilka tysięcy ludzi
Ja chcę Hexena/ Heretica 3!!! Niestety Raven siedzi sobie wygodnie w kieszeni Activision i trzepie CoDy, a nikt nie chce wskrzesić tych klimatów. Może ID się podejmie, jeśli mają (lub mogą uzyskać) jakieś prawa.
Podstawka i dodatek the following były wyśmienite, spędziłem tam łącznie około 90 godzin, po przejściu dodatku grę odinstalowałem i nie wracałem do niej, po tym jak usłyszałem o dlc hellraid myślałem że znowu pobiorę grę i zagram a tu taki zawód, liczyłem na coś dużego, przynajmniej kilka godzin a nie popierdółkę na godzinę czasu, może kupię jak będzie na wyprzedaży steam za 5-10 zł, zamiast wydawać takie badziewia lepiej włożyliby całe siły swojego zespołu w DL 2
Nic dziwnego, że DLC do 5-letniej gry, kosztujące 35 zł i podobno wystarczające na ok. godzinę, nie zbiera zbyt pochlebnych opinii. Zwłaszcza że miało być tak: https://www.youtube.com/watch?v=C__GtolvvhY
Zobaczymy co zrobi Obsidian z Avowed.
Brakuje gry fantasy z mechnaiką i fizyką jak stare jare Dark Messiah którego przydał by się remake.
Taka ciekawostka. Aby zdobyć złoty przedmiot do swojego ekwipunku należy wpisać kod "Corle" na stronie: http://dockets.dyinglightgame.com/ - kod jest aktywny do 19.08.2020 ;)