Plotka: remaster Mass Effecta dostępny w przedsprzedaży
W przypadku Mass Effect 3 nie tyle jest mu potrzebny remake, remaster, a bardziej coś w rodzaju wersji reżyserskiej. No wiecie dodać to co twórcy musieli zredukować, uciąć, aby zdążyć z premierą gry; dodać questy, z którymi nie zdążyli i rzecz jasna przerobić zakończenie by nie rzucać sobie kłód pod nogi jeśli chodzi o napisanie innej opowieści w tym świecie.
Remaster wszystkich części na jednej płycie, ze wszystkimi dodatkami, WSZYSTKIMI, i kupuję DAY1.
Tutaj nie ma czego spierdzielić...
spoiler start
Chociaż to EA to wszystkiego sie można spodziewać -.-
spoiler stop
Mi sie ta moda na remastery nie podoba.
Ciekawe czy wyjdzie na PS5 i XSX Pacman Remaster - w końcu te teraflopy mogą nadać grze zupełnie inny wymiar, a i kasa bedzie sie zgadzać.
Po co to remasterować? Nie lepiej kontynuować już Andromedę albo zrobić reboot serii? Jak nie ma pomysłu na kontynuację serii po Żniwiarzach, to można zrobić prequele, spin-offy albo w ogóle pójść w reboot.
Kur..., uniwersum z takim potencjałem, tyle tu można zrobić i nikt się nawet nie popuka w głowę na takie pomysły. EA, możecie mnie zatrudnić, będę brał nawet połowę tego co scenarzyści Andromedy, a zrobię lepszą grę.
Wątpię, że w Bioware są jeszcze pracownicy, którzy byliby w stanie zrobić dobrego Mass Effecta. Remasterują stare gry, bo to jest dość proste przedsięwzięcie, na kompletnie nowy tytuł nie mają po prostu pary.
Akurat remaster trylogii ME na jednej płycie blu-ray spatchowany, w ulepszonej oprawie graficznej i ze wszystkimi dlc to bym "chapnął jak Reksio szynkę". Inna sprawa, że kontynuację Andromedy (niezależnie od jej oceny wśród graczy) też chętnie bym przyjął bo tytuł mimo wszystko ma potencjał. Z drugiej strony jeśli miałbym wybrać Andromedę 2 lub Kotor 3 to zdecydowanie byłbym za tą drugą opcją :)
Po co to remasterować?
Raz - żeby ludzie nie odczuwali mniejszej liczby wypuszczanych gier, z generacji konsol na generację jest z tym coraz gorzej.
Dwa - to klasyki, nowi gracze z chęcią chcieliby poznać historię w lepszej oprawie graficzne a starzy zagrać jeszcze raz, też w nowe oprawie i z DLCkami które ceny mają zbyt wysokie.
W przypadku Mass Effect 3 nie tyle jest mu potrzebny remake, remaster, a bardziej coś w rodzaju wersji reżyserskiej. No wiecie dodać to co twórcy musieli zredukować, uciąć, aby zdążyć z premierą gry; dodać questy, z którymi nie zdążyli i rzecz jasna przerobić zakończenie by nie rzucać sobie kłód pod nogi jeśli chodzi o napisanie innej opowieści w tym świecie.
Remaster wszystkich części na jednej płycie, ze wszystkimi dodatkami, WSZYSTKIMI, i kupuję DAY1.
Tutaj nie ma czego spierdzielić...
spoiler start
Chociaż to EA to wszystkiego sie można spodziewać -.-
spoiler stop
Mogliby po prostu wydać edycję kompletną ze wszystkimi DLC, a nie ich pakiet kosztuje tyle samo co podstawka. Mi wystarczy. Przez te dodatki panuje totalny chaos w ME2, gdzie jeden dlc ma dubbing PL, a któreś tam nie mają nawet napisów...
Taki news o niczym żaby fotki pokazująca zarobek 20 k euro w 5 minut sprzedająca gry za 5 pln
Każdy może takie coś wydrukować
Chciałbym w to wierzyć, ale jeśli ma to wyjść za trochę ponad miesiąc, to już dawno powinniśmy dostać zapowiedź albo przynajmniej teaser na EA Play.
ME 1 jest dosyć mocno przestarzały jak zrobią taki remaster jak C&C Red Alert to podziękował. Nie po to kupuje się grafikę za gruby hajs żeby patrzeć na pikseloze.
gdyby jeszcze zmienili połowę części trzeciej gry i końcową walkę w części drugiej / pomarzyć można
Jeżeli to będzie tylko podbita rozdzielczość to raczej mnie to nie zainteresuje.
Przyciągnęliby moją uwagę jakimś remakiem, albo gdyby dodali nowy content.
Jeżeli remaster będzie w miare przyzwoity (coś jak ostatni remaster Saints Row 3), przy okazji będą wszystkie dodatki (w sumie czemu miałoby nie być) i po premierze cena nie będzie wysoka, to się zaopatrzę, bo ominęła mnie troche ta trylogia, pogralem z 10h w jedynke i miałem kontynuować ze 3-4 lata temu ale nigdy do niej nie wróciłem, no i 1 najbardziej się zestarzała i niektóre rozwiązania są głupie albo po prostu nie sprawiają takiej frajdy jak kiedyś, więc w ME1 zdecydowanie przyda się lekki lifting mechanik, w ME3 grałem ze 2h na X360 dobre 5-6 lat temu, żeby sprawdzić co i jak i mi się podobało, ale nie przechodziłem bo bez sensu zaczynać od końca. W Andromede też troche pograłem i gra jest spoko, ale również nie skończyłem.
Pierwszej części to by się rimejk przydał, a nie tylko remaster.
Z drugiej strony takim kompletem ze wszystkimi dlc bym nie pogardził. Swego czasu kupowałem dodatki do "dwójki" jak tylko się ukazały, a dziś nawet nie pamiętam skąd je pobrać, nie mówiąc już o loginach i hasłach. : /
Zagrałbym trylogię jeszcze raz w wersji odświeżonej. Tylko, że jedynka już się tak mocno zestarzała pod względem mechaniki gry, że musieliby coś z tym zrobić.
Jeśli o mnie chodzi to niestety nie wystarczy tylko remaster całej trylogii, może druga i trzecia część jakość by się może broniły, tak pierwsza postarzała się strasznie. Ostatnio próbowałem ograć ją na Xboxie 360 i odbiłem się masakrycznie, tutaj potrzeby jest Remake jak z Mafii a nie tylko podbicie rozdzielczości.