W Ghost of Tsushima niehonorowe czyny pogarszają pogodę
Ciekawy pomysł choć może być ciut chybiony, wprawdzie kodeks bushido ewoluował na przestrzeni wieków ale nie jestem przekonany czy Mongolskich najeźdźców uważano za honorowego przeciwnika i stosowano wobec niego zawarte w nim reguły. Dodatkowo zasadzki i podstęp sam w sobie nie był uważany za niehonorowy.
Właśnie ten całe gadanie o kodeksie w grze to jest rzecz, która najbardziej irytuje i mdli, szczególnie kiedy się jest zainteresowany ogólną historią i wie, że wątek ten jest co najmniej mocno naciągany. Tak samo jak kodeks rycerski (ładne słowa a wiadomo jak to wyglądało)
To chyba pożyczone z serii Infamous. Z tego co pamiętam to zła karma miała wizualny wpływ na otoczenie, sceneria robiła się czerwona, itd.
Szczerze to nigdy nie byłem fanem takich binarnych zabiegów, bo twórcy ci dyktują co jest dobre, a co złe. Wolałbym, żeby decyzje były w szarej strefie.
Szczerze to nigdy nie byłem fanem takich binarnych zabiegów, bo twórcy ci dyktują co jest dobre, a co złe. Wolałbym, żeby decyzje były w szarej strefie.
Ale pogoda w grze nie jest tylko odzwierciedleniem czynów gracza i sama w sobie z burzami i wiatrem jest też nawiązaniem do historycznego tajfunu, który dwa razy pokonał Mongołów.
No ale po części też odzwierciedla nasze czyny. Niech ten artykuł będzie dowodem.
To jest świetna mechanika bo po ukończeniu Infamousa od razu miałem ochotę ograć go ponownie na innej karmie. Inne skille, inaczej przedstawiony świat, naprawdę wzbogaca to grę o spore replayability.
Często sporym problemem jest to że na kodeks bushido (lub ogólnie cały kodeks którym kierowali się samurajowie) oraz Japonię patrzymy przez pryzmat Europejczyków/Amerykanów czasów współczesnych, bardzo wiele pojęć było wtedy definiowanych zupełnie inaczej. Dodatkowo kultura Japońska ma inne normy moralne oraz kulturowe. Dobrym przykładem będzie tu sprawiedliwość, samuraj powinien być sprawiedliwy ale nie może mu ona przesłaniać Drogi (bushido). Gdyby okazało się że czyn jest sprawiedliwy lecz niezgodny z bushido wtedy sprawiedliwość jako taka jest pomijalna. Musimy także pamiętać że samurajowie byli tylko ludźmi i często nie stosowali się kropka w kropkę do kodeksu.
Chłopie, Ghost of Tsushima to przede wszystkim gra. Jej podstawowym zadaniem jest zapewnianie rozrywki osobie grającej. Nie zapominajmy o tym prowadząc dysputy nad tym jak to funkcjonował w rzeczywistości kodeks samurajów, jakie fakty historyczne się nie zgadzają albo debatując nad niepasującym do tego akurat okresu dziejów Japonii stroju bohatera xD
Swoją drogą zabawna sprawa, niektórzy się rozwodzą nad uproszczonym obrazem "fachu" samuraja w GoT, ale nie przeszkadza im, że wiatr pokazuje bohaterowi gdzie ma się udać by wykonać zadanie :D To jest gra, pamiętajmy o tym ;)
Jedno jest pewne, gdyby ubisoft robił GoT to nie byłoby dyskusji o faktach historycznych
Wtedy nasz bohater zamiast tradycyjny strój "ninja" znowu nosi biały, idiotyczny strój Assassin's Creed, który zupełnie nie pasuje do klimatu Japonii, ani do historii. Całe szczęście, że UbiSoft nie byli pierwsi i nie wykupili "prawa do uniwersum Japonii" (sarkazm).
Gdyby Red Dead Redemption 2 wpadł w ręce UbiSoft, to nasz rewolwerowiec też nosi biały strój i chodzi po dachu budynki. XD
Litość, UbiSoft, ile można...
P.S. Bardzo lubię strój Assassin's Creed, ale tylko w 1-2 pierwsze części AC (plus Brotherhood i Revelations), gdzie tam zupełnie pasuje.
Chyba nie zrozumiałeś sens mój komentarz. Czytaj ze zrozumieniem. Chodzi o wygląd strój z AC, co nie pasuje do świata. Na przykład Assassin's Creed IV: Black Flag to opowieść o piraci, a nie o zakonu zabójców z części 1-2, więc noszenie strój w klimacie pirackie jest trochę dziwny i nienaturalny. O zapowiedzi nowy AC i wikingowie nie wspomnę.
Gra Ghost of Tsushima wygląda bardziej naturalnie.
Jestem w trakcie przechodzenia i nawet nie wiedziałem że moje wybory mają wpływ na zmianę pogody :D Czasem wolę sobie powalczyć bezpośrednio a czasami wolę skradanie. Ogólnie jeśli chodzi o tą mechanikę to jest trochę bez sensu. Wczoraj miałem odbić jakiś obóz który był dosyć spory. Ponad 20 przeciwników. Wiadomo że lepiej ich zabić po cichu niż walczyć z tyloma na raz. Po za tym. Jak kodeks ma mi pomóc odbić wyspę? Co mam honorowo się nawalać z każdym przeciwnikiem? :D Przeciwnik nie grał czysto. To ja mam też grać? Jeśli typ ma problem z tym to nie ma prawa żyć. Wygra lepsza strategia. Wychodzi na to że w akcie 2 i 3 nad wyspą będzie tylko burzowo :)
Podobnie jest w Dishonored na wysokim poziomie chaosu do tego wiecej szczurow i zarazonych.
Widać zawsze to będzie problematyczne w grach, żeby gra z rozbudowanym systemem walki i skradania nie faworyzowała któregoś z tych styli gry. W deus ex chyba nie da się przejść każdego poziomu bez skradania, a w skyrimie nie pokonasz bossa sztylecikiem i lekką zbroją. Nie da się dogodzić fanom jednego i drugiego stylu po równo. Szkoda, mam nadzieję że w cyberpunku to możliwie zrównoważą bo klimaty hakerskie sprzyjają bardziej skradaniu
Czyli jak w grze będę dobry, to nie mam szans na burze i ulewę? Słabo.
W tej grze widać są wybory, wszystko zależy do ciebie jak poprowadzisz rozgrywkę nie od sztywno napisanego scenariusza, to za trudne widać dla ciebie.
Jak tylko zagram to napewno nie żeby się skradać. Nawet lepiej dla mnie bo będe grał jako honorowy Samuraj;)
Szczerze? W ogóle nie zwróciłem na to uwagi podczas grania. Pogodę pod koniec miałem różną, mimo że dużo zabijałem z ukrycia, czy też od czasu do czasu używałem trucizny. Na pewno nie ma czegoś takiego, że jest sama burza, deszcz i brzydka pogoda.
Ogólnie zmienianie wyglądu świata podczas rozgrywki to fajna sprawa, podobnie to wyglądało w dishonored
Ciekawy pomysł.
Pogoda idzie w parze z styl rozgrywki. Ciemne dni i burze pasują do stylu skradanki. Po prostu trzyma klimat.