Grounded sporym sukcesem Microsoftu
Gra od Obsidian "niespodziewanym sukcesem"?? Oksymoron.
wszyscy płaczą, że sony takie złe i nie wydaje swoich gier na innych platformach a już to, że forza horizon nigdy nie zobaczymy na playstation nikogo nie razi w oczy :P ot taka mała hipokryzja :P
Razi, ale co mogę zrobić? Pociąć się czy obrażać ludzi?
Tylko, że ms przynajmniej wydaje na pecety, trudno, żeby wydawali na konkurencyjny sprzęt i nikt chyba od sony tego nie wymaga, raczej chodzi o to, że na pc nie wydają, więc to żadna hipokryzja.
Exy to przeżytek, jedyne co zostało sony, to już jest coraz słabsza karta, jak nic nie zrobią to się obudzą z ręką w nocniku, z konkurentem można wygrać na wiele sposobów i wtedy żadne exy nie pomogą już.
Czyli trudno żeby m$ wydawał na sprzęt konkurencji ale już nie trudno żeby sony wydawało weź się stary przeczytaj bo piszesz niezłe nonsensy. Ja też nie uważam, że exy to coś dobrego. Szczególnie w gry od wielkiego N pograł bym na lepszych sprzętach i w sumie nie o tym mowa. Mówię o niekonsekwencji ludzi którzy cały czas psioczą na sony a jak m$ robi tak samo to wszystko już jest ok
Tylko, że PC nie jest bezpośrednim konkurentem dla Sony. Tj. niby część osób waha się pomiędzy PS4 a PC, ale to nisza. Ludzie albo decydują się na konkretny sprzęt albo mają oba zależnie od dość rozbieżnych preferencji.
Ja się waham między ps5 a Xone series x . Pc odpada ale są ludzie co i mają odwrotnie.
Bo ignoranckie Sony woli się ograniczać, do ich zdaniem, najlepszej platformy do gier którą sami produkują. Na szczęście widać już malutkie kroki w dobrym kierunku.
A ja myślę, że nie macie racji - jeżeli m$ nie wydaje swoich gier na ps to jest taka sama rzecz jak nie wydawanie gier sony na innych platformach. zresztą czepiacie się tutaj głownie sony a nintendo opiera całą swoją politykę na exach no i co? Myślę, że co poniektórzy nie rozumieją słowa hipokryzja :) nikt pod postem o m$ flight symulator nie płacze, że nie pojawi się na ps5 a pod grami od sony to wieczne wylewanie swoich żali jakie to sony fe i jacy to oni samolubni. Ogarnijcie się trochę :P
Parę dni temu wylewali na forum żale że gra się szybko nudzi i mało zawartości a to info o sukcesie i dobrych opiniach...
Bo faktycznie szybko się nudzi, póki co mało w niej contentu, a sam wątek fabularny to zaledwie 2 questy. Ale jak na premierę w early Access jest bardzo dobrze, stąd te oceny. Sam grałem i też wystawiłbym ocenę pozytywną. Optymalizacja jest zrobiona niemal wzorowo jak na wczesny dostęp.
Podobnie było jakiś czas temu z Bannerlordem, też brak contentu, bugi, powtarzalność, ale przypomnę że to tylko early Access.
Aha, dobrze wiedzieć bo jestem zainteresowany grą, ale nie będę inwestował w EA. Wolę poczekać na premierę.
Nie jest to jakaś ogromna inwestycja. Jeśli planujesz ograć to polecam Xbox game pass za 4zl, bo gra się w nim pojawiła w dniu premiery. Te 4zl to istny steal bo normalnie na steam ta gierka kosztuje 100zl z hakiem a poza nią w subskrypcji masz jeszcze bibliotekę 100 innych.
Gra pewnie będzie rozbudowywana coś ala Sea of Thieves. W coopie w Grounded całkiem przyjemnie sie gra, a jak ktoś lubi krafting, to całkiem fajnie może spędzać czas budując bazy. Ogólnie jak na Early Acces i Obsidian, to powinnien być Bug na Bugu jak to i nich, ale o dziwo gra działa naprawdę dobrze jak na takie Combo.
No ja nie grałem, ale syn pykał i mówi, że super, ale własnie on ma ciagotki do budowania XD jak to na 10 latka przystało - BAZA, tata zoba jaka BAZA sie buduje.
Gra działa bardzo dobrze. Błędów za bardzo nie doświadczyłem, nie wiem skąd info że w grze jest ich bardzo dużo. Po około 20h grania nie mogę sobie jakiegoś przypomnieć.
Jak na EA jest super. Jedynie denerwuje mnie brak możliwości wyłączenia wygładzania krawędzi. Ten na ekranie laptopa jest niepotrzebny, rozmazuje obraz i zmniejsza wydajność gry. Te 5-10 klatek więcej z chęcią bym przygarnął.
Jeśli dodadzą sporo zawartości to jest szansa na super hit. Na razie to bardziej przypomina demo niż EA.
Skąd te pochwały? A stąd, że jak na early acces gra jest wyjątkowo dobrze zoptymalizowana. Stabilne klatki, brak crashów, nie straszą wyskakujące przed oczami tekstury. Tylko tyle i aż tyle. Mimo małej zawartości.
"W trakcie przygody można się także natknąć na całą masę bugów."
No w sumie na tym ta gra polega ;)
Gra ma duży potencjał, ale rzeczywiście po około dwóch godzinach gry człowiek się łapie, że nie ma po co dalej grać. Chyba że ktoś lubi się bawić w budowanie domku bez żadnego innego celu...
Trzeba czekać aż będzie skończona.