EA tłumaczy niższą cenę Star Wars: Squadrons
A Fifa 21 na steam za 269,90 złotych, a gra taka sama co roku.
Powiedzieli też, że obniżyli cenę tej gry, aby była szerzej dostępne ( cross-platformowa i na VR). Kiedy inni chcą podwyższyć cenę innych gier do 70 dolców i tym samy zawęzić grupę odbiorców jej kupna. EA postanawia jak na typową korporacje przystało zrobić coś opłacalnego, ale coś co okazuje się przy okazji bardziej prokonsumenckie niż MTX. Owsze trzeba podchodzić do EA z rezerwą, ale jeśli tego typu taktyka okaże się opłacalne to wtedy będą jej częściej stosować.
Robić grę, która skupia się na jednej rzeczy (ale dzięki temu jest bardziej dopracowana ta mechanika i ma większa głębie) i obniżają cenę bo wiedzą, że ta gra trafi tylko do pewnej grupy odbiorców, żeby zachęcić do jej kupna nawet tych niezainteresowanych.
Optymistycznie mówiąc rzecz jasna. Pewnie EA tak "ryzykują" ponieważ to Star Wars i tak się sprzeda więc mogą tak kombinować.
Liczą na to, że odbiją sobie na mikropłatnościach.
Już teraz EA na mikro zarabia więcej niż za sprzedaż samych gier.
Myślę, że w ten sposób badają rynek czy nie da się z niego wyciągnąć więcej.
No ale gra ma nie zawierać mikropłatności więc jak mają sobie niby odbić?
dosłownie pierwszy wynik w googlach, ale wiadomo przecież, że EA złe, więc po co sprawdzać?
dosłownie pierwszy wynik w googlach
I dosłownie drugie zdanie w komentowanym tekście ;)
Widzę, że mamy tu kult czcicieli prawdomówności EA... Ja tylko chciałbym przypomnieć, jak to EA obiecywało, że w BattlefieldV (taka tam indie strzelanka, która nie przetrwała w konwulsjach jakieś półtora roku) wszystko będzie można odblokować grając (nawet zarzucę wam zrzut z ekranu). Jak to się skończyło? No cóż, jesteście tacy dobrzy w google to sobie sprawdźcie...
BF5 ma dużo poważniejsze problemy niż nie dotrzymanie obietnicy i wypuszczenia gry z płatnymi elitarnymi skinami, są to m.in. mała liczba graczy, która z kolei wiąże się z dość dużą populacją Cheaterów (dużą jak na tego typu grę, w której 1/64 graczy może zupełnie zepsuć rozgrywkę).
Ja nie rozumiem hejtowania gry za płatne skiny, które nie grają. Nigdy w życiu nie wydałem grosza na skiny (zarobiłem ze 100zł na sprzedaży skinów/skrzynek/kart na Steamie (tych z CSGO, które dostałem za Free). W BFie musiałem zweryfikować, czy rzeczywiście są skiny, które są za prawdziwe pieniądze. Szczerze mówiąc mam tam na koncie kilkaset tych monet płatnych, kilkaset tysięcy tych darmowych i nie kusi mnie nawet, żeby tracić czas na oglądanie tych skinów do zakupów, to dla mnie bezużyteczne wirtualne stroje. Nie jestem przeciwnikiem mikropłatności, to dzieki tym, którzy kupują skiny ja mam szansę grać za półdarmo. Każdy ma swój rozum. Chce wyrzucać pieniądze w błoto, kupuje skiny w BF5, Valorancie, LOLu, czy innej grze,w której są to nic nie warte stroje w grze, jego pieniądze, jego sprawa. (W CSie mają jakąś tam wartość, bo można je odsprzedać, nawet te które dostaje się za FREE, chociaż zawsze mam zagwozdkę, kto kupuje te skiny, a tym bardziej skrzynki, w których nic nie ma).
Pewnie bedzie kupa i tyle
Nie będzie, w zeszły weekend była zamknięta beta w EA Playtest. Gra wygląda i działa naprawdę dobrze. To nie jest też klon modelu z Battlefronta, tu naprawdę jeśli ktoś ma dobrego skillani umie zarządzać systemami statku, może naprawdę wymiatać. Bliżej jej do X-Wing vs Tie Fighter niż do trybów z BF.
Ale co tłumaczyć? Cena wszystko mówi, że to jest mniejsza gra i tyle. Po co się nad tym dodatkowo rozpływać?
Za pierwszego Battlefronta była pełna cena, a zawartość tak uboga, że szkoda gadać. Strach pomyśleć co teraz będzie jak nawet zdecydowali się obniżyć cenę.
Battlefront chociaż się rozwinął od czasu premiery, czego nie można powiedzieć o Anthemie. Najpierw zrobili gierkę, której w zasadzie nie da się ogrywać solo, później nie dodali do niej wystarczająco zawartości, by mogła być stała liczba graczy. Więc obecnie jak nie masz kogoś do grania w ten wątpliwej jakości tytuł, to sie nie da grać.
Poza tym EA ma abonamenty, więc w zasadzie nawet po tej cenie nie opłaca się kupić tej gry. Oczywiście EA ostatnio trochę zakopało te abonamenty i nie dodało tam zupełnie nowej gry przez jakieś pół roku, ale swoje tam dodają.
O EA mówi ze gra tańsza bo niska zawartość robiąc gry na 4 h BF to co to będzie 2h gra za 150 pln
Rozumiem to tak:
-dwa modele statków do poprowadzenia
-krótka kampania będąca treningiem do multi
-4-7 aren