Robię kilkudniowy wypad do Trójmiasta. Góry mam za oknem, więc trzeba trochę morza (nomen omen) zasmakować. I stąd moje pytanie do mieszkańców pięknej Zatoki Gdańskiej: polecicie jakieś sprawdzone miejsca, gdzie można zjeść coś dobrego? Zwłaszcza w Orłowie (ale nie tylko). Chodzi zarówno o przybytki dla ludu utrzymującego się z nauczycielskiej pensji, jak i nieco bardziej wyszukane restauracje. Mogę poszukać opinii w sieci, ale wolę zasięgnąć języka u tych, którzy wiedzą najlepiej.
BTW, uwielbiam ryby! To zawsze miła odmiana od ciągłego wcinania tych starych baranów, co się pasą teraz na halach. ;)
Gdynia: Good Morning Vietnam, Tłusta Kaczka, Cozzi Ristorante, Malika, Serwus Restaurant, Sztuczka, Oberża86, coś tam jest i w Orłowie.
Gdańsk i Sopot w czasie sezonu i jarmarku radzę omijać, knajp dobrych od cholery, ale w dominikach zwykle tłok i niższe loty.
Wrzeszcz - polecam knajpy w Garnizonie, Stary Maneż i kilka innych.
Ogólnie jest bardzo dużo niezłych knajp, nie da rady być na bieżąco.
+1 dla Malika i Cozzi.
Dawno nie byłem, ale swego czasu świetnie zjadłem również w Pueblo, a dobre naleśniki na śniadanie dostałem w Fanaberii, ale to już niech miejscowi potwierdzą, czy się znacząco ostatnimi czasy przypadkiem nie pogorszyło :>
To wszystko rzecz jasna w Gdyni.
Jest taka sympatyczna knajpka w okolicy Neptuna, bardzo mi się tam podobało i wysyłam wszystkich znajomych - kilka ekip już było, każdy zadowolony. Nic pretensjonalnego, ale bardzo fajnie, czyli tak, jak lubię. Dostajesz na początek kartkę, zaznaczasz krzyżykami jaki chcesz makaron i z czym. Do tego polecam genialne lemoniady.
Machina Eats&Beats, Chlebnicka 13/16, Gdańsk
W Gdańsku dwie miejscówki, Whiskey in the Jar ze świetnymi stekami, burgerami i tego typu na ulicy Chmielnej, oraz 50m dalej jest druga polecana przeze mnie miejscówka, Słony Spichlerz, gdzie właściwie dostaniesz danie z każdej kuchni. W obrębie jednego lokalu znajduje się kilka(kilkanaście?) osobnych stanowisk z przeróżnymi daniami, od meksykańskiej przez sushi po polskie potrawy, jedzonko jest poprawne i co najważniejsze można się bez żadnych zgrzytów wybrać w parę osób i każdy znajdzie coś dla siebie :)
W Sopocie Śliwka w Kompot na monciaku jest spoko ale bardzo często ustawia się do tego lokalu kolejka.Jako drugie knajpka Cały Gaweł, nie pamiętam ulicy ale zaraz przy galerii Sopockiej i w sumie też jakoś blisko monciaka. Świetne śniadania serwują.
Pueblo, polecane wyżej, odpuść sobie:
https://wiadomosci.radiozet.pl/amp/full/458389/Polska/Gdynia-Koronawirus-nad-Baltykiem-Sanepid-poszukuje-gosci-restauracji-Pueblo