Steam wprowadza funkcję zapisu do testów
Dobry pomysł, właśnie to jest siła Steama - gracze mają wszystko pod ręką:
- Recenzje gier od użytkowników z wykazem po ilu godzinach gry ktoś wystawił opinię
- Mody w warsztacie, które instaluje się jednym kliknięciem
- Forum i statystyki gry bardzo łatwo dostępne
- Wykaz osiągnięć własnych i znajomych
- Galeria zrzutów ekranu
I można by było jeszcze długo wymieniać.
Na konsoli tez juz pocichu ubijaja pudelka.
Abonamenty, malo pudelek na start (w ameryce i japoni praktycznie niemozliwe jest kupienie GoT nawet na amazonie), wypuszczanie wersji bez napedu.
Ogolnie zniechecaja jak moga, zebys kupil cyfrowke.
Zaslaniaja sie covidem i ochrona srodowiska, a prawda taka ze dupa ich szczypie ze ludzie kupuja i odsprzedaja uzywki.
Dobry pomysł, właśnie to jest siła Steama - gracze mają wszystko pod ręką:
- Recenzje gier od użytkowników z wykazem po ilu godzinach gry ktoś wystawił opinię
- Mody w warsztacie, które instaluje się jednym kliknięciem
- Forum i statystyki gry bardzo łatwo dostępne
- Wykaz osiągnięć własnych i znajomych
- Galeria zrzutów ekranu
I można by było jeszcze długo wymieniać.
AUTO6- z ręką na sercu ciężko mi wymienić na szybko czego tam brakuje do szczęścia. Wszystko to chyba subiektywne myślenie życzeniowe - np. integracja z Nexusem i ModDB.
Co do funkcji - super sprawa. Ja zawsze testuje wszystko co się da. Na tą chwilę uzyskiwanie dostępu jest mało zgrabne. Trzeba pisać na forum, na forum strony oficjalnej, Discordzie, czasem słać maila. Nie do każdej gry to się nada, ale w wielu przypadkach będzie sporą ulgą dla devsów.
Tia, szkoda tylko, że najważniejsze, czyli gry, nie nalezą do osób, które za nie zapłaciły :/
Na szczęście są jeszcze miejsca, gdzie prawa konsumentów do zakupionego towaru są przestrzegane. To jest jeden z powodów, dla którego powoli przechodzę na konsole.
Na PC cyfrówki są dużo tańsze niż konsolowe, za to na PC nie ma wyboru pudełka, bo nawet w nim jest ukryta cyfrówka, ot takie małe oszustwo.
To jest jeden z powodów, dla którego powoli przechodzę na konsole.
tyle że i tam powoli cyfrówki zaczynają się gościć więc i ten argument powoli wygaśnie...
Wygoda ponad wszystko.
Czasem znajdą się konsolowe cyfrówki w dobrej cenie, ale to nadal rzadkość.
tyle że i tam powoli cyfrówki zaczynają się gościć więc i ten argument powoli wygaśnie...
Wygoda ponad wszystko.
Na szczęście podział rynku na PS4 to mniej więcej 50/50, więc cyfra tak łatwo pudełek nie wykosi. Mam nadzieję, że ten równy podział utrzyma się do końca nowej generacji. Może dzięki temu przynajmniej Sony nie zrezygnuje z pudełek, bo MS, który już w obecnej generacji chciał się ich pozbyć raczej na pewno to zrobi.
A czy gry kupionej na gog nie można sobie skopiować na inny dysk w ramach kopii? może to nie pudełko ale zawsze masz produkt który zakupiłeś
Na GoGu tak właśnie jest, tylko niestety to jedyna taka platforma sprzedająca duże gry. Jak by tego było mało GoG jest zbyt mało popularny, żeby wywrzeć jakikolwiek wpływ na resztę. Na szczęście wychodzi tam coraz więcej gier dużych wydawców i obecnie obok konsol jest on dla mnie główną platformą do grania.
SpecShadow
Z pudełkami w przypadku konsol jest całkiem dobrze. W sam ostatnim miesiącu pudelka w UK się sprzedały w ilości 1.25 ml egzemplarzy . Taki GoT sprzedał się lepiej w postaci fizycznej niż ubiegłoroczny Days Gone. Nawet w maju kiedy nie było żadnych dużych premier zaszło ponad milion pudełkowych gier w UK. Tak więc jak najbardziej w przypadku konsol jest miejsce dla płyt i nośników ,bo gracze chcą mieć alternatywę wobec drogiej cyfry. Przecież jedna forma dystrybucji wcale nie nie musi drugiej i obie mogą się świetnie uzupełniać z korzyścią dla graczy.
A jest gdzieś na świecie jakikolwiek sklep, gdzie możesz kupić prawa do gry? Rzuć jakimś linkiem, chętnie coś kupię.
Na konsoli tez juz pocichu ubijaja pudelka.
Abonamenty, malo pudelek na start (w ameryce i japoni praktycznie niemozliwe jest kupienie GoT nawet na amazonie), wypuszczanie wersji bez napedu.
Ogolnie zniechecaja jak moga, zebys kupil cyfrowke.
Zaslaniaja sie covidem i ochrona srodowiska, a prawda taka ze dupa ich szczypie ze ludzie kupuja i odsprzedaja uzywki.
Tylko, że robią to od ?? strony. Na PC cyfrówki początkowo zdobyły silny udział bo były często wyraźnie tańsze, jak nie na premierę (choć i tutaj po 20-30 zł różnicy było) to później w licznych promocjach i wyprzedażach.
Co przy bardziej ograniczonym rynku używek na PC (ogólnie ludzie rzadziej sprzedawali gry na PC, po części ze względu na samą charakterystykę tytułów, bo do strategii, RPG czy gier sieciowych wraca się częściej niż do liniowych gier akcji) sprawiało, że kupowanie dystrybucji cyfrowych wychodziło spora taniej.
Ba dalej wychodzi sporo taniej w porównaniu do konsoli, zwłaszcza jak ktoś jest chętny grę kupić w chwilę po premierze.
Może jakby na tym zgniłym zachodzie mieli jakieś promocje w wydaniach pudełkowych to może cyfrówki by się nie wdarły tymi promocjami?
I zgadzam się że to promocjami cyfrówki stoją, mimo że nadal panuje zasada że najważniejszy jest pierwszy miesiąc (?) po premierze, gdzie zniżki nie takie dobre raczej... no i dzisiaj często zniżki cyfrówek takie, że osiągają poziom cen premierowych jakie miały kiedyś gry.
Cała nadzieja w stale utrzymującym się podziale rynku, który od dłuższego czasu wynosi 50/50 (no a przynajmniej na PS4, nie wiem, jak jest na XOne). Jakby tego było mało w okresie premierowym pudełka mają dużą przewagę (nic dziwnego, w końcu po ukończeniu gry można odzyskać większość wydanych pieniędzy), więc tym bardziej jest szansa na to, że pudełka nadal będą. W końcu tu jest najważniejszy okres dla wydawców.
samwieszkto666
Ms na razie to ubił Xbox One S ALL Digitał a nie wariant eski z napędem. A na największych rynkach w USA i UK pudełka radzą sobie bardzo dobrze. No i trzeba również pamiętać o dużych sklepach , które sprzedają konsole i akcesoria do nich. One się nie utrzymają bez sprzedaży gier nowych czy używanych. Istnienie rynku detalicznego gier konsolowych moim zdaniem leży w dobrze pojętym interesie Sony i MS.
PS
Taki GoT jest obecnie najlepiej sprzedającą się grą pudełkową w UK i USA i to jest normalne że niektóre sklepy mogą mieć problemu z dostępnością towaru. A promocji i wysprzedaży w sieciach pokroje Game czy Gamestop jest całkiem dużo.. Nie mówiąc o promocjach typu zapłać za dwie gry to dostaniesz trzeci tytuł gratis.
Dharxen
Według niektórych danych pudelka mają ponad połowę rynku. No i trzeba pamiętać o rynku wtórnym , który też swoją cegiełkę dorzuca do popularności pudełek na konsolach.
prekor
Jakby liczyć rynek wtórny, to pudełka mają wtedy spora przewagę. Jednak z wiadomych względów nie da się tego tak łatwo policzyć (choć dzięki osiągnięciom może dałoby się to jakoś zrobić) i pewnie dlatego nigdy nie poznamy prawdziwej skali rynku używek.
Dharxen
Właśnie rynek wtórny jest jednym z powodów dla których duże sklepy są zainteresowane pudełkami na konsolach . Taki Game czy Gamestop nie będą sobie przecież podcinać jednej z galązi na której siedzą a Sony czy MS zależy przecież n do tarciu z konsolami i grami do możliwie szerokiego grona odbiorców. A to że posiadacze konsol nie kupują nowych gier to jest jest jakiś mit. Taki TOUS2 jest największą premierą tego roku w wydaniu pudełkowym w UK a GoT się sprzedaje lepiej niż Days Gone. Tak więc jest normalne , że część sklepów ma braki towaru i nie doszukiwał bym się w tym nasiłe jakiś teori spiskowej.
prekor
Gdyby nie konsole, to wiele twórców nowych gier miałoby problem ze zwróceniem kosztów produkcji.
Steam to taki podstarzały towarzysz Stalin.
Zdominował, podbił i trzyma pod butem cały rynek PC, zamordował wszelkie przejawy wolności i niezależności w postaci rynku wtórnego i odpalania gier z płyt i teraz siedzi stetryczaly dziad rozleniwiony wszechwładzą i wszechpotega.
Nawet takie inicjatywy jak GOG czy Epic mu nie szkodzą, bo dla niego to są wypierdki partyzanckie gdzieś na odległych rubieżach jego imperium
Podbił cały świat i nic mu się nie chce, do niczego nikt go nie zmusi.
Nawet Unia Europejska to za cienkie bolki dla Steam i nie mogą gnoja zmusić do uwolnienia prawa odsprzedaży gry czy odpinania licencji od konta.
Nie ma szans za duży i za ciężki monopol.
Hmm a czy jesteś w stanie wskazać jakieś zabiegi, którymi Steam tępił konkurencję? Albo w jaki sposób "podbija" rynek PC? Czy to nie było tak, że po prostu Steam był wygodny dla graczy i dla wydawców, i to już od lat, zanim zdobył obecną pozycję? Czy teraz, gdy ma już tak silną pozycję, czy widzisz jakieś monopolistyczne zagrywki, w stylu podwyższanie opłat, wymaganie wyłączności itp.?
Wiesz, wydawało mi się to dość zabawne gdy Epic krzyczał, że walczy o wolność i zniesienie monopolu Steama jednocześnie wykupując na wyłączność kolejne produkcje, na co Steam... nie robił nic. Od nikogo nigdy nie wymagał wyłączności, przymykał oko gdy wydawcy w ostatniej chwili ściągali swoje produkcje ze Steam, nie reagował na rzucanie mięsem ze strony Epica.
Steam to taki podstarzały towarzysz Stalin który uratował rynek PC przed zapaścią, sprawił że rynek PC jest dochodowy jak nigdy wcześniej, ograniczył w jakiejś części piractwo i sprawił że na PC wychodzą gry które kiedyś były tylko na konsole. Zapewnia twórcom tonę narzędzi, wsparcie i darmową reklamę. Jednocześnie nie żąda produktów na wyłączność i nie ma problemu z tym aby twórca/wydawca sprzedawał klucze w innych sklepach w lepszej cenie z czego Steam nie ma nic. Oferuje klientom usługę najwyżej jakości jakiej nie oferuje nikt inny. Cały czas się rozwija oraz dąży do tego aby korzystanie z niego było coraz lepsze, wygodniejsze i przyjazne dla graczy. Ten cholerny Steam :(
Jedyna nadzieja w konkurencji gog czy epic może kiedyś rzucą rękawice temu gigantowi.