Najlepsze gry coop na PC i konsole. Gry kooperacyjne multiplayer, w których pogracie ze znajomymi
Co do Killing Floor 2, jedynka jest lepsza. Setki godzin ze znajomymi, ogromna miodność i zabawa. Dwójka już nie ma 'tego czegoś'. Gra się ok ale już tak nie wciąga jak jedynka.
"Na dziesiątki godzin". Portal 2 w coopie wystarczy na ok 5 godzin przeciętnie rozgarniętym odbiorcom.
W zestawieniu przydałyby się jakieś strategie, choćby Hearts of Iron 4 czy Age of Empires.
Oj tak, dwójka również. Ja już je ograłem wzdłuż i wszerz w single i prawie wszystko znam na pamięć, ale ktoś kto nigdy nie grał a ma znajomego co też chciałby zagrać - polecam jak najbardziej.
Fajny artykuł, takich właśnie artykułów na GoLu bym oczekiwał jako czytelnik. Dodał bym do listy jeszcze Torchlight 2, ostatnio nawet za darmo byla na EGS.
Swego czasu robiłem zestawienie 10 takich gier w formie video, może kogoś zainteresuje ;)
https://www.youtube.com/watch?v=doUOclUTvSA&t=1s
Cudze chwalicie, swego nie znacie... A Dying Light? Z DLC to nawet z 40h z pobocznymi rzeczami.
Rozegrałem w co-op ponad 300h w Europa Universalis IV, a jeszcze wiele przed nami. Far Cry 5 też przeszliśmy cały w co-op, grając łącznie jakieś 35-40h czyszcząc całą mapę.
Bardzo polecam deep rock galactic. Świetna strzelanka coopowa, która ma bardzo niski próg wejścia a struktura rozgrywki zachęca do wspierania innych graczy. Mamy mining, różnorodne misję jak eliminacja bądź przetrwanie (w uproszczeniu), ciekawe klasy postaci w której każdy może się odnaleźć, świetny endgame który cały czas się rozwija i ma sens oraz nietypowy klimat humorystycznych space-krasnoludów którzy za wszelką cenę chcą dokopać się do skarbów i uwielbiają kraftowe piwo. Dla mnie to świetna rozrywka gdy chcę pogadać ze znajomym i przy okazji się odprężyć smażąc kosmiczne pająki w drużynie.
Starcraft 2 ma coopa na niezliczone ilości godzin, który dodatkowo otrzymał dzisiaj sporą aktualizacje na 10tą rocznicę gry. Serdecznie polecam :)
Killing floor 2 jest pod każdym względem lepsza od jedynki, wieksza zawartość, więcej map, więcej trybów, więcej broni, więcej potworów.
Aczkolwiek ściemą jest że występuje tam tryb pvp. Twórcy wywalili ten tryb z rok temu bo za dużo pracy zajmowało im balansowanie tego. Poprawcie to
Wpadłem tylko napisać że sprawdziłem jeszcze raz i faktycznie przywrócili tryb versus do killing floora. Wciąż mocno niezbalansowane, ale jest więc zwracam honor autorowi tego tekstu, sam idę się biczować
Z coop gierek na pc polecam: The Forest, Green Hell, Halo MCC, Bloody Trapland, Broforce, Trine 1/2/3/4, Magicka 1/2, Viscera Cleanup Detail, Half Life 1 ( Sven coop na steam), Half life 2 ( mod Synergy na steam), Residen Evil 5/6, Escapists 2, Battleblock Theater, serious sam first/second encounter pewnie się przyjemnie gra razem, 7days to die, Deep Rock Galactic, Lord of the rings war in the north, fallout 76 calkiem znosne jak sie razem gra, Monster Hunter World, Human Fall Flat, Paint the Town Red, Raft, Risk of Rain 2, Terraria wiadomo, Stormworks jak dodadzą budowanie razem, Cod BO3 Zombies na mapkach ze steam workshop przy czym polecam pobierac po dwie trzy mapki i ogrywać bo raz pobrałem z 30 i mi cały dysk zajęło a mapy instalowaly się kilka godzin.
Brakuje klasycznego coopa fps dla czterech graczy czyli GTFO. Duży potencjał niestety twórcy robią wszystko żeby go nie wykorzystać.
Serio daliście nudne killing floor 2, które jest do bólu powtarzalne, z miernym rozwojem postaci, i niemal z 1 trybem? A takie perełki jak Dying Light, z świetną wspólną kampanią, i nie tylko ,nawet nie wspomnieliście? Brak Far Cry 5 też mnie mocno dziwi? Divinity orginal sin 1/2? The division 2? Co tu jest nie tak? To najgorsza lista pod gry coopa jakie widziałem w swoim życiu. Dobrze, że ludzie ratują w komentarzach, bo bieda totalna.
Może dlatego ze coop to raczej współpraca a nie tylko wspólne eksterminowanie napotykanych przeciwników.
To, że wg ciebie ranking powinien wyglądać inaczej nie znaczy, że jest zły.
Gry, które wymieniłeś na coopa ssą jeśli nie masz na nie 100+ godzin w względnie krótkim odstępie czasu bo są to gry fabularne. Nie pograsz w nie z doskoku raz na jakiś czas.
Już pomijam, że Dying Light I Far Cry to się nawet nie chce odpalać po kampanii a w Divinity zwyczajnie za długo się czeka w walkach na cokolwiek po kilkunastu godzinach.
Widzę, że nikt nie wymienił jednej z fajnych gierek - Dauntless. To taki Monster Hunter World dla "biedaków" takich jak ja, którzy klikają w to za friko. Niestety gra jest tylko na EPIC-u (wcześniej miała swój launcher, grałem od czasów bety, niestety potem przeszła gra wiele dziwnych zmian i aktualnie przestałem, lecz dalej polecam klikać w niektóre bossy).
Helldivers - dla niektorych nudna I krotka, dla mnie gra na juz ponad 1000h.
Quake Champions - masa osob narzeka a moim zdaniem to bardzo fajna gra. Tryb rankinhowy 2 na 2 idealny na granie ze znajomym lub 4 na 4 jak jestvwieksza ekipa
W tytule "Najlepsze gry coop", a nie wymieniony nawet żaden Sniper Elite.
Dorzucić można Sniper Elite 5.
Wrażenia uzupełnia opcjonalny tryb Inwazji, gdzie po stronie Niemców mogą pojawić się 1 lub 2 losowych graczy.
