FIFA 21 - nadchodzą duże zmiany w trybie kariery
FIFA 21 - nadchodzą duże zmiany w trybie kariery
Cytuję: Wszystko wskazuje na to, że w tym roku nie doczekamy się rewolucji, a jedynie kosmetycznych zmian...
... co roku to samo, niby nowa gra z masą zmian a tak naprawdę - to pic na wodę.
FIFA jest królem w usuwaniu zawartości, żeby kilka lat później dodać to jako coś nowego.
Tak jak każda kolejna Fifa.
Ostatnio kupiłem Fife 2020 i jak dla mnie jest mnóstwo nowości, lepsza grafika, fizyka, możliwość gry bramkarzem, nawet fabułę dali. Lel. Ach, duże się zmieniło od mojego ostatniego zakupu 11 lat temu. Cóż, kolejne 11 lat i znowu kupię.
Grać bramkarzem można było już w Fifie 12.
Coś z matematyką u ciebie nie tak:) kolega wyraźnie napisał że wcześniej Fifę zakupił 11 lat temu czyli edycję 2009:) więc nie mógł pograć bramkarzem w 2012:)... sedno jego postu jest jednak trafne, FIFA co roku to ledwo kosmetyczne zmiany i jedynie ktoś kto kupuje ją co ok 10 lat może znacząco zauważyć jakiś progres:) to odgrzewany kotlet co roku, zamiast pełnoprawnej gry za gruby hajs, powinni wydawać co roku aktualizacje za jakieś drobne pieniążki... no ale biznes to biznes... i tak miliony dzieciaków pójdzie to kupić albo naciągnie na to swoich rodziców.
metro_stalker
U mnie z matematyką jest wszystko w porządku. Po prostu napisałem, kiedy dodali tą funkcję i tyle.
Nie możemy również zapomnieć, że identyczna opcja do „nowej” symulacji istniała w grze już w… FIFA 08.
Możliwość wejścia do meczu podczas symulacji była już w Fifie 2005 ;)
Ogólnie to dobrze, że coś robią w tym kierunku. Szkoda tylko, że często jest to przywracanie kiedyś wyciętych mechanik.
I tak wszyscy grają FUTa albo ewentualnie sezony. Kto w ogóle odpala karierę w Fifie?
No nie wszyscy. Ja od zawsze gram tylko karierę. Raz miałem tylko epizod w FUT, ale po pół roku grania w Fifie 17 tak mi się znudził, że nie mam zamiaru już do niego wracać. Ogólnie to najnowszą Fifą w jaką grałem jest właśnie Fifa 17, ale w ogóle nie ciągnie mnie do Fify 21. Najprawdopodobniej kupię Fifę 18, która wydaje się lekko poprawioną Fifą 17 i co najważniejsze, jest pozbawiona gameplayowych głupot z Fify 19 i Fify 20.
Imo dla mnie bez sensu, bo komputer gra zawsze schematycznie i w ten sam sposób. FUT wkręca ake zrobiło się P2W ale zawsze są sezony, które można grać online ulubionym klubem. Gra z botem trochę trochę bez sensu w Fifie moim zdaniem.
Grając z ludźmi też gra się bardzo schematycznie, czasami nawet bardziej, niż podczas gry z botami. W wyższych ligach (ja doszedłem do 1 ligi w sezonach) to już w ogóle nie ma szans na grę bez schematów. Dodatkowo grając w tryb kariery dochodzą jeszcze plusy pokroju braku lagów, czy braku irytującego zachowania przeciwnika. Fifa ma odprężać, a nie męczyć, więc ja już tego szamba zwanego FUT nie ruszam.
Bardzo się z Tobą nie zgadzam. Ja do 1 ligi nigdy nie doszedłem ale na klasie światowej, legendarnym czy Ultimate bot robi cały czas to samo. Zawsze zagrywa na skrzydła dlatego mając bocznych pomocników możemy zawsze zabierać piłkę, jeśli atakuje nas bot to też musimy cofać się do tyłu by pokryć przeciwników, wtedy bot zawsze podaje nam. By strzelić bramkę wystarczy cały czas wykonywać te same sztuczki np. heel 2 heel które zawsze pokonują obronę bota. Jeśli ktoś sam nie wyczuje tego to można w necie znaleźć pełno poradników i łoić bota na każdym poziomie. Ja sobie zarabiałem paczki, coinsy na squat battles grając z botem w fut.
A z graczami gra nigdy nie jest schematyczna, bo każdy gra w fifę trochę inaczej. Bota da się nauczyć, bo zachowuje się zawsze w ten sam sposób. W każdej fifie może zachowania bota są trochę inne ale jak się rozkmini bota lub przeczyta się na necie co trzeba robić to bot staje się zupełnie niegroźny.
Cóż, ja po rozegraniu kilkuset meczów w FUT znałem już chyba każdy typ przeciwnika. Schemat obrony przed ich atakami zbyt wiele się nie różnił. Zazwyczaj wystarczyło wybrać napastnika lub pomocnika i biegać nim w kółko za przeciwnikiem, żeby zabrać mu piłkę. W Fifie 17 ważne było to, żeby nie rozrywać szyków obrony, dlatego zmiana na obrońce powinna być ostatecznością. Jeśli nie musiałeś tego robić, mogłeś spać spokojnie, bo wtedy bardzo trudno przejść taką obronę.
Z kolei schemat ataku, którego najczęściej używałem, to podanie na skrzydło, wbiegnięcie głęboko w pole karne i odegranie piłki po ziemi do napastnika, którym najczęściej wystarczyło uderzyć w długi róg bramki i piłka sama wpadała do siatki. Skuteczne były też podania na wypuszczenie w celu wykończenia akcji sam, na sam. Generalnie wolę szybki atak od ataku pozycyjnego, dlatego często miałem dużo niższe posiadanie piłki, jednak ważniejsze były bramki, a tych zazwyczaj zdobywałem więcej.
Nie czułem zbyt dużej różnicy między graniem na botach, a graniem z ludźmi. Nie dość, że używałem dokładnie tych samych schematów, to na dodatek boty również potrafią reagować na wynik zmieniając swój sposób grania. Najbardziej to widać, kiedy boty przegrywają. Wtedy włączają tryb superofensywny lub atak całą drużyną i są bardzo podatni na kontrę, zupełnie, jak podczas gry z ludźmi.
Różnica jest taka że jak grasz z botem i znasz schematy to ZAWSZE wygrywasz. Z żywym przeciwnikiem bywa różnie.
No nie zawsze. Nie wiem, jak jest w najnowszych częściach, ale w Fifie 17 czasem da się przegrać z botem.
Bo nie nauczyłeś się schematów. Na bocie możesz wymusić konkretne zachowanie i masz wtedy 100 procent szans za zabranie piłki lub przejście obrony bo ai jest zaprojektowane w taki sposób.
Jeśli wcześniej przegrywałes nawet i po 5;0 to po przeczytaniu w internecie sposobów na bota będziesz mógł wygrywać po 8 do zera
Ludzie zaczęli rozkminiac bota od czasu wprowadzenia squat battles by farmic coinsy, paczki. Oczywiście część schematów idzie ogarnąć samemu po godzinach gry.
Gameplay w ffach też ma schematy. W jednej najlepiej wpadały bramki z główki po dośrodkowaniu, w innej najlepiej bylo mieć kogoś szybkiego na szpicy ale to trochę inna rzecz.
Tylko, że my ciągle rozmawiamy o innych częściach (w Fifie 17 nawet nie ma squad battles). Z tego, co słyszałem w Fifie 20 gra na botach jest tragicznie zaprojektowana i ciężko czerpać z niej jakąkolwiek przyjemność. Tymczasem Fifa 17 ma dobrze zaprojektowaną grę na botach, które na legendarnym czasem potrafią dać w kość.
Ja chyba w żadnej Fifie nie nie znałem wszystkich zagrań botów. Mój poziom opanowania schematów ogranicza się do opanowania najważniejszych elementów, czyli obrony i ataku. Nie potrzebuję wiedzieć dokładnie, co w danej chwili zrobi bot. Oczywiście dobrze jest umieć przewidywać ruchy przeciwnika, ale to wynika bardziej ze znajomości samej gry jako całości (grając z ludźmi można w podobny sposób przewidzieć ich ruch), a nie tylko ze znajomości schematów zachowania botów.
Czyli za rok będzie kolejna nowość-możliwość tworzenia własnych klubów.
spoiler start
Co z tego, że była taka opcja kilkanaście lat temu, ważne że nowe
spoiler stop
Już nie mogę się doczekać aż za kilka lat zapowiedzą możliwość rozbudowywania stadionu i personelu (trenerzy, fizjoterapeuci). To dopiero będzie nowość...
To też już było w starych Fifach. Chyba już w Fifie 2005 była taka możliwość xD
Coś mi się wydaje, ze prędzej, czy później ponownie coś takiego dodadzą. Pytanie tylko, czy po drodze znowu czegoś nie usuną :)
Ja się zgadzam, że większość ludzi gra w FUTa, ale myślę że gdyby zrobili tryb kariery bardziej rozbudowany, coś stylu Football Manager, to był by kozak i wszyscy by grali też w to.
Gdyby tylko ktoś z EA poszedł po rozum do głowy i wprowadził te wszystkie mechaniki z FM i innych podobnych gier do nowej odsłony to chyba złamałbym swoje zasady i kupił bym grę za te dwieście złotych.
Jak co roku....
A takie pytanko mam
Co te zmiany będą miały do kariery zawodnika? Odpowiedź jest prosta: ZEROWE.
EA co roku zapomina wspominać o jednej rzeczy: zmiany o których mówią dotyczą tylko kariery menadżera, kariera zawodnika jest wogóle nie ruszona, a tam wymagane są zmiany. Mam wrażenie, że w karierze zawodnika od Fify 18 zmiana klubu jest niemożliwa, morale się nie zmieniają mimo gry w jednym klubie przez lata. Brak wejścia na boisko jako rezerwowy. Brak możliwości przedłużenia kontraktu z klubem. Czemu rozwiązania, które ma PES nie ma Fifa? Dla mnie to wstyd. Jeśli EA nie pomyśli o zmianach w karierze zawodnika, to będę miał bardzo poważne wątpliwości czy w tym roku nie kupić Fify. Dla mnie Fifa powinna nieco odstawić FUT i skupić się na innych trybach. Czekam na konkretny odnośnie Wirtualnych Klubów, które w 20 zostały zepsute. Rozwój zawodnika w tym trybie został popsuty, frajda z grania w tym trybie zupełnie spadł. A w "19" grywałem dużo w Wirtualnych klubach wiele tysięcy spotkań.
A która jako ostatnia z Fif umożliwia stworzenie zawodnika, wrzucenie go do jakiegoś najsłabszego klubu i granie w meczach tylko stworzonym zawodnikiem i rozwijanie go? Grałem tak w Fifę 2014. W późniejszych latach była taka możliwość?
Ale później chyba coś pozmieniano jak czytałem. Doszedł fabularny tryb kariery i z tej opcji stworzenia zawodnika w trybu "Zostań gwiazdą" zrezygnowano. Sprawdzę jeszcze bo może coś źle zrozumiałem.
Fabuła była odrębna od tego ,,starego" trybu kariery. W nim(w starym trybie kariery) można było stworzyć swojego gracza, dołączyć do jakiego się chce klubu i się rozwijać. Usunięto tylko tą starą kamerę zza pleców zawodnika.
Dzięki za wyjaśnienie :)
Tak narzekacie że zmiany są wielkości 'patcha" ale mimo wszystko ludzie to kupują. Dzięki takim wiernym fanom EA nie musi nic zmieniać. Trzeba się z tym pogodzić i marzyć by kiedyś coś się zmieniło.
To wygląda zachęcająco.
Dla osób znudzonych grafiką w FIFA, jest opcja jej wyłączenia i oglądania kuleczek jak na symulacji.
W następnej odsłonie pójdą na całość i będzie można oglądać mecz w tabelach Excel'a :D
Ja bym wolał, aby w końcu zmienili coś z utratą atrybutów przez starszych zawodników, od FiFY 17 jest to niesamowicie irytujące i po prostu nierealistyczne (zbyt szybka utrata umiętności). Co ciekawe części 14-16 były pod tym względem o wiele lepsze :) Może też wrócą do lepszego rozwiązania :D