Ghost of Tsushima rekordzistą sprzedaży wśród nowych marek Sony
Gratulacje. Naprawdę dobry tytuł.
Gratulacje. Naprawdę dobry tytuł.
Przecież Blizny sprzedano w większym nakładzie
wśród nowych marek Sony
Czego nie rozumiesz?
Sequel, nowa marka
Sequel, nowa marka
Sequel, nowa marka
Tak swoją drogą to blizny już sprzedażowo wyhamowały i zalegają w sklepach.
Podaj info, bo jakoś wątpie.
A Blizny to co, dziadek? Gra ma ledwo miesiąc, a między Bliznami a Gotem nie wyszła ani jedna gra od Sony. Halo, pobudka ...
Hydro2 Ty trollujesz?
To jest tym bardziej smutne, że on nie trolluje - on po prostu pisze bzdety z braku wiedzy i myślenia ;_;
Tak swoją drogą to blizny już sprzedażowo wyhamowały i zalegają w sklepach.
Coś w tym jest - ostatnio byłem w kilku marketach i taką Tsushimę nie tak łatwo kupić podczas gdy Tlou 2 zalega na półkach. Cena używek oscylująca w okolicach 150zł miesiąc po premierze również dokłada coś do tej teorii. Oczywiście nie ma za bardzo co w tym dziwnego - Blizny (co za debilne określenie, ale niech będzie) już swoje sprzedały i teraz będą łapane już głównie w promkach.
Proszę bardzo:
Sprzedaż w UK
https://metro.co.uk/2020/06/29/last-us-2-almost-beaten-3ds-game-uk-top-10-games-charts-20-june-12916439/
tutaj w Japonii(gra zaliczyła ponad 90% w pierwszym tygodniu):
https://www.famitsu.com/ranking/game-sales/
Wykres ilości posiadaczy:
https://gamstat.com/games/The_Last_of_Us_Part_II/
Ciesz się Adam, ze ty masz odpowiednia wiedzę. Podaj ilość sprzedanych egzemplarzy Gota, po czym policz, ile minęło dni od premiery, policz tyle samo dni od premiery Blizn i porównaj to z ilością sprzedanych egzemplarzy obu tytułów, po czym wróć tu jeszcze raz anty fanie gier najlepszego dewelopera.
Widzę, że nie zrozumiałeś z czego się dokładnie nabijam :) The Last of Us 2 jako sequel i część znanej i lubianej (teraz już pewnie mniej :)) marki sprzedało się chwilę po premierze w 4 milionach kopii. Ghost jako zupełnie nowa marka (tak zupełnie, zupełnie nowa) sprzedała się w 2,5 miliona egzemplarzy. To więcej niż Days Gone i Horizon które też były nowymi markami.
Sequel z marki istniejącej od 2013 =/= nowa gra początkująca nową serię. Naprawdę łatwo to zrozumieć.
po czym wróć tu jeszcze raz anty fanie gier najlepszego dewelopera.
Że niby jestem antyfanem Atlusa? Ale ja lubię ich gry :(
Każda gra traci około 60% sprzedaży po 1 tygodniu. Większość sprzedaży gry to zawsze pierwsze kilka dni.
Hydro
Dlaczego nie używasz normalnie tytułu gry, tylko wyjeżdzasz z jakimiś bliznami.
Przecież to jest normalne ,że po miesiącu sprzedaż TLOUS2 hamuje. Tak samo zero zdziwienia , że część graczy po przejściu gry pozbywa się swojej kopi. A Got wypada pogratulować bardzo dobrej sprzedaży. Bo ta gra na nią zasługuje.
A przy okazji Blizny - mimo, że ma u mnie 9.5 , a nie 10 jak Alyx (tylko z powodów zbyt dużej ilości minusów tej pierwszej, podczas gdy ta druga jest nieskazitelna, stąd ma 10) , gameplay to dla mnie arcydzieło i na pewno top 5 www mojej całej historii gamingu od dzieciaka, aż do teraz. Napisze w wolnym czasie mini recke, bo jest tego warta. Jedyna gra, której przejście zajęło mi aż 40h i 25 min (lizałem wszelkie ściany i dużo się bawilem), podczas gdy dotychczasowy rekord należał do Darksiders 1, gdzie bylo to 32.5h. Jednak miodnosc Blizn to dla mnie coś nie do opisania. Ta gra przez wieeeeele lat wejdzie mi w pamięć. Jedynka mimo oceny u mnie 9/10 nie osiągnęła nawet połowy tego..... FLOW. :) FLOW, które... pokonało u mnie dotychczasowego flowolidera - Crysisa 1 :) I przypominam - mówi to rasowy pecetowiec.
Dalej nie rozumiesz. Ghost of Tsushima to zupełnie nowa marka, czyli taka, której gracze nie mogli znać. Do takich możesz zaliczyć Horizon Zero Dawn, czy Days Gone. Nowe marki mają to do siebie, że nie przyciągają tak mocno jak kontynuacje znanych już tytułów. Jak jeszcze dodasz do tego, że poprzednia gra tego studia była, według opinii w internecie, dosyć średnia, więc szanse na wysoką sprzedaż nie były zbyt wysokie. Jednak w ciągu trzech dni sprzedała się w liczbie 2,4 miliona egzemplarzy, co jest olbrzymim sukcesem, bo inne nowe marki potrzebowały więcej czasu by osiągnąć taki wynik.
Z drugiej strony masz The Last of Us Part II, czyli kontynuację jednej z najpopularniejszych tytułów w ostatniej dekadzie. Marketing był tutaj olbrzymi, hype był wysoki, każdy kto interesuje się grami słyszał o tym tytule, więc sukces tej produkcji był pewny jeszcze przed premierą, nawet pomimo kontrowersyjnych wycieków. Oczywiście sprzedaż tego tytułu jest bardzo wysoka, jednak w żaden sposób nie umniejsza wynikowi GoTa.
Wystarczająco prosto ci to wyjaśniłem, czy potrzebujesz jeszcze obrazków by to zrozumieć?
Tak btw. to przeczytałem twoje tłumaczenie dlaczego piszesz Blizny, a nie Tlou2 i powiem ci, że jest... głupie? xD Ale jak chcesz to sobie tak nazywaj xD
Dopiero po tym jak zacząłem czytać posty innych domyśliłem się o co temu typowi chodzi z bliznami.
Dalej nie rozumiesz. Ghost of Tsushima to zupełnie nowa marka, czyli taka, której gracze nie mogli znać.
Widać, że nie przeczytałeś mojej odpowiedzi do Adama, gdzie napisałem juz w 1 zdaniu, że zrozumiałem, o co chodzi, ale to zdanie jest tak sformułowane, ze nie może mieć dwojakie znaczenie. Nie powinno się pisać nowa marka, tylko całkowicie nowa nazwa gry, albo nowa seria gier, bo pisząc nowa marka każdy może zrozumieć, ze chodzi o grę, która wyszła niedawno, a nie, że to jest całkowicie nowy tytuł z nazwy, czy z gatunku. Tak to można pisać do kobiet. Ja jestem facetem i myślę prosto, czyli jak powinien myśleć facet, a nie baba. ;)
"Nie powinno się pisać nowa marka, tylko całkowicie nowa nazwa gry, albo nowa seria gier, bo pisząc nowa marka każdy może zrozumieć, ze chodzi o grę, która wyszła niedawno, a nie, że to jest całkowicie nowy tytuł z nazwy, czy z gatunku."
Brednie. Nowa nazwa gry? Przecież tak możesz napisać o każdej grze, bo która inna gra nazywa się przykładowo Assassin's Creed Valhalla? Nowa seria gier? GoT to pojedyncza gra i nie ma jeszcze zapowiedzianej kontynuacji, więc w żadnym wypadku nie można tutaj pisać o serii. A jeśli ktoś rozumie nową markę jako świeżo wypuszczoną grę, to ma braki w wiedzy i raczej nie powinien tym się chwalić ;)
"Tak to można pisać do kobiet. Ja jestem facetem i myślę prosto, czyli jak powinien myśleć facet, a nie baba. ;)"
Czyli tak jak myślałem, obrazkowo trzeba ci wszystko tłumaczyć :)
Ostatnio byłem w gamestopie i przyznam szczerze - chyba nigdy nie widziałem tylu używek tak świeżej gry. Sam ekspedient mówił o rekordzie i wielkim rozczarowaniu ze strony graczy. A nówki nawet w edycjach specjalnych zalegają więc potwierdzam to ze swojej strony.
Wymyślasz jakieś blizny czy teraz totalnie mieszasz różne od siebie pojęcia.
Nowa marka to gra pod tytułem o którym nikt nie słyszał bo dopiero co powstał. Jest nowa, nowo wymyślona. Nie było jeszcze takiej i nie ma takiej na rynku.
Nową grą może być wszystko, można przypisać do tego wszystko. Nową grą może być gra nowiutka dopiero co wymyślona (nowa marka) albo marka stara jak świat jak DOOM. Znasz pojęcie "Nowe IP"?
Jak nową marką chcesz nazwać TLoU2 jak pierwsza część wyszła w 2013r. Nową marką można nazwać Horizon: ZD, GoT czy Days Gone bo są to gry dopiero wymyślone bez części poprzednich. Nie wiem jak można być tak ograniczonym...
Naprawdę tak wam się nudzi, że próbujecie przemówić do rozsądku temu trollowi, dla którego to jedyna rozrywka w życiu?
Polecam wrzucić do ignorowanych i mieć go z głowy, szkoda oczu i klawiatury na niego.
Gratulację, po prostu bardzo dobra gra, warta tych 250 zł
Wg. mnie żadna gra nie jest warta takich pieniędzy. Miałem jedynie moment zawahania przy pre-orderze NieR: Automata, ale ostatecznie go wycofałem i grę kupiłem parę miesięcy później za ~120zł.
Dla mnie absolutne maksimum za wybitne dzieła albo gry, na których najbardziej mi zależy, to 160zł, na dzień dzisiejszy.
No wiadomo, że najlepiej gdyby była za dychę, ale tak nie jest. To, że Polska jest krajem ściekiem płynąca i zarabiasz jak zarabiasz a życie jest coraz droższe to nie wina twórców gier. Na olx idzie już za jakieś 180 zł. W dniu premiery albo chwilę po, to ostatnio kupiłem tylko TLoU2 i GoT.
Widac, ze rynek growy ma sie swietnie, ludzie nie chodza na imprezy to kupuja gry
Dla mnie to jeden z gorszych exów na PS4, widac nie leza mi gry Sucker Punch.
Infamous mnie rozczarował, teraz to
To juz wole The ORder 1886
dla mnie super pozycja tylko trzeba mieć czas aby ją poznać / rozkręca się dość długo ale potem jedna z najlepiej poprowadzonych fabularnie gier.
Cały czas wciąga i świetnie mi się gra. Myślałem, że pierwsza część mapy jest piękna, ale to co twórcy zaserwowali nam po odblokowniu kolejnego terenu to istny opad szczęki. Artystycznie mazga i dawno już tak się nie zachwycałem widoczkami w grze. Niech Sucker Punch już szykują koncept kolejnej części, bo poprzeczka na sequel jest u mnie zawieszona wysoko, po tym jak ładne są lasy bambusowe w ich wykonaniu.
Początek mnie znużył, ale im dalej tym coraz lepiej. Naprawdę świetna gra i z pewnością lepsza niż drugoligowe Infamousy.
Najpierw Guerrilla Games zaskoczyła świetnym Horizonem po klepaniu nudnych i szaroburych Killzonów, następnie Bend Studio ze swoim Days Gone, a teraz Sucker Punch z Suszimą. Cieszy mnie, że pojawia się coraz więcej nowych marek od studiów, które może nie są największe, ale za to mają ogromny potencjał.
Genialne zamknięcie generacji w wykonaniu Sony, najpierw świetne Part 2 teraz Ghost of Tsushima od którego się już od tygodnia nie mogę oderwać.
*chef's kiss*
Serio takie to dobre? Infamous Second Son od tej ekipy to był taki średniak, jak dla mnie, choć przyznaję śliczny. Warto wrzucić to na radar jak już pokończę inne rarytasy firmowane przez Sony? Nie jest to monotonne jak gry UBI?
Jeśli cię nie wciągnie na początku, bo może klimat ci nie odpowiadać, to ci powiem, że czym dalej tym lepiej :) Moim zdaniem warto dać szansę :)
Jak dla mnie to jest to klasę wyżej niż Second Son. Widać, że ludzie tam pracujący się wyrobili i nie jest to już taki średniak jak SS. Ma swoje niedoróbki, jak brak ragdolli, co rzuca mi się w oczy koszmarnie, gdy zabijam po cichu i wiele razy zdarza się, że zabity łucznik na wieży zamiast spaść na ziemię wisi połową ciała w powietrzu. Widać też, że animacje biegu i chodu na poszczególnych powierzchniach są nie do końca dopieszczone. Najbardziej boli mnie jedynie fakt, że po maksymalnym ulepszeniu tanto do cichych zabójstw, Duch wykonuje tylko JEDNĄ i ciągle tą samą animacje. Nie pamiętam ile ich było na nieulepszonym tanto, ale były zdecydowanie bardziej efektowne. Ktoś poszedł tu niestety na łatwiznę i nie chciał wymyślić innych ciosów. Brakuje mi też odcinania kończyn, ale to już czepialstwo na siłę. GoT stoi świetną walką, która sprawia mega frajdę i pięknym światem, na który chce się patrzeć. Niestety walka pod koniec robi się zbyt łatwa nawet na najwyższym poziomie, co niestety bardzo mnie smuci, bo na poczatku na prawdę trzeba było uważać, gdy było więcej niż 2 przeciwników szczególnie z włóczniami. Ale znalazłem na to sposób i jesli w którymś patchu nie podniosą poziomu trudności, to za drugim podejściem po prostu nie będę ulepszać katany i zbroi lub założę słabszą.
Jak dla mnie tak samo nudne jak second son
Kawał dobrej gry, więc nie dziwi mnie to :) Jak ktoś nie grał to mogę z czystym sercem polecić, może początek was nie wciągnie, ale czym dalej tym lepiej :)
W ogóle po premierze wybuchła mała afera, bo w Japonii graczom bardzo spodobała się ta gra, nawet pomimo tego, że nie robili to ich krajanie, ale chwalą i bawią się dobrze, jednak to bardzo zabolało Azjatów amerykańskiego pochodzenia, którzy Azję widzieli tylko na mapach, bo nikt ich nie pytał o to jak ta gra oddaje historię Japonii i w ogóle Japończycy nie mogą się dobrze w niej bawić xD
Nah, tam nie do końca chodziło o to, że nikt ich nie pytał, jak gra oddaje historię Japonii, tylko jest jeszcze zabawniej, bo „Azjoamerykanie” spod szyldu SJW chcieli tę grę wykorzystać do swoich politycznych gierek i popierania swoich terorii, ale obszerny artykuł w Kotaku opisujący, że Japończycy są tą grą zachwyceni, jest im solą w oku, bo pokazuje, że ich argumenty są inwalidami xD.
Też prawda, ale znalazło się parę ofiar na tweeterze, którzy poczuli się oburzeni, że wszyscy interesują się opinią Japończyków, a ich jako obywateli kraju w którym ta gra była wyprodukowana xD
Ale to co piszesz to prawda. Jeden typ mi się podobał, bo opisywał jak to gra pokazuje nacjonalistyczną Japonię i ich nienawiść do obcych, a jak zaczęli ludzie mu wysyłać linki do artykułów o zadowolonej Japonii, to zaczął się niby bronić, że szanuje każdą opinię, która nie jest kłamstwem, czyli wszystkie, które nie są zgodne z jego xD
A to nie było tak, że kolorowowłosi uznali grę za krytykę polityki imigracyjnej?
Fajnie, im wyższa sprzedaż tym więcej będzie krążyć używanych płyt po rynku, tym szybciej spadnie cena.
TLoU 2 ile ma? Miesiąc od premiery, a już po 140 zł widzę używane na OLX i potencjał do spadków dalej jest. GOT ma kilka dni i już po 199 zł widziałem dwa ogłoszenia i chyba udało się gry sprzedać, bo ich nie ma.
Gram teraz w Days Gone i zanim go ukończe TLoU2 powinien spaść jeszcze trochę z ceny.
Jak tu nie kochać gier na płytach, jak tego nie będzie to konsole stracą sens istnienia, bo cyfry to już są na PC i taniej.
Sens istnienia konsol to stworzenie gry na PC, otrzymaniu kasy od twórców konsol by tytuł wywalić z PC i przypisać na wyłączność do ich konsoli. Gdyby nie exy konsole nie miałyby racji bytu. Cena nie gra roli.
Ja i tak bym grał na konsoli i tak. Nawet jakby eksy wychodziły na PC
Gdyby nie exy konsole nie miałyby racji bytu. Cena nie gra roli.
Dawno nie słyszałem takiego bzdeta. Gdyby tak było to nikt by nie kupił Xboxa One, a jakimś cudem znalazł sobie miejsce u około 40 milionów graczy. Konsole są tanie, wygodne i proste w obsłudze - to są powody, dla których ludzie grają i chcą grać na konsolach. Exy są tylko dodatkiem.
thiefi
Dokładnie. Gry na płytach jest najlepszą rzeczą jaką się przytrafiły konsolom. Fajnie mieć wybór.
Gosen112
Tak jak by Sony i MS nie miały swoich 1fsp. Nie każdy ex na konsoli to gra kupiona przez Sony czy MS. Mniej pretensje do wydawców niezależnych, że nie chcą tworzyć takich gier tylko na PC.
Witam wszystkich za i przeciw
Gram w Ghost of Tsushime i bawie sie bardzo dobrze prawie jak przy God of War tylko topora brak, moim zdaniem bardzo dobre pożegnanie z tą generacją. Pzdr wszystkich GOLowiczow tych po lewej i tych po prawej i po środku też
strasznie powtarzalny tytuł, takie uczciwe 7/10
Nie miałem dużych oczekiwań do GoTa, po średnim HZD i Spidermanie od Sony, ale się bardzo miło rozczarowałem. Gra jest świetna i ciężko się od niej oderwać!
Gratulacje świetnie się przy tym bawiłem lepiej niż przy TLOU2 . Tylko szkoda że taka krótka bo już platyna ukończona po tygodniu .
Ciekawe, że się tak wszystkim podoba. Na filmikach gameplay wygląda strasznie nudnie. Plus toporna grafa.
Filmiki =/= rzeczywista gra
A tak liczyłem że będzie miała jeszcze lepsze oceny i przebije TLOU2. Gra mi się podoba ale rzeczywistość :C. TLOU2 zamiotło na lata.
Kogo zamiotla? Mnie na pewno nie.
Grafika jest bardzo ładna, ogladajac gameplay nie odczujesz tego, gdybys sam zobaczył to bys zmienił zdanie i nie zgadzam sie, ze jest toporny, jest bardzo przyjemny a walka to juz w ogole najwieksza zaleta tej gry.
The Last of Us to inna liga, GOT to po prostu solidna gra, niczym sie nie wyroznia
No właśnie inna liga. To sandbox. Można się rozejść.
Fajnie że innym się podoba. Ja nie zdołałem jej ukończyć
Ostatnio zrobiłem nawet o tej grze filmik na swoim kanale oczywiście bez spoilerów fabularnych więc każdy może śmiało obejrzeć.
Byłbym wdzięczny jak ktoś z was obejrzał i ocenił bo każde wyświetlenie czy też łapka w górę bardzo by mi pomogła :)
Z góry dziękuję
https://www.youtube.com/watch?v=QdIconzMlrE&t=46s