Spin-off The Batman obiektem szydery gwiazdora Gotham
Gotham miało pewne mankamenty, ale miało świetnie napisanych bohaterów (poza Seliną, Brucem i momentami Gordonem). Pingwin, Enigma, Alfred, Fish Mooney, Zsasz, Jerome czy Harvey byli świetni, z czego pierwszych trzech uważam za najlepsze ekranowe interpretacje tych postaci.
Akurat on w roli Gordona był średni (jakiś taki sztywny), ale za to Pingwin był genialny.
Mocne słowa jak na kogoś kto jest najsłabszym elementem i tak przeciętnego serialu.