20 tys. dolarów na streamerów; nieletni gracz pozbył się oszczędności matki
Przykra sprawa ale w pewnym sensie to kwestia odpowiedniego wychowania. Fakty są takie, że syn dosłownie okradł matkę. Raz, że powinien być lepiej wychowany i wiedzieć, że nie wolno kraść, nawet jeśli to pieniądze rodziców. Dwa, że należy chronić swoje konto lepiej (poprzez np. dodatkowy SMS podczas każdego przelewu). Trzy, pilnować swojego dziecka. Wszyscy jesteśmy zapracowani. Wiele streamów to często w dzisiejszych czasach wręcz pułapki na młodych użytkowników z kartami rodziców. Nie mówię, że wszyscy ale tacy istnieją. Zwłaszcza tzw. "Twitch thots". Trzeba być świadomym tego co dzieciak ogląda lub na co wydaje pieniądze.
I jasne, łatwo jest napisać "wychowuj swoje dziecko lepiej". Ludzie to nie roboty, popełniają błędy albo czasem coś się po prostu przytrafia lub umknie uwadze. Mam nadzieję, że odzyska pieniądze.
Ja bym zakazał za to dzieciakowi grania w Fortnite i oglądania streamów z tej gry do czasu aż się nie wyprowadzi z domu - surowsza kara niż lanie
Gdyby takie coś zrobił mój syn, to by dostał taki ..., że przez miesiąc by nie usiadł przy komputerze.
A mnie zastanawia inna kwestia.
Dlaczego ludzie "oszczędności życia" trzymają na koncie do którego dostęp jest poprzez kartę? Często jest to to samo konto z którego codziennie kupujemy bułki w Biedronce albo Żubra w Żabce...
Przecież do oszczędzania otwiera się inne konto do którego nie powinno się mieć karty (i nie chodzi tu już o zysk % od depozytu ale o rozbicie pieniędzy na różne konta co daje większe bezpieczeństwo).
Dostęp tylko poprzez przelew i to też z pełną weryfikacją dwuskładnikową.
jak miałem 18 lat i otwierałem swoje pierwsze konto w banku to to było moje pierwsze pytanie. Jak mogę założyć dodatkowe konto na oszczędności? całkowicie oddzielne i z jak najtrudniejszym dostępem.
Dziwi mnie to bo nie pierwszy raz słyszę, że ludzie tracą w ten sposób swoje pieniądze. Prawie zawsze poprzez kartę (swoją drogą najbezpieczniejszy środek płatności ze względu na chargeback).
Gdyby takie coś zrobił mój syn, to by dostał taki ..., że przez miesiąc by nie usiadł przy komputerze.
i dobrze jej tak kto normalny daje dzieciakowi karte swoją co ona nie miała jakiego hasła do karty czy innego zabezpieczenia
i dobrze jej tak kto normalny daje dzieciakowi karte swoją
A czytałeś artykuł, czy tylko nagłówek?
Gówniak miał swoją kartę, ale musiał podwędzić matce jej kartę i spisać z niej dane. Jak płacisz karta w internecie, to wszystkie dane masz na samej karcie i nie potrzebujesz żadnych haseł.
"Okazało się, że syn posiadał własną kartę (przeznaczoną na szkolne lunche) i gdy w jakiś sposób udało mu się uzyskać dostęp do konta matki, to zaczął sobie przelewać pieniądze, które tam się znajdowały"
Czyli nie dała mu swojej karty.
no dobra miał swoją karte tylko jak uzyskał dostęp do karty matki przecież żeby zrobić przelew czy coś to musisz sie zalogować i podać hasło i jak masz do konta
Nie wiem czy jesteś za młody czy za stary żeby wiedzieć jak płacenie w sieci wygląda... to po pierwsze, a po drugie, przeczytaj artykuł, odpowie na pytania które zadałeś.
Powinien dostawać ... już wcześniej to by się bał wydawać pieniądze bez pytania. Tak się kończy wychowywanie bezstresowe.
Tak się kończy wychowywanie bezstresowe.
aha, czyli każdy złodziej to człowiek który nie był bity za młodu, a każdy kto wyrósł na uczciwego człowieka był bity? :D:D
zero jedynkowy obraz świata, ale nieprawdziwy bo przestępcy są różni - jedni z dobrych domów którzy nie byli bici i mieli wszystko, są tez tacy z rodzin gdzie była przemoc czy surowe kary.
U nas czasami trzeba chyba pin podać do konta przy transakcji ale może tam jest inaczej.
Nastolatek co nie zdaje sobie sprawy ile przelewa na konto.... Co on nie umie dodawać, nie ma żadnej matematycznej świadomości? Sądząc po tej sytuacji to jakiś przytrzymaniec totalny...
Płacąc kartą podajesz PIN? To jakaś nowość.
mam kartę kredytową w PKO BP i każda transakcja jest autoryzowana logowaniem do serwisu i podaniem kodu z sms-a więc poniekąd tak - swego rodzaju pin jest wymagany
To zależy. W internecie są dwa typy płatności.
Jeden zarezerwowany dla kart płatniczych wymaga potwierdzenia transakcji (kod sms, apką mobilną, tokeny itd.).
Drugi dostępny zarówno na kartach płatniczych jak i kredytowych wymaga podania jedynie danych z karty.
Ten drugi tryb jest wykorzystywany w wypadku transakcji abonamentowych choćby jak Netflix. W Polsce przy transakcjach jednorazowych raczej korzysta się z pierwszej formy płatności. Jednak w USA dominują tradycyjne karty kredytowe, w rezultacie większość serwisów oferuje płatności nieautoryzowane.
Bezpieczeństwo w wypadku tego typu płatności zapewnia procedura chargeback, czyli bezproblemowo można w ciągu kilku dni o ile mnie pamięć nie myli (jak ktoś wie to niech mnie poprawi) wszystkie transakcje anulować. Tylko, że to wymaga codziennego śledzenia transakcji. Tutaj niektóre banki idą z pomocą i w swoich apkach mobilnych walą powiadomieniami o dokonanych transakcjach proszących o sprawdzenie czy jest ok.
Przykra sprawa ale w pewnym sensie to kwestia odpowiedniego wychowania. Fakty są takie, że syn dosłownie okradł matkę. Raz, że powinien być lepiej wychowany i wiedzieć, że nie wolno kraść, nawet jeśli to pieniądze rodziców. Dwa, że należy chronić swoje konto lepiej (poprzez np. dodatkowy SMS podczas każdego przelewu). Trzy, pilnować swojego dziecka. Wszyscy jesteśmy zapracowani. Wiele streamów to często w dzisiejszych czasach wręcz pułapki na młodych użytkowników z kartami rodziców. Nie mówię, że wszyscy ale tacy istnieją. Zwłaszcza tzw. "Twitch thots". Trzeba być świadomym tego co dzieciak ogląda lub na co wydaje pieniądze.
I jasne, łatwo jest napisać "wychowuj swoje dziecko lepiej". Ludzie to nie roboty, popełniają błędy albo czasem coś się po prostu przytrafia lub umknie uwadze. Mam nadzieję, że odzyska pieniądze.
Z jednej strony tak, ale z drugiej nieletni nie są traktowani jak osoby dorosłe z prawnego punktu widzenia. Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że podpis takiej osoby na dowolnej umowie można podważyć. Dzieci robią głupoty, bo są dziećmi i dlatego ogranicza się ich swobody. Nikt nie chce ich po fakcie pozywać do sądu.
EDIT:
Niestety, bank poinformował ją, że aby można było cokolwiek zrobić w tym temacie z ich strony, to musiałaby wytoczyć swojemu synowi sprawę w sądzie.
No dobra, jednak ktoś chce.
Problemu szukałbym gdzie indziej. Przede wszystkim takie platformy jak twitch czy nawet pornograficzne strony a nawet gry dozwolone od konkretnego wieku olewają weryfikacje wieku użytkownika. Jeśli gra ma mikrotransakcje albo jest w jakiś sposób gorsząca pod względem brutalności czy kontentu seksualnego, to oni Ci walną PEGI16 i mają w dupie. To samo serwisy takie jak twitch, które również nie weryfikują wieku a streamerzy tylko wrzucą na stream info +18 i mają w dupie, strony porno dokładnie tak samo - materiały od +18 i chcesz wejść tak/nie i tyle.
W sieci czy w grach nie ma żadnych zabezpieczeń odnośnie sprawdzania pełnoletności, wszystkie firmy i serwisy mają to w głębokim poważaniu i dochodzi do takich sytuacji a nie innych. Tutaj oczywiście kobieta jako matka popełniła błąd, ale też dziwne, że sama gra prostymi środkami umożliwia takie rzeczy.
Nie dawać dzieciom dostępu do karty i kont bankowych. Kiedy ludzie się wreszcie tego nauczą? I argument, że dzieciak podwędził to żaden argument, bo karta powinna być pilnowana. Skoro dzieciak ją znalazł, to znaczy, że nie była.
No ale on nie podwędził karty. Nie jest do końca wyjaśnione jak to zrobił że miał dostęp do tych pieniędzy.
Kara powinna być sroga, lecz nie w formie przemocy fizycznej. :X Gnojek powinien brać dożywotnią kąpiel z matką.
Pomijając aspekt wychowawczy czy przypadkiem nie ma zabezpieczenia, że można cofnąć transakcje kartą kredytową własnie w takich przypadkach?
O ile pamiętam nazywa się to "Chargeback".
Właścicielka tych pieniędzy musiałaby o tym wiedzieć, a świadomość istnienia takich mechanizmów jest niewielka. Większość ludzi myśli, że po użyciu karty od razu dochodzi do księgowania, bo widzą, że mają mniej do dyspozycji, a to przecież tylko blokada.
Dziecko używało karty debetowej. Karty debetowe to nie karty kredytowe i nie maja charge back.
Poza tym charge back to nie gwiazdka tylko process, w którym musisz udowodnić, ze zostałeś oszukany. Ja tu żadnego oszustwa nie widzę.
Co więcej jak zaczniesz proces czarge back i przegrasz to twój kredy score leci na łeb na szyje.
Ja bym zakazał za to dzieciakowi grania w Fortnite i oglądania streamów z tej gry do czasu aż się nie wyprowadzi z domu - surowsza kara niż lanie
Zakaz grania w ogóle. Sprzedać kompa, czy konsolę na poczet spłaty długu. Do tego wysłać szczyla do jakiejś dorywczej roboty, jako gazeciarz, czy na zmywak i zaraz nauczy się szanować pieniądze.
Ja to bym zakazał dzieciakowi w ogóle grać w gry multiplayer, bo to co zrobił mógł zrobić w każdej innej grze online.
Jedyne co byś osiągnął to że dziecko zaczęło by przesiadywać całymi dniami u kolegów, żeby grać u nich albo po kafejkach czy innych szemranych miejscach. Dziecko by się tylko od Ciebie jeszcze bardziej oddaliło.
Większość postujacych tutaj nie rozumie podstawowego problemu. To nie dziecko jest winne, tylko rodzic. I to rodzic musi nad sobą pracować żeby dziecko mogla się zmienić.
Oczywisce sa tez ciężkie przypadki ale to dziecko wygląda jak by tylko popełniło błąd (kosztowny).
Kolejny co jako dziecko był bezmyślnym idiotą, albo zapomniał, że dziecko też posiada rozsądek o ile nie jest przygłupawe i wie co jest dobre, a co złe, co można, a czego nie.
Wie, że nie wsadza się widelca do kontaktu i nie wydaje pieniędzy rodziców bez pytania.
velociraper - oczywiście zdajesz sobie sprawę, że to co piszesz świadczy o Tobie i Twoim poziomie a nie o mnie?
Świadczy o Tobie że byłeś idiota jako dziecko.
11-12 latki doskonale wiedzą co robią i co jest dobre.
On okradł matkę z pełną świadomością.
Gdyby miala ustawione jakies rozsadne limity nie wyczyscilby jej tak szybko konta. Przeciez rowno podzielone to wychodzi ponad tysiac dolarow dziennie. Lepiej miec nisko ustawione limity i zwiekszac je tylko na specjalne okazje.
To nie takie proste. Przeciętny człowiek ustawia sobie tyle, żeby płacić rachunki przez neta, jeśli on dziennie wydawał tyle, ile jego matka raz w miesiącu żeby popłacić wszystko, to spokojnie mógł wyczyścić.
co to dzieciaki nie zrobią by znaleźć się na ekranie u stremera, masakra
to coś jak z tym pierwszy w komentarzach, nie wiedzą ze pierwsi będą ostatni
To jakaś ściema, bo nie dość, że istnieje anulowanie płatności to i tak płatność jest weryfikowana przecież.
Dziwna akcja. Nawet jak dobrał się do jej karty, to chyba oszczędności nie trzyma się na głównym koncie, tylko na oszczędnościowym albo inwestycyjnym. Do tego kobieta chyba nieogarnięta skoro nie ma powiadomień o transakcjach na SMS lub w apce. Ale może za granicą są inne standardy. Niemniej wcale bym się nie zdziwił gdyby to było ukartowane aby przyciągnąć uwagę i w ten sposób uzyskać jeszcze więcej pieniędzy ze zbiórek itp.
Generalnie amerykańska bankowość nie jest tak rozwinięta, jak europejska. Oni jeszcze z czeków korzystają...
Mając dzieci i nie poświęcając im wcale uwagi, to potem może mieć pretensje tylko do siebie. Dzieciak w ogóle nie powinien mieć łatwego dostępu do dużych kwot pieniędzy, czy konta bankowego z całymi oszczędnościami.
To był nastolatek więc 11+, jak w tym wieku można nie być świadomym wypieprzenia 20 koła dolarów w ciągu 17 dni. To jest średnio ponad 1k dziennie.
Druga sprawa, ja na swój rachunek wchodzę przynajmniej raz w tygodniu a każde nawet najmniejsze obciążenie rachunku wyświetla mi powiadomienie w smartfonie. Jak można przez pół miesiąca nie zerknąć ani razu na konto, no przecież musiała robić jakieś zakupy. Bezmyślność ludzi mnie przeraża tym bardziej że to były oszczędności jej życia.
Nie wiem jak dziecko musi być głupie przy okazji. Mi przez całe dzieciństwo nie przyszło nic podobnego do głowy.
mam syna 9 lat i wiem jak głupie potrafią być dzieci (szczególnie jeśli chodzi o media internetowe) wiec wierzę w te historię jednak mnie bardziej naiwność matki zdziwiła.
Nie wiem jak dziecko musi być głupie przy okazji. Mi przez całe dzieciństwo nie przyszło nic podobnego do głowy.
Tyle, że nie bierzesz pod uwagę iż dzieci są podatne na wpływ, a kiedyś nie były tak mocno wystawione na działanie innych przez neta(youtube itp).
I tak lekka reakcja z jej strony,gdyby mój bachor zrobił coś takiego dostałby szlaban na komputer do osiemnastki, i co roku musiałby pracować przez całe wakacje jako młodociany pracownik,może to by nauczyło idiotę szacunku do pieniędzy.
A mnie zastanawia inna kwestia.
Dlaczego ludzie "oszczędności życia" trzymają na koncie do którego dostęp jest poprzez kartę? Często jest to to samo konto z którego codziennie kupujemy bułki w Biedronce albo Żubra w Żabce...
Przecież do oszczędzania otwiera się inne konto do którego nie powinno się mieć karty (i nie chodzi tu już o zysk % od depozytu ale o rozbicie pieniędzy na różne konta co daje większe bezpieczeństwo).
Dostęp tylko poprzez przelew i to też z pełną weryfikacją dwuskładnikową.
jak miałem 18 lat i otwierałem swoje pierwsze konto w banku to to było moje pierwsze pytanie. Jak mogę założyć dodatkowe konto na oszczędności? całkowicie oddzielne i z jak najtrudniejszym dostępem.
Dziwi mnie to bo nie pierwszy raz słyszę, że ludzie tracą w ten sposób swoje pieniądze. Prawie zawsze poprzez kartę (swoją drogą najbezpieczniejszy środek płatności ze względu na chargeback).
Właśnie się zastanawiałem czy taki chargeback w tym przypadku nie jest idealnym wyjściem z sytuacji.
Generalnie można śmiało założyć, że dużo ludzi, jeśli nie ogół, to debile. Bądź ładniej - lekkoduchy.
U mnie jak płacę kartą to od razu dostaje stosowne powiadomienie na telefon, ile, kiedy i gdzie zniknęły pieniądze, polecam ten styl życia. oczywiście "zniknęły" bo po prostu je wydaję w sklepach ;) ale dobrze mieć taką funkcję na wypadek nieautoryzowanych opłat
Tak na marginesie, to te całe donejty zaczynają przypominać mikropłatności w grach. No sorry, ale oni robią te streamy, kuszą pierdołami, że emotki inne masz, że jesteś na liście i inne bzdety, a te dzieciaki pragną tylko uwagi i chcą pojawiać się tam i w ówdzie, wydając przy tym krocie. Zawsze się dziwię, jak można youtuberom, czy innym wysyłać po 100 / 200 zł, a nawet więcej na streamach. Nie wierzę, że Polacy (wiem, że nowinka dotyczy innego kraju, ale mówię ogólnie) to taki bogaty naród, by sobie na takie rarytasy pozwalać, bo nie oszukujmy się - kto normalny daje obcym osobom takie pieniądze? xD O ile rozumiem "wsparcie" czyjeś działalności i rzucenie mu z 20 zł, tak nie ogarniam, jak można oddawać całe oszczędności xD
Mój chrześniak za zebranie 3 tyś. z komunii za całą kwotę chciał sobie kupić doładowanie v dolce do Fortnite’a bo polował na skina badziewnego piłkarka.Przekonałem go żeby kupił sobie doładowanie tylko za 200zł.Te skin są takie badziewne że szok ale dzieciom robią wodę z mózgu.
On swojemu chrześniakowi będzie z kolei tłumaczył, że heroina to nie jest wcale taka spoko sprawa i żeby lepiej przypalił blanta.
Gdy piszę, że do gier powinni mieć dostęp tylko dorośli i logować się za pomocą nr pesel i być banowanymi na ten numer to jest płacz dzieci. A co do braku odzewu ze strony zarabiającej na głupich dzieciach to się nie dziwię. Znajomy stracił kilka przedmiotów przez scam, a firma ani słowa co do odzyskania i ukarania/zbanowania konta oszustów (mimo podania kto to jest!!). W końcu jak oni nie pomogą to trzeba sobie przedmioty odkupić, a z tego firma ma nowy hajs. Szkoda słów na granie w dzisiejszych czasach. Idą wszyscy na ilość, a nie jakość. Przecież dorosłych (czyli w większości normalnych) graczy jest mniej.
Trzeba po prostu dzieci dobrze pilnować i dobrze wychować, żeby wiedziały, co wolno, a czego nie i znały wartość pieniądza, a nie zmuszać ludzi do podawania wszędzie numerów pesel, dowodu itp. Podawanie wszędzie swoich danych to zła praktyka, którą trzeba tępić, a nie jeszcze zachęcać.
A że streamerzy tej kasy nie zwrócą to też niestety prawda.
Jak byłem dzieckiem od rodziców sporadycznie dostawałem jakieś pieniądze na tzw "przewalenie" by sobie coś kupić (mowa o kwotach max 10 zł i trwało to do 12 roku życia). Potem mając 15 lat i "dorabiając" + chodząc do szkoły mogłem zacząć prowadzić swoje oszczędności i cieszyć się życiem i mieć i na zabawę i na panienki, nawet rodzicom na przeżycie się dawało ... A teraz to ani młodzi nie pracują, ani nie pomagają, ani nawet inicjatywy nie wykazują ...
Gdyby mój dzieciak odwalił taki numer, to do pełnoletniości by ode mnie miał tylko żarcie, wyrko i ciuchy z second handu. A potem by poszedł do roboty i spłacał.
Jakby ci dzieciak wykręcił taki numer to powiedziałbym, żeś totalny "nie ogar" i fajtłapa iż nie umiesz zabezpieczyć swoich oszczędności choćby na innym rachunku. Bo w obecnych czasach to podstawa a dzieci są dziećmi i ciężko od nich wymagać za każdym razem odpowiedzialności.
To inna sprawa.
dzieci są dziećmi i ciężko od nich wymagać za każdym razem odpowiedzialności.
To nie był jeden wyskok.
"dzieci są dziećmi i ciężko od nich wymagać za każdym razem odpowiedzialności" - Co za durny komentarz. Dziecko może być odpowiedzialne. Poza tym to "dziecko" miało co najmniej 11 lat.
To w takim razie byłbyś okropnym rodzicem. Nieodpowiedzialne wydawanie pieniędzy może być oznaką jakiś zaburzeń psychicznych lub zaburzeń osobowości. Jest wiele różnych możliwości i potraktowanie dzieciaka jak gówno kiedy tak naprawdę może potrzebować wsparcia i pomocy może tylko doprowadzić do o wiele głębszych problemów w przyszłości.
Chociaż w sumie cofam swoje słowa, zachowałbyś się jak typowy polski rodzic ;)
Nie gracz, tylko dzieciuch hazardzista. Taki z niego gracz jak z tych co siedzą przy automatach i pchają ślepo kasę. Szastania kasą nie nazywajmy graniem.
Z drugiej strony, jak kto sobie wychowa dzieciaka, tak potem ma. Więc ktoś tu się ewidentnie nie wysilał. Natomiast głupie gry jak Fortnite to już tylko wisienka tego problemu.
Niezła patolka
Teraz chce naprawić ten błąd i przede wszystkim zrozumieć, czemu syn w ogóle wydał jej oszczędności.
A co tu jest do rozumienia, dzieciak uzalezniony od stremów
Ja w jego wieku to wydawałem jedynie swoje własne pieniądze a jeżeli już to prosiłem o kilka złotych do szkolnego sklepiku. Ale NIGDY nie wpadłbym na taki idiotyczny pomysł jak wydanie całych oszczędności kogokolwiek na to żeby pojawić się na ekranie streamera. A jeżeli już to ze swoich kilka złotych. Ale całe pieniądze? WTF.
Zawsze uważałem, że płacenie za coś w internecie powinno być od 18+
Z automatu wyścielony to tego typu problemy i mniej dzieci było y uzależnionych.
Same korzyści, tylko rządzący to jakieś przepierdzialy stare dziady, które gry to kojarzą z kółkiem i krzyżykiem, nie wiedzac, że w tej branży pracuje tysiące psychologów i marketingowców mających za cel uzależnić graczy (w tym dzieci) i ograbić z pieniędzy (najlepiej wszystkich).
Ta Pani powinna zgłosić sprawę na Policję, że zostały jej wyłudzone pieniądze przez sztuczki korporacji i pasożytów internetowych tzw gadające mordy.
Powinni jej oddać pieniądze i uregulować ten burdel tak jak uregulowano inne uzależniające używki. Gry szkodzą nie mniej niż alkohol i narkotyki.
Tylko potrzeba światłych polityków, a nie starych dziadów.
Na to jest inny sposób. Albo po prostu nie dawać dzieciom możliwości płacenia w internecie, albo nauczyć ich jaką wartość mają pieniądza. Większość młodych osób posiadających konto internetowe które znam nigdy nie popełniło by takiej głupoty, ponieważ znają wartość pieniądza.
Zauważyłem fajny łańcuch przyczynowo-skutkowy. Matka zapracowana więc dzieciak szuka atencji. Znalazł ją wpłacając na streamerow i płacąc kartą matki która jest też zbyt zajęta by ogarnąć że traci pieniądz. Jakby nie patrzeć źródłem problemu jest zaniedbanie dziecka przez matkę i koniec końców matka straciła hajs na który tak ciężko pracowała.
Powiem tak, wszelakie subskrypcje i "donejty" streamerów to dla mnie wielki rak, osobiście nigdy w życiu żadnego donejta i subskrypcji bym nie wysłał, jak bym miał przeznaczyć 10 zł. dla twórcy i napisać na czacie "goha goha 3zł" to bym wolał pójśc sobie kupić kebaba. Wysyłać strimerowi donejta, żeby ten przez 3 sekundy na livie dał ci atencje, bo przeczytał twój nick i twoje wypociny.. żeby jeszcze, kurde streamerzy po 2k widzów w górę potrafią nawet nie przeczytać wiadomości ani nicku donejtora, także xD GOHA GOHA 3zł.
Dokładnie. Nie rozumiem dlaczego ludzie im pieniądze - serio płacić jakiemuś gamoniowi za to że gra ? Niedługo będą ludziom płacić za transmisję z klopa...
Powiem tak żebranie o pieniądze od dzieci to już jest PATOLOGIA, co nie zmienia faktu że w tej patologii uczestniczą te wszystkie serwisu o czym doskonale wiedzą. Zobaczcie jeszcze parę lat temu nikt nie wyobrażał sobie że gdzieś tam w internecie będą królowie żebraków zbijający pieniądze na nieletnich idiotach. Druga sprawa to rodzicie, jeśli nie mają za inteligentnych dzieci powinni od czasu do czasu zwracać uwagę co ich dziecko robi.
W mojej ocenie gdybym to ja odpowiadał za działanie tych platform z miejsca zlikwidowałbym wszystkie formy żebractwa uznając do za niezgodne z zasadami współżycia społecznego, chcesz zarabiać zarabiaj na reklamach i produktach od firm, a nie na żebraniu.
Jak mi się materiał streamera podoba to wyłączam adblocka i daje plusa a nie zaraz jakieś donejty
Twitch to rak.
Ał, ciekawe czy to dziecko patrzyło co mogło by za to kupić xD ja jak byłem mały to przeliczyłem pieniądze na gumy kulki xD
Tylko, że jak ktoś od urodzenia ma określony charakter, to nawet najlepsze wychowanie nic nie da.
I znowu o mnie tutaj piszą... Weźcie sobie znajdźcie inny temat, jakiś Wiedźmin czy Cyberpunk.
No to matka ma nauczkę, że na głównym koncie nie trzyma się swoich oszczędności.
Ten nastolatek to debil bo jeszcze kompletnie nic za to nie dostal, dajac sie kompletnie wykorzystywac a jeszcze niezle tarapaty narobil rodzinie...
Tak się kończy beztresowe wychowanie gdyby dostał pasem po tyłku za każdym razem coś zbroił miałby szacunek do matki i jej cięzko zarobionych pieniędzy a tak wychowała gnojka który nie szanuje pieniędzy i cięzkiej harówy matki
A sam robić pewnie nie pójdzie nigdy tylko natworzy purchlaków i dzięki nim będzie szczęśliwy .. hoo boy.
Czy ktoś wie, jak mogę odzyskać swoje pieniądze albo uzyskać jakąś odpowiedź w tym temacie?
Można młodemu wyłączyć kompa i wysłać go do roboty żeby się odkuć.
chryste, ja jak bylem malym to od zawsze oszczedzalem pieniadze. wydawalem tylko kilka zl raz na kilka miesiecy na jakies przekaski i nic wiecej. oszczedzalem pieniadze juz od 8 czy 9 gdy zaczalem dostawac pieniadze np na urodziny itp. swoja droga ladna sumka sie zebrala.
Jakie czasy, tacy ludzie i ich problemy. Bo i czemu niby sluza takie selfpatostreamy po za nabijaniem sobie kasy na ludzkiej naiwnosci? 99.9% tych ludzi nie ma praktycznie nic wartosciowego do zaoferowania swiatu i maja parcie na szklo/hajs wieksze niz ustawa przewiduje, a forma w jakiej zarabiaja na zycie bardziej przypomina zwykle kurestwo. Mlodego dzieciaka rownie latwo omotac, zmanipulowac i wykorzystac jak starsza osobe ktorej wrozka w TV/telefonie/live/zaginiony w Zimbabwe syn odnaleziony po latach w zamian za ich oszczednosci zapewnia im iluzje szczescia.
Niech założy sobie konto na amerykańskie stronie typu "zbieram na" tam jest bogate społeczeństwo to w tydzień zarobi te 20 tysiaków dolców. U nas też było sporo przypadków że ludzie zbierają na chorego członka rodziny lub na własne choroby, a później się okazuje że nie chorował :)
Jakby to było moje dziecko, to bym dzieciaka eutanazolem w sprayu zapsikał, ugniatając go kolanem w oknie życia.
A tak serio, to nie wiem czy istnieje jakaś odpowiednia forma kary w takim przypadku, zabić to mało.
Mój ziomek w zeszłym roku w podobny sposób przepuścił prawie 1K PLN na Fortnite, oczywiście $$$ też od rodziców... Dostał taki wp...l od ojca, że od tego czasu na gry nie wydał ani złotówki! Można? można :)
Wp... to bym spuścił temu ojcu, który nie potrafił uswiadomic syna, że trzeba być debilem wydając pieniądze na wirtualne pierdoły czy jałmużnę dla streamerów.
Bić własne dziecko to trzeba być nie lada patolem.
Może niech sprzeda dziecko w darknecie? W ten sposób odzyska przynajmniej połowę sumy