Recenzja Beyond a Steel Sky - gry, na którą czekaliśmy 25 lat
Czekałem 25 lat i się doczekałem bez pl.
To pomyśl, że twórcy 26 lat czekali z wypuszczeniem sequela, aż ty się nauczysz angielskiego, no i się nie doczekali...
Ja też się nie doczekałem, aż zrozumiesz że ludzie pomimo znajomości ang. wolą grać w ojczystym języku.
Pewnie że tak, zawsze będę jechał z niedoukami co im się nie chce języka poznać i ich zwolennikami. Czas się obudzić i zobaczyć, który jest rok.
Jeśli grę wydaje twórca to polskiego języka raczej nie ma co oczekiwać, to standard na rynku indie od lat ale widać nie wszyscy się jeszcze zbudzili.
Spoko recka, gra jest odświeżająca nie tylko przez styl rozgrywki, ale też styl historii, taki nienachalny bardzo, przygodowy, bez przesadnego patosu i dramatyzowania - po "Detroit" to było normalnie jak przeczyszczenie.
A system podpowiedzi fajny jest, choć zagadki za łatwe są, ale dzięki temu systemowi na pewno gra przystępniejsza jest, także to bardzo dobre rozwiązanie. Chociaż najlepszym systemem podpowiedzi jest oczywiście Joey - zawsze w punkt trafia.