iPhone 12 może mieć słabą baterię
Pamiętam jak w "śmiesznym" Xiaomi 4X bateria miała 4000 MAH i wystarczała na wiele godzin użytkowania. Do takich iphonów to chyba trzeba brać zawsze ładowarkę jak się gdzieś wychodzi.
Lepszą niż androidowe odpowiedniki z większymi bateriami lol
Polecam sprawdzić testy na notebookcheck takiego iPhone 11 Max na przykład
Wincyj aparatuff, większych ekranuff i wincyj rzdeniuff! I mnijszych akumulatoruff! To się nazywa postęp technologiczny.
Zobaczymy czy to plotki, ale skoro ogniwa dalej są do pupy to mogli by w końcu w tym kierunku myśleć zamiast robić coraz większe patelnie.
iPhone 12 ma być podobno mniejszy niż SE 2 generacji, mimo większego ekranu.
Muszą wprowadzać innowacje z każdym kolejnym numerkiem, dlatego 13 będzie 12 z większym akumulatorem, 14 doda jeszcze kolejną funkcję, która powinna być już w 12, a pieniądze będą lecieć.
Mała pojemność baterii w smartfonach Apple nic nie mówi.
Wiele zależy od optymalizacji ich oprogramowania a ten ma świetny system zarządzania energią. Jeśli akumulator będzie w stanie wytrzymać choćby jeden dzień to jest to dobry wynik jak na ich produkty.
Jeśli weźmiemy pod uwagę brak ładowarki w zestawie, to długo się tym telefonem nie nacieszymy.
Daj spokój przecież fani i zwolennicy systemu Apple znajdą sposób żeby usprawiedliwić brak tak podstawowych akcesoriów w zestawie, tak jak to robią z rozmiarem baterii i z uśmiechem wydadzą dodatkowe kilkaset złotych za ładowarkę.
Nie chcę was martwić ale Samsung również planuje sprzedaż ładowarek osobno ;)
Nie chcę was martwić ale Samsung również planuje sprzedaż ładowarek osobno ;)
Po niemiłych atrakcjach jakie zapewniała mi po pewnym czasie użytkowania bateria w S7 Edge dawno porzuciłem tego producenta jeśli chodzi o smartfony.
Telefony, a raczej ekrany rosną ale baterie jakoś nie bardzo. Jak komuś lekko ponad 2500 w 6 calowym to dużo, to gratuluję.
Co jak co, ale przepłacanie za parametry bo znana marka jest śmieszne. Dlatego od dobrych lat preferuję telefony, które stawiają na parametry w dobrej cenie, a nie afiszują się z swoją marką, bo wiedzą że ludzie niezależnie czego by nie wysrali i tak to kupią.
Słaba bateria - tel do kosza
Mam iPhone od 2017 roku, a wiec 3 lata. Bateria przy normalnym używaniu (bez GPS) trzyma cały dzień. W trzyletniej baterii aktualna jej pojemność to według systemu 90% pojemności bazowej z dnia produkcji.
Nie ma wiec co patrzeć na rozmiar baterii w iPhonie, bo moje ostatnie doświadczenia z Androidem były takie, ze byle pierdoła potrafiła go rozładować w 2 godziny. Teraz jest trochę lepiej, ale tez iPhone 11 Pro Max to prawdziwy power bank.
Oczywiście dziwi mnie, ze Apple zmniejsza pojemność baterii, ale przeliczanie tego na androidowe mAh ma tyle samo sensu co stosowanie przepisów gry w koszykówkę do meczu piłki nożnej
Moje HTC ma 2700 baterię. Po rozpakowaniu trzymała tydzień, teraz po prawie 3 latach 3-4 dni. Więc faktycznie, nie wolno przeliczać pomiędzy telefonami 1:1 baterii, ale to też nie jest tak, ze IOS ma jakiś magiczny system, niezużywający baterii.
Mój ostatni telefon, który uwielbiałem za jakość dźwięku, to było właśnie HTC 10. 3000 mAh, po pół roku korzystania optymalizacja baterii była tak słaba, ze po 90 minutach jazdy busem z Plocka do Warszawy rozładowywał się (głównie na Messengerze i przeglądaniu GOL) o 50 proc.
Dla porównania 3-letni iPhone traci na takiej trasie do 20 proc. max.
Martwi mnie informowanie o gorszych bateriach u Apple, bo pewnie za rok kupię już nowy telefon, ale jeśli chodzi tylko o przeliczanie mAh, to to jest droga donikąd w tej dyskusji.
Bateria w nowych iPhone trzyma bardzo długo, o ile się ich nie używa.
Tutaj przykład z SE: https://spidersweb.pl/2020/04/iphone-se-2020-bateria-opinie.html
A w 12 bateria ma mieć 400 mAh więcej, także dużej różnicy nie będzie.
IPhone SE to nie jest nowy IPhone, to co najwyżej remaster ;)
Remaster czy nie, korzysta z bebechów odpowiednich dla nowych smartfonów od Apple oraz najnowszego oprogramowania. Tu nie ma żadnej magii, telefon faktycznie używany będzie się rozładowywał, a pojemność ma duże znaczenie.
Bateria w SE 2020 dla mnie nie byłaby osobiście problemem - nigdy nie gram na telefonie i używam go tylko do social mediów, przeglądania internetu oraz zdjęć.
Problemem jest degradacja takiego już fabrycznie za małego akumulatorka.
To głupie Moto G8 za 700zł ma 4000 mAh.
Zresztą przy dość niskiej jak na dzisiejsze standardy rozdzielczości, choć jak dla mnie wystarczającej, daje to fenomenalny czas pracy na baterii (jak nie gram w gry za dużo, a więc tylko aparat, telefon i internet to po całym weekendzie miałem jeszcze ponad 30%).
A optymalizacja apek i systemu to jedno, ale ekran czy GPS ciągną swoje niezależnie od tego. A że rozdziałka będzie pewnie wysoka jak to u appla, tak nawet świetna optymalizacja i tak będzie kopać proca.
Nie popieram marketingu Apple ale mój kolejny telefon to będzie tylko Iphone. Długie wsparcie, zoptymalizowany system i świetna wydajność nawet starych modelów.
A ludzie którzy porównują jakieś śmieszne Xiaomi do Apple pod względem cyferek przy baterii to powinni sobie poużywać jakiegoś Redmi Note przez dłużej niż rok ;)
Jest jakiś powód dla którego roczny telefon od Xiaomi potrafi kosztować mniej niż 500zł a 4 letnie iphony w podobnym stanie to 700+.
Ponieważ 40% płacisz za logo, a do tego na Andoidzie masz konkurencje.
Mam od 1,5 roku redmi note 5. Już wtedy nie był to najnowszy model. Cena 700 zł. Telefon nadal wspierany przez producenta, parametry w porządku, niczego mu nie brakuje. Po co 5 razy przepłacać?
Jak już pisałem przy innym wątku, mam prawie 2,5 letniego Huawei Mate 10 Pro, w którym bateria naprawdę dobrze sobie radzi i wszystko płynnie chodzi. Ostatnio ściągała się jakaś aktualizacja, a model niedługo będzie 3 lata na rynku.
Dlatego, że ajfon będzie miał wsparcie trzy razy dłuższe niż twoje xiaomi
Co ci po wsparciu 3 razy dłuższym jak telefon dawno wywalisz. Kto dziś używa jednego telefonu 5 lat albo więcej? Mój telefon spokojnie będzie wspierany 3 lata a może i więcej. Już widzę jak ktoś chodzi z 7 letnim iphonem
Pojemność baterii to tylko cyfry, taki Samsung Galaxy M21 ma baterię 6000 mAh i bateria schodzi szybciej niż w Xiaomi z baterią o pojemności 5000 bo Samsung ma gównianego Exynosa.
W Apple procki są lepsze no i system nie jest taki popaprany gdzie bez roota wyłączone appki nadal zjadają baterię i zasoby.
Android OS potrzebuje re-work od samych fundamentów inaczej słuchawki z +8GB RAM i baterią 12000mAh będą potrzebne.
po 3 latach już czas na nowy telefon, cieszę się na iPhone 12 Pro, myślę że będzie miał tak samo słabą baterię i źle zoptymalizowany system jak poprzednie.
Gdyby wszyscy robili takie słabe baterie jak Apple.. MacBook Air trzyma mi 17 godzin na baterii, trzyletniego iPhona co drugi dzień muszę ładować.
Po przygodach z androidowymi flagowcami, od kilku lat tylko iPhone. Dodatkowo słysząc dyskusje znajomych, którzy po 2 latach od zakupu androidowego flagowca narzekają w zasadzie na prawie wszystko i którym bateria trzyma krócej niż trzymała jeszcze niedawno mi na kilkuletnim iP, to tylko kwestia czasu. Inna sprawa, że tych znajomych z andrutami zostało niewielu a i tych niewielu powoli szykuje się na przesiadkę na coś co działa a nie na coś przy czym trzeba siedzieć aby działało. W sumie dobrze zostało to ujęte tutaj u gościa, który od lat jest androidowym fanbojem a ostatecznie miał dość słuchawek z robocikiem, bo za każdym razem coś było nie tak ---> https://www.youtube.com/watch?v=165bpjQ2ZNs
Mam 2.5 letniego Huaweia Mate 10 Pro i wszystko śmiga. Nic się nie wiesza. Bateria też sprawuje, się bardzo dobrze, dzień na intensywnym użytkowaniu na miękko.
Niedługo ja będę tym gościem. Co ja przeżywam z moimi androidami to jest dramat. Zasięgu LTE na moim telefonie to ja muszę szukać pod sufitem, najgorzej jak wszystko działa przejdziesz metr w kolejce do żabki i już nie działa ci aplikacja bo nie ma sieci - miałem tak z Redmi Note 4, mam tak z Redmi Note 7.
Bateria to jakiś żart, telefon ładuje 2-3 razy dziennie a ma on nie cały rok. O wydajności nawet nie wspominam, telefon się zawiesza czasem na parenaście sekund, MIUI to straszny syf.
Nigdy nie słyszałem żeby ktoś w moim otoczeniu przeniósł się z IOS na Android.
No ale wszyscy wiedzą że każdy użytkownik jabłka to snob dla którego liczy się logo prawda?
Dodatkowo: https://imgur.com/KaQq3kR
Pikusss - akurat porównywanie średniej/niskiej półki Androida z iPhonem jest trochę nie fair, prawda? Każdy iPhone, nawet SE, to w zasadzie flagowiec z najlepszymi bebechami.
Ale to prawda, iPhony robią robotę.
Miałem 5S, niestety płyta główna w nim po latach siadła. Obecnie Samsung S7. Niby jestem zadowolony, ale z czasem coraz mniej. Jakieś dziwne wykrzaczanie się aplikacji, to komunikat że 15% baterii, 2 minuty później zdrenowana do zera przez jakąś apkę co się nie zamknęła itp itd.
Ma swoje plusy, ale iPhone po prostu działał (aż go szlag nie trafił, tak to tylko w nim baterię za 30 zł wymieniłem).
"Mam 2.5 letniego Huaweia Mate 10 Pro i wszystko śmiga. Nic się nie wiesza. Bateria też sprawuje, się bardzo dobrze, dzień na intensywnym użytkowaniu na miękko. "
Bo taka jest w 99% przypadkow prawda, a w wiekszosci przypadkow ci mityczni "znajomi" to debile dla ktorych obsluga czegokolwiek wiecej niz on/off to katorga, a telefon ktory "koniecznie musi miec te funkcje!", sluzy do dzwonienia i ogladania pornosow.
Do uzywania Androida tak zeby smigal trzeba miec mozg (tak jak kiedys trzeba bylo miec zeby PC smigal, teraz juz mniej to wymagane jest), w Ajfonie Apple mysli za ciebie. Czy to dobrze czy nie pozostawie do oceny juz kazdemu z osobna.
Ale nowość... w każdym srajfonie bateria to totalny szajs na 1 dzień działania.
Polecam sprawdzić testy Notebookcheck bo nie wiesz o czym mówisz
Mniejsze baterie a osiągi i tak lepsze
Zmniejszcie ekran, dajcie fizyczne przyciski z przodu i jakiś energooszczędny procesor, bo i tak nie będę w nic grał. Kamery z przodu może nie być. Żadnych okienek czołgisty w wyświetlaczu. Do tego bez zaokrąglonych rogów, bo ciężej naklejkę ochronną dobrać. I telefon koniecznie niech jest grubszy, dzięki bardziej pojemnej baterii. I złącze mini jack, żeby było.
...Chyba moje priorytety się kłócą z przeciętnym użytkownikiem ajfona. :(
Będzie japko z 5.4 calowym, ale przecież be bo mała bateria
No kto by się spodziewał, że telefon nie wiele większy od SE będzie miał malutką bateria
Nigdy żaden flagowy Andoid - w cenie i tak mniejszej od japka - nie zacinał mi się po po roku ani po dwóch ani po trzech... Co prawda zawsze miałem Sony, raz Samsunga, no ale ponoć są najgorsze. :P
Naprawdę raka można dostać od tych zmyślonych opowieści o telefonach na Androidzie, który nie muli od dobrych 5 wersji...
Ludzie cały czas się odwołują do prehistorii jakim był pierwszy i drugi Android. Bo gdzieś kiedyś w Internecie przeczytali że tnie i tak zostało. To tak jak dalej z formowaniem akumulatorów, wielu ludzi nadal to powiela często uszkadzając ogniwo.
Polecam sprawdzić testy na Notebookcheck iPhone 11 Max
Mimo mniejszej baterii jestvlepszy od wszystkich androidywych odpowiedników z większymi bateriami
