AC Valhalla - walka z bossem i mapa na 7-minutowym gameplayu
Ale to biednie niestety wygląda, znowu jakieś nadprzyrodzone momenty, znowu bardzoej to fantasy niż gra dziejąca się w naszym świecie... nawet mimo tego że w serii zawsze mieliśmy takie elementy. Jeżu, ile bym dał by wrócili do formuły z AC2, tam to wszystko było w idealnych proporcjach...
Walka z bossem wygląda fajnie? Z jakiego powodu? Bo błyska sie niebieskie światełko?
Ile ruchów ma ten boss, 4? Tragedia.
Co to za "fantasy" badziewie. To ma byc boss? Raczej jakas jego parodia. Ubi poszedl bardzo w zla strone. Jesli Boss to mogl byc np. jakis owczesny krol czy wysoko postawieni dowodcy oddzialow armii skoro podobno akcja ma sie odbywac w Anglii a nie jakies dziwiadlo z nadprzyrodzonymi mocami. Rzeczywiscie Wikingowie "walczyli" z czyms takim w swoich czasach (to ironia rzecz jasna z mej strony) Poprzednie AC do Unity przynajmniej zachowywaly przynajmniej nieco wiecej realizmu i jesli byl boss to z krwi i kosci bez zadnych tam "ulepszen" choc pamietam ze moze tam Borgia jako papiez uzywajacy jablka wywolywal tam nadludzkie moce, ale jablko bylo epickim elementem tej serii wiec do wybaczenia.
I ten system walki jak z MMO haha. To już Wiedźmin 3 ma lepszą walkę.
Niesamowicie mnie odrzuca to nastawienie na elementy fantasy.
Wiem, ze dawniej ta seria nie popisywala sie wielkim realizmem i mielismy tez artefakty prekursorow, ale to bylo o wiele rzadsze.
Glowna linia gry opierala sie na realistycznie przeprowadzonej historii opartej o historyczne wydarzenia.
A teraz zamiast sie wczuc w wikinga bede latal po lasach i zabijal martwe szamanki teleportujace sie i rzutujace pieprzone pioruny.
Emocje jak na grzybach.
Gdzieś już to widziałem, hmm
Nazywanie tego Assassin's Creed to zniewaga. No ale gdyby Ubi wypuściło to pod "Vikings" czy jakąkolwiek inną nazwą raczej by nie sprzedali tylu kopii.
Koń nadal biega z góry narzuconym tempem, zwalnia z niezrozumiałych mi powodów w miastach i brakuje jakiejkolwiek opcji kontroli prędkości wierzchowca? Deja vu jest tak silne, że po zmuszaniu się żeby ukończyć Odyssey tą cześć już sobie odpuszczę. Czemu walka na tym filmie jest tak nużąca i nijaka? O efektowności z poprzednich części nawet nie został ślad.
Bo to kwestia czasu. Animacje w takim RDR2 czy last of us 2 są fajne, jest ich dużo.Ale ile oni tworzyli te gry. Nie oczekuj od gry,która robi się tam dwa lata,może trzy,żeby miała super animacje, i żeby miała dużo animacji.Bo to zależy od czasu i chęci.Technologii też,ale to akurat w czasach,gdy wyszedł RDR 2 jest trochę nie na miejscu.
No ale przez tyle lat mogli by chociaż czy jazdę konną czy model jazdy samochodem poprawić. A każda gra Ubisoftu ma dokładnie ten sam kartonowy model jazdy, czy koń czy samochód wygląda to tak samo kartonowo.
Bo to kwestia czasu. Animacje w takim RDR2 czy last of us 2 są fajne, jest ich dużo.Ale ile oni tworzyli te gry. Nie oczekuj od gry,która robi się tam dwa lata,może trzy,żeby miała super animacje, i żeby miała dużo animacji.Bo to zależy od czasu i chęci.Technologii też,ale to akurat w czasach,gdy wyszedł RDR 2 jest trochę nie na miejscu.
Co jest kwestią czasu i ogromnych zasobów ludzkich i finansowych? Dodanie możliwości kontroli tempa konia? Poprzednie AC też nie miały 7 letniego tempa produkcji jak przytoczone RDR2, a animacje jak i cała walka były efektowniejsze. Te nienaturalne i sztuczne "susy" jako uniki też specom od animacji raczej nie zajęły miesięcy pracy.
walnia z niezrozumiałych mi powodów w miastach
Ja bym tu stawiał na ograniczenia prędkości odczytu z HDD w konsolach. Jednak miasta mają więcej obiektów i szczegółów niż inne obszary. Jak dobrze pamiętam, to w Wiedźminie 3 było tak samo.
Ja bym tu stawiał na ograniczenia prędkości odczytu z HDD w konsolach.
No graniczenie konsol, to na pewno był główny powód ale nie ogrywam gry na PC po to, żeby ograniczały mnie bolączki konsol. Skoro tak się kiedyś Ubisoft chwalił, że port nie zostanie potraktowany byle jak i myślą o PC, to dodanie specjalnie dla tej wersji mechaniki sprintu i cwału dla konia i przypisanie go do 1/2 przycisków nie jest chyba równie skomplikowane co wysłanie człowieka na Księżyc. Jazda konno i automatyczne zwalnianie przy fortach czy większych zabudowaniach to była udręka.
Gry są projektowanie tak by wymagania dały radę udźwignąć konsolę. Jak miałem HDD to GTA V wczytywało mi tekstury oczach a i tak długo się ładował. Dopiero gra projektowana na nową generacje może to zmieni, ale już są plotki, że kolejne gry mają być 30 FPS (Nawet esclusive).
Nie wiem, mnie się tam podoba ten filmik o wiele bardziej od tego poprzedniego.
Fajny ten Wiedźmin 4, REDzi nie próżnowali przez te lata :).
No i w zasadzie jest to, to czego oczekiwałem. Odyssey w nowych klimatach z różnymi ulepszeniami.
Ale to biednie niestety wygląda, znowu jakieś nadprzyrodzone momenty, znowu bardzoej to fantasy niż gra dziejąca się w naszym świecie... nawet mimo tego że w serii zawsze mieliśmy takie elementy. Jeżu, ile bym dał by wrócili do formuły z AC2, tam to wszystko było w idealnych proporcjach...
AC2 jest najlepszym asassynem jeśli chodzi o historie
Absolutnie nie xd
A ja uważam że w cale nie, stare części ac cały czas pokazywały graczom artefakty pierwszej cywilizacji mówiąc "patrzcie jakie to op przedmioty ale nie dostaniesz ich bo są zbyt op" i ja zawsze marzyłem by móc jednego używać dowoli poza misjami i dopiero odyssey na to pozwala i temu odyssey jest najlepszy pod tym względem.
Chyba najbardziej rzuciło mi się w oczy "Suggested Power: 55". To chyba tyle, jeśli chodzi o brak wymuszania grindu :D
Szkoda, że nie grałeś w życiu w żadnego cRPGa :(. Inaczej byś wiedział, że tam musi być jakiś "poziom mocy", bez tego wszystkie te "cyferki", charakterystyczne dla tego gatunku, nie miałyby najmniejszego sensu. Ewentualną alternatywą może być "uwielbiane" przez graczy skalowanie poziomów, także tego...
Ja tam nie grindowałem ani sekundy, ale może to przez mojego wyjątkowego skilla :).
oprócz ostatnich dwóch części xD
Nie, nigdzie nie musiałeś tam grindować by cokolwiek odblokować lub przejść grę.
Trochę nadinterpretacja tego co Ubi mówiło. W ostatnim AC był problem z tym, że dużo ludzi narzekało, na to, że nie da się tak na spokojnie przelecieć przez główny wątek z racji na underlevel. Teraz to zostało zażegnane, a moc jest tylko po to, żeby ograniczyć wejście w obszary szybciej niż nakazuje to wątek fabularny (coś w stylu szlabanów i pościgów z GTA:SA po opuszczeniu LS dla przykładu). Oczywiście nie będzie to problemem dla pewnej liczby ludzi. Ale ogólnie chodzi o to, że jeżeli chcesz przefrunąć przez main story w pierwszej kolejności bez żadnej ściany czy bramki levelowej to to zrobisz bez problemu.
Ah, rozumiem. Czyli jeśli bardzo podobał mi się Final Fantasy XV, Divinity, Skyrim etc, to spodoba mi się coś takiego w serii, którą pokochałem za właśnie dosyć skompresowaną fabułę (zaczynałem od części II), gdzie nie musiałem (słowo klucz) robić tych wszystkich pobocznych pierdółek. Wszystko zależało ode mnie, mogłem robić co chciałem. A tutaj? No proszę Cię. Mam tylko nadzieję, że będzie to bardziej przypominało Origins niż Oddysey. Tam chociaż czuć było ducha serii
A co do systemów to będzie połączenie tego co dobre w Origins, oraz Odyssey. Do tego modyfikacja systemu walki tak by nie opierał się tylko na skakaniu dookoła przy pomocy uników.
nie musiałem (słowo klucz) robić tych wszystkich pobocznych pierdółek. Wszystko zależało ode mnie, mogłem robić co chciałem. A tutaj?
Seria AC już kilka lata temu postanowiła zmienić przynależność gatunkową i z odsłony na odsłonę zmierza coraz śmielej w stronę pełnoprawnego action RPG. Może ci się to podobać albo nie, ale absolutnie nie jest to rzecz nowa i niespodziewana. Czemu więc zachowujesz się tak, jakbyś był tym faktem zaskoczony?
Wszystko zależy jak Ghost of Tsushima się sprzeda, bo to wreszcie jakiś porządny konkurent dla AC. To Action RPG mogą ciągnąć jedynie w przedziale Odyssey- AC1 bo lore tak nakazuje (to ile im części zostało? hmm...) Także Ghost of Tsushima stanie się hitem, to hyc znowu zrobią z tego skradankę (bo będą mieli wzór, a właściwie konkurencję dla swojej niszy)...
Dziwię się pewnym decyzjom, które zostały podjęte. Problem jest taki, że seria wypracowała sobie pewne rozwiązania fabularne, takie jak np. przeżywanie dokładnych wspomnień przodków. I dobra, Origins miało jednego bohatera, brak wpływu na fabułę przez gracza, ponieważ co się stało - to się stało. I nagle mamy wybór facet/kobieta, mamy wpływ na to jak potoczy się historia. Nie mamy dostępu do ukrytego ostrza, nie ma mowy o jakimś formowaniu zakonu. I wszechobecne elementy Fantasy. Mam problem z tym, że zamiast zrobić osobną serie to używają po prostu dobrze znanej marki. I cóż, z punktu widzenia ekonomicznego nie ma nic w tym dziwnego. Jednakże polecam poczytać komentarze na jakiś grupkach, subreditach czy nawet tutaj. Jasne, wiele osób chwali Oddysey, bo jest dobrą grą. Ale beznadziejnym Asasynem
Rozpiszę ci
Origins- pustynny mściciel
Odyssey- grecki heros
Valhalla- waleczny wiking
Do AC1 mogą dawać takie archetypy wojowników, bo potem już jest lore naznaczone i muszą to łączyć z formą skrytobójcy (asasyn-pirat, asasyn-gang leader)
Dodatkowo w Valhalla będziesz znowu miał motywy Ukrytych, zgadnij od kogo Eivor dostaje wysuwane ostrze- od Arabskiego Ukrytego (bo Ludy Północy handlowały z Arabami). Ta część ma być pomostem między Origins i AC1 (poznasz jak powstaje legendarny historyczny Zakon z Masjafu i jak Zakon Templariuszy się kształtuje)
Są plotki że DLC może zawierać grywalną postać, którą już graliśmy (Bayek/Altair- trudno przewidzieć)
Kanoniczności Kassandry, jak
tej baby Eivor nie traktuję na poważnie bo pokazuje że drugie Skyrim chcą mieć (tu przynajmniej dali że obie są kanoniczne, bo po tej głupocie z Kassandrą poszli po rozum do głowy) popatrz na taką Shao Jun i Chiny- świetna postać kobieca dopasowana pod setting, aż żałuję że zmarnowali to na gierkę 2,5D.
Wróci pod koniec roku. Nikt twoich próśb o stare części nie posłucha, a już zwłaszcza tutaj xd
Posłucha jeśli ta się nie sprzeda ;)
Niestety się sprzeda i będzie się sprzedawać jeszcze przez długie lata, puki ludziom się nie znudzi ta formuła.
Hmm, ostatnie gierki Ubisoftu dały im niby do myślenia. Breakpoint i division 2, ale tak jak mówisz to się pewnie znowu sprzeda.
A czemu się ma nie sprzedać, skoro ludzie w większości właśnie tego chcą? Stara formuła przez długi czas była spoko, ale większości się po prostu przejadła i trzeba było coś zmienić. Osobiście obstawiam, że dopiero następny AC będzie bardziej rewolucyjny. Nowe konsole, nowy silnik, nowe możliwości, ciekawe tylko w jaką stronę pójdą :).
Jak obecna formuła się przeje ludziom, to ciekawe kiedy i jak Ubi to rozwiąże ...
Muszę przyznać że jakiś tam pomysł na grę mają, podoba mi się przedstawiony tutaj klimat, stylistycznie jest git, walka i ogólny gameplay zapewne będzie okej LECZ ja się pytam, dlaczego oni to tworzą pod marką asasynów, przecież to się tak mija z pierwotnymi asasynami że to aż się prosi o nową, osobną serię gier i to już od bardzo dawna.
Sam osobiście mam wywalone na gry od Ubisoftu i w to nie zagram lecz dlaczego oni się boją tworzyć nowe marki.
A dlaczego najnowszy God of War nazywał się God of War, skoro mechanicznie i gameplayowo była to w zasadzie zupełnie nowa gra? :).
God of Wary - poprzednie i ten obecny - mają więcej wspólnych rzeczy niż tylko nazwę jak ma to miejsce tutaj.
Zapewne wszystko poza gameplayem.
Jest dużo lepszy niż cokolwiek co AC miało do zaoferowania na przestrzeni lat.
Odessy miał taki do zaoferowania
A dlaczego ssie? Są uniki (zżerające staminę, nowość w serii), kontry, bloki, ataki lekkie i ciężkie oraz umiejętności specjalne. Jasne, nie jest to może tak płynne jak np. w ostatnim Batmanie, ale też z pewnością nie wypada gorzej, niż np. w takim Wiedźminie 3 (przynajmniej oceniając po filmikach, bo jak się w to gra, to wiedzą tylko nieliczni ;d).
No, walka z bossem wygląda naprawdę fajnie. Bardzo podobał mi się ten element Odysei był bardzo fajnie zrobiony, mam nadzieje, że będzie ich nawet więcej w tej odsłonie.
Bardzo podoba mi się wygląda menu zadań i mapy, wygląda to bardzo schludnie, prosto i ładnie.
Pewnie znowu będzie super gra jak w przypadku Odysei. Śmieszne, że od premiery Odysei minęło tyle czasu a argumenty przeciwników tej gry są tak samo żałosne jak były na początku xd.
Pewnie znowu będzie super gra jak w przypadku Odysei
XD
Bardzo podoba mi się wygląda menu zadań i mapy, wygląda to bardzo schludnie, prosto i ładnie.
10/10 na premierę!11!!111!. Bo menu ładne
10/10 na premierę!11!!111!. Bo menu ładne
Ty to napisałeś nie ja.
A Odyseja to bardzo dobra gra. Sprzedała się super miała mega recenzje od recenzentów i graczy. To jest fakt.
Hahahahah no a jak inaczej. Oni będą woleli W3 ze skopanym rozwojem postaci gdzie jedynym sensownym buildem na "Drodze ku zagładzie" jest alchemia i kot z szybkimi atakami. W Odyssey niezależnie jakie drzewko grałem to dało się przy odrobinie mózgu zrobić dobrze działający build i dający mega fun.
Przez ostatnie lata na listach gier nie znalazło się totalnie nic z otwartym światem, co by było gameplay-owo ciekawe i w podobnej formule (pomijam Soulsy, które kocham jednak to nie jest do końca to).
I co do ctrl-c i v to tak trochę smutno patrzeć na takie wypowiedzi, bo po co zmieniać coś co działało, jak można to ulepszyć, albo wyciągnąć wnioski. Teraz mamy połączenie tego co dobre w Origins i Odyssey. No cóż, ale niektórzy dalej będą woleli bezmyślne parowanie ze starej formuły... I ukryte ostrze... Mam nadzieję, że będzie jako QTE w zależności od przeciwnika a nie jako proste wciskanie klawisza na skradaniu.
Co do klimatu asasynów to przyczepiłbym się dopiero kiedy seria dotrze w okolice pierwszej części.
Też prawda. Bo jak ktoś lubi action RPG w stylu Wiedźmina 3, to co mu zostaje? Od jego premiery w 2015 w zasadzie tylko assassyny dają jakąś namiastkę takiego doświadczenia (tj. bycia walczącym bronią białą bohaterem, przemierzającym rozległy świat i wykonującym zadania).
10/10 na premierę!11!!111!. Bo menu ładne
Menu ładne bo takie jak w poprzedniej części
Odyseja to gówno niestety na golu dałem tej grze 7/10 było to jak miałem jakieś 50h teraz mam 90h i uznałem że usuwam i się z tym już nie będę męczyć. Dobra to była jedynie grafika i tryb fotograficzny. Macie jakieś zdjecie które zrobiłem grając
Odyseja to gówno niestety na golu dałem tej grze 7/10 było to jak miałem jakieś 50h teraz mam 90h i uznałem że usuwam i się z tym już nie będę męczyć. Dobra to była jedynie grafika i tryb fotograficzny. Macie jakieś zdjecie które zrobiłem grając
Odyseja to bardzo dobra gra, nie wiem jak można coś tak dobrego, tak niesprawiedliwie osądzić.
Dla mnie wygląda to w porządku. Chociaż teoretycznie nie miało być elementów fantasy, ale jednak mitologia nordycka prosi się o to. Nawet w Ekspedition Vikings są, ale w nie takiej formie jak każdy mógłby przypuszczać.
wy tak się śmiejecie że to Wiedźmin 4 a potem będziecie zdziwieni że "Wiedźmin 4" sprzedał się 5x lepiej od cybergaja
Szczerze to bardziej pokretnej opinii nie slyszalem.
Mogles powiedziec ze Watch Dogs 3 sie sprzeda lepiej, ale Valhalla? Recyklingujac stare smieci? Prosze cie...
jakby się to nie podobało to by tego nie robili a jednak się podoba : oceny :
AC Origins - https://www.metacritic.com/game/pc/assassins-creed-origins
AC Odyssey - https://www.metacritic.com/game/pc/assassins-creed-odyssey
Valhalla zapewne będzie oceniana jeszcze wyżej bo ma świetny setting i lokalizacje.
Sądząc po YouTube... to Assassin najlepsze czasy ma za sobą.
https://www.youtube.com/results?search_query=cyberpunk+2077&sp=CAM%3D
[FILTR - liczba wyświetleń]
https://www.youtube.com/results?search_query=assassun+creed+valhalla&sp=CAM%3D
[FILTR - liczba wyświetleń]
Powiedziałbym w zasadzie że Cyberpunk detronizuje najnowszego Assassyna... ale o tym się przekonamy za jakieś pół roku :)
Liczba wyświetleń nie ma nic do rzeczy w tym wypadku. AC to ograna marka w nowych szmatkach i ludzie to znają. Cyberpunk to nowość, jest na to większy hype, bo tej gry wcześniej nie było, stąd zainteresowanie tytułem jest większe. Jak będzie w rzeczywistości? Wyjdzie w praniu ;)
Nie mam pojęcia co to wnosi do dyskusji.
Walka z bossem wygląda fajnie? Z jakiego powodu? Bo błyska sie niebieskie światełko?
Ile ruchów ma ten boss, 4? Tragedia.
Wystarczy, że włączę np. valkirie z GOWa.
Przecież ten bossek to jakaś parodia zagrożenia.
Jest boss i jest boss. Bo z tego co widać po mapie to może być jeden z łatwiejszych pierwszych/przeciwników. Ktory ma faktycznie mały moveset. Najemnicy z Odyseji mieli czasem moveset +/- 10 ruchów. Więc ciężko żeby to był jakiś zaawansowany boss.
Co to za "fantasy" badziewie. To ma byc boss? Raczej jakas jego parodia. Ubi poszedl bardzo w zla strone. Jesli Boss to mogl byc np. jakis owczesny krol czy wysoko postawieni dowodcy oddzialow armii skoro podobno akcja ma sie odbywac w Anglii a nie jakies dziwiadlo z nadprzyrodzonymi mocami. Rzeczywiscie Wikingowie "walczyli" z czyms takim w swoich czasach (to ironia rzecz jasna z mej strony) Poprzednie AC do Unity przynajmniej zachowywaly przynajmniej nieco wiecej realizmu i jesli byl boss to z krwi i kosci bez zadnych tam "ulepszen" choc pamietam ze moze tam Borgia jako papiez uzywajacy jablka wywolywal tam nadludzkie moce, ale jablko bylo epickim elementem tej serii wiec do wybaczenia.
Według mnie takie podejście "otoczka realistyczna" ale wpleciemy gdzieś tam fantasy to ewidentnie słaba droga. Powinni pójść albo w realizm, albo w fantasy bądź... no nie wiem chociażby odrobina wysiłku żeby dodatkowa tematyka w charakterze fantasy miała kopa oraz impet... jak starcie Kratosa gdzie dostaliśmy strzała od jakiegoś chłystka i nasz bohater przeleciał przez chałupę a potem wyrżnął drzewa. To robi robotę a nie pseudo pioruny i fajerwerki sklepane na kolanie.
no nie wiem chociażby odrobina wysiłku żeby dodatkowa tematyka w charakterze fantasy miała kopa oraz impet... jak starcie Kratosa gdzie dostaliśmy strzała od jakiegoś chłystka i nasz bohater przeleciał przez chałupę a potem wyrżnął drzewa. To robi robotę a nie pseudo pioruny i fajerwerki sklepane na kolanie.
Bo w Assassynie to się nie dzieje naprawdę... Zauważ, że na początku walki bohaterkę spowija czarna mgiełka i zaczyna kasłać, a jej wzrok się rozdwaja i na chwilę traci ostrość. Najprawdopodobniej została otruta jakimś specyfikiem, a cała walka to efekt halucynacji.
Niesamowicie mnie odrzuca to nastawienie na elementy fantasy.
Wiem, ze dawniej ta seria nie popisywala sie wielkim realizmem i mielismy tez artefakty prekursorow, ale to bylo o wiele rzadsze.
Glowna linia gry opierala sie na realistycznie przeprowadzonej historii opartej o historyczne wydarzenia.
A teraz zamiast sie wczuc w wikinga bede latal po lasach i zabijal martwe szamanki teleportujace sie i rzutujace pieprzone pioruny.
Mi się nie podoba to przebieranie nogami nie poprawili tego od pierwszej części... jak walczysz to nie powinieneś przeciwnika okrążać biegając tylko wolny krok + ewentualne uniki, odskoki czy piruety a nie taki kabaret. Generalnie głębiej oceniać nie będę żem nawet nie ruszył Odyssey to to pozostawię bez komentarza ale wygląda na takiego Wiedźmina. Mam na myśli ogólnie walkę poza tym bieganiem oczywiście... bo Geralt nie biegał jak ten ostatni idiota.
Więc trochę słabo? Dziki Gon ma już piątkę na karku...?
Kończą im się znane okresy między Odyssey a AC1 (w tym przedziale mogą kombinować z formułą Odyssey) po jedynce ikony są już ustanowione (a zależy im na ikonach- pokazało to DLC o dziedzictwie ukrytego ostrza) także kolejna część to Chiny powinny być i powrót do Bractwa Asasynów (Rzym dostaniemy prawdopodobnie w dlc do Valhalla)...
I ten system walki jak z MMO haha. To już Wiedźmin 3 ma lepszą walkę.
Wszystko.
Czyli wszystko z nią dobrze po prostu panowie nie mają sie do czego przyczepić to czepiają sie systemu walki który jest zrobiony lepiej niż w wieśku ale nie wiadomo czemu panowie wstydzą sie przyznać że AC ma dużo lepszy system walki od tego drewna z wiedźmina 3
No bo trochę jest jak w MMO, z tym że tutaj można jeszcze robić uniki, a tak poza tym? Klepiesz potworka parę minut i co jakiś czas aktywujesz skilla jak się odnowi. Gdybym dostał taką walkę w grze MMO to bym był zachwycony, ale od gier AAA wymaga się jednak czegoś więcej. Brakuje tutaj jakiegoś kopa w tej walce i wydaje się ona jakaś taka sztywna (chociaż chyba jest trochę lepiej niż w Oddysey).
Walka w wieśku to jak oglądanie żula po nabiale. Zanim uderzy musi zrobić piruety (w czasie których sam obrywa), a dopiero cios wyprowadza.
Przynamniej walka w Wiedźminie jakoś wygląda, animacje są bardzo ładne i ogólnie jak na grę z otwartym światem jest nawet w ok. Ac to jak powiedział kolega wyżej. Mashuj przycisk przez 3 minuty, ładuj skilla, użyj skilla, zrób 3 Uniki, ładuj skilla. Niech auto ataczek dodadzą to przynajmniej coś pożytecznego będzie można zrobić jak postać walczy. I oby wypieprzyli ten zepsuty bieda system najemników. Robisz sobie kolejne nudne, po raz 200, odbijanie fortu i nagle przychodzi 6 najemników i walczysz z nimi 10 minut. Great game design Ubi.
Nie no sorry, mam wrażenie że tak jak poprzednia formuła trochę się wyczerpała po 8 odsłonach tak nowa to już po 2. Pomiędzy Brotherhoodem a Revelations czy pomiędzy Unity a Syndicate było dużo więcej różnic, rozwinięć i ulepszeń niż pomiędzy Origns, Odyseją i Valhallą.
No brawo, to trzeba umieć, przejść wszystkie wymienione odsłony i takie głupoty potem wypisywać w necie xD
Poprzednia formuła miała dziesięć części i gdyby została to i tak wszyscy by płakali, że stagnacja, że znowu to samo, itp.
Gra pewnie będzie spoko, ale ciągnięcie jej dalej pod marką AC to lekka przesada, nawet wątki artefaktów z AC 1 do AC 3 zanikły.
Miałem nadzieję na to, że im bliżej będziemy współczesności, tym mniej będzie tych "mocy i czarów". Dodatkowo, ponownie voice-acting i cutscenki na wzór Odyssey są zrealizowane dużo gorzej niż w "starych" asasynach.
Zapowiada się na grę którą znowu znienawidzę jako wieloletni fan serii, ale mimo tego będę się dobrze bawił i zapomnę o niej po miesiącu (czyli znowu jak w Odyssey).
Poprawcie tytuł!
Wam jak się nie przypomni to nic nie poprawią. Wy chyba nie sprawdzacie tego co piszecie. Potem jak czytelnicy poprawią to wtedy dopiero.
Ja wiem, że to nie gra historyczna, ale ten boss to jednak przesada. Zdecydowanie za dużo fantasy.
Tylko mnie wkurza ten dziwny voice acting głównej bohaterki? O ile w Odyssey bohaterowie mieli dość irytujący akcent to głosy mieli bardzo fajne i po jakimś czasie fajnie się tego słuchało, a ta baba brzmi jakby specjalnie chciała wyjść na twardą wojowniczkę z jajami, coś w stylu "ej patrzcie jestem groźna grrahhhrrrr!" Oby męska wersja wypadła lepiej...
Na pewno wygląda to lepiej niż poprzedni gameplay, zapewne to zasługa jakości full HD i 60 klatek.
Nadal słaby reskin Odyssey.
Na reddicie piszą, że poprzedni wyciek był z wczesnej wersji gry, gdzie sporo było ph z Odyssey.
Czy to prawda, pewnie się nie dowiemy, ale obecny gameplay prezentuje się graficznie jeszcze lepiej.
W poprzedniej odsłonie walki z mistycznymi kreaturami były całkowicie opcjonalne, więc pewnie i tu będzie podobnie, dlatego jeśli ktoś się boi, że to zepsuje mu imersję to raczej może spać spokojnie.
Czekam na oficjalny pokaz od Ubi!
Na filmie ewidentnie widać, że mapa nie została pokazana w pełnej okazałości. Czy ktoś z obecnych tutaj, posiada jakieś informacje co do wielkości mapy w tej odsłonie? Będzie zbliżona do tej z Odyssey? Większa? Mniejsza?
Kiedyś widziałem newsa, gdzie twórcy niby zapewniali, że mapa będzie mniejsza niż w Oddysey, a kilka miesięcy później widziałem newsa, że jednak będzie trochę większa, więc tak naprawdę nie wiadomo czego się w końcu spodziewać.
Imię przeciwniczki oraz jej wypowiedź o tym, że jest córką Leriona jest nawiązaniem do „Króla Leara” Shakespeare'a. Ciekawe, czy będzie walka z dwiema pozostałymi córkami i samym królem Learem?
Nie rozumiem po co się ograniczać. Będzie walka z samym Shakespearem
Dla samej tej walki kupuję w preorderze
Preorder na EK koniecznie! Byle wyszło zgodnie z zapowiedzianą datą bez przesunięć :)
Dobry troll. Ja nawet czasu na pirata tracić nie będę
Właściwie trudno powiedzieć po tych filmikach, czy grafika jest ładniejsza jak kiedyś czy nie, ale wydaje mi się, że mamy tutaj ten sam poziom co w Oddysey. Czyli krajobrazy mogą być ładne, ale postacie już trochę gorzej się prezentują, zwłaszcza twarz i praktycznie brak jakiejkolwiek mimiki czy emocji na niej. Animacje postaci też jakieś takie sztywne i mało naturalne.
Taki cyberpunk wydaje się stać na wyższym poziomie zarówno pod względem grafiki, postaci jak i animacji.
Walka na tym filmiku, wydaje mi się, wygląda nieco lepiej niż na tym poprzednim, ale jakoś nadal mnie do siebie nie przekonuje. Szczerze to sam do końca nie wiem co jest nie tak, może to przez to, że wydaje się jakaś taka generyczna i brakuje w niej więcej mięsa? Nie wiem.
Postacie, twarze, mimika i brak emocji, to coś, czego Ubisoft chyba nie potrafi zrobić. Co widziałem filmy z rozgrywki z przeróżnych części Assassinów, ale przede wszystkim tych nowszych, to te główne elementy stoją ciągle na tym samym, marnym poziomie. I mam wrażenie, że Watch Dogs Legion będzie wyglądał dosłownie tak samo - to już poprzednie części wydaję mi się, robiły to lepiej.
Wbijajac platyne w Odyssey bawiłem się wybornie, nowa formuła AC mi się podoba dużo bardziej niż stara dlatego nie mogę się doczekać Valhalli.
Mam podobnie, obie poprzednie części wymaksowane (Odyssey - 191h; Origin - 105h) i bawiłem się świetnie :)
Tak samo. 121h w Origins i 195h w Odyssey. Także myślę, że znowu spędzę te ~150h w nowym AC. Mi się podoba i resztę mam gdzieś.
Ja również wolę nowe części. Idealne połączenie Wieśka z Asasynem i walką jak z Soulsów.
Syndicate też prawie wymaksowane, tak samo jak Black flag , obecnie gram w AC III Remaster :)
Ostatnio ukończyłem też FC4, wcześniej FC: New Dawn oraz FC5 (Primal na celowniku oraz dokończenie FC3).
W każdej z tych gier miło spędzam czas i bawię się dobrze, po prostu leży mi ta formuła - jak masz ochotę na fabułę to robisz wątek główny, a jak chcesz po prostu się odstresować po pracy w luźnej grze to zwiedzasz świat, a światy przedstawione w grach ubi mają to coś co mnie przyciąga :)
"Walka jak w Soulsach"
Ała, aż coś zabolało mnie.
walką jak z Soulsów.
Ten system walki nie ma dokładnie NIC wspólnego z Soulsami
tak sobie z ciekawości sprawdziłem swój licznik w odyssey - 409 godzin, ktoś pobije :-D
Parafrazując klasyka:
Starzy fani odchodzą ... nowi przychodzą ...
Należę do tej 1 grupy. Po AC origins miałem nadzieje, po odyseji miałem ultra zawód (1 ac jaki nie dałem radę ukończyć przez nudę), po tego nawet nie sięgnę ...
Wg mnie gry o Assasynach były by dużo lepsze gdyby w pełni poszły w mitologię. Lubię serię Assasins Creed ale walka ze zwykłymi ludźmi lub trochę większymi ludźmi nudzi mi się zawsze w połowie gry :/ Ja bym chętnie zagrał w Assasina który po prostu osadzony byłby w mitologii danego assetu. Walka zludźmi i potworami, pokonywanie bogów z mitologii byłoby ciekawsze niż to co do tej pory jest w serii. Plus wg mnie Ubisoft potrzebuje swojej marki fantasy.
o to to, dokładnie, w moim wypadku znudziło się już po 7 godzinach rozgrywki. W ogóle mogli by zrobić z tego dwie gry, jedną osadzoną w realiach bardziej historycznych, z gameplayem w stylu gry akcji, jak AC 1 i 2, i drugą, osadzoną właśnie tak jak piszesz, w realiach mitologicznych, z mechanikami RPG i mitologicznymi stworami. To miało by potencjał, ponieważ gra RPG w której walczy się tylko z "większymi lub mniejszymi ludźmi" bardzo szybko staje się monotonna, co mnie osobiście od Odyssey właśnie odrzuciło już po 7 godzinach grania.
I tak zagram bo granie w ta serie sprawia mi jakas perwersyjna przyjemnosc ale lista glupot na ktore trzeba bedzie znowu przymknac oko rosnie z kazdym "nieoficjalnym" gameplayem.
Ale lipa z tą wytrzymałością babka się męczy po 3 ciosach , a boss wali bez przerwy trochę to lipne . Mapka mi się podoba , a reszta to bida .
Może ocenimy, jak zagramy? Ciężko powiedzieć, jak to będzie wyglądać w praktyce. Jasne, że firma znana jest z czego jest, ale bez przesady. Zresztą, z tego, co gadał Rock na yt, a miał okazję grać w to 4 godziny, to gra jest lepsza niż na wyciekach, więc proponuję poczekać na premierę i ocenić. Ja wiem, że to nie są wybitne tytuły, ale przyznam szczerze, że lubię Odyseję, bo po prostu sobie pykam, odstresowuje się i tyle mi wystarcza xD Mamy wystarczająco dużo dołujących tytułów, czasami potrzebne są takie typowo rozrywkowe.
Rock.
Bardzo wiarygodne źródło informacji. Trzeba poczekać jak oficjalne opinie o hands on'ach się pojawią. Ale dla mnie i tak pass. Nie lubię nowych AC.
A nie wiem dlaczego napisałem "wiarygodne". Po prostu nie zgadzam się często z jego opiniami. Plus, co on ma mieć wiarygodnego do powiedzenia jak on tylko zajmuje się graniem w gry. Insiderem nie jest, mimo że na pewno coś tam niekiedy może wiedzieć, ale to raczej tylko o branży z naszego podwórka. A to że gra wyglądała lepiej (jak grał pewnie na machinie za jakieś 20 koła) niż jakieś video z jakością 480p, to naprawdę coś niesamowitego.
No taki sobie ten mod do Wiedźmina 3. Myślałem, że będzie ciekawszy.
Emocje jak na grzybach.
Nic ciekawego w sumie ta walka. Cios, jakiś unik i przesuwanie się wokół wroga. Lepiej byłoby jakby walki z bossami czerpały z takich tytułów jak Dark Souls czy Sekiro.
Jakość nagrania jest lepsza niż z przecieków, ale gra nadal wygląda bardzo słabo.
Jeśli wynudził mnie kilkuminutowy film, to co dopiero zrobiłaby sama gra... Nie pojmuje jak tak duże studio, z takimi środkami, od lat nie jest w stanie stworzyć ciekawej rozgrywki w swoich grach. Nieziemska nuda i brak jakichkolwiek emocji biją po oczach z tej "walki".
No i jestem na Nie. Od najlepszych wymaga się więcej. Ubisoft stać naprawdę na stworzenie, dużo, dużo lepszej gry. Słabo. Szkoda.
Ale załosne, zmienili schemat assassynów ze starego na bardziej rpg, w którym kazda fajna mechanika jest zgapiona z innej gry i teraz będzie kolejny atak klonów? Tylko, ze tym razem to juz w ogóle nie ma nic wspólnego z assassynami, grałem w te nowe części są takie bez charakteru, kiepskie, wymęczone. Nisko upadłeś ubisofcie
Nie rozumiem ludzi piszących że to odgrzewany kotlet i że Ubi jest leniwe. Od pierwszej części do Syndicate gra była moim zdaniem taka sama z kilka usprawnieniami i dodatkami jak statki i zarządzanie bractwem. A od zmiany w Origins znowu chce mi się grać w tę serie. A elementy fantastyczne mi nie przeszkadzają bo to jest jednak seria w której ludzi stworzyła starożytna rasa będąca przed nami.
Wygląda świetnie. Nie grałem we wcześniejsze AC więc mam inne spojrzenie. Seria poszła w kierunku RPG i eksploracji i mnie to akurat cieszy. Odysei nie kupiłem ale na Valhalle czekam :)