SteelRising nową grą studia Spiders. Jest zwiastun i pierwsze informacje
To co mi się nie podoba, to od razu postawienie na odgrywanie predefiniowanego bohatera. Kurczę, do tej pory jakoś tam w grach Spidersów mogłem sobie awatar stworzyć na swoją modłę i było cacy. A teraz dają mi z góry zaplanowanego bohatera.
Na plus stylistyka i realia, niezły kubeł.
I to jest właśnie to studio - robią takie mocne średniaki w fajnej stylistyce (uniwersum Greedfalla jest bardzo ciekawe). Jakby im ktoś sypnął grubszym złotem to myślę, że naprawdę byliby w czołówce.
Fajnie, niech tworzą dalej te swoje gry, zawsze im tam trochę grosza sypnę i ogram te perełki. Z gry na gry jest coraz lepiej, oby tak dalej.
Przynajmniej się nie cofają w rozwoju jak sporo studiów tworzących te tzw. tytuły AAA.
W której grze mogłeś sobie stworzyć bohatera? Bo w tych co grałem był gotowy, chyba, że w najnowszej. Przy ograniczonych środkach lepiej się skupić na jednym bohaterze.
"Twórcy takich dzieł, jak GreedFall czy Bound by Flame"
Mi bardziej pasuje w zdaniu zamienić słowo (dzieł) na (pokrak) to wtedy by pasowało jak ulał i zgodziłbym się w 100%
A w ogóle grałeś w Elexa?
Ja na samym początku byłem bardzo negatywnie nastawiony do Elexa, dziwny świat i takie tam pierdu pierdu, po jakimś czasie skusiłem się i było to moje chyba największe miłe zaskoczenie.
A co do tego Greedfall kupiłem na premierę (pierwszy i ostatni raz) i to był szok, takiej głupiej i nudnej fabuły i pobocznych zadań to dawno nie widziałem.
Takie małe studio, mało kasy, itd. to ja się pytam, czemu wydają gry za cenę pełnoprawnych gier typu AAA
No z ceną Greedfalla akurat przegięli o 10 dolców. Tak na marginesie, rozumiem wyrażanie opinii, tylko że brzmisz skrajnie nieobiektywnie. Posługujesz się zwyczajnie silnie nacechowanymi emocjonalnie słowami. Wygląda to raczej agresywnie z twojej strony.
czemu wydają gry za cenę pełnoprawnych gier typu AAA
Greedfall kosztował 50$. Gry AAA to 60$.
(Ich poprzedni The Technomancer kosztował nawet 45$, Bound by Flame 40$)
To i tak za dużo. Dla porównania Elex na Originie w dniu premiery kosztował 130 zł. Na pozostałych platformach był droższy, bo kosztował coś ok. 170-180 zł, ale to i tak sporo mniej niż GreedFall.
Rzadko wypowiadam się w ten sposób o grach, bo w większości przypadków zanim kupię to wcześniej staram się zapoznać z recenzjami, a przede wszystkim opinią graczy i przez to unikam niemiłych niespodzianek. A w tym przypadku niestety podkusiło mnie po przeczytaniu recki na golu i poleciałem do media i wysupłałem wtedy chyba 220zl na PS4, a że gier nie sprzedaje które ukończyłem to kłuje mnie w oczy niemiłosiernie, i przez to ta złość;)
A Elexa swoją drogą polecam, tylko trzeba dać tej grze trochę czasu by się mogła rozkręcić i przymknąć oko trochę na ten miszmasz :)
To że tobie się GreedFall nie spodobał to nie znaczy że to jest jakaś "pokraka". Słabe gry z reguły nie mają 80% pozytywnych recenzji na Steamie.
Nie wydają gier za cenę pełnoprawnej gry AAA, tylko nieco zbliżonej. Jakoś muszą zdobyć fundusze na bardziej budżetowe twory. Wydając gry po niskich cenach niczego by nie ugrali, a ich twory nadal byłyby pokroju np. Of Orcs and Men - ich początki. Stali by w miejscu jak nasze rodzime CI Games, które nie potrafi przebić się do wysokobudżetowych produktów, bo długo siedzieli w tanich grach i też już robią małymi krokami przymiarki.
Myślę, że ceną w granicy 40 dolców więcej by ugrali. Mnie na przykład dali do myślenia i ich nowej gry na premierę nie kupię na premierę, gdyż zwyczajnie nie wydaje mi się być to uczciwą ceną. Zapewne niewiele drożej będzie kosztować DL2, a za znacznie taniej kupię dodatek do Spellforca, to tak z nadchodzących tytułów które się zastanawiam, czy by nie kupić w okolicach premiery..
Podoba mi się u nich to, że niemal każdy ich kolejny tytuł jest nowym światem, pomysłem fabularnym. Nie ciągną w kółko tej samej historii. Gameplay z kolei mogę się założyć ze będzie niemal identyczny, z usprawnieniami, tak jak to było dotychczas. To jednocześnie plus i minus. Plus dlatego, że mi się ten typ gameplayu podoba. Minus dlatego, że różne światy aż się proszą o różne style rozrywki.
No ale pewnie nie mieliby zasobów na tworzenie od zera gameplayu przy każdym tytule.
Z życzeń, mam to, by lokacje były bardziej domknięte, jak w Technomancerze. W Greedfallu świat był pusty, jestem pewien, że gdyby zasoby zainwestowane w kolejne metry kwadratowe poszły w trochę bardziej interesujące zadania poboczne to byłoby znacznie lepiej. Bycie kurierem w pustym świecie bardzo szybko mi się znudziło.
Filmik wygląda OK . Ale żeby mnie to miało zachęcić to raczej nie ale będę się przyglądał może będzie warte zagrania .
Klimatycznie to wygląda, Spiders tobstudio które z każdą grą do tej pory się rozwijało, tak więc liczę na dobrą grę i pewnie się nie zawiode.
Podoba mi się, że zamiast jechać na jednej marce, co chwilę robią coś nowego. Choć pewną wadą jest, że raczej nie zobaczymy lub długo poczekamy na rozwinięcie któregoś z uniwersum, które stworzyli.
spoiler start
Dobrze pamiętam, że ich pierwsza gra Faery: Legends of Avalon urywała się pod koniec i dalej nie zrobili kontynuacji?
spoiler stop
Robią coś nowego bo żadna ich poprzednia gra nie była sukcesem, tej też tego nie wróżę.
No powiem szczerze, że czegoś takiego to się nie spodziewałem. Każda ich wcześniejsza gra była co najmniej dobra (a GreedFall świetny) więc liczę że i tym razem dostarczą bardzo dobry średnio budżetowy produkt :)
Taki trailer, który nie mówi wiele, taki setting, który też niespecjalnie powala na kolana. No i dochodzi do tego krótki czas od premiery Greedfall, to pewnie faktycznie kolejna ich gra będzie reskinem tylko, a ten korytarzowy świat no to ciężko już znieść. I ja mam gdzieś, jakim oni budżetem dysponują, skoro ode mnie oczekują, że dam te 200 złotych, no to ja się spodziewam też na pewnym poziomie gry, a Spiders to takie przeciętniaczki dostarczają, spoko do przejścia, mało do zachwytów.
Nawet jeśli chodzi o klimat, dialogi i historię, to "Vampyr", "Control" i "Sinking City" zrobiły na mnie większe wrażenie niż gry Spiders. "Elex" natomiast wymiótł "Greedfall" jeśli chodzi o świat i przyjemność z eksploracji.
Firma robi bardzo powoli kroki do przodu i się rozwija, ale tak wolno, że konkurencja ją wyprzedza. I nie gadajcie o braku budżetu, bo to trzeba znaleźć inwestorów po prostu. CD Projekt Red też nie miał kasy, a po korytarzowym Wiedźminie 2 zrobił wielkiego Wiedźmina 3. Zresztą nawet Frogwares po małym "Devil's Daughter" ewoluowali w większe "Sinking City" z otwartym światem, które nawet jak miało masę błędów, to przynajmniej próbowało czegoś więcej.
Mnie w ogóle śmieszy to usprawiedliwianie fuszery niskim budżetem. Czy jak idę do sklepu po chleb, to rozkminiam ile hajsu ma piekarz? Nie, po prostu kupuję dobry, świeży i smaczny chleb. Nikt o zdrowych zmysłach nie kupi czerstwych, spleśniałych trocin w podobnej cenie co "normalny" chleb, tylko dlatego, że piekarz od zakalca ma jedną piekarnię, a nie całą sieć, jak konkurencja.
Chińskie badziewne produkty też są robione niskim kosztem za michę ryżu. Czy to znaczy, że nie wolno krytykować ich jakości?
No clockpunk, nie mylić z cockpunk. Włączysz z zegarami, walczysz zegarami, jesz zegary, jeździsz zegarami itp.
Jako osoba, która z ich tytułów ukończyła: Bound By Flame, Technomancer i Greedfall nie mogę się doczekać, by zagrać w kolejny bardzo dobry hit od Pajączków !
Spiders może nie robią najlepszych gier na świecie, ale fabularnie i dialogowo zawsze stoją wysoko.
"Rozgrywka ma postawić na płynną eskplorację"
No, żeby tylko było tam co eksplorować, bo o ile fabularnie Greedfall dawał radę, tak lokacje miał nudne i puste.
Pomysły na gry mają tylko gorzej z wykonaniem. Przydałby się pozyskać lepszych programistów.
Ja jestem bardzo tolerancyjny i otwarty na wszelkie gry klasy B, szczególnie dużo wybaczam RPGom, bo to mój ulubiony gatunek - Riseny, Elexa, Kingdom Come, czy nawet Vampyra łykam bez popity, ale gier Spiders po prostu nie mogę zdzierżyć. Czy to Bound by Flame, czy Technomancer, czy Greedfall - odbijam się po max 4 godzinach. Może gdyby mierzyli siły na zamiary, to bym jeszcze to jakoś zdzierżył, ale oni zawsze próbują udawać, że ich gry to pierwsza liga. Epickie, wieeeeeeeelkie.... a ziewam po pierwszej godzinie.
We wszystkich poprzednich grach bawiłem się wyśmienicie! Czekam z wypiekami na twarzy :)
Całe szczęście, że dzięki takim ludziom jak ci ze Spiders gry AA z oryginalnymi światami jeszcze nie umarły.
Grafiki koncepcyjne robotów z gry SteelRising
Fatalne w mojej ocenie.
Swoją drogą ciekawe czy ta robotka jest jak jej protoplastka k... córą Koryntu. ;-)
Gry Spidera i Cyanide studio kupuje w ciemno. Te dwa studia mimo niewielkich budżetów gier robią gry z WIELKIM sercem !
Też lubię ich gry, stali się nową Pirania Bytes czy Bioware gdy tamte studia notują spadek formy.
Ja uwielbiam ich gry ponieważ, mimo braku budżetu gier AAA , czuć w nich włożone serce.....trochę takie Piranha Bytes :-)