CS:GO – skórka sprzedana za rekordową cenę 100 tys. dolarów
Tyle kasy za paczkę wirtualnych pikseli i tekstur xD które w dodatku nie daje żadnej rzeczywistej korzyści xD frajerstwo lvl legendary epic master
Tyle kasy za paczkę wirtualnych pikseli i tekstur xD które w dodatku nie daje żadnej rzeczywistej korzyści xD frajerstwo lvl legendary epic master
Rzecz jest tyle warta, ile ktoś za nią zapłaci. Świat kolekcjonerów rządzi się własnymi prawami. Idąc Twoim tokiem rozumowania - filateliści to debile, bo kupują za miliony znaczki, których nie można już nakleić na kopertę.
Jest zasadnicza różnica moim zdaniem między przedmiotem drogo nabytym, który istnieje w rzeczywistości i jest namacalny, przez co jego wartość jest większa, bo to istniejąca materia, a przedmiotem nie istniejącym w ogóle w rzeczywistości, który jest efektem "40 min" pracy grafika na kompie. No ale to moje zdanie ;)
Dla kolekcjonera to żadna różnica, może i kolekcjonować skórki w pikselach, kto mu zabroni?
Jest duża różnica miedzy przedmiotem fizycznym a przedmiotem wirtualnym. Chodzi głównie o to, że żaden przedmiot wirtualny nie jest tak naprawdę unikatowy. To jest unikatowość sztuczna, zaprojektowana. Taka, gdzie ktoś po prostu postanowił "O, a to będzie miało 0.001%" etc. Gdyby chciano to mogliby je powielić w dowolnym momencie w dowolnej ilości i nie było by najmniejszej różnicy między jedną a drugą kopią. Nie da się powielić znaczka z np. 1800 roku i nadać mu tej samej "historyczności".
To powiedziawszy, co komu przeszkadza, że ktoś inny wydaje pieniądze które ma? Myślę, że wydano już kasę na wiele głupszych rzeczy niż jakaś skórka na broń. Chciał, kupił, dobrze dla niego. Tym bardziej jeśli zrobił to by potem odsprzedać skin z zyskiem. To spryt a nie frajerstwo. Darmową reklamę już ma :).
Jest jeszcze jedna roznica. Przedmioty namacalne zazwyczaj kolekcjonerzy maja ubezpieczone na ogromne pieniadze, np od pozaru czy kradziezy. Tutaj na steamie co on ma? Jutro Gaben wylaczy steama i nie bedzie mial niczego bo jest to w regulaminie steam uwzglednione, ze gry i sam steam moga przestac dzialac z roznych powodow i nie mozesz domagac sie wobec nich zadnych roszczen, cala twoja biblioteka gier pojdzie sie walic i zostaniesz z niczym.
Zgadzam się z tym w pełni - nawet gdyby ktoś wyrzeźbił drugą Wenus z Milo będzie to tylko kopia (nawet gdyby była w 100% wierna oryginałowi) w wypadku wersji elektronicznych nikt nie da nam pewności że ktoś kiedyś nie wygeneruje kolejną "unikatową" skórkę lub inny element. To największa i zasadnicza różnica pomiędzy fizycznymi a cyfrowymi przedmiotami o wartości kolekcjonerskiej.
Ale że znaczkami mozna cos zrobić i przede wszystkim w klaserze są reprezentatywne, a skiny to nieistniejący shit
Wyobraz sobie dwa dlugopisy. Jeden jest wart 1 $. Drugi, identyczny, wart jest 200.000 $ (bo za tyle ktos go kupil). Czym sie roznia? Tym drugim - zmyslam - papiez Jakub XVI podpisywaal encyklike o zniesieniu celibatu w momencie gdy ksiadz-zamachowiec wbil mu noz miedzy lopatki.
Co rozni te dwa dlugopisy - nic, poza tym ze do drugiego dolaczono certyfikat potwierdzajacy to, co napisalem wyzej. Ale kolekcjonerzy beda marzyc by kupic ten drugi.
Jeśli ktoś kupi fiata 126p za 30 tys. plnów, to wcale nie znaczy że ten samochód tyle kosztuje.
Na dziś dzień nie grozi, nikt jednak nie da Ci słowa, że steam będzie istniał za 10 lub 20 lat (tak samo jak CS:GO będzie nadal popularną grą, lub szerzej ktokolwiek będzie w nie grał). To może nie być decyzja Gabena, może już wtedy go nie być.
Uwierz że to mało, nie które przedmioty chodzą po tak absurdalnych cenach że szok, chodź by sztuka za jakiś obraz płacą miliony, albo jakieś licytacje, ale to z reguły przedmioty czysto kolekcjonerskie, im rzadszy jest przedmiot tym klient jest gotów zapłacić za niego więcej, a jak wiadomo, im większa konkurencja tym cena może osiągnąć naprawdę chorą cenę.
A mi się wydaje że:
a) każdy ma prawo do wydawania swoich pieniędzy jak tylko mu się podoba
b) mieć hobby jakie mu się podoba
c) mówienie o takich rzeczach że to frajerstwo itp. jest przejawem swego rodzaju atencyjności "jaki jestem fajny bo zgnoiłem czyjeś podejście niezgodne z moim światopoglądem"
Kim ty jesteś żeby kogoś nazywać frajerem z tego powodu?
po prostu uważam, że płacenie takich wielkich sum za coś, co nie istnieje w rzeczywistości, jest po prostu lekkomyślne. Niezależnie od tego, czy kogoś stać, oraz jakie ma hobby czy zainteresowania. Nikt nie musi się ze mną zgadzać, to po prostu moje zdanie
każdy ma prawo do wydawania swoich pieniędzy jak tylko mu się podoba
Tak długo, jak to coś nie działa na krzywdy innymi, ani na otoczenie np. ścinanie lasów Amazona dla prywatny golfa.
Tak długo, jak to coś nie działa na krzywdy innymi, ani na otoczenie np. ścinanie lasów Amazona dla prywatny golfa.
No to jest raczej oczywiste, koleś tą skórką z CS GO raczej nikogo nie zastrzeli w prawdziwym świecie :)
Nikt nie musi się ze mną zgadzać, to po prostu moje zdanie
No i ja wyraziłem zdanie co sądzę o twoim zdaniu, że bardzo brzydko mi pachnie ono polaczkowym podejściem do wścibiania nosa do czyjegoś portfela i komentowania na co wydaje pieniądze. Proste.
Piszę o ogólnie, skoro piszesz o ogólnie, a nie tylko w grach. Dzięki za minus i czytaj ze zrozumieniem, mądralo.
Ale ja się z tobą zgadzam i cię nie zminusowałem, w ogóle nikogo nie minusowałem :)
To zwracam Ci honoru i przepraszam. Mój błąd.
tego typu praktyka to frajerstwo
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i tyle w temacie ;)
Gość po prostu liczy, że zarobi 30k na czysto na jakimś desperacie. Ale to i tak jest jeszcze ok, przynajmniej posiada ten zlepek pikseli. Dla mnie najwieksza patologia to wykupowanie kolekcjonerek i wystawianie ich z przebitka jeszcze zanim w ogole wyjda fizycznie, na to powinien byc paragraf.
za 100k dolców to 2 realne czołgi by sobie mogł kupić :D
no chyba nie.
[link] www.motofakty.pl/artykul/mozesz-kupic-wlasny-czolg-albo-wojskowe-auto-ile-kosztuje.html
Większość z was powie „tyle kasy” ale osoba która stać na skina za 100tys dolarów pewnie nawet tego nie odczuła dla niego to jak doładowanie za 20 zł. Pomyślcie sądzicie ze ludzie tego typu odkładają na skiny przez pol życia i wiążą koniec z końcem ?, jasne ze nie. Gość pewnie jest jakimś milionerem i ma kasy tyle ze może se pozwolić na skina prosta sprawa jak dla mnie
Coś mi się wydaje, że prędzej taka osoba wydała wszystkie swoje oszczędności niż jest w rzeczywistości bogata.
Gdyby był milionerem, to nie byłby gotowy sprzedać tego skina za "zaledwie" 130 tys. dolarów. Mi to wygląda na naiwną próbę łatwego zarobku i moim zdaniem gość mocno się przeliczył. Skoro do niedawna rekordem było trochę ponad 60 tys. dolarów, to jaka jest szansa, że nagle znajdzie sięc osoba, która wyda na skina dwa razy tyle? Moim zdaniem jest niemal zerowa.
Hahahahahaha... Tyle kasy za takie coś. Ludziom się w dupach poprzewracało. Nawet tej gry nie skończą. Wolę zagrać w porządnego singla z fabułą i przynajmniej skończę grę, a nie będę płacił za bzdety i przez lata bez sensu nawalał do innych graczy.
W sumie trudno się dziwić..Skoro ludzie rzucają na prawo i lewo donejtami tylko dlatego,że ktoś gra...
Tym czasem w Valorat, ZWYKŁY niebieski motyw na broń za 50$.
To taki skin był by za 500k u Riota ;)
Kupił za 100 teraz będzie czekać na to aż ktoś kupi za 30 tys wiecej. Na milionera to nie wygląda. Raczej na uciułane oszczędności. Ale skoro jest pewny że ktoś kupi to jego sprawa. Ale ładniejsze skórki można mieć w Cod Modern Warfare za darmo. Taka prawda.
wolałbym wydać tą kase na kupienie nowej fury zamiast tej bzuzytecznej rzeczy
Sam bym chciał mieć taką skórkę, którą mógłbym sprzedać za podobną sumę. I chociaż uważam, że kupno wirtualnych przedmiotów za ciężkie pieniądze mija się z celem, to każdy ma prawo do popełniania własnych głupot.
Ja jestem ciekaw za ile by poszła skórka fabrycznie nowej pamiątkowej (souvenir) AWP Dragon Lore gdyby Valve dodało wersję ze StatTrakiem?
Chciałbym zobaczyć minę tych wszystkich kolekcjonerów skórek w momencie, kiedy volvo wyłączy serwery i wszystkie "ich" skiny nagle przepadną xD
jakbyś zarabiał 200 mln $ miesięcznie to byś kupił srajtaśmę za 70 tys $ z drukowanym w 3d batmanem i inny bólodupny by robił gównoburze z ciebie.... jak ma kasę to co... zabronisz :P?
Frajerem będzie tylko ten kto zostanie ostatni z tą skórka a poprzednicy to tylko dobrzy spekulanci
Widzę, że "boomerzy się zesrali". "Tyle kasy za piksele, które są nic warte" XD
No bo są nic nie warte. Jak ci valve wyłączy serwery, to nagle wszystko stracisz i cała wydana kasa pójdzie w błoto. Już lepiej wydać tyle kasy na jakiś obraz, który cieszyłby oko i ozdabiał mieszkanie.
A potem sie dowiesz że twój obraz to kopia. Dla jednego wartość ma obraz cyfrowy, dla drugiego na płótnie. To tylko nośnik. Równie dobrze można na ścianę dac ekran 70" i wyświetlić dzieło sztuki
Kopia, czy nie, przynajmniej byłbym jej właścicielem.
Owszem, można zastosować zamiennik w postaci ekranu, ale nie byłoby to zbyt praktyczne.
Kupił za $ 100 K, sprzeda za $ 130 K , zapłaci podatek. Ile mu zostanie ???
Tyle +/- podatku ile przy zakupie.Ekonomisto.
Kilkuletni, może nawet kilkunastoletni karnet na strzelnicę by go taniej wyszedł, by chociaż sobie z prawdziwej M4A4 postrzelał :D
Ile to w przeliczeniu na paczki maczug?
992,338,75 paczek w najbliższym kiosku
oOOOOOOOOOOOOoooooooo Ch0lera
To jest DRUGI najdrożej sprzedany przedmiot w historii CS:GO. Zapomnieliście o Karambicie - Blue Gem, który 4 lata temu został również sprzedany za $100,000.
I później się dziwić że rynek robi gry tylko żeby doić frajernie... Do starego CS'a były całe strony ze skinami i remodelami z kompletnymi anmacjami za darmo dla wszystkich... A tu nie dość że paskudne i nikt normalny tak by broni nie potraktował to jeszcze ceny z Uranusa (bo kosmiczne)
Jak komuś nie żal kasy do tego ma na swój sposób porytą głowę zresztą chinole japońce itp. mają swoje chore fantazje poryte.
Nie rozumiem stwierdzenia "głupi" w odniesieniu do kolesia który wydał 100k na cokolwiek.
Choć jest spore ryzyko to typ, w ciągu pół roku, zainkasuje 30k na czysto. Skórka "zaraz" pójdzie dalej.
A dla mnie 3 zł za skin do Counter Strike'a to jest dużo... Jedni kolekcjonują znaczki, inni gry, a jeszcze inny skórki do broni w grach, warte tyle, że można by kupić niewielkie mieszkanie. Ale kto bogatemu zabroni?
Podejrzewam że koleś podczas odbioru porodu musiał wypaść lekarzowi z rąk na podłogę. Serio. 100 tyś.? Głód na świecie a barany takie pieniądze wydają na takie głupoty. Ileż to można by uśmiechów na twarzach za te pieniądze spowodować.
Chyba że to "prima aprilis" a ja się niepotrzebnie podniecam.
Zastanówmy się dłużej 100 tys dolarów biedny raczej tego nie kupił nie znacie jego dochodu może dla niego 100 tys dolarów to jak kupno komputera miesięczny dochód podejrzewam ze mniej to odczuł jak Kowalski wydający 300 pln na kosę w cs go