Sekiro: Shadows Die Twice | XONE
Lepsze niż dark souls. A trudne jest tylko po pierwszym przejściu gry
Dziś udało mi się pokonać finałowego bossa i ukończyć Sekiro (co to była za walka!), został mi jeszcze Demon nienawiści ale jeśli pokonałem Ishina to z nim też sobie pewnie poradzę.
Gra strasznie dała mi w kość, bardziej niż inne soulsy, razem z finałowym bossem miałem chyba 3 momenty w grze, w których myślałem że nie dam rady i po prostu porzucę Sekiro.
Platforma Xox, zalety:
- System walki, bardzo dobry, istna szermierka na miecze, a dodatkowo dzięki różnym gadżetom w protezie i specjalnym atakom jest różnorodnie, często odpowiednia broń w protezie to klucz do wygranej
- skakanie, pływanie, skradanie i wspinanie + linka -> w końcu! I można przy tych czynnościach walczyć!
- Klimat Japonii w czasach Samurajów, który im dalej tym bardziej zbliża się do horroru. Jak dla mnie na plus
- Japoński dubbing dodaje jeszcze więcej klimatu i uroku tej grze
- grafika ładna, choć na 2019 rok trochę słabo
- różnorodne lokacje
- walki z minbossami i bossami, oczywiście koszmarnie trudne ale przez radość ze zwycięstwa większa jak to w soulslike'ach
- prosto podana fabuła, mogłem łatwiej wczuć się w relacje postaci, sama fabuła nie jest mocno skomplikowana ale też ją oceniam pozytywnie
Minusy:
- optymalizacja (niestety FS z tego słynie) na xox gra działa w 35-45 klatkach, miałem wrażenie że grałem w zablokowanych 30 fps. Ładniejsze gry działają na tej konsoli w stabilnych 60fps.
- muzyka, pasuje do klimatu ale jak dla mnie nie wyróżnia się szczególnie i daleko jej do tych wspaniałych chórów, skrzypiec z DS czy Bloodborne
- Recykling minibossów, walczy się z nimi fajnie ale naprawdę wolałoby się więcej różnorodności
- Chyba naprawdę coś jest nie tak z hitboxami, zdarzało mi się to naprawdę bardzo rzadko ale bywało że wróg mnie nie ranił mimo że przeciął mnie mieczem, w drugą stronę też tak jest.
- kamera przy ścianach potrafi koszmarnie wariować co może skończyć się zgonem
Mimo wszystko to dla mnie kandydat do miana gry generacji, gdy już opanowałem blokowanie gra dostarczyła mi najlepszych walk w ciągu ostatnich kilku lat.
Sekiro: Shadows Die Twice 8/10
Platforma: Xbox Series X
Czas ukończenia: 60h
Ciężka gra... System walki bardzo wymagający i widowiskowy. Gra potrafi zaskoczyć gracza w każdym momencie, przez co pojedynki nigdy nie wyglądają tak samo. Za pierwszym razem odbiłem się od gry, ale za drugim przeszedłem całą, pokonując wszystkich bossów i mini-bossów. Grę może przejść każdy, ale to nie jest gra dla każdego. Graficznie jest bardzo ładnie, mapy fajnie połączone i posiadają świetny klimat. Rozgrywka jest bardzo taktyczna i zmusza do myślenia. Ciekawostką jest również rozwijanie się otoczenia wraz z postępem fabuły, ale nie będę spojlerował. Sekiro to gra bardzo innowacyjna i satysfakcjonująca, ale trzeba mieć do niej cierpliwość.