Duża gra Harry Potter na PS5 i XSX powstaje w niewesołej atmosferze
Czy wyjdzie na PC? No, raczej, skoro PC znaczy Political Correctness.
Przydałoby się zapoznać z oryginalną wypowiedzią pani Rowling. Cóż takiego napisała? Otóż zdziwiła się, że w pewnym miejscu użyto sformułowania "people who menstruate" (ludzie, którzy menstruują) zamiast znanego od dawna słowa "women" (kobiety). Transfobia, że hej.
Jest coraz więcej takich historii. Niby dotyczą czego innego, ale widzę tu pewne elementy wspólne.
1) W USA profesorka obniżyła studentce ocenę, bo użyła słowa "mankind" (ludzkość), które jakoby jest seksistowskie (MANkind). Niektóre feministki ponadto nie lubią słowa "woMAN", wolą "person" (osoba).
2) Pojawiły się głosy, żeby zlikwidować Dzień Ojca, bo... obraża samotne matki i pary jednopłciowe.
3) Dla niektórych nawet matematyka jest rasistowska.
Czyli ta "niewesoła atmosfera" w studiu to to, że pracownicy są smutni z powodu słów Rowling? I co, nie mogą normalnie pracować nad grą, bo twórczyni uniwersum w którym dzieje się gra powiedziała coś co im się nie spodobało? Dobrze, że w Mojangu nie pracują takie niedojdy, bo inaczej Minecraft w ogóle by się nie rozwijał.
Odpowiadam pod tym komentarzem, bo cały czas nie można pod pierwszym odpowiedzieć! Whyyy!!!!
Przyznałbym Ci rację gdyby człowiek mógł w pełni funkcjonalnie zmienić płeć, lecz aktualnie to nie jest możliwe. Bardziej przypomina to teatrzyk i udawanie, że jest ok niż realną zmianę płci - szprycowanie się hormonami, aby upodobnić się do płci oczekiwanej; operacje PLASTYCZNE, które nie wnoszą nic poza wyglądem. Do realnej zmiany płci jeszcze bardzo długa droga :)
Czyli ta "niewesoła atmosfera" w studiu to to, że pracownicy są smutni z powodu słów Rowling? I co, nie mogą normalnie pracować nad grą, bo twórczyni uniwersum w którym dzieje się gra powiedziała coś co im się nie spodobało? Dobrze, że w Mojangu nie pracują takie niedojdy, bo inaczej Minecraft w ogóle by się nie rozwijał.
Może zatrudnili w charakterze konsultantów gigantki typu Anita Sarkeesian, who knows. Stabilny psychicznie człowiek nigdy nie zrobi problemów z takiego powodu, obojętnie jakie ma poglądy..
Juz widzę te smutne lewackie płaczące twarze, ze JK Rowling mówi jak jest. A nie jak się uroiło komuś w głowie. Rak mógzu lewicy postepuje.
"W raporcie Jasona Schreiera pada wzmianka o niespokojnych nastrojach wśród pracowników Avalanche Software. Te wywołały ostatnie wypowiedzi J.K. Rowling. Autorka ostro skomentowała temat osób, które zmieniły płeć, co spotkało się z gwałtowną reakcją fanów oraz aktorów znanych z ekranizacji książek brytyjskiej pisarki."
No dobrze, tym którzy nie radzą sobie psychicznie z tą bardzo trudną sytuacją pozwolić odejść do tęczowej firmy, gdzie zapewnie będą szczęśliwi (np. w Volkswagenie jest stanowisko konsultanta LGBT+), zatrudnić ludzi, którzy po prostu chcą pracować i stworzyć udany produkt.
Jak tak dalej pójdzie, to rzeźnicy nie będą chcieli robić kiełbasy, bo za bardzo przypomina męskie narządy i ktoś kto zmieniał 4 razy płeć może poczuć się urażony, widząc ją w sklepie.
Nie czaję...
Jak Rowling zmienia połowę postaci w gejów po kilku latach po premierze książki, to wszystko jest OK i może sobie mówić co zechce bo jest wolność słowa, ale jak nieprzychylnie wypowiada się o osobach transseksualnych (co oczywiście też nie jest w porządku) to nagle wolność słowa się kończy i ci sami ludzie są oburzeni?
Bo to "wolność słowa" w jedną stronę:) Możesz chwalić komunę ile chcesz, ale spróbuj powiedzieć coś przeciwko....
Serio porównujesz zmianę orientacji fikcyjnych postaci, do powtarzania retoryki która przyczynia się do śmierci ludzi transseksualnych?
..taki terror, ze nawet nie mozna takiemu sniadawemu w morde dac, a zeby pod obcasy wziac, to juz w ogole. Terror, panie, terror!!!
oo44wo - "do powtarzania retoryki która przyczynia się do śmierci ludzi transseksualnych" - Wymyśliłeś to sobie co nie? Powtórz kłamstwo 1000 razy to stanie się prawdą.
To tak jakby mówić, że ateiści bardzo często popełniają samobójstwa, bo chrześcijanie są dla nich niemili.
Bez sensu.
Jak Rowling zmienia połowę postaci w gejów po kilku latach po premierze książki
Czyją dokładnie zmieniła? Bo jeśli mówisz o orientacji Dumbledore'a, to:
1) w książkach nie została ona podana, więc nie ma tutaj mowy o zmianie;
2) jest to tylko jedna postać.
retoryki która przyczynia się do śmierci ludzi transseksualnych?
W jaki sposób stwierdzenie biologicznego faktu, że to kobiety miesiączkują przyczynia się do śmierci osób transseksualnych?
Osobom transseksualnym regularnie odmawia się opieki medycznej, wiele straciło pracę lub miejsce zamieszkania z powodu swojej płci, regularnie są ofiarami molestowania bądź nawet gwałtów, szczególnie w ośrodkach dla bezdomnych i więzieniach. Więc głodne kawałki o "wymyślonych problemach" proszę se darować.
źródło: https://transequality.org/issues/resources/national-transgender-discrimination-survey-full-report
Obalać tego co napisała nie mam ochoty, bo było to już obalone wielokrotnie, i to lepiej niż ja bym to opisał. Zarówno jej początkowe tweety, jak i późniejsze długie wypowiedzi są bzdurne pod każdym względem - prawnym, biologicznym czy kulturowym, i każdy kto chce może informacje o tym szybko znaleźć na google. Ale czy aż tak trudno o trochę empatii wobec obcych ludzi?
@ oo44wo
Empatia powinna kończyć się tam gdzie zaczyna kolidować z rozumem. A powielanie takich bzdur,że nie tylko kobiety miesiączkują jest najwzyczajniej w świecie irracjonalne. I tak to są wymyślone problemy śmiesznej mniejszości ludzi,która wymaga od innych akceptacji swoich problemów psychicznych i zamiast leczyć głowę to wmawiane im jest,że są w ''obcym ciele'' co jeszcze bardziej się na nich odbija (słynne 40% samobójstw po chirurgicznej zmianie płci chociażby). W ogóle bardzo śmieszy mnie roszczeniowość tych środowisk. Osobiście cierpię na chorobę Crohna,która jak śmiem twierdzić jest w Polsce równie ''powszechna'' co transseksualizm a jakoś nie oczekuje w mediach reprezentacji postaci z obsranymi gaciami i stomiami,praktycznie nikt na ten temat nie mówi, bo i po co XD Klasyczne dla lewicy podwójne standardy gdzie ludzie rzeczywiście potrzebujący pomocy (nikt chociażby nie mówi o fali samobójstw zalewających Polskę,samobójstw głównie popełnianych przez mężczyzn) i ich problemy zamiatane są pod dywan na rzecz wytwarzania kompleksu ofiar w grupach społecznych,których problemy są obiektywnie trywialne.
"Jak Rowling zmienia połowę postaci w gejów po kilku latach po premierze książki, to wszystko jest OK"
gdzie byłeś, kiedy było o tym głośno? nie, wcale nie było to OK, ale widocznie łatwiej mówi się o czymś, o czym się nie wie
Trans aktywisci potrafią atakować własną społeczność jeżeli tylko ktoś śmie mieć inne poglady na pewne sprawy. Trudno mieć empatię do grupy, jeżeli się wie, że ta grupa Ciebie toleruje tylko do momentu, w którym mówisz to, co jej aktywiści chcą słyszeć. Powiedz cokolwiek niezgodnego z jedyną słuszną narracją i w momencie wszelkie wcześniejsze zasługi wyparowują.
Trudno mieć empatię do grupy, która wrzeszczy o inkluzywność, ale zamienia się w stado wściekłych psów kiedy tylko naruszysz "ich" przestrzeń
Nie, nie jest irracjonalne kiedy jest jak najbardziej zgodne z nauką
Nawet WHO nie uznaje już transpłciowości za chorobę
Zdajesz sobie sprawę, że niczym nie różnisz się od antyszczepionkowców prawda ?
Taki sam, antynaukowy troglodycyzm
Baa, nie wiem jak można stwierdzić, że problemy tej grupy są trywialne skoro sam powtórzyłeś znaną od dawna statystyke dot. skali samobójstw takich osób, która jest obiektywnie dużo większa niż u mężczyzn ( no na pewno 40% mężczyzn każdego roku się nie zabija, prawda ?)
Człowieku ja jestem antynaukowy XD? Transseksualizm nie jest oficjalnie choroba psychiczną od ledwie dwóch lat i wydaje mi się to w miarę oczywiste,że wykreślenie go z tej listy nie jest podyktowane stricte empirycznymi dowodami i pobudkami wywodzącymi się z rozum. W kwestii samobójstw to w takiej Polsce prawie na pewno rocznie popełnia samobójstwa więcej mężczyzn niż osób transseksualnych bo jest to promilowa mniejszość. Lekko ponad 85% ofiar samobójstw (w skali roku) to mężczyźni,ale lepiej trąbić o tym jak to nic nie znaczący promil społeczeństwa jest dyskryminowany bo nie chcemy akceptować „rozwiązania” ich problemu.
W ogóle jakim ignorantem trzeba być żeby kwestie szczepionek porównywać do czegoś tak quasi naukowego jak teoria gender XDDDDD
>Człowieku ja jestem antynaukowy XD? Transseksualizm nie jest oficjalnie choroba psychiczną od ledwie dwóch lat i wydaje mi się to w miarę oczywiste,że wykreślenie go z tej listy nie jest podyktowane stricte empirycznymi dowodami i pobudkami wywodzącymi się z rozum.
XDDD
Słyszałeś o brzytwie Ockhama ?
Oczywiście, że o nie bo ludzi parający się teoriami spiskowymi nie znają tego pojęcia
Gdyby je znali, to nie bawili by się w wymyślanie teorii spiskowych, które bazują w głównej mierze na niczym nie popartych założeniach i "dowodach" wyjętych z dupy
Tak poza tym, to zdajesz sobie sprawę, że w tych samobójstwach mężczyzn można także uwzględnić nie znaną dokładnie liczbę samobójstw osób transpłciowych prawda ?
Takich, które są sklasyfikowane jako mężczyźni w statystyce, ale tak naprawdę do tej grupy nie należą bo zmiana płci w Polsce na dokumentach jest bardzo trudna, wystarczy poszukać sprawy Milo, która popełniła samobójstwo rok temu
Ale to tylko takie przypuszczenie
Anyway, nawet bez tej informacji twoja logika nie ma sensu bo na dane powinno patrzeć się stosunkowo, w tym przypadku stosunek osób transpłciowych, które popełniły samobójstwo jest dużo większy niż stosunek mężczyzn, którzy popełnili samobójstwo
A to nie koniec, mężczyźni nie spotykają się z takim ostracyzmem społecznym z jakim mają doczynienia osoby transpłciowe
To prawda, że narzucane są nam szkodliwe normy społeczne (kobietom zresztą też) i dobrze byłoby się pozbyć tego szajsu (na co konserwy oczywiście nie pozwolą bo iDeOloGia gEndEr) ale skala problemu nie jest tak duża
>ale lepiej trąbić o tym jak to nic nie znaczący promil społeczeństwa
aha, mam rozumieć, że osoby chore psychicznie też nie powinny być leczone bo jest ich mało i szkoda na to pieniędzy ?
A tak poza tym, jak mało to faktycznie mało ?
Kiedy zaczyna się ta magiczna granica w której powinniśmy zacząć dbać o pewne grupy społeczne ?
Śmiem wątpić, że nie istnieje taki obiektywnie stwierdzony próg
>jest dyskryminowany bo nie chcemy akceptować „rozwiązania” ich problemu.
No cóż, ta grupa jest tak maleńka, że w ogóle nie powinno ciebie to obchodzić tak na prawdę
Trochę beka bo z jednej strony bagatelizujesz problem a z drugiej wyolbrzymiasz go do granic możliwości jakb yzmiany w sposobie leczenia i zapisywania pewnych danych osobowych dot. tego powtarzanego przez ciebie niewielkiego promila społeczeństwa, który tak nikogo nie powinien obchodzić, że wywołuje w tobie taką żywiołowa reakcje jakby zmieniano konstytucje XD
Ty naprawdę jesteś taki mało inteligentny czy tylko udajesz? XD
Nazywasz mnie konspiratorem a następnie sam snujesz teorię,że tak tyle mężczyzn popełnia samobójstwa bo tak naprawdę to transseksualiści,prawnie uznawani za mężczyzn. No oczywiście XDDDDD
Następnie wyciągasz wszystko co mówię z kontekstu w którym operuje. Bagatelizuje ten problem w kontekście protestów,medialnego rozdmuchanego i błędnego przedstawienia a nie w kontekście problemu bycia problemem,który trzeba zwalczać. Staram się także po prostu podkreślić podwójne standardy lewicy w których jedne promilowe odstępstwa od normy są gloryfikowane i pchane przez mainstream a drugie jak na przykład nieswoiste zapalenia jelit i dyskryminacja związana z wstydliwą sferą tej choroby bagatelizowane.
edit. Pomyłka z tą inteligencją bo to nie kwestia głupoty tylko tego,że zawsze musicie lawirować i manipulować prowadząc dyskusje bo inaczej wasze wspaniałe koncepty szybko zdychają :)
Zresztą przytaczasz brzytwę Ockhama zamiast może wysłać jakieś konkretne badania dementujące mojej teorię według,której to polityczna poprawność wpływa na takie decyzje. Ale wiadomo lepiej insynuować,że ktoś jest głupim troglodytą.
Quasi naukowego jak teoria gender ?
Beka z typa XD
Quasi naukowa bo jakaś konserwa z nikąd uznała ją za taką ?
>Nazywasz mnie konspiratorem a następnie sam snujesz teorię,że tak tyle mężczyzn popełnia samobójstwa bo tak naprawdę to transseksualiści,prawnie uznawani za mężczyzn. No oczywiście XDDDDD
Tylko, że to moje przypuszczenie jest w pełni logiczne i oparte na faktycznej danej (co prawda pojedynczej anegdocie, ale dane to w końcu zbiór anegdot) plus do tego sam przyznałem, że to tylko przypuszczenie więc nie może być traktowane jako fakt podczas gdy TY swój inwalidzki, pseudo logiczny i pseudo intelektualny argument nt. rzekomego braku dowodów na to, że transpłciowość jest chorobą psychiczną uznałeś za fakt
Nie dość, że nie jesteś na tyle bystry by zrozumieć różnice pomiędzy faktycznie logicznym przypuszczeniem uznanym przez SAMEGO AUTORA za przypuszczenie a nie fakt, a gównem popartym przez rzekomo logiczne stwierdzienie wysnute przez ciebie, które można przetłumaczyć na "nie mam zielonego pojecia, ale tak mi sie wydaje więc tak musi być"
Naprawdę nie rozumiesz tak prostej różnicy ?
>Następnie wyciągasz wszystko co mówię z kontekstu w którym operuje. Bagatelizuje ten problem w kontekście protestów,medialnego rozdmuchanego i błędnego przedstawienia a nie w kontekście problemu bycia problemem,który trzeba zwalczać.
Dla ciebie problem jest rozdmuchany bo dotyczy grupy społecznej, która na tę uwagę wg. ciebie nie zasługuje bo jest tak mała, że gówno kogo powinno obchodzić czy czuje się dobrze czy nie co jest co najmniej szalone bo nie da się obiektywnie stwierdzić jaka duża musi być grupa by na taką uwagę zasługiwać
Do tego nielogiczne przypuszczasz, że "lewica" co jest błędnym określeniem w tym przypadku, mówimy o progresywistach, ignoruje problem samobójstw mężczyzn mimo, że może być go po prostu nieświadoma
>a drugie jak na przykład nieswoiste zapalenia jelit i dyskryminacja związana z wstydliwą sferą tej choroby bagatelizowane.
śmiem wątpić, że z powodu twojej choroby jesteś traktowany równie, źle co osoby niehetero
Raczej nie ma na twoją grupę społeczną zorganizowanej nagonki w mediach, nie jesteś nazywany pedofilem itp.
No to w takim razie popełniłeś argumentum ad ignorantium bo to osoba wysnuwający jakąś tezę musi mieć argument na jego potwierdzenie
Póki co to ja zbijałem twoje błędy logiczne jak pachołki i wysnułem jedno przypuszczenie podczas gdy ty swoje przypuszczenie oparłeś na prawicowym boogyemanie jakim stała się poprawność polityczna i tyle...
miało być bez "rzekomego" w "rzekomym braku dowodów" oraz "swoje przypuszczenie, które uznałeś za fakt"
Musisz mieć straszne kompleksy łechtając sobie ego w komentarzach na moje odpowiedzi jak to mnie zmasakrowałeś. Niby mały Marksista,ale mentalność jak u korwinisty z gimbazy XD
Jakby dla mnie to już jest koniec dyskusji bo widzę,że podchodzisz do tego aż nadto emocjonalnie i naprawdę jako człowiek posiadający też sferę o nazwie ''życie'' nie mam czasu na szukanie dowodów dementujących twoje bzdurne poglądy. Chcesz żyć w wypełnionej kompleksami ofiary bańce pseudoheroizmu i fałszywej empatii to proszę bardzo,ale uwierz że większość ludzi nigdy na to nie pójdzie. Cała ta dyskusja sprowadza się do tego,że obaj bazując tylko i wyłączenie na wiedzy z źródeł korelujących z naszymi prywatnymi poglądami obrzucamy się ''moiszymi prawdami'',nie ma to żadnego sensu. Ja mówię A Ty mówisz B dla Ciebie transseksualizm jest logiczny dla mnie irracjonalny. Szkoda,że przy okazji musisz zachowywać się jak turbo hipokryta posądzając mnie o bycie troglodytą i bazowanie na anegdotach gdy robisz dokładnie to samo tylko w tonie innej narracji. Najlepiej pisać,że ''hahahah ja mówie logicznie a tyś głupi bo ja tak powiedziałem hahaha beka z typa'',prosiłem Cię wyżej o jakieś źródło rzetelnie opisujące naukowym językiem teorię udowadniającą,że transseksualizm nie ma znamion choroby psychicznej,ale lepiej rzucać ad personam i pluć się jak to ludzie o innych poglądach są gorsi ode mnie. Ciekawe,że wycierasz sobie mordę empatią a gdy przychodzi do dyskusji w której ktoś się z Tobą nie zgadza to zachowujesz się jak socjopatyczny cham. Podwójne standardy lewicy :)
I znowu szczyty hipokryzji bo przecież Ty wiesz z jaką dyskryminacją spotykają się osoby z chorobami jelit. Gówno wiesz,ale się wypowiadasz jednocześnie posądzając innych o dokładnie to samo. Powodzenia w życiu XD
Czekam na tego typu dużą grę o HP od Zakonu Feniksa czyli ile już czekam? 13 lat? Może się doczekam.
Zaraz ale chodzi o słowa Rowling o tym że tylko kobiety mają okres? I o to ten cały ambaras?
Ludzie przesadzają, ona nikogo nie chciała obrazić. Stwierdziła jedynie fakt, polecam przeczytać. Najgorsze jest to, że ta jełopowata część społeczeństwa pro-lgbt za atak potrafi uznać stwierdzenie, że człowiek rodzi się z biologiczną płcią (których są dwie), a reszta ludzi widzi to jako atak na ich wartości itd, przez co nakręca się spirala gówna. A studio i aktorzy się na Rowling wypięli, żeby chronić swoje tyłki, bo są jednak z nią związani. Ogólnie irytujące jest to, jak wszelkie firmy, korpo i osoby publiczne odwalają głupie akcje żeby chronić sobie dupę i nikt nie mógł ich nazwać "white supremacists" (chocby to że tylko kolorowi aktorzy mo0gą podkładać głos pod kolorowe postacie w produkcjach FOX. Elfów tez powinni grac tylko prawdziwi elfowie!). Nie wiem czy ktoś o to dba, ale sama jestem trans osobą i uważam te wszystkie szopki za idiotyczne i szkodliwe - jeśli ktoś z nas zachowuje się jak idiota, to wszyscy będziemy tak traktowani :/
Ja nie mam problemu z tolerancją, bo sam znam osoby publiczne które są transseksualne bądź identyfikują się inaczej i wykonują swoją prace świetnie, a jednocześnie nie odwala im.
Za to bardzo boli mnie pchanie propagandy i epatowanie seksualnością przez środowiska utożsamiane z osobami LGBT+. Na żadne marsze nie chodzę, więc to też aż tak nie bije w oczy ale jak teraz są naciski na twórców by byli pro LGBT zmienia się fabuły, postaci często wychodzi inny produkt. To już wpływa na moje różne hobby i wiem, że jest to na siłę. Niestety też pojawia się pytanie kiedy starczy tym ludziom czegoś co nazywają "tolerancją"?
Mogę mówić tylko za siebie, ale od praktycznie zawsze czułam pociąg do bycia dziewczynką (chciałam grać żeńskie postacie, mieć dziewczęce zabawki, miałam sny w których byłam dorosła kobietą itd), ale do samego gimnazjum było to na zasadzie, że wolałabym być dziewczynką, a nie że koniecznie muszę nią być. Tym kim jestem zrozumiałam w pełni dopiero jak odnalazłam się w kobiecej roli w społeczności takiej jednej małej polskiej gierki i gdzie też po ujawnieniu się znalazłam akceptację (ogólnie ludzie w sieci są bardzo mili gdy dowiadują się, że jestem trans, czasem im tylko trzeba wytłumaczyć o co dokładnie chodzi, bo to nie jest informacja którą otrzymuje się codziennie).
A co do propagandy lgbt... No cóż, jest ładowana na siłę, więc ciężko ją inaczej nazwać. Myślę, że nikomu to nie pomoże, jak do gry wsadzi się osobę homoseksualną albo trans, tylko po to by nas zadowolić (choćby gry bioware), ale myślę też, że ludzie trochę przesadzają, bo uważają że należy nas dorzucać tylko jeśli coś dodajemy do historii. Tzn. Co za różnica czy gdyby w Pulp Fiction zamiast Samuela L. Jacksona zagrał jakiś porządny biały aktor? Fajnie jest jednak czasem zobaczyć że w grze/filmie jest ktoś taki jak ty - czy to czarny Finn w Star Wars, czy jakaś lesbijka jak Ellie, albo trans kobieta jak taka jedna murzynka w Watch Dogs 2. Jesteśmy częścią prawdziwego świata (taki mały fragment :D ) to i w dziełach kultury możemy się czasem pojawić (chociaż sytuacja gdy połowa postaci jest bi albo homo jak w Mass Effect i Dragon Age, jest dość... absurdalna). Przede wszystkim jednak chcę byśmy otrzymywali jak najlepsze dzieła kultury, a to kto jaki ma kolor skóry, orientację czy poczucie tożsamości, było szczegółem który nie będzie powodem do dziwów, bo w końcu każdy z nas lubi dobre gry, książki i filmy.
Myślę, że na PC wyjdzie. Raczej to nie będzie gra ekskluzywna na konsole.
Ah, J.K. Rowling i jej transfobiczna progresywność. Z jednej strony Dumbledore jest gejem (mimo iż to nie ma żadnego znaczenia z punktu widzenia książki), Hermiona jest nagle czarnoskóra by usprawiedliwić casting czarnej aktorki do kiepskiej sztuki scenicznej w uniwersum HP (chociaż w książce była opisana jako biała), no i czarodzieje, którzy robili kupę w majty w XVIII wieku a potem ją "wyparowywali" magią (!). Z drugiej strony zaś wszystkie osoby trans są złem i nie mają miejsca w kwazi-feministyczno-nazistowskiej głowie Rowling.
Czy wyjdzie na PC? No, raczej, skoro PC znaczy Political Correctness.
Przydałoby się zapoznać z oryginalną wypowiedzią pani Rowling. Cóż takiego napisała? Otóż zdziwiła się, że w pewnym miejscu użyto sformułowania "people who menstruate" (ludzie, którzy menstruują) zamiast znanego od dawna słowa "women" (kobiety). Transfobia, że hej.
Jest coraz więcej takich historii. Niby dotyczą czego innego, ale widzę tu pewne elementy wspólne.
1) W USA profesorka obniżyła studentce ocenę, bo użyła słowa "mankind" (ludzkość), które jakoby jest seksistowskie (MANkind). Niektóre feministki ponadto nie lubią słowa "woMAN", wolą "person" (osoba).
2) Pojawiły się głosy, żeby zlikwidować Dzień Ojca, bo... obraża samotne matki i pary jednopłciowe.
3) Dla niektórych nawet matematyka jest rasistowska.
Płcie sa dwie. Jeśli taka trans kobieta chce tak bardzo być kobietą, niech zajdzie w ciąży skoro takie bimodalne te płcie ;) Ksiega ulicy mowi jasno. Nie ma kobiety z fiutem, jest tylko facet z cyckami.
Bardzo mnie cieszy fakt, że wyjdzie gra (czyli jeśli dobrze rozumiem koniec 2021?!). Tak właśnie myślałam, że te twitty Rowling mogą być powodem nie pokazania jeszcze gry...
Przekonali mnie, by kupić PS5, chociaż takie gry są chyba najlepiej grywalne na PC nie?
A co takiego strasznego Rowling powiedziała???
Zaznaczyła tylko w swoim poście że trans płciowe kobiety nie menstruują. Przecież to fakt, facet po zmianie płci nie uzyskuje jajników macicy jajowodów, ma jedynie sztucznie wytworzoną pochwę z fałd skórnych. Jednym słowem za to że powiedziała prawdę nikogo nie obrażając wylano na nią wiadro hejtu.
Tylko, że kobiety po wycięciu macicy (np. w wyniku nowotworu) również nie menstruują, więc nie są kobietami? Nie bardzo rozumiem, czemu przypisywać znaczenie słów kobieta i mężczyzna do funkcji biologicznej?
Dla mnie mężczyzna to yang, a kobieta yin, niezależnie od płci.
Temat płci jest prosty, rodzisz się kobietą albo mężczyzną i jak bardzo się byś nie starał, to nie zmienisz tego kim jesteś. Możesz zmienić swój wygląda zewnętrzny i pozbawić się typowych dla danej płci funkcji, ale wewnątrz nadal jesteś tym kim się urodziłeś, taka jest po prostu natura ludzi i tego nie powinno się próbować zmieniać. Jak ktoś jest kobietą, a uważa się za mężczyznę, to sorry, ale według mnie taka osoba ma po prostu problemy z głową.
chyba nie taki prosta, skoro nie potrafisz zrozumieć, że jest różnica między płcią biologiczną a kulturową
WHO od dawna nie uznaje go za chorobę psychiczną
Hmm... Patrzę teraz na wiki i masz rację, żyłam z danymi z 2015 roku xD. Jak się nie szuka informacji na bieżąco, to się potem nawet nie wie co ci dolega. Ale ostatecznie chyba niewiele to zmienia, ciągle rozchodzi się o to kim się urodziło, a kim się czuje.
- jesteś chłopcem ale masz dwie mamusie, które traktują cię jak dziewczynkę, więc oczywiste będzie to, że dziecko będzie się czuło dziewczynką, chociaż nią nie jest
- pragnienie zmiany płci może też wynikać z nienawiści do danej płci np. ktoś nienawidzi swojego ojca i nie chce być taki jak on, więc ta osoba zmieni płeć, bo uważa ona że tak uwolni się od fatum "złych mężczyzn"
- może być też tak, że mamy zniewieściałego chłopaka, który jest gnębiony przez rówieśników bo jest słaby, w takiej sytuacji ten chłopak może dojść do wniosku, że skoro rówieśnikom nie podoba się jego obecna forma, to może zmieni płeć i wtedy wszystko będzie dobrze
Każdy z tych przykładów pokazuje, że ludzie często decydują się na coś pod wpływem kogoś lub czegoś i raczej nie czują się kimś z odmiennej płci od najmłodszych lat. Dopiero kiedy natrafią w życiu na jakieś trudności, z którymi nie są w stanie się zmierzyć, to psychika im siada im mogą dojść do absurdalnych dla normalnego człowieka wniosków. Nierzadko się zdarza, że później taka osoba tego, żałuje i chce powrócić do starej formy, ale rzadko jest to możliwe, więc takie osoby popadają w głęboką depresję i popełniają samobójstwo. Dlatego m.in uważam, że człowiek nie powinien się bawić swoją płcią.
Mam mamę i tatę, oboje bardzo kocham, obie płci traktuję z równą sympatią i bynajmniej nie byłam zniewieściałym, chłopcem którego gnębiono xD A dziewczynką chciałam być odkąd miałam 5 lat?
Jeszcze nie słyszałem, aby kobieta po takiej operacji przestała czuć się kobietą. Nikt normalny nie twierdzi, że miesiączka jest konieczna do bycia kobietą. Jednak tworzenie nowomowy byle tylko unikać słowa "kobieta" póki nie ma już innego wyjścia to przeginanie w drugą stronę. Niektórzy juz by najchętniej usunęli słowo wagina, bo przecież nie każda kobieta ją ma i zastapili słowem "przednia dziura" (i naprawdę chciałbym tutaj żartować)
Dlaczego więc odmawiać komuś, kto czuje się kobietą nazywania go kobietą? Dlatego, że ma się inne poglądy? Rozumiem, gdyby wprowadzało to jakąś faktyczną różnicę, gdy nazywało by się jabłko ot, choćby samochodem i próbowało sprzedawać owe "samochody" na targowisku. Jednak różnica jest zgoła inna i nikomu nie szkodzi... chociaż jednak niektórym szkodzi, tylko nie rozumiem co...
PS. Być może opacznie to zrozumiałem, bo dla mnie wydźwięk stwierdzenia był taki, że trans kobieta to nie kobieta, bo nie menstruuje, czemu oponuję.
Ponieważ kobiety mają prawnie zagwarantowane miejsca oddzielone od miejsc dla mężczyzn. Mają własne szatnie na basenie czy na siłowniach, własne publiczne toalety, oddzielną kategorię w rywalizacji sportowej. Jeżeli teraz chcesz każdemu, kto czuje się kobietą nadać status kobiety to siłą rzeczy musisz takiej osobie zezwolić na wstęp do miejsc przeznaczonych dla kobiet. Naprawde uwazasz, że nie znalazłby się żaden gwałciciel, pedofil czy inny zwyrol, który by ogłosił, że czuje się kobietą tylko po to, aby móc tam wchodzić? Naprawdę uważasz, ze żaden lekkoatleta z miejsca 400-500 w rankingu nie ogłosiłby, że czuje się kobietą, żeby na luzie wygrywać w kategorii kobiecej?
Nie widzę w tym żadnego problemu, przecież rozmawiamy o osobach, które chciałyby mieć wszystkie przymioty prawne z tym związane, więc procedury już przez sam jej czas realizacji wykluczają patologie, o których piszesz.
A w sytuacjach mniej sformalizowanych mnie nie przeszkadza, by nawet element spod budki z piwem jednego dnia mówił na siebie Ziutek, a innego Żulietta...
Albo masz przesadna wiarę w ludzi albo jesteś niesamowicie naiwny (w sumie na jedno wychodzi). Ja już dawno się nauczyłem, że jeżeli ludzie mogą czegoś nadużyć to zawsze znajdzie się ktoś, kto to zrobi. Kilka miesięcy temu w Kanadzie trybunał praw człowieka na serio rozważał, czy kosmetyczki miały prawo odmówić brazylijskiej depilacji (która została stworzona pod kobiece części ciała) jąder i penisa, bo ich właciciel uważa się za kobietę. I musiały udowadniać, że ich odmowa nie wynikała z dyskryminacji płciowej tylko z innych czynników. Absurd goni absurd, a to wszystko po to, aby mniej niż 1% ludzkiej populacji nie czuł się pokrzywdzony.
Harry Potter zasługuje na porządną grę, niech nie świrują i nie kasują, czy co, tylko dlatego, że kobitka, co stworzyła ten świat, powiedziała coś, co sie lewicowym bojówkarzom nie podoba.
Na świecie jest blisko 8 miliardów ludzi. Jeżeli chcesz świata, w którym nigdy nikt nie poczuje się urażony czyjąś opinią to jedyną drogą do tego jest odgórne zakazanie ludziom odzywania się.
Ale mi się miło przypomniało. Jedyna gra która na PS2 ukończyłem był Harry Potter i więzień askabanu. Dlaczego? Bo pożyczyłem od kolegi i miałem tydzień oraz gra była PO POLSKU jako jedyna w jaka na PS2 grałem. Super była. Ciekawe jak mapa będzie w porównaniu do nowej wersji :)
Już dajmy sobie spokój z tym że Rowling nic tak strasznego nie powiedziała bo jakoś szczerze wątpię czy takiego Johnnego co robi modele postaci czy Jimmiego od programowania naprawdę obchodzi co autor oryginału gadał o krwawieniu między nogami. To po prostu banda "speców od reklamy" i menadżerów tak mówi żeby pokazać jacy to oni nie są tolerancyjni w ich filmie.
Oby ta gra byłą prawdą. Bo nie licząc Lego Harry Potter to ostatnią grą dobrą grą z tego uniwersum to była 3 część a potem 4-7 to sam crap przy czym czara ognia to największy z nich wszystkich
Książę półkrwi był zajebisty! Sam też liczę na ta grę bo z wielką chęcią powrócę do tego uniwersum
Nie mogę się zgodzić, według mnie Zakon Feniksa był świetny bo był dużo bardziej otwartą grą gdzie można było sobie spokojnie biegać po szkole i do tego czarowanie było wreszcie trochę sensowniej zrobione. Książę Półkrwi bazował na tym samym wiec także był całkiem niezły. Czara Ognia faktycznie była najgorsza.
Ludzie w większości mają dwie stałe płcie, ale nie zawsze. Może być tak, że ktoś ma genotyp męski ale fenotyp żeński, może być tak, że ktoś ma nadmiar hormonów, że ktoś urodził się z dwiema rodzajami genitaliów i fizycznych cech płciowych, do tego dochodzi jeszcze płeć psychologiczna. Płeć potrafi być spektrum, ale o tym nie wiedzą osoby co tylko bazują na obserwacjach swojego otoczenia zamiast troszkę poczytać popularnonaukowych artykułów.
Based and Redpilled
Mutacje nie są standardem, tylko w znacznej części są wadą mniejszą/większą. Posiadanie obu narządów jest mutacją tak jak zespół downa, SMA itp itd. Sprawa u ludzi jest prosta i binarna - facet i kobieta, żadnych innych możliwości nie ma z tego powodu, że taka "populacja" nie jest powtarzalna i nie utworzyła się w ten sposób żadna dodatkowa "płeć"... Ogólnie to nie chce mi się na ten temat dalej pisać, bo to idiotyczne na forum o grach...
Mutacje nie są wadą
To współczesne, slangowe znaczenie tego pojęcia ("patrz jaki zmutowany!"), które oznacza po prostu zmianę genetyczną
Płeć jest bimodalna, czyli ma dwa wierzchołki (2 pełni męski i w pełni żeński, najczęstsze) oraz coś pomiędzy dużo rzadszego spowodowanego różnymi zmianami, np. to o czym wspomniał
To, że te przypadki są rzadkie tylko potwierdza tę teorie
Czytaj dokładnie co napisałem "...tylko w znacznej części...", a nie że wszystkie. Oprócz tego ta dyskusja nie ma sensu z prostego powodu, dopóki ciemnogród będzie uniemożliwiał/ograniczał badania nad modyfikacjami genetecznymi u człowieka to nic istotnego nie zmieni się w temacie. Przyszłością nie są szczepionki, tylko modyfikacje genetyczne, które mogłyby znacznie więcej zrobić. Nie ma możliwości, aby zaszczepić ludzi na wszystko co żyje we wszechświecie, można natomiast uodpornić/usprawnić/uleczyć człowieka już u podstawy DNA.
Są tylko dwie płci biologiczne, cała reszta to nietrwały konstrukt społeczny - tyle w tym temacie. Jak komuś się uwidzi, że jest jednorożcem - to co tylko dziewicę mogą do niego podchodzić i z nim rozmawiać? :D
Tylko dziewice mogą ujeżdżać jednorożca. Więc moze to nie takie złe ;)
O ile uważam że Rowling pieprzy głupoty z tymi transami, a Hari Pota to dla mnie mierna i plastikowa powiastka bez kunsztu literackiego to jednak uważam że jeśli robi się 9999 rzeczy opartych na pracy jednej osoby, to poglądy tej jednej osoby powinny mieć znaczenie dla twórców którzy bazują na jej dziele. Jak się nie podoba to niech robią na podstawie czego innego
PS naprawdę nie spodziewałem się że pod tym newsem 99% komentarzy to będzie "ludzie mają tylko dwie płcie" i "ludzie mają tylko dwie biologiczne płcie ale psychicznych więcej". Nie rozumiem jak można takie sranie dawać o to czy ktoś uważa się za laskę, i o to czy to prawda, i o to czy ktoś inny uważa że ktoś kto się uważa za laskę na pewno jest laską
Aż mi się nie chce wierzyć, że tak wielki potencjał nie został dotąd wykorzystany. Mają świadomość, że ich pieniądze leżą po prostu na ulicy?
Oczywiście gdyby to jednak oznaczało grę pokroju dzisiejszego Sandbox'a, tyle że w uniwersum Harrego Pottera. Grafika niczym chociaż Wiedźmin 3 oraz mechaniki te z MGS V.
Czary rodem z Overwatch i do tego latanie po Anthem'owsku.
Grałbym, choćby dla samego pozwiedzania szkoły i ogrodów, tyle że przy dzisiejszej grafice.
Klimatem nawet jakoś tak mi się kojarzy z tym co mieliśmy na początku w FF VIII, czyli Balamb Garden.
Słuchajmy dalej lewackich aktywistów, Gillette posłuchało, zrobiło taką antyreklamę, że straty wyszły miliardowe, bo ktoś się bawił w ideologię, a nie w marketing i reklamę.
Dla mnie to w ogóle absurd, bo target takich ludzi jest wprost odwrotnie proporcjonalny do hałasu jaki robią. Większość ludzi ma swoje życie, nikogo nie interesuje ani zdanie Rowling ani jej przeciwników, chcą mieć fajną grę i tyle.
Harry Potter zasługuję na grę z otwartym światem. Mam nadzieję, że wkrótce dostaniemy więcej informacji na temat tej produkcji oraz jakieś materiały w postaci zwiastuna lub gameplayu.
Nie mogę się doczekać, aby zwiedzić Hogwart i jego okolice, miasteczka czy uliczki pełne sklepów, jak i resztę całego magicznego świata. Mam nadzieję, że nie zabraknie latającej miotły, a kto wie, może pojawi się również latający Ford Anglia?
Co do samego tematu, to wątpię, że mała afera z J.K. Rowling, o której prawdopodobnie większość świata szybko zapomniała, wpłynęła na przesunięcie zapowiedzi gry. Tym bardziej skoro ma minimalny wkład przy tworzeniu gry - co napisane jest w tekście. Ale kto wie, dzisiaj codziennie są różne afery na przeróżne tematy, a wolność słowa wiąże się z ogromnym hejtem. Więc twórcy z jednej strony mogli wystraszyć się, jednak z drugiej strony zapowiadając grę, mogliby skorzystać z okazji i zrobić dodatkową reklamę, wykorzystując dramę z autorką HP - chociaż to uniwersum nie potrzebuje raczej tego.
Miejmy nadzieję, że z tego projektu wyjdzie coś dobrego, wartego uwagi, bo poprzednie gry z uniwersum Harrego Pottera były po prostu na podstawie filmów i nie wnosiły nic nowego, nie mówiąc już o liniowości.