Co za naród xD Niby człowiek wiedzioł a jednak się łudził...
Liczyłem po cichu, że różnica będzie na poziomie kilku procent. PIS by się zesrał. A tak...
Byloby milo ale i tak nie jest zle. Mam cicha nadzieje, ze to zdemobilizuje pisiakow w drugiej turze, bo mala roznica byla bodzcem do tych, co nie poszli w tej, a niczego nie zmienia.
Jak wiekszosc glosow Holowni, Kaszyma i Biedronia pojdzie na Trzaska, a Konfederacja sie bedzie wstrzymywac... to moze byc dobrze
Liftet darmozjadów jest więcej dlatego Duda wygra ale spróbować trzeba i oddać głos na konkurenta. Darmozjady będą głosować populistow do czasu aż przezra wszystko i system padnie. Wszędzie gdzie populisci rządzili prędzej czy później robiło się dziadostwo.
Niestety nie masz racji. Adrian za 2 tyg. ma szanse bardzo duże, wręcz jest faworytem. Ale to było do przewidzenia. Za dużo polskich buraków jest przekupionych rozdawnictwem. A jak wiadomo ich elektorat to jest beton, którego nic nie ruszy.
Przecież Adrian nie ma szans za 2 tygodnie.
Fajnie by było, ale Trzaskowski jest dla Dudy najwygodniejszym kandydatem. Ma olbrzymi elektorat negatywny, w dodatku ciężej mu będzie przyciągnąć niezdecydowanych niż takiemu Hołowni. Teraz PiS będzie grał na zmniejszenie frekwencji, dużo nawiązań do wojenki PO-PIS itd. Bo im niższe frekwencja tym większy udział twardego elektoratu, a tego PiS ma znacznie więcej.
Więc przed Trzaskowskim ciężki okres, bo musi przekonać do siebie zwłaszcza elektorat prawicowy, centro-prawicowy i anty-establishmentowy (tych będzie najtrudniej), głosujący na Hołownię, Bosaka czy tez w mniejszym stopniu Kosiniaka-Kamysza.
W skrócie, musi uderzyć do bardzo szerokich grup wyborców, więc za wszelką cenę musi unikać tonów światopoglądowych, w które PiS będzie bardzo mocno uderzać.
Wygral pierwsza ture, ale nie wygral w pierwszej turze - taka drobna ale bardzo znaczaca roznica :)
TO, ze Dudi wygra pierwsza ture to oczywiste bylo i dla nikogo zaskoczeniem nie jest.
Najwazniejsze, ze bedzie druga tura, a 12% glosow dzielacycg go od Trzaskowskiego jest do odrobienia jak najbardziej.
Rzadze atakowany!
xDDDD
Szkoda, ze tvpis od 'x' miesiecy jedzie po Trzaskowskim jak po burej suce tylko, a Duda cycus, glancus.
Cieszy 30%+ Trzaskowskiego, bo to daje realną szansę na wygranie II tury.
Po cichu liczyłem, że Duda będzie miał wynik bliżej 40% (optymistyczny wariant zakładał poniżej tej liczby), ale cóż.
Zobaczymy jeszcze jakie będą oficjalne wyniki.
W każdym razie za 2tygodnie pełna mobilizacja.
Zdaje sie, że jak kwachu wygrywał pierwszą kadencję, była większa. A;e to był chyba wyjątek.
Nie, to nie był wyjątek. W 2015 roku w drugiej turze zagłosowało ponad 2mln ludzi więcej niż w pierwszej. To jest dosyć wyraźna tendencja, jest bardzo duża grupa ludzi, którzy polityką się kompletnie nie interesują na co dzień i dopiero wybór pomiędzy dwoma konkretnymi kandydatami na "przywódcę" Polski skłania ich do pójścia na wybory.
Ja się ciesze że jest duża frekwencja do tych z lat 89 jeszcze brakuje ale nie dużo
Maliniak twierdzi że wygrał z potężną przewagą I turę :D tak jakby to miało jakies znaczenie
Jeśli ten wynik się utrzyma, to naprawdę nie jest źle.
Przy całej nachalnej propagandzie TVP i podległych gazetek Dudzie nie udało się nic więcej jak utwardzić tylko do niego przekonanych.
W 2 turze kluczowe będzie na kogo zagłosują wyborcy Bosaka, bo jak na Dude to Trzakowski będzie miał ciężko
Obawiam się, że ani na tego, ani na drugiego, więc wiadomo jak ktoś nie oddaje głosu to głos na Andrzejka..
Mam nadzieję że to będzie mobilizacja dla tych którym nie chciało się dzisiaj ruszyć dupska - sam o mały włos nie pojechałem (bo chodziłem po parku w upale pół dnia i straasznie mi się nie chciało) a takich którzy sytuację olali (bo piękna pogoda, bo to 'tylko' pierwsza tura) pewnie były dziesiątki/setki tysięcy, o ile nie miliony.
Andrzej pięknie się podlizuje. Najpierw wyborcom Bosaka, teraz Kosiniaka. Zobaczymy jutro, jak Andrzejowi wzrośnie>45, to raczej pozamiatane...
Uwazasz, ze pare pieknych slowek wystarczy by np. Konfederaci zapomnieli jak ich PiS traktowal przez ostatnie lata i nagle pokochaja PiS i zrosnietego z nim Dudiego?
Jestem bardzo zadowolony z wyników opozycji! Wyniki są takie, jak się spodziewałem.
Pękła psychologiczna bariera 30%, czyli da to sygnał, że jest o co walczyć w drugiej turze. Teraz wracamy do kampanii. Dwa tygodnie, podczas których jeszcze sporo może się zadziać.
Najgorszą sytuacją byłoby to, gdyby kontrkandydat obecnego prezydenta ledwo co wczołgał się do drugiej tury, a tak nie jest.
Bardzo cieszy też ogromna mobilizacja i frekwencja. Jeśli da się to odtworzyć w drugiej turze, to może być fajnie :). Dzisiejszy wynik nie przesądza o zwycięstwie Dudy.
Cały aparat państwowy uruchomiony, cała propaganda uruchomiona i nie wygrał w I turze???
Buahahahahaha, co za miernoty pisowskie, koń by sie uśmiał
Jest dobrze, będzie druga tura :) Mam nadzieję, że przekujemy to panowie w koniec Dudy w drugiej turze.
Może jestem na teraz przesiąknięty czarnowidztwem ale widziałem wcześniej uśmiechniętego ryja Gmyza z TVP, a znając przesiąknięte oszustwem pisiorstwo obawiam się,że II tura nie będzie uczciwie rozegrana.Obym się kuźwa mylił
Oj Bedzie wyrownane.
Jednak wydaje sie ze Trzaskowski jednak wygra tymi paroma procentami. Obstawiam 45% do 55%.
Przecież Adrian nie ma szans za 2 tygodnie.
Ke? Adrain + Bosak to wiecej niż Rafał +cała reszta ferajny.
Można się łudzić, ale... <mem z nosaczem sundajskim>
Jeśli Bosak da swoje głosy Dudzie, to niech mnie jasny ch... strzeli, pójdę i zagłosuje na tego <cenzura> czaszkowskiego
Większość wyborców Bosaka jest Anty-PiS a sam Bosak nikogo nie poprze. Zresztą Bosak też jest Anty-PiS.
I uwazasz, ze bosakowcy gremialnie pognaja glosowac na tych, ktorzy ich zwalczaja, ignoruja w swoich mediach, probuja podbierac wyborcow, a w ogole to sa na zydowskim pasku itd?
Oczywiscie Trzaskowskiego tez nie lubia, a jakze, ale z ich punktu widzenia oslabienie PiS jest dzialaniem na ich korzysc, a wzmocnienie - wprost przeciwnie. Wiec jesli maja troszke oleju we lbie to zacisna zeby i zaglosuja na Trzaskowskiego albo oleja wybory lub oddadza niewazny glos.
Wedle rozmaitych ankiet, Duda moze liczyc na 15-40% wyborcow Konfy, w realu raczej 30% gora. To za malo by wygrac, a przeplywy od Holowni, PSL, czy SLD beda malutkie. Moze PSL bedzie wolal konserwatywnego Dude, no ale ile to mu da?
Pietrus, ja już mówiłem 100 razy, ze elektoraty się nie sumują. Nie da się dodać wszystkich 7% Bosaka do 42 Adiego (a prędzej da się dorzucić kilku wyborców Bierdonia i Hołowni do Trzasko).
Nie jestem dobrej myśli, bo niestety wierzę w pełną mobilizację elektoratu Dudasa, ale wyniki napawają optymizmem.
No nie sumują, dlatego i wyborcy Hołowni nie pójdą gremialnie głosować na Trzaskowskiego.
W związku z czym ta matematyka to takie uproszczenie. no chyba, ze są realne dane, że na Dudę zagłosuje 20% Konfy, a na Trzasko 80% Hołowni.... Tylko czy to matematycznie nadal nie oznacza wygranej Adriana?
Zgadzam się z tym, co powiedział Kwaśniewski w wywiadzie z Olejnik - że Dudzie będzie ciężko zdobyć dodatkowe poparcie. Duda ma tak samo ciężko jak Komorowski 5 lat temu, nie ma skąd brać dodatkowego elektoratu. Ma te żelazne 40%, ale czy to wystarczy? Wyborcy Hołowni w większości poprą Traskowskiego, wyborcy Biedronia i Kosiniaka tak samo. Duda może zyskać coś od wyborców Bosaka, ale tutaj raczej głosy się podzielą i duża część po prostu nie pójdzie na wybory. Narodowcy na niego zagłosują, a wolnorynkowcy zostaną w domach.
Cóż, pewne jest jedno - najbliższe dwa tygodnie, to dwa tygodnie wojny PO vs. PiS. Ucierpimy na tym my wszyscy, bo zamiast pozytywnego programu, będziemy się taplać w szambie wzajemnej nienawiści, szukania haków, obwiniania za błędy, ustawy i decyzje sprzed lat.
Jak wygra Duda to Polska przestanie istnieć.
Moim zdaniem Trzaskowski jest minimalnym faworytem. Przepływ wyborców innych kandydatów na Andrzeja będzie minimalny, absurdalna strategia atakowania kuców spowoduje, że nawet Konfederacji na większą skale nie przekona. A wyborcy Hołowni i Biedronia niemal w całości pójdą do Trzaskowskiego.
Równie dobrze można prognozować, że wyborcy Bosaka w całości poprą Dudę. Takie wróżenie ze szklanej kuli szczególnie dzisiaj, świeżo po pierwszej turze nie ma sensu. Przez dwa następne tygodnie to jeszcze wiele może się zdarzyć i szale mogą się przechylać raz w jedną, raz w drugą stronę.
Wróżenie z fusów? Prosta analiza. Może nieskuteczna, ale to wciąż analiza.
Jaka analiza? Bo jakaś sondażownia przychylna Trzaskowskiemu sprzedała błyskawiczna informację, że będzie on mieć 48%, a Duda 45% w drugiej turze? Jak oni to zrobili tak szybko? Jeszcze glosy dobrze nie zostały policzone.
Chyba z kapelusza wyciągnęli te badania.
Jak to zrobili tak szybko? To łatwo wyjaśnić, po prrostu gdy w sondzie po wyborczej zadali też pytanie na kogo byś głosował w II turze gdyby byli ci kandydaci. Jeszcze myślę, że ci którzy w ogóle nie poszli na I turę głosować to na II się przejdą zagłosować przeciwko Dudzie. Duda ma mocny elektorat kościelników i starych bab, ci nigdy nie odpusczają głosowania.
Pytanie brzmi gdzie te pytania zadawali...
Rozumiem że w całej Polsce, żeby było miarodajnie?
To żadnych badań się nie odnoszę. Nie trzeba być geniuszem, żeby domyślać się, jak rozkładać się będą wyborcy poszczególnych kandydatów w drugiej turze. Chociaż jak obserwuje twoje wypowiedzi, to odnoszę wrażenie, że szukasz jedynie atencji przez ustawiczne przypierdzielanie się do wszystkiego.
Hej Ragnor, znalazłem idealnego kandydata dla ciebie.
https://twitter.com/DylMeisner/status/1276622789013680128
Tak, to jest prawdziwy rosyjski spot wyborczy, nie zgrywa.
Ale jakie wycieczki, przecież wszystko w spocie się zgadza, biorąc pod uwagę długą historię postów w tematach politycznych.
Ragnor -> Ale dlaczego, przecież Konfederacja grając nutą narodowościową i separatystyczną realizuje plan podzielonej Europy Putina, więc właściwie gra do jednej bramki z Sowietami.
Pietrus -> Po Pikaczu też tak myślałem, ale patrząc na inne spoty anty-LGBT w Rosji z ostatnich miesięcy nic mnie już nie zdziwi.
Za innych nie mogę mówić, ale ja został bym w domu. PiS o muerte xD
To rzekłszy, gratuluję opozycji mobilizacji - Czaskowski ma realne szanse na prezydenturę. Obstawiam 51,5%.
No cóż, jestem załamany. Choć szanse na to były bliskie zeru liczyłem na przełamanie wojenki PO-PiS i alternatywnego kandydata w drugiej turze. Było by to o tyle ważne, że wybiłoby PiS argument "bo za PO to ...." i doprowadziłoby do powolnego usunięcia tych dwóch sił ze sceny politycznej z korzyścią dla wszystkich. Bo może prawica miałaby dla odmiany poglądy prawicowe, lewica lewicowe, chadecy chadeckie itd. :P
A tak, pozostaje wbrew sumieniu, z zamkniętymi oczami oddać głos na Trzaskowskiego w drugiej turze, niestety ale mniejsze zło. W ogóle mnie ten kandydat nie przekonuje, ale trudno trzeba ograniczyć sraczkę legislacyjną w wykonaniu PiS. Szkoda tylko, że kierowanie przez prezydenta ustaw do TK to będzie tylko gra na zwłokę dopóki nie wygaśnie część dobrozmianowych mandatów.
I znów ten sam syf, dwóch, równie nic nie wartych kandydatów. Jeden gorszy od drugiego. Albo długopis automatyczny, albo granie totalnie pod publikę i blokowanie wszystkiego. Ze skrajności w skrajność. Albo dalsza samowolka, albo częściowy paraliż.
Nie pozostaje nic innego jak dalej bawić się w szambie kupami i głupio uśmiechać do innych.
Lateralus -> Pozostawię to bez komentarza, bo to wyjątkowo głupie.
bisfhcrew -> Polityka w Polsce, to taka piaskownica trzylatków. Jedno głupsze od drugiego i bardziej uparte. Obym się mylił, ale kandydat PO z zasady będzie pewnie wetował wszystko co podleci mu pod długopis. A do odrzucenia weta trzeba mieć większość kwalifikowaną. Nie mam pojęcia jak to wygląda teraz, ale chyba PiS nie ma aż takiej siły i samodzielnie weta nie odrzuci. Ergo - prezydent nie z tego samego gangu wetuje wszystko, oni nie mogą odrzucić, wszystko leży i kwiczy. Co to jest jak nie pewna forma paraliżu?
Sage ale powiedz no ty, jakie to nowe superasne specustawy sa potrzebne w Polsce? Czy bez nowych super ustaw a nowogrodzkiej Polska nie bedzie funkcjonowac? Czy do funkcjonowania Polski potrzebne sa ustawy o kolejnej 14, 15, 16tce?
Prezydent to nie jest wladza wykonawcza!
Drackula -> A wręcz przeciwnie! Potrzeba porządnego rachunku sumienia i ustawy cofającej burdel jaki obecnie mamy. To czym w takim razie jest prezydent jak nie wykonawczą? Obecnie celebrytą rozdającym autografy na każdym podrzuconym papierze, ale w teorii przynajmniej?
Sage bo sama pozycja Prezydenta to troche taki galimatias. Niby ustrojowo jest czescia wladzy wykonawczej ale faktycznie jest to tylko (lub az) straznikiem tej wladzy, gwarantem postanowien oraz straznikiem Konstytucji. I niestety Duda z zadnych ze swoich ustawoiwych funkcji nie wywiazal sie nalezycie. Jego rola sprawadzila sie tylko i wylacznie do podpisywania glupot zrodzonych w glowie konusa z nowogrodzkiej.
Dracula -> Czyli się zgadzamy. Wcześniej odniosłem wrażenie, jakbyś wziął mnie za fana PiSu i ich prezydenta. Co do zasady nie śledzę wszystkich nowelizacji, wprowadzanych zmian, a polityka nie jest czymś, na co warto tracić czas. Ale jako prawnik nie mogę nie zauważyć burdelu jaki robią no choćby z kodeksem karnym. Przez pewien czas miałem plany na fioletowy żabot, ale mi się odechciało solidnie. Na szczęście, w przeciwieństwie do autora wątku, nie pracuję obecnie w zawodzie i bardzo mi z tym dobrze!
Jeżeli wielki gnom ma z tego powodu kolkę i chociaż jedną bezsenną noc, to było warto głosować.
Ja głosuję na pralkę, przynajmniej mam pewność że zrealizuję swój program
Trochę nie rozumiem tego malkontenctwa w stosunku do Trzaskowskiego i stawiania go niemal na równi z Dudą. Zdecydowana przesada, w najgorszym razie będzie to Prezydent na trójkę z plusem, gdzie Duduś zasługuje na lufę do dziennika, i to taką potężną.
Z tego co zaobserwowałem to ludzie za każdym razem wytykają mu pochodzenie z KO. Tylko pragnę przypomnieć, że to są wybory prezydenckie. Wybieramy osobę a nie partię.
Wybieramy osobę a nie partię.
Uśmiałem się ;)
Gwoli ścisłości - wybieramy prezesa ;)
Jak pokazuje historia wyborów prezydenckich, człowiek z partii wyjdzie, ale partia z człowieka nigdy. Tutaj najlepszy, albo niezależny, jak Hołownia, albo ktoś taki, co nie miałby szansa na żadne rządy w parlamencie, czyli Bosak, czy Kosiniak.
I tak, największy zarzut do Trzaskowskiego, co bycie człowiekiem peło.
Z tym Bosakiem to poleciałeś. Posłuchaj sobie jego pomysłów na politykę międzynarodową.
Mówiłem z 5 razy, elektorat negatywny Trzaskowskiego (a raczej PO) może przekreślić szanse w drugiej turze, wśród tak zwanych Niezdecydowanych spora część młodej lewicy z bólem serca zaznaczy kratkę przy Trzasko, bo woli jednak użerać się z neoliberalizmem gospodarczym niż z średniowiecznymi stosunkami społecznymi, podobnie będzie z częścią ludzi głosujących na Hołownię, ale zarówno starzy SLDowcy, jak i antyduopoliści po prostu nie pójdą do urn za drugim razem. A Bosaki w dużej mierze (co widac nawet na tym forum) wolą wojować z pederastami i krzyczeć o hegemonii politycznej poprawności (cześć Yarpen), niż myśleć o gospodarce na najbliższe lata i prędzej im ręka uschnie, niż poprą jakiegokolwiek kandydata, który obyczajowo im nie pasuje. A reszta konfederatów, wzorem hołowniaków, puści ciepły strumień na II turę, bo nie wierzą, że kandydat PO cokolwiek zmieni (mimo, że Trzasko dwoi się i troi, by pokazać, ze nie jest jedynie kandydatem starej gwardii).
Nie jestem optymistycznie nastawiony. Chciałbym się rozczarować, ale mi się to nie widzi.
Poglądy, poglądami, uważam, że Polska potrzebuje prezydenta z poza popisu, bo inaczej będzie u nas nieskończona wojna wyniszczająca nasz kraj z obu wrogich plemion popisu. I każdy, od Biedronia, po Bosaka, który nie ma nic wspólnego z popisem, jest o wiele lepszy, niż ktokolwiek związany z jedną, czy drugą partią. Co do Trzaskowskiego, może jest spoko kolesiem, może dałby radę, ale prędzej, czy później jego partyjne korzenie wezmą górę.
Boże, nie. Bosak nigdy nie będzie lepszy niż Trzaskowski, nawet gdy ten będzie chodził w czapce 'jestem z PO'. ZAWSZE jesteś partyjny, nie ma czegoś takiego jak bezpartyjność w polityce. Nawet za tym waszym nieszczęsnym Bosakiem stoją partie.
Możemy się nie zgadzać, wiadomo, ze jedynym takim bezpartyjnym jest Hołownia, uważam tylko, jak prezydentem jest ktoś spoza popisu, to i tak lepiej dla nas i tyle. Na obecną chwilę, wybory parlamentarne, czy w 2023, czy byłyby wcześniejsze, to i tak wygra popis. Żeby te dwie partie się tak nie panoszyły, jak obecnie, potrzebujemy kogoś z zewnątrz jako prezydenta.
"Gdzieś dzwonią, ale nie wiadomo, w którym kościele"
Na plus FREKWENCJA /i to w ciężkich czasach pandemicznych/. Sam ten fakt wydaje mi przemawiać, ludzie zaczęli mieć po prostu dość i to skrajnie.
Kolejny plus - wynik niezależnego kandydata Hołowni. Jak na kogoś, kto objawił się na scenie politycznej bezpośrednio z programu rozrywkowego w tv - wynik genialny. Dużo mówiący też o potrzebach społeczeństwa, znudzonego i zmęczonego ciągłym wywalaniem szamba.
Bardzo mnie niepokoi druga tura, różnica procentowa wydaje mi się spora, nie ma czegoś takiego jak "bezpośrednie przełożenie" w opozycji, jak sobie pomyślę o tym wysokim elektoracie Hołowni i Bosaka, to obawiam się, że większość będzie wolała siedzieć w domu/oddać głos nieważny, a przecież wiemy co znaczy głos nieważny i kogo wspiera.
Jak tam Panowie, wstawiacie już popcorn na kolejne 2 tygodnie przerzucania się gównem? ;) Mam dziwne przeczucie, że najbliższe dni to będzie wycieczka po Mordorze.
Nie rozumiem czemu wszyscy piszą o wspaniałym wyniku Hołowni, który uzyskał 14%,
a zapominają, że 5 lat temu niezależny kandydat Paweł Kukiz uzyskał ponad 20%.
I gdzie jest teraz Kukiz?
wstawiacie już popcorn na kolejne 2 tygodnie przerzucania się gównem?
Liczę, że sztab Trzasko nie straci głowy i będzie dalej szedł w inną kampanię niż strzelanie sraką w oponenta. By udowodnić, że coś jednak może się zmienić. Że można prowadzić politykę inaczej. Że da się nie być gnidą, przynajmniej przez miesiąc.
Kyahn
odpowiem, co mi się wydaje i jakie mam odczucia - kampania Kukiza wydawała mi się o wiele bardziej agresywna. "Muzyk rockowy co nagle stał się politykierem", takie odnoszę wrażenie - Kukiz zdobył sobie sympatię /bo nowy, świeży, niezaorany/ ale szybko stał się kimś odbieranym negatywnie przez swoje jasne i konkretne stanowisko. Hołownia, moim zdaniem, bardziej umie w PR. Chyba ma lepszych speców od wizerunku.
Nie umiem tego w pełni uzasadnić i wyjaśnić, ale te parę lat temu w swoim własnym środowisku miałam jakiś tam elektorat Kukiza /szybko wypalający się/ - dzisiaj mam wśród mniej więcej tych samych osób znacznie wyższy elektorat Hołowni.
Podstawowa różnica jest taka, że Kukiz to był zwyczajnie niezbyt inteligentny gość. Hołownia będzie działał znacznie bardziej strategicznie, co oczywiście nie oznacza, że odniesie sukces.
Co do Kukiza, to wydaje mi się, że z tych 20 procent znaczna większość to byli ludzie, którzy chcieli właśnie czegoś innego, byli zmęczeni ciągłym wybieraniem pomiędzy PO a PiSem, a postulatów i programu Kukiza w cale nie znali, a on od lat tłucze to samo, że bez zmian systemowych nic się u nas nie zmieni i każde kolejne wybory to potwierdzają. Duda, żeby utrzymać stanowisko musi robić co mu każe Kaczyński, nie ma możliwości bycia niezależnym. W parlamencie to samo. Musisz głosować zgodnie z dyscypliną, bo jak nie, to za 4 lata nie dostaniesz 1 czy 2 i po ptokach.