Czasem coś w człowieku pęka.. no jak tak można, pies to najlepszy wierny przyjaciel a tam jadają.. Dlatego naprawdę cokolwiek mi powiedzą o tym pięknym kraju, to mam obrzydzenie. Tam takie rzeczy to normalność? Gdy by jadali ludzi, wcale by mnie to zdziwiło. Jeśli dla nich pies jest przekąską, a dla mnie przyjacielem, to właśnie pokazuje jak skrajne mogą być poglądy ludzkie.
No widzisz, a w innych krajach bydło jest święte. Co kraj to obyczaj.
Ludzi się tam nie jada, z ludzi się kradnie organy.
spoiler start
/s
spoiler stop
Pies nie jest najlepszym przyjacielem człowieka.
Gdy by jadali ludzi, wcale by mnie to zdziwiło.
Mnie by to bardzo zdziwiło.
To chyba nigdy nie miałeś psa, z którym spędziłeś całe życie. Bo ja miałem, a jak umarł to musiałem go uśpić, to płakałem jak dziecko tydzień. Umilał mi dzień i wyciągnął mnie z depresji poniekąd.
Mięso suche jak kaczka, ale bardzo smaczne.
Jadłem i polecam.
Kota nie udało mi się spróbować, ale świnki morskie też pierwsza klasa.
Razem z tobą.
Nie mam nic przeciwko jedzeniu psów. Rusza mnie metoda ubijania kijami w worku, żeby mięso było soczyste. Powinni wymyślić coś mądrzejszego.
Pierwsze primo, nie tylko chiny ale rowniez tak rozwinieta niby Korea. I nie wszyscy tylko jakis margines.
Drugie primo, pies czlowieka tez zje. I to nie dziki tylko oswojony swojego wlasciciela/przyjaciela. Jest miliony raportow policyjnych gdzie samotny wlascicel z psem umarl i piesl go zjadl.
Trzecie primo: Bardziej mi zal hodowanych kur czy krow, gdzie ich zycie to dantejskie sceny a jakos burgera zjesz bez mrugniecia okiem.
Takze takie teksty w chinach jedza psy to zuoo, to jest dla ameb umyslowych bez jakiekolwiek zdolnosci logicznego myslenia.
Pomysl, poczytaj, zastanow sie i skasuj ten watek.
Jest miliony raportow policyjnych gdzie samotny wlascicel z psem umarl i piesl go zjadl.
Bardzo głupi przykład.
Pies zje człowieka (w takim przypadku), żeby przeżyć.
My jemy zwierzątka...bo są smaczne i lubimy mięsko ;)
Trzecie primo: Bardziej mi zal hodowanych kur czy krow, gdzie ich zycie to dantejskie sceny a jakos burgera zjesz bez mrugniecia okiem.
Też głupi przykład bo u nas krowy czy kury sa humanitarnie zabijane a nie widziałeś chyba jak to robią tam.
[link]
Ja wiem że różne kultury i inne postrzegsnie świata. Ale zwierzęta powinny być usypiane śmiertelnie i dopiero wtedy. Ten film idealnie pokazuje że to są rzeźnicy i psychole, normalny człowiek tak nigdy się nie zachowa. Jak można czerpać chęć z bicia psa kijem, czy łapać wielkimi szczypcami i rzucać jak workiem śmieci... Ale zasada nie rób drugiemu tego co tobie nie jest miłe nie zawsze funkcjonuje. Ciekawe jak ten szmaciarz by się czuł, jakby właśnie został tak potraktowany.
Ja nie mogę się bez niego obejść. Kim mnie to czyni?
W Peru jedzą świnki morskie, w Indiach jest totalny zakaz jedzenia krów. A u nas jedzenie koni jest uznawane za zło.
Co kraj, to obyczaj.
Jeśli dla nich jadanie psa to norma to ok, szczerzę żadne dziwadła mnie na świecie już nie zdziwią, dzikie murzyny z wiosek kanibalskich są na to dobrym przykładem, jak np wyjadanie mózgów małp czy ludzkie kanibalstwo, dla nich to normalka i rytuał.
Co do psów, miałem psa i byłem z nim bardzo związany, myślę że gdy bym nawet umarł to pies zginął by razem ze mną nawet mnie nie jedząc, bo są takie psy. Oczywiście nie które zjedzą by przeżyć, ale powiedźmy sobie szczerzę, ludzie w tragicznej sytuacji jadali martwych ludzi by przeżyć, w takich chwilach nie myślimy aż tak logicznie i budzą się instynkty zwierzęce.
Psy operatorzy dla niewidomych, te ratujące życie w górach ludziom przysypanym śniegiem, oraz te policyjne. Jak dla mnie pies jest najwierniejszym przyjacielem, o ile jest dobrze traktowany i wychowany oraz dobrej rasy.
Więc tak, nie powinno się zjadać krów, bo dają mleko w ramach szacunku dla zwierzęcia, ja np nie jadam. Oraz koni oraz psów i zwierząt pożytecznych. Jestem ogólnym przeciwnikiem mordu na rzeźniach zwierząt hodowlanych. Mam nadzieję że kiedyś znajdą alternatywę w klonowaniu mięsa(ciekawe czy będzie tak samo dobre jak prawdziwe).
Jeśli ktokolwiek miał chociaż 1x psa i się do niego przywiązał to zrozumie, że pies to nie jest żaden soczysty kawałek mięsa, tylko zwierzę które czuje tak samo jak my. .. Bestiarstwo i tyle na świecie, i nie pisze tu tylko o chinach, ale ogólnopojęte. Najbardziej przykre jest to, że takie rzeczy dzieją się w cywilizowanym świecie.
"Jeśli ktokolwiek miał chociaż 1x psa i się do niego przywiązał to zrozumie, że pies to nie jest żaden soczysty kawałek mięsa, tylko zwierzę które czuje tak samo jak my"
zamiast psa wstaw tu jakiekolwiek inne zwierze, wyjdzie na to samo, bez mięsa można się obejść i nie jest to jakoś specjalnie trudne.
Wiadomo, ryż, makaron produkty mleczne, warzywa i owoce oraz ryby. Tylko ja np jestem fanem boczku oraz smalca i ciężko było by mi z tego zrezygnować. Jestem mięsożercą i mam wyrzuty sumienia.
Gdy bym wstawił w to miejsce załóżmy świnie to trochę lipa, bo akurat świnki to lubią tylko jeść, a czy się tak bardzo przywiązują emocjonalnie do człowieka to bym polemizował, co prawda jeśli miałbym wybierać między zabiciem psa a świni to wybór byłby oczywisty. Nie można porównywać gatunki między sobą czy bardziej czują czy nie, bo każdy gatunek jest inny. Typowo świnie hodowlane zostały udomowione tylko po to żeby nakarmić ludność, psy zostały udomowione na pewno nie do jedzenia(chodź chiny przełamali barierę dobrego smaku) koń został udomowiony żeby zostać wierzchowcem, krowa by dawać mleko, jak widzisz wszystko jest na świecie po coś. Ale żal mi świnek powiem szczerzę..
Ogólnie masz racje że mięsożerstwo jest złe, i mamy na tyle rozumu by z niego zrezygnować, ale to jest tak głęboko zakorzenione w ludzkiej naturze drapieżnika, po prostu nie możliwe jest zatrzymać tego na skalę globalną. Zabijaliśmy i będziemy zabijać(rzeźnicy) i zjadać mięso(konsumenci)
Ludzie niby mają rozum, ale czasem tego po prostu nie widać i zachowujemy się gorzej od zwierząt i to jest przykre. Co człowiek człowiekowi może zrobić i to jak traktują zwierzęta"domowe" co do hodowlanych to zupełnie inny temat.
W chinach szczególnie pyszne są prawie wyklute jaja.. jest tam w środku już prawie wylęgnięty pisklak ale zaskoczę was, jest gotowany i zjadany :) symbol życia i śmierci bym powiedział.
Sorfarius - człowiek od zawsze jadł wszystkie zwierzęta i to takie która mu się podobały. W krajach Europy można się natknąć na książki kucharskie z przepisami z kota czy psa sprzed 500 lat. Wszelkie przepisy na smalec z psa czy kota jako zdrowotna medycyna ludowa to też nie współczesny wymysł.
Przykładowo z naszych okolic na zamku w Malborku, jednym z ulubionych dań były papuzie języczki. Tak Krzyżacy sprowadzali papugi i podawano je.
Ba nawet sławne osoby jak choćby Roald Amundsen szykując się do zdobywania bieguna - przewidywał jedzenie psów z zaprzęgu..
Każdy ma swój kompas moralny wiec nie przekonuj innych żeby coś jedli czy nie ( a rybek to ci nie żal?)
Chcą jeść psy - niech jedzą, tylko ramach cywilizacji żeby je tylko humanitarnie zabijali.
A twój emocjonalny stosunek do jakiegoś zwierzak nie ma żadnego znaczenia - ile ukochanych królików skończyło jako pasztet to nikt nawet nie liczy ;)
Jak wątek o psach to macie SnoopDoga :D
[link]
Sorry, nie zdążyłem zedytować, teraz dobrze :D
[link]