Deszcz prawie bez przerwy, chmury, 20 stopni, zimne poranki. To jest lato? Zimy nie ma, lata nie ma. Wszystko coraz droższe.
Coraz gorzej jest.
Zimy nie było to lata też nie będzie ;)
Czyli jutro watek evolution123 "czemu tak goraco"
Dla mnie takie lato to ideał. Oby tak zostało
Kto narzeka? Dla mnie bomba
Śmiejecie się ale zamknięcie świata na 2 miesiące być może ma wpływ.
Mi to odpowiada. Gdybym mógł wyrzucić jedną porę roku z kalendarza, wyrzuciłbym lato. Jakbym chciał się opalać to poleciałbym na wakacje, do zwykłego życia bardziej pasuje mi taka pogoda.
Niby lata nie ma, a i tak obecny czerwiec wyjdzie powyżej normy termicznej. Gorzej z usłonecznieniem (zwłaszcza na południu).
Dobrze, że chociaż maj jakimś cudem najzimniejszy od 20 lat, a też myślałem, że znowu rekordy ciepła pobijemy...
Poczytajcie trochę na temat klimatu, w jakim jest stanie i co się dzieję, to się dowiecie że pory roku się pokręciły, nie bez powodu. A jak przyjdą upały to zobaczycie :) będzie to trwać dość długo a sama zima będzie coraz słabsza, to już nie są te polskie zimy co kiedyś, tylko trochę błotka. Europa będzie wyglądać jak Sahara i to kwestia czasu, jak ludzie będą tak dbać o ziemię. Trzeba żyć w zgodzie z naturą a nie przeciw jej. Globalne ocieplenie klimatu, potem susza itd.. ehh
Jest jeszcze lipiec, sierpień i wrzesień także za wcześniejsze z narzekaniem.
A zaraz, to ty założyłeś ten wątek jesienią 2019/2018 roku narzekając na deszcze :D
Jeden dzień deszczu na niemal rok suszy.
Uśmiałem się wtedy :]
jak ludzie będą tak dbać o ziemię
a po co dbać jak 1% czyli elita ucieknie w kosmos a reszta będzie się smażyła w tym piekle.
Dla mnie idealna pogoda to okolice 30 stopni i poniżej 60% wilgotności. Skoro już pada, może być zimno. Przynajmniej nie ma duchoty. Uwielbiam lato, mogłoby być cały rok, ale tropikalny klimat z ciągłym deszczem mi nie odpowiada.
Jest, co jest i przyjmij to do świadomości. Naturą wszechświata jest zmiana i nietrwałość wszystkich rzeczy i zjawisk. A to, że jest drożej to żadnej problem. Rezygnujesz z wielu niepotrzebnych Ci pierdół i w ten sposób oszczędzasz. Człowiek z natury jest mało wymagający. Łatwo go zadowolić i usatysfakcjonować. Dzisiaj masz deszcz i 19 stopni a pojutrze 30 i duchotę. Nic nie jest gorzej. Jakie masz oczekiwania w głowie względem życia, tu sobie zdaj pytanie. Bo wielu z tych oczekiwań życie prawdopodobnie Ci nie spełni.
A kilka dni temu na Syberii za kołem podbiegunowym (miasto Wierchojańsk) było 38 stopni...
Dla mnie pogoda idealna, ciepło, fajnie, deszczu mogło by być trochę mniej, ale jest ok. Szkoda, że to nie możliwe, żeby taka pogoda cały rok była, można by było zapomnieć o kurtkach, rękawiczkach, swetrach i jednocześnie o lejącym się pocie z człowieka w biurze, upałach itd.
Uk. Gorąco w gnój. 30 stopni. Jutro podobnie.
Tydzień temu była jesień. Pizgało deszczem, wiatry jakieś. W zimówce do sklepu szedlem:D
Dla mnie tam szarówka za oknem i deszcz w miarę umiarkowany by mogły być cały czas. Lubię mrok.
Ja czekam na jesień
Słyszałem, że mechanizm pogodowy się zepsuł. Zębatka pękła i przeskakuje czy coś...
Właśnie nie wiem, zaginął gdzieś. Dzwoniłem, smsy pisałem... nawet e-maila napisałem i ani widu ani słychu konserwatora. :( smutne
Soros tak zarządził.
Ja tam ogólnie lubię taką pogodę, bo jest bardzo klimatyczna. Bardzo dobrze mi się pracuje w firmie kiedy tak jest za oknem jak również majsterkuje w domu czy gra. Oczywiście bez przesady, bo ładna pogoda też jest czasem potrzebna choćby żeby nacieszyć się rowerem. Teraz mi nawet bardzo odpowiada bo jest tak w kratkę, dzień dwa deszczu i potem ładnie. Następnie znowu deszczyk, burza klimatyczne ciemne chmury i potem znów ładna pogoda.
Ja tam nie narzekam, wolę to niż co było jeszcze niedawno że po wyjściu na zewnątrz czułem się jakbym cały wszedł do piekarnika. Może niektórzy lubią być spoceni jak szczury i śmierdzieć, ale ja osobiście preferują 20-24 stopnie i gitara. Do tego trochę deszczu, słońca i takie lato mnie zadowala.
Jak chcesz deszczu to przyjdź do mnie. Codziennie od 3 tygodni po trochu leje.
U mnie od 2 dni na dworze jest tak duszno, że nie da się oddychać. Teraz to taki deszcz bardzo by się przydał.
bo ocieplenie klimatu to jedna wielka świema bo kliamat na ziemi wielokrotnie się ocieplał i oziębiał i będzie tak dopóki ziemie słońce nie usmarzy
Dobrze jest byle mało lało. Nie cierpię upałów po 30 i więcej stopni.
Żyjemy w klimacie umiarkowanym i jak sama nazwa wskazuje jest on umiarkowany co oznacza, że może się trafić takie lato jak rok temu gdzie w maju było 35 stopni a w lipcu 40 a może trafić takie jak teraz gdzie co drugi dzień jest burza i leje. Ile lat op żyje na świecie że jeszcze go to dziwi? 5?
Tak w ogóle to wynika podobno z tego, że aktywność Słońca jest rekordowo niska. Gdzieś czytałem, że kilku naukowców przewiduje że może wystąpić nawet krótka epoka lodowcowa taka jak w XVII wieku w Europie (zimą zamarzał Bałtyk i Tamiza itd.)
Polska sobie siedzi w małym punkcie który jest poniżej średniej (względem poprzednich lat), globalnie maj zrównał się temperaturowo z rekordem jaki dotychczas zmierzono.
https://www.ncei.noaa.gov/news/global-climate-202005
Na epokę lodowcową bym nie liczył, u nas deszcze i burze, ale nasza piękna planeta wali rekordy temperatur na lewo i prawo, z miesiąca na miesiąc.
Szczerze to mnie się obecne lato bardzo się podoba, średnia temperatura ok 20-23 stopnie a pod wieczór przelotny, nieraz mocniejszy deszczyk, (woj Łódzkie). Jest to znacznie lepsze niż parówa 35 stopni dzień w dzień gdzie po porostu zdychasz,zwłaszcza w pracy na produkcji, a jak wejdziesz na rower to po 20 minutach leje się z ciebie z każdego otwora.I w lasach nawet grzyby się pojawiły.