Jejku Diablo, jak ty latasz ;) Ja grałem na pół gwizdka bo akurat z boku coś mnie męczyło a uwagę podzielną mam już słabą ;) Jak pobiegłem za tobą w kierunku tych "Dereni", to sypnęło mi punktami Score i Fly załapała nowy poziom. Ty chyba tam jakieś znajomości masz ;) Przed jaskinią już nie miałem czasu, musiałem wyjść z gry..
Teraz będę musiał ogarnąć karty, na razie mi tego tłumika nie rób.
W każdym bądź razie tylko bieganie za tobą to już jest czysty zysk.. Powinieneś zabrać w teren Johna, nadrobił by sobie punkty ;)
W ramach spotkań pod jaskinią ;)
Wydobywczy w malowaniu kosmicznymi i Snajpereczka Flybiego :P
Starałem się ustawić do zdjęcia to ten w koło się obracał :P
Bo trzeba koksać a nie się lenić :P
Heavy potrzebuje dużo kart ;P
Mam nadzieje że się przyda ) przynajmniej troch miej rzeczy w skrzyni :)
Musiałem się wylogować bo trzeba dzieci nakarmić wieczorem )
Przyda i dziękuje :D
Jak widziałem kałach to oddałem co miałem 5,56 ;P
Ja gram na 3 postacie praktycznie ;)
Zaczyna mnie bawić ten planszowy wyścig a Fly chce takiego potwornego pluszaka jakiego ma Diablo ;)
Ja robię ten wyścig raczej przy okazji. Mam 20 rangę dopiero. Ciekaw dokąd dojadę :) Powiem szczerze, że do końca nie wiem za co się te punkty score dostaje. Same wpadają :)
do końca nie wiem za co się te punkty score dostaje. Same wpadają :)
Ja też nie wiedziałem. DiabloManiak pomógł.
Wczoraj, podczas kontemplacji z potworkiem pod Latarnią (bardzo zabawne wydarzenie, polecam) otworzyłem na koniec imprezy "pudełko śniadaniowe" z planszówki - sypnęło wokół kolorowym konfetti i to nie był koniec jego działania. ;) W następnym wydarzeniu w kopalni z "Gorączką Uranu", grzbietokrety siekane z broni Fly, padając, rozlatywały się w kawałeczki w chmurach konfetti ;) Naprawdę było na co patrzeć..
Zaczynam podziwiać pomysłowość scenarzystów F76
Jak jesteś na mapie świata, masz informacje jaki przycisk wcisnąć żeby zobaczyć wyzwania dzienne i tygodniowe - nie podpowiem jaki, gram na padzie. Tam jest to dpad w prawo.
Tak samo jak było wcześniej, tylko teraz zamiast atomów wpadają punkty do wyścigu.
Generalnie prościej je zdobyć... poza tym na wbicie poziomu. U mnie skończyło się to tym ze codziennie robię nowa postać i biegnę do pierwszego questa z Wastelanders. :(
Podpowiem. Jak już się zacznie i dostanie m.in. te 150 Atomów, to można sobie drogę skracać (nie za darmo) ;) Jest przycisk na dole planszy "podnieś rangę" ;)
Czyli jak zwykle bogacze mają skróconą drogę "do raju" i niech się biedni nie pocieszają..
Tak samo jak było wcześniej, tylko teraz zamiast atomów wpadają punkty do wyścigu. Tak coś czułem. Bo jak zabijam ileś tam przeciwników konkretnego typu czy ugotuje coś ileś razy to wpadają te punkty. Dodatkowo robię też te zadania z wykrzyknikami bo za nie też wpadają. Ale wszytko to robiłem i bez wyścigu więc mój styl grania się nie zmienił :)
Pluszkasy są dla dziewczyn ;)
Korzystając z podwójnych pd skasowalem kolejną postać i stworzyłem nową o wdzięcznej nazwie Robin Hood. Ma 11 lvl. Problemem okazało się zdobycie łuku aż w końcu poskakalem pomiędzy serwerami i dotarłem do opoki i kupiłem plan za 300 kapsli. Fajnie się strzela (szczególnie że mam już dwa perki wymaksowane) tylko na początku miałem trudność z przyzwyczajenie się że łuk trzeba najpierw napiac.
To jeszcze podejdź do obozu Scoutów nad Graftonem (ten nad fabryką stali) - tam zawsze jest plan kuszy na stołku przy strzelnicy :)
A korzystają z tych samych Perków ;)
Wiem ale chciałem łuk. Jakbym chciał kusze nazwałbym go Wilhelm Tell :P
Ja też korzystając z podwójnych XP założyłem nowa postać na ten weekend, tym razem dziewuchę :) Ale to głównie po to by punkty score szybciej łapać dla Johna. Nie będę nią grał.... Raczej.... Chociaż kto wie. Szybko się expii. Skoczyłem nią na 4 poziomie robić wydarzenie radiacyjna rozróba. Wróciłem z 10 tym ;)
Będę zbierał. Do tej pory albo nie podnosiłem,ale wyrzucałem to co przypadkiem zebrałem :)
Jak będę to mnie szukaj mam chyba dużo i z chęcią ci oddam 234 sztuki
Przed chwilą trafiłem na taką oto grafikę. Dzięki niej wiem że ponownie kończę z F76.
Liczyłem na to że robiąc daily i weekly wpadnie odpowiednią ilość punktów. Chytrość Bethesty wzięła jednak górę i albo zapłacę albo F76 będzie drugą praca z której nie czerpie przyjemności.
Miałem nadzieję że wyścig bedzie tym co ponownie przyciągnie mnie do gry. Okazało się że nie. Nie widzę sensu go robić z góry wiedząc że jestem skazany na porażkę.
Może drugi sezon przyniesie zmiany na lepsze. Tyle tylko że chyba oszukuje sam siebie.
Po to wróciłem do gry. Nic więcej mnie przy niej nie trzyma.
Obie fabuły zrobione. Mapa zwiedzona z każdej strony.
Zostało mi bezcelowe klepanie tych samych eventów.
Liczyłem że wyścig wprowadzi cel do którego mogę dążyć. Marchewkę na kiju dzięki której znów F76 będzie miał mi coś do zaoferowania.
Świadomość że nigdy tej przysłowiowej marchewy nie zdobędę wprawia że taka zabawa traci dla mnie sens.
Ten czas mogę przeznaczyć chociażby na Division 2 gdzie też obecnie trwa sezon ale tam wiem że bez problemu grając tak jak ja chcę a nie tak jak gra mi narzuca zdobędę wszystko.
Mam też backlog gier singlowych więc płakać za bugami Fallouta nie będę.
Zrobiłeś dwa główne wątki i uważasz że skończyłeś grę mmo? Czyli WoW umarł wiele lat temu a ja nie zauważyłem?
WoW ma endgame. Raidy i dungeony. Rozne frakcje, dla ktorych wbijamy repe plus pewnie dziesiatki innych aktywnosci. Znudzi ci sie jedno, robisz drugie, trzecie albo dzisiate. Jest urozmaicony.
Co ma F76? Jeden pseudoraid o ktorym wszyscy juz zapomnieli. Do tego dwa trudniejsze wydarzenia i koniec. Po co mam robic po raz setny event, z ktorego dostaje smieci, ktore od razu wyrzucam.
No i nie zapominajmy o daily... JEDNYM daily... a nie przepraszam. Jedna z frakcji ma dwa. Wyglada to jak wczesna beta, gdzie nie dodano do gry zawartosci. Ten sam quest codziennie do porzygania. Serio, tak ciezko bylo zrobic kilka roznych, ktore by losowo danego dnia dawal npc? Do dzis nie mam repy na maks wbitej u zadnej z dwoch frakcji bo mi sie po prostu nie chce kolejny raz isc po to samo. Sama repa tez nic nie daje, bo wtedy czeka kolejny grind, po zloto.
Do tego dochodzi fakt, ze aby zaliczylo ci przeciwnika podczas eventu, musisz go pomacac...
Nawet nie chce mi sie liczyc ile razy stracilem szanse na legendarny przedmiot bo byl ktos kto zabijal wszystko na jednego strzala - zeby nie byc goloslownym - nie dalej jak pare dni temu trafiles podczas eventu na typa, ktory zabijal scorchbeasty w sekunde, nie byly w stanie nawet wystartowac po respawnie. Albo ludzi bylo tyle ze mobowi zabraklo hp zeby kazdy mial okazje.
Mitsukai oczywiście że jest mało endgame i mam nadzieję że się to zmieni. A co do WoWa to widać że nie grałeś na samym początku. Też endgame był mikry. Dopiero z czasem zaczęły się pojawiać rajdy i dodatki. Tak naprawdę TBC spowodował że gra w endgame stała się ciekawa. A szczyt popularności przypadł na WoTLK. Myślisz że blizzard wypuścił od razu wspaniały produkt? Zbugowane questy, padające w środku rajdu serwery itd. Ale z czasem zdobywali doświadczenie i gra była co raz lepsza. Becia nie miała doświadczenia z mmo i ja liczę że z czasem będzie co raz lepiej. Już jest lepiej niż było. Grę nabyłem na początku stycznia 2019 (Za jedną trzecią ceny premierowej) i grałem intensywnie do maja 2019. Potem zrobiłem sobie pół roku przerwy i wróciłem. Pewnie zrobię sobie znowu przerwę pod koniec roku ale to tylko dlatego że wychodzi Shadowlands
A co do WoWa to widać że nie grałeś na samym początku.
Pudlo :)
Gralem od czasu bety do premiery TBC, kiedy sprzedalem konto.
Mysle ze ukonczylem 100% kontentu vanilii. I nie nazwalbym go mikrym. Attunmenty do chyba kazdego raidu, ktore wymagaly sporych nakladow czasu. Legendarna bron dla Rogue. Otwarcie bram AQ. Wtedy gralem Warlockiem to pamietam klasowe mega fajne questy na kolejne demony. To tak na szybko co mi pamiec przyniosla. Naprawde, bylo co robic. Nie na taka skale jak teraz, ale gra oferowala zajecia.
Becia nie miała doświadczenia z mmo
Elder Scrolls Online. Dlaczego nie czerpia z doswiadczen? Tam tez byl slaby start a obecnie gra wydaje sie byc popularna i nie zanosi sie zeby miala tracic.
Ja F76 kupilem za namowa kumpla za 30 zl i gralismy sporo. Potem wrocilem na Wastelanders, ale implementacja fabuly spowodowala ze juz gralem solo. Gdy po ukonczeniiu gra nie oferowala nic poza grindem, odpuscilem.
Wrocilem teraz, na wyscig, z nadzieja ze ponownie gra da mi przyjemnosc i motywacje do gry. Niestety tak nie jest. Dlatego kolejny raz F76 opuszcza moj dysk. Moze kiedys wroce.
Sorry ale to się nazywa syndromem "szczęśliwej Arkadii" i po prostu idealizujesz WoWa. Ja też go uwielbiam nawet jak wrócił klasyk to grałem, ale prawda jest taka że mylisz trudność ze żmudnym grindem. Tygodnie grania w jakiś rajd żebyś wyrollował coś potrzebnego, bo wtedy przedmioty wypadały rzadko i nie zawsze dostawałeś ten potrzebny dla ciebie bo albo miałeś słabego rolla albo mistrz gildii zdecydował że drugi tank czy healer bardziej zasługuje na przedmiot.
Rajdy pojawiały się w odstępach czasu. Gra poza bugami miała od groma żmudnego grindu.
A rajdy były trudne bo bossowie byli przepakowani i jak było za dużo potknięć to rajd padał. Sam miałem setki godzin zrobione w różnych rajdach. Moje dwa najbardziej ulubione to Uldum i zabicie Lich Kinga. Ale potem zrezygnowałem z rajdów bo spędzałem całe wieczory przed kompem i chodziłem zmęczony do pracy tylko po to żeby mi staty wzrosły o kilkanaście punktów.
P.S. A ESO robi inna firma
Daleko mi do idealizowania classica. Nigdy bym do niego nie wrócił. Była to prawie jak druga praca. Nie zmienia to faktu że nadal miał wiecej zawartości niż F76 a to było sedn m dyskusji :).
Co do ESO. Todd twierdził w wywiadzie że nad grą pracuje wiele studiów. Arkane, Id wymienił chyba z nazwy. To mogli się też udać do ludzi od ESO. Wszyscy w końcu są u jednego pana - Zenimax.
Oczywiście że F76 wygląda jak mniejszy brat ale na szczęście ma dużo klimatu który mi odpowiada.
Co do eso to podpatrzeć mogli i pewnie to zrobili. Ale podpatrzeć a mieć doświadczonych ludzi to dwie różne rzeczy. A nikt nie zgodzilby się na wypożyczenie ludzi bo by im eso padło. MMO to robota non stop. Rosjanie ukradli od Amerykanów plany broni atomowej a i tak potrzebowali dwóch lat żeby odpalić swojego pierwszego nuke'a i nie udałoby im się gdyby nie to że mieli fizyków i inżynierów którzy już wcześniej tym siedzieli.
O, dziękuję panowie, za pouczającą dyskusję dla mnie, gracza solo. Zwłaszcza że pamiętam czasy kiedy WoW wzbudził moje zaciekawienie grami sieciowymi..
Nigdy się jednak nie zdecydowałem na sieciowe granie, w zasadzie aż do F76. Słabości F76 pewnie dlatego mi nie przeszkadzają ;)
Czy znajdzie się dobra duszyczka która pomoże z przerzutem? :)
Rdzenie, ammo itp z jednej postaci na druga :)
Ja, ale będę grał dopiero około 22 giej :)
A Mitsukai sprawdziłem dostajesz punkty score nie tylko za wyzwania ale i za uczestnictwo w drużynach i wydarzeniach. po kilkadziesiąt punktów
Flyby - za spalacze nie :P
ale może zrobiłeś któreś z wydarzeń np tygodniowe bądź dziennych:P
typu zabij x legendarnych / wielkich stworzeń / ukończ x wydarzeń.. bla bla
Ryokosha za grupę chyba nie ale co każde 10.000 expa wada 100 :P
Co przy robieniu niektórych wydarzeń przy x 2 expa daje sporo :P
Za grupę też daje właśnie sprawdziłem. Byłem z kolesiem na linii ognia do 10000 pd było daleko i dostałem dwa razy po 25 score za nic co ja zrobiłem. Dostałem też punkty jak zrobiłem level chociaż wydarzenie z poziomem zrobiłem już dawnoi
typu zabij x legendarnych
Być może Diablo..Nieistotne bo Fly ma ponad 100-tny poziom i legendarne trzygwiazdkowe Spalacze na koncie. Po zabiciu tego samotnika sypnęło punktami score i dodało od razu poziom..
Wiecie o tym że na liście wydarzeń możecie wcisnąć T na wydarzeniu i będziecie je śledzić? Więc jak mówię że nie było to za wydarzenie to nie było. Tym bardziej że wszystkie poza PD miałem zrobione.
Ryokosha - ale ja o wydarzeniach to mówiłem o Flybym ;P
On chyba jakoś ostatnio zaczął dopiero je śledzić jak zobaczył pluszaka ;)
Tak swoją drogą pochwalcie się który macie level wyścigu? Ja mam 41. Skrótów nie kupowałem. Wydarzeń w NW nie robię. I w niektóre dni ie zrobiłem wszystkich wydarzeń.
Fly jak dostała atomy z planszówki, to zrobiła skrót (innych atomów jej żal) ;) Mimo to jest na szarym końcu bo nie dotarła do pluszaka (jeszcze dwa pola)
Jej się spieszy do sztabek złota a nie do skończenia wyścigu. Czasem wybiera kasę sztabkową w Opoce i sztabki za kapsle do zera. Swojego "zera" w wypadku kapsli ;(
Od razu traci ochotę na dalszą grę ;(
Ciekawe że gra jakby to wyczuwa i wydarzenia z wykrzyknikami ( co by uzbierać akcji na przyszłość) prawie się nie pojawiają..
Do drużyn Fly nie chce, choć często wśród jakiejś drużyny ląduje, co mam nadzieję drużynom nie przeszkadza ;) Bywa, jak w ostatniej "Ucieczce z więzienia" że jest sama. Wtedy musi zużywać więcej cennej amunicji i wszystko trwa dłużej ;)
Moja dobra dusza po kilku próbach wejścia do akcji (nie ma kapsli u kupców, nie ma złota w Opoce) machnęła ręką na grę i zabrała się do czytania reportaży..
No ja mam do przerzucenia z 20k + ammo z shotgunka na heavy do tego kilka rdzeni zwyklych i plazmowych :P
Pisałem wczoraj, że Ci przerzucę te rzeczy. Ale Cię nie było w grze :)
Miałem 38, 3 gorączkę :) Teraz mam tylko 37,7 i wchodzę do gry za chwilkę :)
Dzięki za przerzut
Mam nadzieje że amunicja się przyda Ci do shotguna ;)
Chyba że potrzebujesz jeszcze czegoś ;)
Potrzebuje jakąś fajna strzelbę. Bo cały czas biegam z taka na 25 poziom :) Nic nie mogę kupić :) Amunicja oczywiście się przyda, dzięki.
Fly ma wciąż sporo ciekawych broni a strzelby nie ma. Dwa są powody - jeden to krótki dystans i szybkostrzelność - drugi że trzeba sporych poświęceń przy tasowaniu kart umiejętności aby taka broń w pełni sprawną była.
Fakt. Strzelby potrzebują kart z kilku statystyk aby były funkcjonalne(siała, percepcja, zręczność) Do zasięgu się przyzwyczaiłem. Przy zmniejszonym rozrzucie i z poprawiona celnością jest ok. Ale moim zdaniem strzelba to jedyna broń która potrzebuje drugiej broni pomocniczej. Na razie jest to u mnie ppanc pistolet 10 mm bez kart perków. Jest słaby, ale z ukrycia i z tłumikiem oraz ze zwiększonymi obrażeniami z ukrycia pozwala z daleka zrobić małe kuku. Durze kuku robi strzelba jak już przeciwnik podejdzie. Mam miejsce w zręczności, może ze te 3 punkty na pistolety dodam, aby zwiększyć obrażenia. A może jakiś kałach, nie wiem jeszcze. Dopieszczam build :)
A może jakiś kałach, nie wiem jeszcze. Dopieszczam build :)
Gdybyś chciał Kałacha, Johnie Doe, to Fly może ci dać Kałacha, który dla niej dopieszczał Diablo. Braterstwo broni zobowiązuje.. Wpadniesz do niej i masz. Jednak musisz pamiętać o jego poziomie (bodajże 45, wyżej będzie widać) :)
Ooo, przydałby mi się ten karabin Fly :)
To poluj na Fly i pamiętaj że nie ma Kałacha przy sobie. Ma ogólne kłopoty z amunicją (jak zwykle brak ołowiu) bo przeważnie używa ciężkich broni, więc amunicji do Kałacha doda ci mało. Dorwij ją, jak będzie w swoim domku ;) Zawsze stamtąd zaczyna akcje i zawsze przed wyjściem z gry, tam wraca. Miejsce znasz choć nie ma sklepu.
Znajdę Cię. Z amunicją sobie poradzę, śpię na ołowiu. Poza tym przeczuwając,że strzelbiarz będzie potrzebował broni zciągającej przeciwników i, że może być to kałach, amunicję 5,56 zbierałem od początku gry.
Szykuj miejsce w schowku, bo dostaniesz 15 pakietów ołowiu. Ja skoczę w dwa, trzy miejsca i ołowiu znowu mam po szyję :)
W porządku Johnie_Doe. Miejmy nadzieję że karabin będzie ci służył. Zawsze możesz go przerobić n.p. na szybkostrzelny. Wbrew pozorom to nie jest zła opcja. Ale przy lunecie lepiej strzelać wolniej a mocniej ;)
Rety, rzeczywiście musisz spać na ołowiu ;) Fly już narobiła jak głupia amunicji a ołowiu wciąż sporo..
Już ten ołów co Ci dałem praktycznie sobie odrobiłem :) Karabin już sobie przerobiłem. Zdjąłem lunetę i dołożyłem magazynek penetracyjny. Będzie służył dobrze. Potrzebuję takiej broni by czasem strzelić 2 lub 3 razy do przeciwników z daleka.
Przeciwpancerność to jej wielka zaleta. Minusem jest jej ciężar,ale przy 15 siły da się przeżyć :)
przy 15 siły da się przeżyć :)
15 siły?! Toż to Herkules ;) Żadna moja postać nie przekroczyła 6, 7 punktów siły.
Fly ma w tej chwili 6 i daje sobie radę z ciężką bronią przy 230 punktach udźwigu.. ;)
Jak ma amunicję to pędzi w pole z "Ostatnim słowem" 50kal. oraz MG 308 kal. i zmienia bronie.. (bez pancerza wspomaganego) Pancerz wspomagany ubiera w miejsca gdzie wiadomo że będzie duży łup (n.p. z grzebokretów)
Postać wyspecjalizowana na maksa w jednym typie broni musi mieć cechę dał tej broni wymaksowaną. I tak dla strzelb, ciężkiego, i do walki wręcz bedzie to siła, dla strzelca i komandosa będzie to percepcja, dla pistoletów będzie to zręczność. A trzeba pamiętać, że często dana bron ma też perki w innych cechach niż jej główna. Nie da się zrobić postaci będącej maksymalnie wyspecjalizowaną w kilku rodzajach broni :) Mój kałach który dostałem od Ciebie bedzie bezperkowy bo nie mam tyle percepcji by się w nim szkolić :)
Flyby - jedyna tak naprawdę wadą jest zasięg strzału. Są 3 rodzaje shotghuna i każdy jest do czegoś innego - moim ukochanym jest combat (magazynek przebijający, wszystkie pociski na raz przeładowujesz i w zależności jak wolisz lecisz w automatyczny (strzelba robi pruf pruf) albo single )
John - na cholerę ci druga broń? :D
To znaczy że coś źle robisz, przecież i tak biegasz w power armorce (wiec defa masz) shotgun jest materiałooszczędny (nie zużywa tyle ammo oraz mam porównanie dmga jego i heavy - shotgun na single target wygrywa ;) ) więc na ci druga bron? :P
A co z łucznikiem /karabinierem? to tylko różnica kilku kart a ma dokładnie te same staty :D
Ale dalej nie rozumiem po co przeciwnikowi robić z daleka słabe kuku :P
Jak błyskawicznie możesz się zbliżyć i robić mega kuku - w stylu 1 strzał 1 trup gościa na 68 :P
Jak będę miał dobra strzelbę to może będzie 1 strzał, jeden trup. Na razie nic takiego nie ma miejsca. A te moje kuku z daleka kałachem wcale nie będzie takie małe. Z kucnięcia i z ppanc to będzie średnie kuku. A strzelba pozamiata wszystko co do mnie dobiegnie.
To jest eksperyment. Później się zobaczy :)
Bo wybrałeś głupią strzelbę :P
powtarzalna nie ma żadnych zalet ( oprócz klasycznego wyglądu ;) ) :P
mam taką z podwójnym pociskiem :P
bez vatsa się nie da z niej strzelać :P
Powtarzalna ma same zalety, a zwłaszcza wygląd. Poza tym mam do niej sentyment.
I nie korzystam z Vatsa :)
To strzelba dwu-pociskowa nie dla Ciebie, ma taki celownik ze w supermutanta z 5 metrów nie trafisz, dosłownie ;)
O ile doceniam powtarzalną jako świetną broń do levelowania i że klasyczna pompka to na tym się jej zalety kończą ;)
Dwururka przebija ją tempem ładowania i kosmicznym dmg ;P
Bojowa - ma min szybkostrzelność 20 , magazynek perforowany ( czyli - armor wroga bodajże o 3x% bo pojedyncza cecha jest mocniejsza) do wyboru albo automat albo singlacz... przeładowuje cały magazynek naraz .. wiec zanim ty przeładujesz powtarzalną, ja wystrzelam 2 magazynki oraz je przeładuje w międzyczasie i to na singlu ;)
Zablokowało automat ze złotem w Opoce.. Fly bez przerwy wyskakuje komunikat "Kupiec jest zajęty" ;(
Fly ładnie dziękuje i wraca do gry
..pluszak na następnym przystanku. Fly już mogłaby go mieć za jedyne 150 atomów, co nie byłoby złym interesem, biorąc pod uwagę ceny podobnych gadgetów w Atomowym Sklepie.. Może się zdecyduje.
Ale paskuda ;)
Absolutnie nie potrzebuje maści :) Oczywiście żartowałem ,że paskuda. Ja czegoś takiego w swojej jaskini nie postawię, to nie mój styl. Ale Flyby'a rozumiem ;)
Fly będzie dzielić pluszaka z Sofią w ramach wzajemnego dopieszczania się..
..zaś Flyby chciałby mieć taki komputer jaki ma Sofia (taki duży)
Niech je Becket dopieszcza a nie pluszaka będą męczyć ;)
Becket się obraził ale "Ostatnie Słowo" zostawił..Często za to zagląda Athena tylko strasznie tupie i skrzypi, jakby nie miał jej kto naoliwić..
.
Hej..Diablo wpadł do Fly.. Znowu zostawił górę stali! Fly zaraz połowę zużyła. ;) Akurat była na Gorączce Uranu gdzie grzebokrety łykają stal jak gęsi kluski..
Fly dziękuje..
Górę stali to ja mam w skrzynce
Której u Ciebie ni w ząb znaleźć nie mogłem
A amunicja się pojawia i znika :D
Mam własnej używanej jakieś 30 może 35 k ;)
Uff..
..w jakiej znowu skrzynce i na co ona? Mam pojemnik z abonamentu i Camp w którym wszystko. Po co mi skrzynka?
Tu mi się przypomniało że jak u mnie byłeś. to nadleciał potwór z Flatwoods i zdenerwował Sofię..Zauważyłeś go?
Odkąd Sofia jest, potwór nie psuje mi działek.
John też nie wie co to braki w amunicji. Obecnie do shotgunka mam z 4k, a do kałacha 1,5 k. I co wizyta w campie to sobie pyknę po troszku do każdej. Wszystkiego oczywiście nie noszę :)
Wszystkiego oczywiście nie noszę :)
Jak ktoś ma 15 punktów siły, to mógłby nosić..
Flyby - zrób sobie serie questów na scouta ;P
Dla postaci nie w PA to zasadniczo "must have"
Podwaja pojemność plecaczka
Do tego za złoto plecak albo z Opoki (mod: żywność waży -90%) albo od Bandytów (Mod: chemia waży -90%) :P
i już masz dużo miejsca ;)
Plecak na żywność za złoto Fly ma i on chyba rzeczywiście działa, co dopiero ostatnio zauważyłem. Ilości rozmaitych schaboszczaków jakie Fly nosi, nawet Johna by przygniotły do ziemi ;) Większość sprzedaje. Na inne wynalazki za złoto będzie czas jak będzie miała wymarzony pancerz z Krypty.
A co do skautów to Fly ich nie kocha i już. I tak jako jedyna moja postać skończyła te wszystkie wojskowe duperelki i została generałem (po doszkoleniu w Bractwie Stali i Enklawie). Mogłaby uczyć skautów ;)
Fly bo ogólnie to postać w Power Armorce ma gorzej :P
Niby górniczy ma +100 udzwigu i można w klatę wrafcić 2 siły (przynajmniej tylko ten mod mam ) :(
Postać bez power armorka
Sam plecak + 60 funtów :P
90% redukcji chemii czy żarcia (bez wachlowania kartami)
do tego możliwe punkty siły na częściach pancerza czy
legandarne mody + do atrybutów jak masz mało hp ( co może się samo to przełożyć na +18! do siły (podkreslmy 18 dodatkowej siły) ) :P
Tyle że idąc w power amor nie opłaca się plecaka, bo w powerce nie działa ;P
Pancerz z Krypty ma większy udźwig od górniczego.
Obecny udźwig Fly z wykorzystaniem wynalazków o których piszesz waha sie od 230 do 260 - bo pancerze i podszewki też zmienia. Z górniczym 325.
Użycie chemii podnosi i przedłuża oczywiście te liczby..
Ech, te mody na udźwig w F4. Można było zapomnieć o przeładowaniu ;(
Mody w F4 na udźwig? Wgrywanie czegoś takiego psułoby imersję. Co innego wrzucenie modów na plecaki które dają ileś tam udźwigu. Miałem mod w któryn udźwig w plecaku można było zwiększać wraz z rozwojem perku zbrojmistrz i oczywiście wycraftowaniu za materiały. Ba, taki plecak można było też ulepszyć splotem balistycznym. Możliwości multum :)
Robię zadania dla Beceta. Dobre z niego indywiduum(tak się to pisze?) Zasługuje na jakiś specjalny strój ;) Koleżka Sage też mistrz. Ale całkiem fajnie to jest napisane. Dobra odskocznia od innych zadań :)
Bardzo ładnie. To na koniec dostaniesz broń co cię wyleczy z używania tych wszystkich strzelających gratów.
Nie będę tej broni używał. Nie szkole się w ciężkich broniach i nie mam na nie ani jednego perka. Jak zamienna broń dla strzelbiarza(nie noszona razem ze strzelba bo to ciężkie cholerstwo) naturalnie mogłaby być broń ciężka, bo też korzysta głównie z siły. Ale trzeba sporo leveli by perki wymaskowac, no i tasowania kartami co nie miara :)
Kupiłem strzelbę powtarzalną z wybuchem. Niby kopie jak koń. Ale ten dźwięk wystrzału jakbym z kapiszonów strzelał jest wkurzający. Strzelba to ma być pierd.....ecie ;) Szukam ppanc. Jakby ktoś trafił dajcie znać :)
No to Fly musi zacząć kupować pancerz w Krypcie 79 bo wyszło jej że ma 5000 sztabek złota a to jest limit. Nie szkodzi, ma obligacje w zapasie, kupi co się da z pancerza i zacznie zbierać na resztę.. Pracowita jest.
Może Ryokosha coś doradzi? U babci Kilof nakupowała jakiejś stali z Krypty i modułów a mimo też akcji ma tyle że blisko jej też do limitu.. Uciułała ;)
A ja dzisiaj rano zamówiłem nową grafę i procek czyli RTX 2070 Super i Ryzena 3600
Do tego procka też się przymierzam. Brawo Ty :)
Tylko teraz mam dylemat: jeśli przyjdzie jeszcze w tym tygodniu to próbować samemu wymieniać czy czekać aż w poniedziałek wróci z urlopu koleś, który ma sklep komputerowy w moim mieście
To ja sobie kupię jakąś najnowszą konsolę i nie będę potrzebował składaków do których bez przerwy trzeba dokładać i jeszcze się martwić czy będą chodzić i jak będą chodzić..
Mój komp ma już dwa lata.I był kupowany z zamiarem rozbudowy. Grafikę dokupiłem(była integra), wymienię procesor i będzie służył jeszcze z 5 lat. Czyli pewnie tyle, ile będzie trwała nowa generacja konsol :) Potem się pomyśli nad nowym. Wszystko zależy jak się rozbudowuje i jakie ma się wymagania względem grafiki. Ja mam niewielkie :)
To taka dola konsolowców? 30fps i więcej nic? No no, całe życie człowiek się uczy..
Ja zrobiłem błąd i przyoszczędziłem. O ile procesor dobry czyli ryzen 1600 to karta to gtx 1060 6gb. Trzeba było zainwestować i kupić co najmniej gtx 1070. Poprzednim razem też kupiłem gtx 760 zamiast coś lepszego. Tym razem postanowiłem kupić rtx 2070 super ale ryzen 1600 zbyt by ją spowalnial więc wymieniam też i procesor.
Też przyszczedziłm, ale nie miałem wyjścia. Procesor to Ryzen 5 2400G( z niezłą integrą vega 11). Ale kartę dokupiłem GTX 1660 Ti 6Gb. Procesor 3600 to już chyba max co mogę do tej karty dołożyć. Ale wystarczy mi mocy :)
Zasilacz to 600W, pamięci jest 16 Gb 3000 Mhz. Będzie komputer jak ta lala na lata, niewielkim kosztem :)
dodali death stranding. Ktoś grał?
Przymierzałem sie ale czekam na Horizon. W obu wypadkach nie jestem pewien swojego sprzętu.
Co za mitręga z tym pancerzem T-65 ;(
Poszło 5000 sztabek a jeszcze nie ma ręki i nogi..Do tego jest cała fura dodatków, pewnie za drugie tyle. ;( Już zapchana skrytka i będę musiał przerobić na złom hełm i korpus ultracytowy. Ech..
Jak do tego będą potrzebne jakieś cudeńka w rodzaju fluktuantów, to Fly padnie.
Zapewne bedą fitututy potrzebne ;)
Te podziemia Watogi to eksploracyjny potworek. Wlazłe, myślę "szybko quest zaliczę" i dooopa. Poplątałem się tam. Musiałem kompa wyłączyć a teraz muszę zaczynać od nowa :)
Nie musisz ja z chęcią przygarnę eeeee to znaczy przechowam w skrzyni to tylko 10 wagi:)
Te podziemia Watogi to eksploracyjny potworek.
Zgadza się Johnie. Była tam Fly i Steamka - obie błądziły. Jedna z nich z była w pancerzu wspomaganym i zabrakło jej rdzeni. Znalazła jakiś a i tak było mało, tyle tam łażenia ;)
Podobno, według Ryokoshy, do T-65 nie trzeba fluktuantów.
Nie musisz ja z chęcią przygarnę eeeee to znaczy przechowam w skrzyni to tylko 10 wagi:)
Eeeeeee nie da się usunąć napisanego postu (
Adamie, wciąż nie mam cię na liście znajomych. Jak bardzo chcesz hełm i korpus ultracytowy (nie ma rąk i nóg) to przyślij Diablo czyli Dragonowa, weźmie to i ci przekaże. Diablo często u mnie gości. Niech tylko tutaj potwierdzi że będzie po hełm i korpus.
Prawie codziennie próbuje dodać Ciebie i Ryokoshe i John`a_Doe i tylko z DiabloManiakiem mi się udało
Też Ciebie próbowałem Adam. Ale musimy być jednocześnie w grze i wtedy wysłać zaproszenia bo inaczej nie pójdzie. Nie mam pojęcia czemu Bethesda tak to rozwiązała :)
Do Johna mi się udało przynajmniej wysłać zaproszenie dzisiaj
Z racji że Diablo nic nie marudził dawno i pewno myślą że się tylko leni... ;)
Heavy przeskoczył levelem shotgunka ( i ma już 90 lvl) oraz dziś się dorobił nowej chatki w pewnym ustronnym miejscu
Chatka zużywa tyle prundu że pewno w kosmosie ją widać ;) ( przy okazji pierwsza chatka z osobnym kibelkiem i druga z krzywym dachem ;) )
Na blankach 8 x rocket launcher i 2 heavy laserki
Dorwał się już także do złota i zbiera na nową Power-armorkę ( po stronie bandytów bo to zły jeździec apokalipsy jest - lata tylko w piance marines i PA, ba nawet kawałka innej zbroi nie ma - po co skoro jedynie kiedy z PA wychodzi to w bazie jak crafci) ale ciągle przeładowany jestem
Tak samo zresztą Shotgunek (lvl 88) też już ma złoto - ale on za to zbiera na gauss shotguna ( i opowiedział się po stronie Opoki) - powoli zbiera złoto leveluje i musi poszukać dobrego kompletu pancerza (oraz broni)
Melasek ( lvll 33) dorwał się do pierwszych mutacji i jako postać typowo for fun czasem się nią pobawię (ale stracił szpony jak Wolverine) i obecnie lata z power fistem czyli bawimy się w HULK CRUSH
Jako 4 postać pojawiła się łuczniczko-kuszniczka ( na co blokować sobie wybór skoro te same perki a dwa razy wincyj ammo. Ale to tylko skromny 25 lvl i dopiero ubrała szatę tajemnic ( bo pierwsza postać kobieca w tym męskim gronie). jak będzie miała za dużo kart zawsze można przerobić na karabin bo dokładnie ten sam rozstaw atrybutów)
Czy tylko ja mam wrażenie że łuk czasem napotyka niewidzialne przeszkody? ;P
I potrafi po parę(naście razy spudłować w vatsie z 95%) na maksymalnym naciągu
Przy okazji Johny znalazłem w fabule idealną broń dla Ciebie jako drugą ;)
Nie wiem jak Shotgunkiem mogłem ją przegapić - ale na ciężkim się udało zdobyć :
Dodajmy że obrażenia są obniżone ( o bodajże 15% z racji że heavy ma perk uziemienie )
Dopalacz dostaje się w zadaniach dla Krateru, ale on chyba jest pod perki karabinowe.
Gauss shotgun słaby jest bo jak przy każdym gaussie musisz spust przytrzymać do 99 żeby miał pełnego kopa.
Pamiętam o tej broni Diabełku. Jedna z moich postaci ja ma. Choć nie przepadam za laserami bajerami,to biorę ja pd uwagę jako drugą broń. Tak
Chatke masz zacną, i jest w miejscu w którym też planuję się osiedlić kiedyś . Co do łuku się niw wypowiem bo nie używam :)
Ryokosha wiem jak działa Gaus (mechanika rodem z łuku ;) ) nawet w NW parę razy z nim biegałem
No ja robiłem zadania obu stron do czasu wybrania ( na obu postaciach), może na Opoce źle poprowadziłem dialog i dlatego nie dostałem, może nie należało odsyłać Penny to wtedy by był :P
bo dla przykładu z bandytami w krypcie:
spoiler start
za pierwszym razem Johnny w połowie hakowania strzelił focha ( powiedział ze nic nie robi i chce działkę - było tak po wybraniu opcji czy zawsze wam dokucza/jest podły) ale po wejściu Gail -w komorę zwiesił sie quest. No trudno reset..
To drugi raz to samo - ale tym razem wybrałem opcję - skłam że w niego wierzysz i później test z 4 charyzmy (znów wierzenie w jego zdolności) przez co biedny Johnny zostaje zabity przez wieżyczki ;)
Wiec testy atrybutów nie zawsze są dobre ;)
Za pierwszym razem by przeżył ;)
Wiec może tą salkę ( z dopalaczem) odblokowuje np Penny której pozwoliłem z bunkra uciec ;P
spoiler stop
A to że karabin do czegoś się przyda ;P mało waży jeść nie woła :P
John w trakcie szturmu na kryptę - spoiler z poprzedniego posta powinien Cię naprowadzić ;P
W czasie ratowania Ra-ra zdobywamy malowanie PA :P
W czasie ratowania Ra-ra zdobywamy malowanie PA :P Ahh, taak , zdobywamy i zdobyłem. Zapomniałek, że dopalacz jest później ;) Spoiler nie naprowadził bo za dużo whisky wypiłem ;) Nieważne, jutro naprowadzi ... ;)
spoiler start
Też chce by, Johny przeżył :)
spoiler stop
Charakter to ma moja ciemna....wilgotna grota, czy tam jaskinia ;)
xD
W atomowym sklepie jest fajna kopuła szklarnia. Szkoda, że w zestawie z innym pierdołami. Sama byłaby tańsza. Koszt to 1200 atomów. Jak ktoś chce to niech zerknie. Fajnie to wygląda w campie :)
Do hodowania roślinek na naszym Campie w sam raz. Oczami wyobraźni już widzę wzór tych imponujących, przydomowych upraw wraz z porykującym braminem, pod taką kopułą. Lecz nie dam na to atomów ;)
Ja mam 840. Miałbym ,ale ze dwa dni temu kupiłem kolektrona zbieracza bandytów. Przynosi mi amunicję i broń. Zastanawiam się, czy wygrzebie jakiś legendarny przedmiot ;)
Ta chatę z bali sobie odpuszcza. Z całego pakietu "Chata z bali" tylko samej chatki nie mam, a za drogo by tyle atomów wydawać tylko na nią.
Pakiet 500 atomów to koszt 19.90. Może pierwszy raz się skuszę. Starczy mi jeszcze atomów by "poderżnąć sobie gardło" , czyli zakupić te ozdobne szwy na szyję. A czaję się na taką stylówkę od dawna ;)
A przerzut jest w stanie ktoś zorganizować? :)
Z jednej postaci na dwie :P
z shotgunka - receptę i trochę fluktów na heavy
i również z shotgunka bron oraz strzały i belty na luczniczke ;)
Diabełku, bedę ok 22 giej . Wtedy przerzucimy :)
To się widzimy :)
Ok Johny dzięki za przerzut :)
jak potrzebujesz jakiegoś to wołaj czy coś
trochę się przeciągnęło bo w ramach sklerozy nie przerzuciłem fluktów :P
Więc srki że czekałeś aż 5 razy się będę tepał zamiast 3 ;P
Starość nie radość :P
Ale twoja jaskinia ma klimat, jak połączenie legowiska kretoszczura i odpadków przyciągniętych z ukrytej bazy wojskowej ;)
Proszę bardzo ;)
ALe twoja jaskinia ma klimat, jak połączenie legowiska kretoszczura i odpadków przyciągniętych z ukrytej bazy wojskowej ;) Znakomita recenzja mojej groty ;)
My to fliututantów jeszcze długo nie będziemy mieć. Może Ryokosha :) Jest jeden gracz o nicku modoc. Dodaj go sobie do znajomych. To mój znajomy z grupy. Prowadzi on w grze(tak ma na campie napisane) "polish buisnes flux" , czy jakoś tak. Sprzedaje fiutusy po dobrych cenach ;)
John ale ja nawet ja już je produkuje ;)
Powoli bo powoli
brakuje mi jeszcze 4 :P
Za to kocham heavy - "szczebla" niby pierwsza ale jakoś lepiej mi się gra heavy i nawet w zestawie zwiedzanie świata ( 3 x hakier (khe khe) i 3 z lockpick - pancerny i zadaje obrazenia ;)
Wiec mainem zostaje powoli heavy ( przegonił szczelbe o 10 lvli :P )
Bo czasu na granie 2 postaciami rownolegle i kolejnymi 2 do zabawy ( luczniko-kuszniczka i melasek) to ciut trudno :D
A heavy musi złotko zbierać itp, bo ma wyraźne cele, szczelba jakoś mniej celów ma ;)
Mam zamontowany procek i grafe. Kurczę wszedłem na chwilę do f76 i temperatury porcja były ok 80 stopni. Chyba stockowe chłodzenie jest za słabe. Na razie zwiekszylem prędkość wentylatora w biosie i ściągam death stranding
Przecierasz mi szlaki
edit.
Popierdzieliłem procesory. Faktycznie do 3600 lepiej dokupić lepsze chłodzenie. Nie potrzeba jakiegoś hiper mocnego. Ale coś warto :)
No właśnie teraz poczytałem że ten do 3600 jest taki sobie. Ten do 3600x jest o wiele lepszy. Doświadczenie z 1600 mnie zgubilo bo tamten stockowy cooler był dobry.
Mnie też by zgubiło doświadczenie. Obecnie do 2400G też jest dobry cooler. Dobra, to szykuje się nam na dodatkowy wydatek :)
Podnioslem prędkość coolera w biosie że standard na performance (hałas nie wzrósł) i mam temperatury Max sześćdziesiąt parę. A i riva tune chyba zawyza wyswietlane temperatury tego procka bo ściągnąłem program do monitorowania i podkrecania ryzena i on pokazuje temperatury o kilka stopni niższe.
Mam 28. Ale właśnie dzięki twojemu przypomnieniu uświadomiłem sobie,że od kilku leveli zapomniałem odbierać nagrody, Tak strasznie mi są niepotrzebne ;)
No panowie odpaliłem Death Stranding... I k...a jestem pod wrażeniem. Graficznie na moim rtx 2070 super wygląda świetnie. Przeszedłem prolog i część epizodu pierwszego więc fabuły nie ocenie ale grafika super, muzyka też. Fizyka poruszania zaje...sta szczególnie jak zbiegasz że zbocza. A gra dzięki filmikom daje wrażenie jakbyś był w interaktywnym filmie.
Na tej karcie i z nowym procesorem to poszalejesz. Cyberpunka kupujesz? Tam dopiero sprawdzisz moc tegi RTX :)
Co do Death Stranding Poczytałem sporo, pooglądałem. Gra totalnie nie dla mnie :)
Obawiam się że Cyberpunk będzie dopiero w przyszłym roku. Ale w tym roku jeszcze Valhalla i nowy dodatek do WoWa Shadowlands który też podobno ma mieć zmienioną grafikę.
Czemu nie dla Ciebie?
Swoją drogą jest świetnie zooptymalizowana o czym przy F76 czy AC Odyssey można tylko pomarzyć.
Czemu nie dla mnie? Bo to nie rpg. Nie gram już w nic co rpgiem nie jest lub nie ma elemntów rpg. Pozatym sama formuła gry mi nie pasuje. No i granie aktorem psułoby mi imersję że światem nawet gdyby to było rpg. Żeby nie było, nie krytykuje Death Standing. Może to świetna gra, ale mnie nie leży :) Co do Cyberpunka, to myślę, że wyjdzie w tym roku. Ale ja traktuje ten tytuł jako ciekawostkę. Po dwóch ostatnich Wiedźminach niczego dobrego się nie spodziewam :) Na AC Valhalla czekam. Ale czekalem też na Odyssey. Jeśli w Vahalli będzie taki sam level scaling jak w Odyssey to w tym roku chyba nie kupię już żadnej gry(ewentualnie Andromedę na Steam jak będzie jakieś prono) :)
Na Andromede było promo i już kupiłem ale jeszcze nie grałem.
Co do Death Stranding to też byłem sceptyczny ale że dostałem ją do karty za grosz to wczoraj zainstalowałem i odpaliłem. I przez półtorej godziny nie mogłem się oderwać. Wczulem się w grę bo jest świetnie zrealizowana. Może gdyby to był inny aktor to nie wczulbym się ale odtworca Daryla z The Walking Dead to świetny wybór.
Ja czekam na to: https://www.gry-online.pl/gry/horizon-zero-dawn/zf4317
Kupiłem.
Death Stranding podziwiam ale jak to John Doe napisał "mnie nie leży".
Przeszedłem swoją drogę dźwigania ciężarów życiowych i nie chce mi się tego powtarzać w grze, nawet w wizji atrakcyjniejszej ;)
Cyberpunk być może kiedyś tam, jak się ogarnę sprzętowo, w co wątpię..
Odnośnie Horizon, to n.p. nie wiele było można z maszynami zrobić w takim "Generation Zero", który mnie rozczarował. Liczę że Horizon zmieni wrażenie co do inteligentnego, chodzącego złomu i zagrożeń z tego płynących ;)
A ja wreszcie heavy przekroczyłem 100 lvl ;)
Do kompletu projekt pancerza górniczego wspomaganego w wersji 2.0 skończony (2.1 będzie jak znajdę coś ciekawego na ręce bo mam tylko możliwość wrzucenia krwawienia) ;)
Flyby by się poślinił na jego widok, gdyż zawiera
*Podświetlenie wrogów na czerwono ( przydatne w celowaniu i kilku lokalizacjach naprawdę ułatwia życie)
* dodatkowo 100 udźwigu i 2 siły co razem z bazowym jego 100 daje 210 udźwigu :D
Moje 12 siły z mutacją + 40 za papu ( ciągle je mam są dwa rodzaje) i pancerz daje w sumie 480 udzwigu :D
490/500 jak dodatkowo żarcie z siłą, plus w zapasie jakiś wygrzew na kolejne 10 czy 15 oraz jakieś % za kolejne 5 ;)
Dziękuje za te 2 kawałki antracytowego - chyba uzbieram go tylko dla zasady ( recepty i tak mam :D)
btw. recepta na hełm do t-65 kupiona :P
To wracamy do tematu wątku. ;)
Odnośnie ulepszeń wydobywczego pancerza górniczego to część z nich Fly ma.
"Papu" używa jak trzeba, mutacja ją nie interesuje ;)
Dziękuje za stal a co do tych kawałków ultracytowego, to gdybyś z nimi nie miał co robić, to przypomnę o chęciach Adama12 (post 92.2 bodajże) ;)
Co do T-65 to Fly została do wykupienia noga, ręka - oraz dodatkowo "mózg na ścianie", czyli konieczne usprawnienia T-65 ;) To pewnie będzie kosztować ze 3000 sztabek. Tak nawiasem, "ręka noga, mózg na ścianie" to stare polskie powiedzenie ;)
Fly za udzwig i podświetlenie płaciłem jakoś po 5xxx capsli sztuka ;)
Drogie zabawki ;D
bonus do siły był tani chyba z 300 :P
zależy jak chcesz usprawnić sam plecak odrzutowy to 2.000 golda ;P
Udźwig chyba 750 ( 2 x 50 w nogach) bo t-65 nie ma żadnego setowego bonusu :P
zależy jak chcesz usprawnić sam plecak odrzutowy to 2.000 golda ;P
To ostatnie czego Fly pragnie ;) Wprawdzie skikanie pod niebiosa to na pewno uciecha ale może poczekać.
Jestem ale ostatnio mało czasu na granie - robię remont domu a i praca i 3 dzieci na głowie ,
I ostatnio używam pancerza tylko do przenoszenia się do camp-u bo biegam w opcji sneak więc po namyśle nie koniecznie ale dziękuje za pamięć
Adam - pod zwykłą zbroją czy pod chiński kostium? ;)
plus jak masz pancerz górniczy (skoro do wracania do osady) jak chcesz mogę ci rozpisać matsy na przeróbkę go pod 210 udzwigu ;)
jak ludzie podpierdzielaja miejscówki przez kilka dni ( z 5 ! ) ani jednej sytuacji ze ktoś ma w moim miejscu rozłożony camp, dziś od rana chyba z 20 raz :(
Chyba muszę Johnego wynająć żeby tam stał z parawanem i leżakiem i jak się ktoś będzie pojawiał to będzie płoszył ;)
Ryokosha - jak chcesz 1xx wkładów plazmowych to przyjdź na serwer gdzie jestem, na twoim nie mogę obozu rozstawić ;P
Spoko Diabełku. Miałem taki epizod życiu, że pilnowałem tego i tamtego, to i campa Ci popilnuje :)
Nie, dzięki Diabełku ale nie chce takiej strzelby. Nie gram buildem ćpuńskim. Nie gram też buildem zakrwawionym gdybyś chciał mi proponować strzelbę zakrwawioną ;)
Co do Fly - to ona ma wciąż pełną "zbrojownię" i akcje u Babci na granicy limitu. Aby utrzymać to w równowadze wykupuje u Babci stal z Krypty i moduły. Czasem kupuje u Babci jakąś broń czy pancerze aby je zaraz oddać. To marnotrawstwo bo powinna mieć sklep, gdzie mogłaby chociaż sprzedawać wybrane od Babci "skarby", prawie za bezcen ;)
Ale jej się nie chce..
Jak chodzi o obligacje na sztabki złota to zbiera je na zapas i wykupuje "na pniu" sztabki złota w Kraterze lub Opoce, jak tylko się pokażą. Gorzej z kupowaniem złota u Śmieszka. I znowu daje się we znaki brak sklepu ;(
Jakiego sklepu brak Fly?
John -Flyby jest za leniwy żeby postawić sklep(y) w kampie ;)
Po za tym nie pasują mu do feng-shui jego kryjówki ;)
Fly, Ty nie masz sklepu w campie???? To ja się nie dziwię, że Ty ciągle kapsli nie masz ;) Na samej amunicji .45 która leży wszędzie zarobiłem dziś lekko ponad 3k.Produkuje ją czasem specjalnie na sprzedaż. Podobnie jak amunicję .308 która schodzi szybciutko. W sumie to sprzedaję tylko amunicję i mapy skarbów i mam 22 k. Nie mam co z tymi kapslami robić ;)
John kupuj sobie itemy ;)
Albo plany sobie albo mi ;)
Np najtańszy plan na rasie jaki widziałem to 20k+ ;P
A plany są ważne
Po co mi itemy? Kupiłem strzelbę ppanc. Jest to co prawda bojowa, ale chwilowo powtarzalnej nie nie było. Kosztowała 2,5 k.
Z planów to kupuje czasem trofea. Ale po 100-200 kapsli są. Nic więcej mi nie potrzeba bo wszytko inne znalazłem. Myślałem, że kupie plany na udźwig do PW wydobywczego i T51b, ale w sumie też mi niepotrzebne ;) Jedna z moich postaci zrobiła Kryptę 79 i zacząłem zbierać złoto. Ale nic za nie nie kupiłem bo mi nic nie potrzebne ;) Teraz strzelbiarz robi zadania z Wastelanders, ale totalnie na luzie i bez spinania. Za złoto pewnie też nic nie kupi :)
Farciarz zz tą strzelbą :P co szukałem same gówniane były i dalej mam ją z 40 lvl ;P ( z jedna cecha dla mnie , drugą średnią, bazowa bezużyteczna ;) )
Ale wiesz że bez planów rzeczy z dodatku ( np rąsi nigdy nie poleci choćby z kilofa 3 gwiazdkowa? Z dropem też chyba podobnie )
a Gauss shotgun? :>
Plus recepty i itemy za złoto nie są wymienialne ;P
Szykowałem się na strzelbę gaussa ,ale pisaliście tu, że strzela się z tego jak z łuku. To podziękuję :)
John strzelałeś z broni gausa dowolnej? ;P
masz tam wskaźnik naładowania - ląduję się szybko - ale jak nie przytrzymasz to masz gówniane obrażenia ;)
Buga w vatrsie naprawili ze każdy strzał sie liczył jako max naładowanie
A jakaś marchewkę trzeba mieć inaczej traci się motywację ;)
plus zawsze zostaje Ci jaką śmieszna postać w stylu explosive
Strzelałem ze karabinu Gaussa i lubię tą broń. Swego czasu na pierwszej postaci Flyby mi taki nawet tworzył :)