Dragon Age 4 - EA w 5 sekund przypomina, że gra powstaje
Wróżbici.pl. To bardziej wróżenie z fusów i kryształowej kuli, a nie nieoficjalnie potwierdzone. W momencie pokazywania tych screenów mówili jaka ta nowa technologia jest super u EA i starają się rozwijać dla graczy. A nie że to dragon age 4.
Mnie tam bardziej obchodzi Mass Effect którego pewnie zapowiedzą po Dragon Age 4... Ech.
Nie czekam na Dragon Age 4 z nadzieją. Bo po pierwsze, nie zapomnę o Dragon Age 3 i Mass Effect Andromeda. To nie sama ekipa BioWare co kiedyś, bo kluczowe ludzie już dawno odeszli do inne firmy. Co ważniejsze, po drugie, ta gra jest pod kontrolą EA Games, oraz szef EA i jego obrzydliwy uśmiech, który lubi "wtrącać w nieswoje sprawy" do tworzenie gier.
Już bardziej wierzę w sukcesie Cyberpunk 2077 lub Baldur's Gate 3 niż to.
Dragon Age III jeśli pominąć niektóre zapychające zadania poboczne i multum aktywności rodem z MMO które trzeba robić żeby popchnąć kampanię do przodu jest bardzo przyjemnym RPG z ciekawym wątkiem głównym
Potem jako Kunari rozmawiasz z Bykiem "Wy ludzie nie wiecie nic o Kunari!". Eeeee... Ale ja jestem kunari, zobacz mam rogi.
Albo grasz elfem dallish który ma zastąpić Keepera (tego co jest skarbnicą wiedzy wolnych elfów i ich kultury oraz historii) i jak napotykasz elfa po drodze to Twoje opcje dialogowe to "co to są Dallish elfy?"...
To jest takie "RPG" że szkoda gadać...
Ale czego nie rozumiesz z tymi elfami? Nie wiesz kim są? No to teraz jesteś głową Inkwizycji
Nie zapominajmy, że DA 4 w formie bliższej początkowi zdążył już raz zostać skasowany, by zacząć od nowa tworzyć większą, bardziej otwartą grę AAA. Tu nie ma żadnych przebłysków na poprawę.
BioWare dawajcie mnie już to DA i ME bo nie wytrzymam. I będą znów kolejne godziny spędzone w fantastycznych grach.
Meh, mimo, żę wolę bardziej fantasy od space opera, to Dragon Age mi nie podszedł, w przeciwieństwie do Mass Effect. Więc wolę, żeby nowego ME zapowiedzieli.
O ile zrobią coś bardziej na modłę DA:1 niż to gówno Inkwizycji to chętnie zagram.
Ale BW udowodniło już po ME3 że nie umie już robić gier. DA:2 i Inkwizycja to były przedsmaki, Anthem pokazał do końca.
Nie mam wielkiej nadziei, aczkolwiek pozytywnie bym się zaskoczył jakby BW zdołało z powrotem oczarować mnie dobry RPG jak za czasów ME1 i 2, KOTOrów, Jade Empire czy DA:1.
Jedna wielka nuda a jeszcze większa niewiadoma ale pierwsze opinie dopiero po fakcie
''Widać na nich elementy, które mogą kojarzyć się z tą serią, w tym czerwona narośl na budynkach przypominająca znane z Inkwizycji czerwone lyrium''
Czerwone lyrium było już w DA2 ;)
Aktualnie robię sobie powrót do dwóch pierwszych części i błagam, żeby ta czwórka była tak dobra jak Początek. Chciałbym też, żeby gra powróciła do mrocznych i brutalnych klimatów z pierwszej i drugiej części.
Niestety raczej się tego nie doczekam.
W sumie, biorąc pod uwagę
spoiler start
odkrycie prawdziwej natury Solasa i to, że Fen'Harel zamierza rozpirzyć świat,
spoiler stop
można by faktycznie oczekiwać trochę mroczniejszych klimatów. Te krótkie scenki z materiału wideo mogą takie podejście sugerować, ale trudno orzec jak będzie wyglądać finalna produkcja.
Liczyłem, że pokarzą coś więcej. Na Dragon Age 4 czekam jak cholera, ale te 3 kadry nie pokazują w zasadzie nic. Chociaż dobrze, ze pokazali cokolwiek z gry i potwierdzili, ze produkcja nadal powstaje. Trzeba czekać dalej...
Szczerze mówiąc to m nadzieję że zrobią grę w stylu 2 części
Chodzi mi o fabułę. Większość gier BioWare jest robiona na to samo kopyto. ME1, DA1, JE, NWN2 wszystkie te gry mają fabułę w stylu:
Zbierz drużynę żeby pokonać Wielkiego Złego.
A w DA 2 mieliśmy postać która chciała przeżyć wojnę odzyskać majątek i w sumie przez przypadek stała się bohaterem. Szkoda że reszta gry była skopana, mechanicznie i graficznie.