Gra o tron doczeka się nowej gry
Naprawdę tak trudno stworzyć, dobrą grę z tego świata? RPG, RTS, gra akcji(była, ale przeciętna) To samo z Władcą pierscieni ostatnie lata...
Ech, no nie mogę po prostu.
Takie genialne universum, idealne do zrobienia jakiegoś epickiego mrocznego RPG, a w kółko robią jakieś indycze pseudo strategie.
No nie zniese... ;)
Pewnie bardziej im się opłaca robić takie gównogierki. I tak się sprzeda skoro to Gra o Tron.
Pewnie masz rację, mało roboty (w sumie planszówka już jest więc nawet zasad wymyślać nie trzeba) a kasa płynie strumieniem.
A mnie się ciągle marzy taki erpeg oparty na fabule, złożonych dialogach, dworskich intrygach, to wszytko okraszone odrobiną akcji. Przecież ten świat jest do tego idealny. Tym bardziej że z oczywistych względów można położyć lachę na "kanoniczność", w końcu już wiadomo że serial i książki to będą dwie zupełnie różne linie czasowe więc nic nie stoi na przeszkodzie żeby dorzucić trzecią i czwartą i 50 następnych różniących się tym kto z kim nawiązał sojusz, kto kogo pozbawił życia itd.
Ale nie, planszówka... na kompie... brzmi jak dobry plan :).
Po 1 nie GOT tylko ASOIAF, GOT to marna i uposledzona wersja ASOIAF.
Po 2 adaptacja przecietnej planszowki? naprawde tak trudno sie wyslic? chodzby nawet skopiowac moda do CkII i go ulepszyc.
Nowej? A była już jakaś?
No i bardzo dobrze. Jako wręcz fanatyk planszówki trzymam kciuki. Jeśli wyjdzie tak dobra konwersja, jak Talizmana, to będzie cud miód.
Zagrałbym w takiego rpga, powolnego, bardzo klimatycznego. W takie totalne przeciwieństwo asasynów, w coś pomiędzy Wiedźminem 3 a nowym God of War.
Jest jeden niezły RPG, Game of Thrones, od Cyanide. Cudów nie ma, ale klimat jest bardzo dobry.
No są duże szanse, że przebije grę przeglądarkową, ale na więcej nie ma co liczyć. Wirtualne gry planszowe są trochę bez sensu.