Dlaczego gracze znienawidzili Torchlight 3 – i czy słusznie?
Wszystkie te zmiany byłyby do zaakceptowania, gdyby to była dobra gra.
To trzecia cześć, a zamiast się rozwijać, to się cofają.
Na rynku są znacznie lepsze gry w tym gatunku, a w planach jest jeszcze kilka dobrze zapowiadających.
Ze szczerym smutkiem przyjąłem informację o plajcie Runic Games, szczególnie ze względu na ich (tj. oryginalną) wersję Mythosa. Grałem w betę i to było właśnie to coś czego nie miał ani Torchlight 1 ani 2. To co się zrobiło z Mythosem po przejęciu firmy przez Hanbitsoft/Frogster utwierdziło mnie w przekonaniu, że to już koniec. Do Torchlight 3 nawet nie podchodzę. Szkoda, że tyle pracy i fajnych pomysłów tych zdolnych gości z Runic poszło na śmietnik. Po prostu żal.
Też grałem i mam bardzo dobre wspomnienia, szkoda że tak so się skończyło. Chociaż z drugiej strony, konkurencja w postaci Diablo 3 i Path of Exile i tak by tą grę zabiły.
Za zamknięcie Runic możemy podziękować wydawcy T3, który twierdził wówczas "że ruch ten podyktowany jest obecną strategią firmy Perfect World Entertainment, która skupia się na sieciowych produkcjach".
W sumie, skutki tej decyzji widać już teraz.
Jak wychodził Torchlight 2 to wszyscy mówili, że nie ma sensu bo jest konkurencja w postaci D3 i PoE, a jednak gra w Torchlight ze znajomymi na coopie bawiłem się lepiej niż w D3 i w PoE.
To była super gra, pełna smaczków i fajnych rzeczy do zobaczenia, w której się świetnie spędzało czas, po prostu nie był to tytuł na 500h jak D3 czy PoE. Mimo wszystko uważam, że niby konkurencja była ale T2 znalazł swoją grupę fanów i miał się dobrze. Coś jak z Grim Dawn.
Więc imo jak by Torchlight 3 nie był by totalnym uwstecznieniem to też by miał się spoko. A tak to dostajemy okrojoną grę, która rzeczywiście wygląda jak mobilny tytuł.
Torchlight III zrobiło to samo z serią Torchlight, co Sacred 3 zrobiło z serią Sacred.
Nie liczę zawartości w postaci fabuły, T3 to jeszcze EA.
Prawda. Są dużo fajnych gier na tyle, że mogę spokojnie spisać Torchlight 3 na straty i nie będę płakał z tego powodu.
Wolę nowa gra na wzór "Dark Souls", a nie kolejny, słaby klon Diablo, który polega na zbieranie mnóstwo śmieci i wybijanie 1000 potworków bez wyszukane taktyki i to na mało urozmaicenie mapki.
Torchlight 3 to nic więcej jak tylko "słaby klon Diablo", który nadaje się jedynie do gry na smarfonie, tak jak pisał autor artykułu. Path of Exile jest o wiele lepszy i jest ciągle rozwijany. Inne gry typu "Diablo" też są dużo ciekawsze i bardziej rozbudowane.
Może autor powiedzieć po co stosować taki język?
Po co wciskać takie emocje do tekstu?
Jeśli gra ma problemy to jest krytykowana, nawet mocno. Naprawdę czytałem trochę recenzji i ciężko z ręką na sercu stwierdzić, że jakakolwiek znacząca część osób kieruje się 'nienawiścią'. Przecież to są ludzie którzy kochają/kochali poprzednie części.
Nawet bez tej całej zamiany na 5 przed 12 z Frontlines na III i zmiany formuł gatunkowej, gra ma sporo fundamentalnych problemów projektowych i jest zwyczajnie sporym rozczarowaniem i nie ma niczego dziwnego w tym, że spotyka się z ciężką krytyką.
Radzę trochę rozwagi w tym, co się pisze.
https://www.youtube.com/watch?v=uXI8v6Dw19k
To jak było w końcu - Runic Games zbankrutowało, czy Perfect World Entertainment, właściciel RG i wydawca opisywanej w tym artykule gry - zamknęło studio (https://www.gry-online.pl/newsroom/studio-runic-games-odpowiedzialne-za-serie-torchlight-zostalo-zamkniete/z519fbc)
Już raz umoczyłem pieniądze w Early Accessie na Akaneiro: Demon Hunters. Twórcy olali grę i ją porzucili. Nigdy więcej.
Choć serię Torchlight bardzo lubiłem, tak wiec ja gra będzie gotowa i trafi się na nią promocja to czemu nie.
Wielka szkoda, po tej opinii się zawiodłem. Nic pozostanie poczekać na turbo promo, albo torrenty.
H'n's-y nie mają szczęścia do 3 części:
- Dungeon Siege
- Sacred
- Diablo (na upartego...)
A teraz jeszvze Torchlight :(
No akurat D3 uważam za dużo lepsze niż D2. Wygląda na to, że użytkownicy GoLa też tak uważają bo aż z ciekawości sprawdziłem oceny i D3 ma wyższe (choć praktycznie są bardzo podobne). Więc z tym brak szczęścia w postaci 3ciej części D3 trochę przesadziłeś :)
Ale co do pozostałych dwóch to się totalnie zgadzam.
AD. Diablo
Przyznam się, że nie grałem, gdyż elementy mmo i ciągłego połączenia z serwerami to nie moja bajka.
Uleglem zatem sile krytyki, w której mniejszość krzyczy najgłośniej, choć nie odzwierciedla pełnego przekroju społeczeństwa - choroba, już gdzieś to słyszałem...
Jeden powie tak, drugi powie inaczej :)
Dla mnie Diablo III to, w porównaniu do poprzednich części, zwykła popierdółka, dobra, żeby popykać parę godzin. Za 10 lat nikt już nie będzie o tej grze pamiętał.
No dokładnie tak, dla mnie idealnie. Wbijasz sobie na spokojnie postać ze znajomkami, przejdziesz wszystkie akty, pomłócisz trochę endgame i z bani, 50h, przerwa na dłuższy czas i wracasz do gry dwa sezony później grając nową postacią.
Jak przypomnę sobie dwójkę i Baal/Mef runy to mi się rzygać chce, a to było praktycznie wszystko do roboty tam.
A w trójce najważniejsze jest to, że po prostu, najzwyczajniej w świecie, młócka sama w sobie sprawia dużo frajdy, dobrze wygląda i ma świetny feeling. Więc można grać dla samego grania, a nie grać dla itemów/paragonu/laddera.
Kto wie, moze się w koncu skuszę, szczególnie, że mój syn wzbogacił ostatnio domową kolekcje konsol o Switcha - może na handlecie, sesyjki do poduszki będą ok.
Diablo 3 jest spoko, mimo tych sporych zmian w stosunku do dwójki, ale wg mnie to gra tylko na raz. Dwójkę to się grało kilkanaście razy różnymi postaciami i różnymi schematami, w trójce jakoś nie miałem ochoty testowanie innej klasy.
zauważyłem że mało na świecie ludzi którzy wiedzą jak zrobić dobrego HackNSlasha. ;p
Tak jak napisał Sasori666 - na rynku jest wiele znacznie lepszych przedstawicieli gatunku. Torchlighta jedynkę przeszedłem, ale z perspektywy czasu muszę przyznać że odczucia były dla mnie średnie. Zbyt cukierkowy i zbyt dużo żywcem zerżnięte z Diablo. Na dwójkę się nie skusiłem i T3 też raczej mnie nie rusza.
Akurat dwójkę polecam bo imo jest dużo lepsza od pierwszej części. No ale ja też po prostu lubię taki styl graficzny. I cukierkowo to imo złe słowo, bo nie ma tam pastelowych kolorów które dają po gałach w postaci tęczy, Kolory raczej są stonowane. Po prostu grafa jest kreskówkowa.
A to błąd! W dwójkę po stokroć warto zagrać, szczególnie z dostępnymi modami!
Uwielbiam tę serię, ale już po pierwszych zapowiedziach Torchlight Frontiers i tego, czym miało być, mój entuzjazm spadł do zera a zainteresowanie wygasło. Ten stan umocniły tylko liczne klipy z twórcami pokazującymi rozgrywkę i mówiący o swojej koncepcji.
Pierwsza część wyszła w świetnym momencie, głód gatunkowy zrobił swoje, ale była to też po prostu bardzo dobra gra. Po prostu.
Dwójka porwała mnie tym, jak ambitny był to projekt i jak wiele serca włożono w jego przygotowanie. Miała mocnego konkurenta w postaci Diablo 3, ale moim zdaniem wyszła z tego starcia z tarczą. Wciąż uważam, że premierowe Diablo 3 było grą - z bardzo wielu względów - słabszą. Dwójka była również zwyczajnie bardzo dobrą grą.
Trójka natomiast nie ma absolutnie nic, co mogłoby stanowić jakąkolwiek konkurencję czy to do obecnych przedstawicieli gatunku (Path of Exile) czy do nadchodzących (choćby Last Epoch). Trudno mi się natomiast zgodzić z autorem, że w porównaniu do innych gra wygląda na płytką. W porównaniu do dwóch wymienionych i owszem (z drugiej strony umówmy się - akurat PoE i LE to gry przeznaczone dla trochę innej, bardziej wymagającej publiki), ale sądząc po tym co pokazał do tej pory Blizzard z Diablo 4, to trzeci Torchlight wcale na grę płytszą nie wygląda, wręcz przeciwnie, a jednak nadchodząca produkcja Blizzarda nie jest za swoją płytkość ganiona (co to za h'n's w którym itemizacja jest na poziomie mobilnych ciachanek a zewsząd wyłażą cooldowny, dynamika i głębia jak się patrzy...).
Tak czy inaczej - inne czasy, inne wymagania, powinniśmy dostać innego Torchlighta dopasowanego do tych czasów i wymagań, a zapowiada się kolejny raz to samo z kilkoma wątpliwymi usprawnieniami. Szkoda, bo miejsce na kolejnego przedstawiciela gatunku by się znalazło, jeśli tylko ten przedstawiciel czymś by się wyróżniał.
Czuję niedosyt informacji po przeczytaniu artykułu. Nie wiem na jakim poziomie trudności autor rozegrał swoją sesję w Torchlight 3, bo jak wiemy z wcześniejszych części zabawa zaczyna się dopiero na trudniejszych poziomach - zatem, nie wiem jak traktować zarzut o łatwość rozgrywki. Poza tym zarówno w Torchlight jak i Torchlight 2 mamy do dyspozycji 3 drzewka rozwoju, które (owszem) mogły wydawać się niewystarczające do układania zaawansowanych buildów - ale znowu nie wiem, co myśleć o zarzucie z dwoma drzewkami, skoro można było spodziewać się takiego układu. And last but not least, wcześniejsze części nie posiadały oprawy przypominającej komiks, i na załączonych screenach też tego nie widać. Seria Torchlight jest robiona w konwencji fantasy lub ewentualnie high fantasy, gdzie setting fabularny oraz oprawa są bardziej baśniowe - w odróżnieniu do serii Diablo, gdzie mamy po prostu dark fantasy. Na marginesie chciałbym tylko dodać, że nie zrozumiałem uwagi o głębi tytułu, powtórzyła się kilkukrotnie, lecz nie mam pojęcia jak ją rozumieć.
W sumie liczyłem na to, że kiedyś wypróbuję tę grę mimo, że nie lubię(w sumie nie znam) hack and slash. Szkoda.
twórcy prawdopodobnie już porzucili projekt. grałem w 1 i 2. obie wersje zapowiadały się dobrze ale sam świat gry był trochę nudny zwłaszcza tam gdzie mapy były małe. największą wadą było to że gra była bardziej nastawiona na solo niż na współpracę. zresztą system multiplayer był zrobiony na siłę. ciężko było znaleźć kogoś do gry bo wyszukiwarka była ustawiona na dany język. w trójce jest z tym jeszcze gorzej. praktycznie nie będziesz widział żadnego gracza na mapie z wyjątkiem miasta a i tu żadko ktoś się pojawi. lokacje bez klimatu, dziwny system umiejętności (żeby umiejętność A zadawała większe obrażenia musisz rozwinąć umiejętność B której wogółe nie będziesz używał).
twórcom za często zmienia się koncepcja. gra miała być wydana na innej platformie, darmowa, bardziej nastawiona na tryb wieloosobowy. ale po tym co zrobili z projektem torchlight mobile to wszystkiego można się spodziewać. przypominam że torchlight mobile zdobyło jakieś wyróżnienie zanim jeszcze była dostępna oficjalnie. potem projekt był przekazany chińczykom a oni już zrobili z niej grę jakich wiele na telefony - czyli wielka kupa