Z zakupem PS5 wstrzymam się rok lub dwa od premiery [OPINIA]
Fajna ankieta... zamiast dać wybór "Jaką konsolę nowej generacji kupisz" to podsycajcie dalej tę wojnę "fanboyów" :)
W 100% zgadzam się z tytułem i zrobię dokładnie to samo:"Z zakupem PS5 wstrzymam się rok lub dwa od premiery."
Większa biblioteka gier i będzie już mam nadzieję po chorobach wieku dziecięcego.
Ja gram przeważnie w gry multi a szczególnie w battle royal które są rozwijane długofalowo co za tym idzie? Dla mnie zakup ps5 na premierę jest jak najbardziej uzasadniony ponieważ br na zwykłej ps4 wyglądają gorzej, tekstury się długo doczytują, czasami niewiadomo czy ktoś gdzieś siedzi czy to tektura sobie "miga". Jednym słowem masz lepszy sprzęt, masz przewagę. Rok temu zastanawiałem się nad kupnem ps4 pro, ale postanowiłem poczekać bo były plotki że niedługo nowa generacja konsol. Jesli ps5 będzie miało wsteczną kompatybilność i większość gier bedzie na niej chodziła to jest sporo tytułów do ogrania. Z drugiej strony zależy czy pierwsze modele będą wadliwe to przemawia trochę za tym aby sie wstrzymać z zakupem :P
Ja albo kupię za kilka lat albo wcale, mimo że byłem związany z Playstation od PSXa.
Pod względem moich preferencji gatunkowych obecna generacja była dość kiepska jeśli chodzi o tytuły na wyłączność. Bloodborne było fajne, podobnie z Personą, Yakuzą, Uncharted 4, etc. ale większość gier, nawet taki God of War mi średnio podeszła.
Horizon 2 zapowiada się nieźle, podobnie Demon's Souls czy kilkoma innymi tytułami, ale to za mało.
Tak swoją drogą: Ratchet i Clank zapowiada się nieźle ale ten tytuł kompletnie skreśliłem z listy po tym jak dowiedziałem się, że za scenariusz odpowiada babka od Mass Effect Andromed.
Słuszna opinia, zgadzam się z Felietonem. PS5 będzie nadawał sie i tak tylko do Eksow, więc wywalenie 600f na premierę nie ma sensu. Nie wiadomo też jak będzie z wsteczną na początku, $ony nawet usunęło ta informację ze strony, więc się wstrzymam. Osobiście mam nadzieję, ze przełom 2021/2022 da nam tego, czego chcemy czyli sporo gier!
Co to jest DE? Niemiecka wersja konsoli?
Wszystko zależy od ceny - jeśli za 3 000 zł kupię konsolę, słuchawki, ładowarkę do padów i pilota, to ok, ale jesli tylko konsolę? ... Chyba, że to będzie ta wersja z dyskiem SSD 2TB.
Już 1TB w obecnych konsolach to mało, a podstawowa wersja PS5 ma mieć jeszcze mniejszy dysk ...
Szczerze, to mozna o takim zestawie zapomnieć. Chyba, ze dasz 4 tysie. Zawsze na premierę masz w zestawie konsola, pad, kable. Ostatecznie jesli to bundle to jakas gra albo kod i wsio. Nie spodziewam sie, ze teraz będzie inaczej.
Obecnie prawie wszystkie gry (PCMR również) projektuje się w taki sposób, aby mogły jakoś działać z powolnych dysków talerzowych - to wymusza wielokrotne dublowanie tych samych danych w różnych assetach, żeby program nie musiał co 3 sekundy przerywać rozgrywki loadingiem. Marnuje się w ten sposób około 10-30% miejsca na dysku. Projektowanie gier pod ssd pozwoli więc sporo zaoszczędzić, a dodatkowo dane mają być skompresowane - kolejna oszczędność. Chodzą ploty, że gry na PS5 będą zajmowały 50-120 GB i te szacunki wydają mi się bardzo realne.
Ja poczekam z zakupem bo często nowe konsole mają jakieś fabryczne defekty a nie, że niby nie ma w co grać. Przecież teraz są gry na start plus wczesną kompatybilność no i nowe gry pokroju assassina więc jak nie ma w co grać?
Gry z pokazu które mnie nie interesują, to Horizon II, GT 7, Demon's Souls oraz Resident (Raczej ogram na PC. Premiera początek przyszłego roku.), nie dostały, nawet wstępnej daty.
Horizona 2 i Demonsy i Racheta to ograsz, jasne. Jak będzie wychodziło PS6, a może w ogóle.
Ale trochę nie rozumiem podejścia. Nie kupie bo nie ma gier, co chwile wychodzą nowe gry więc jest w co grać. Poczekam bo nie ma gier, no to najlepiej czekać do końca ery każdej konsoli bo wtedy będzie największa biblioteka gier. Albo w ogóle czekać jeszcze dłużej żeby ograć na PC... Zaraz wyjdzie cyberpunk, którego również można będzie ograć na nowej generacji.
Kto kupuje konsolę od razu w dniu jej debiutu, ten szybko przekonuje się, że nie ma na niej w co grać. Z PlayStation 5 pewnie będzie podobnie.
A jak ktoś kupuję tylko dla exów, no to na start ma spider-mana i będzie mógł ograć TLoU2 i Ghost of Tsushima. I wiele innych gier.
Na start to ma TLOU2, GoT i być może S-M na PS4.
Po co płacić więcej jeśli można taniej?
Bo inwestycja na przyszłość?
Jak kupie PS4 teraz, a później PS5 kiedy stanieje z ceny premierowej to chyba inwestycja w przyszłość w postaci pieniężnej jest.
Z tego samego założenia można wyjść na PC, że złożysz kompa za 5 lat i ograsz to co chciałeś ograć. W przyszłym roku gry dalej będą się pojawiać. Gdzie jest ten argument microsoftowy, że najpotężniejsza konsola. Ograsz w lepszej jakości gry z takiego ps4. Tak samo na xboxie. Ograsz sobie gry z xboxa one i nowe, które będą wychodzić. Jak assassiny itp.
Tak jak pisałem poczekam, żeby zobaczyć czy są jakieś wadliwe sztuki, czy system chłodzenia działa. Wystarczy zobaczyć na kanale crowbcat jak to wyglądało. Ewentualnie poczekać na jakąś lepszą wersje konsoli ale nie dlatego, że nie ma w co grać ;)
Jak wspominałem wcześniej, poczekam minimum rok od premiery. Wyjdą różne rewizje konsoli, czy też uzbiera się interesująca biblioteka gier. Nie chcę być betatesterem, bo cena konsoli, to nie kilka stów, a na konsoli zamierzam grać, aż do kolejnej generacji. Jeszcze się okaże, że pierwszy rzut sprzętu na rynek, będzie w przyszłości awaryjny, dla ostatnich gier. :X
A ja w sumie nie wiem, bo na moje PS4 Pro ślini się chrześniak, siostra mówi, że ich PS3 szwankuje. Czekamy na cenę i tytuły startowe. Poprzednie PS4 kupiłem w końcu z Bloodbornem, ale gdyby Horizon 2 poszedł na start, to raczej nie będę się szczypał.
Wszystko ładnie pięknie ale co dalej ? Dla jednej gry nie ma sensu ten ruch pozdrawiam .
Zależy ile masz wolnego czasu. Jeśli ktoś nie spędza przed konsolą połowy dnia (lub nie ogranicza się do jednej platformy), to spokojnie 2-3 tytuły wystarczą mu do czasu pojawienia się kolejnych ciekawych premier. Istnieje również duża szansa na kompatybilność wsteczną, a wtedy to już byłoby co robić - sam chętnie ogram kupkę wstydu na nowym sprzęcie.
Trzeba zaryzykować, siedzenie na tak starym sprzęcie jak PS4 robi się powoli nieopłacalne. Na rynek PC wchodzą kolejne nowinki technologiczne to trzeba za nimi gonić.
Początek PS3 był za to ciekawym tematem- Premiera Resistance: Fall of man zrobiła niemały chaos w branży gier i okazała się, pewnego rodzaju, "rozczarowaniem". Twórcy zapowiadali to jako genialny tytuł startowy na premiere PS3 a wyszedł z tego tylko niezły, standardowy na rynku projekt. Sam wspominam tą produkcje bardzo dobrze, choć poziom trudności i kilka mechanik zdecydowanie denerwowało. Na szczęście Resistance 3 mogło już w pełni walczyć jako konkurent Gearsów, ale seria upadła... Szkoda, bo chętnie bym zmierzył się z Chimerami jeszcze raz w jakimś spin-offie.
Również zaczekam rok maks dwa, bo początek życia konsol zawsze jest bieda i tutaj zapowiada się to samo.
Fajnie, że wszyscy sobie tak tłumaczą, przynajmniej dzięki temu może nie będzie problemów z kupnem PS5 w dniu premiery :)
PS4 Slim kupiłem po chyba 3 latach od premiery generacji dla Bloodborne, a przy okazji załapałem się na Shadow of the Colossus i pewnie identycznie zrobię z PS5, bo nie widzę możliwości odpuszczenia sobie Demon's Souls.
Jeśli znaczna większość gier z PS4 będzie ładnie działała na PS5, to kupię je nieco szybciej, żeby nadrobić zaległości pokroju God of War, którego kupiłem kilka miesięcy temu, ale nie miałem nerwów na ogrywanie go w 25 klatkach na Slimce.
Ja z zakupem wstrzymam się prawdopodobnie nawet do końca życia ps5, puki co ze względu na wsteczną kompatybilność, większą moc i ładniejszy wygląd pierwszym wyborem zostaje seria X. Plejaka pewnie tak jak w przypadku ps4, kupimy z bratem na spółę po wydaniu modelu slim, może będzie już wyczekiwane przeze mnie GT7 i nowy R&C i może dla odmiany nie okażą się porażkami jak ich odpowiedniki z ps4.
Ja myślę, że sensownie jest nawet poczekać do wersji PRO, tak jak w przypadku PS4 :)
Również poczekam z 1-1.5 roku. Wyjdzie już masa gier, a na razie mam wciąż ogromną ilość gier do ogrania na PS4, które wciąż sprawuje się wyśmienicie.
Dokładnie bo nie ma w co grać ja czekam na stalker 2
Ja tak mam nie tylko z konsolami, czy innym sprzętem. Dziś mamy czasy "chorób wieku dziecięcego", co dotyczy prawie wszystkiego. Czy to konsole, gry, telefony, podzespoły komputerowe, systemy itpd.. wszystko prawie dziś często na to cierpi. Lepiej poczekać, aż "połatają" i wtedy na spokojnie kupić pewny produkt ;)
Ja planuje zakup na Balck Frajdej 2021. Nie mam już tyle czasu na gry przez co zrobiły się spore zaległości. Myślę, że przez te 1.5 roku uporam się z nimi i na spokojnie będę mógł zacząć grać w gry na PS5. Do tego czasu powinno trochę wyjść ich.
Jedynie jakaś gra, którą bardzo by mnie zainteresowała mogłaby mnie przekonać na wcześniejszy zakup.
Generalnie założenie, że nie ma sensu kupować konsoli dopóki nie ukaże się na niej sensowna liczba gier jest jak najbardziej zasadne.
Tylko, że sytuacja trochę się zmienia w przypadku gdy dostajemy wsteczną kompatybilność i posiadamy już PS4.
Jeśli PS5 ma odpalać gry z PS4 (bo będzie, nie tylko 100 gier jak to niektórzy powielają w komentarzach) to nie widzę sensu dalszego posiadania PS4. Sprzedaję PS4, dokładam załóżmy 1000 zł i mam konsolę na następne 7 lat, na której mogę odpalać zaległości z PS4. Im szybciej sprzedam PS4 tym więcej jest warta na rynku wtórnym, im dłużej odwlekam zakup PS5 tym niższa(może) będzie jej cena. Koło się zamyka.
Jeśli zapewniania Cernego, że PS5 będzie cichsze od PS4 okażą się prawdziwe, to jest to następny argument za takim rozwiązaniem. Sam mam jeszcze parę exów do ogrania na PS4 Pro i byłbym bardzo szczęśliwy gdybym nie musiał w trakcie grania słuchać wycia odrzutowca.
Jeśli i tak mam zamiar kupić PS5 po dwóch latach to jedynym sensownym argumentem przeciwko temu rozwiązaniu jest to, że pierwsze wersje konsol faktycznie mogą być bardziej wadliwe niż kolejne rewizje czy wersja slim.
"Jeśli PS5 ma odpalać gry z PS4 (bo będzie, nie tylko 100 gier jak to niektórzy powielają w komentarzach)" Poproszę źródło, bo od paplaniny Cerny'ego nic nowego w temacie nie usłyszałem. A znając podejście Sony do wstecznej kompatybilności to nie spodziewam się wiele w temacie
Jesli cena bedzie faktycznie tak wielka to przy jednej grze na star w naszym super kraju zaplacimy lekko pod 4 tys.Poczekam na rewizje bedzie taniej napewno
Też popieram. Wolę poczekać i kupić PS5 Slim (inny wygląd) za rozsądna cena w daleki przyszłość, kiedy dużo, interesujące gry exclusive już wychodzą. Do tego czasu mam sporo niedokończone gry w zaległości do nadrobienia.
Red Dead Redemption 2, niektóre części Dark Souls i Uncharted, Sekiro, Horizon, God of War, Spider-Man, Resident Evil 7 czy remake 2-3, Evil Within 1-2, Metro Exodus i wiele gier AAA. Gry Indie też. Muszę też dokończyć Wiedźmin 2-3 (nie wszystkie questy i lokacji), Divinity: OS 1-2 czy Atom RPG... Szkoda wymienić więcej. Co prawda, grałem wszystkie gry, ale tylko trochę i nie zawsze dokończyłem. Wcześniej nie miałem dużo czasu, a teraz mam dużo czasu, by dokończyć. Czas to największy problem gracz. Tyle grać! Będzie jeszcze więcej. Hehehe... O darmówki nie wspomnę...
Dlatego nie śpieszę się z ulepszenie PC, ani zakup PS5. Bo to nie ma sensu w tej chwili.
PS3 kupiłem 1,5 roku po premierze i to była świetna decyzja. Mając do wyboru modernizację kompa do 1070 16gb SSD albo PS4 wybrałem kompa i to też była świetna decyzja.
Teraz najlepszą decyzją będzie poczekać, bo tytuły startowe zwyczajnie nie powalają a warto też poczekać czy konkurencja aby z czymś nie wyskoczy.
a skąd go znasz? widziałeś jakieś schematy?
Jak system chłodzenia może ciebie nie przekonywać, skoro nie został zaprezentowany jego wygląd i działanie? Z porównań konsol widać, że PS5 będzie naprawdę dużą konsolą, większą nawet od xbox one fat. Moim zdaniem PS5 jest tak duże, właśnie ze względu na zastosowanie lepszego chłodzenia z większym radiatorem, który będzie lepiej odprowadzał ciepło z APU. Cerny zapowiedział, że rozmontują konsolę na czynniki pierwsze i pokażą jak wygląda jej chłodzenie. Trzeba poczekać i wtedy wydać opinię.
Podchodzę z pewną dozą ostrożności, ale widać że konsola jest spora, więc mam nadzieję, że wyciągnęli wnioski. Poza tym, patrząc na sam sprzęt, znaczy się to na razie rendery, widać, że w całej "środkowej" części są żeberkowe wloty powietrza, co może świadczyć o tym, że jest i dość spore chłodzenie. Cerny mówił o wydajnym i cichym chłodzeniu, mam nadzieję, że nie rzucał słów na wiatr. Trzeba być dobrej myśli.
Nie pokazali jeszcze nawet tyłu konsoli. Obstawiam że z przodu konsola i od góry będzie wciągać powietrze do chłodzenia a tyłem wydmuchiwać ciepłe.
Ja się pewnie wstrzymam 5 albo 6, do moich wymagań według dostępnych do tej pory informacji lepiej pasuje XSX, a interesujące mnie exy ogram jak już trochę ich wyjdzie.
Kupić czy nie kupić ps5 muszą zastanawiać się ludzie którzy zarabiają tyle, że przez 2 miesiące musieli by nie jeść i nie pić żeby sobie na nią pozwolić. Jeżeli zarabiasz 5-7k wtedy wydanie na konsolę 3k nie jest dla Ciebie problemem. Tak więc wszystko zależy w jakim kraju mieszkasz. Fan gier z UK albo USA kupi sobie na premierę obie konsole - bo go na to stać :)
Istnieje też taka praktyka, jak odkładanie. Jeden kupi codziennie paczkę fajek, drugi odłoży to 15 złotych "na coś" i w rok ma ponad 5 tysięcy. Ale kupowanie konsoli w premierę, to dla mnie głupota. Pomijając brak gier, to mogą wystąpić różne problemy techniczne, które z czasem zostaną wyeliminowane.
Mi w ps4 zdarły się gumki na gałkach na padzie :) Głupota nie głupota - jeżeli kogoś stać to czemu nie. Tu właśnie jest różnica czy kosztowało cię sporo wyrzeczeń żeby odłożyć jakąś kasę czy masz kasę na koncie i za bardzo nie kalkulujesz bo wydanie 3k to dla ciebie niewielki wydatek. Ostatnio wydałem 4k na aparat i jeżeli bym kalkulował czy to jest mi naprawdę potrzebne to pewno bym go nie kupił - ale kupiłem i jestem zadowolony. W końcu po coś chodzimy do pracy ;) Pozdrawiam
A co ze wsteczną kompatybilnością PS5?
Jeżeli można na niej grać w gry z PS4 to teoretycznie może to przyspieszyć przesiadkę na nowy sprzęt. Zyskujemy nowy hardware, te kilka nowych startowych pozycji, nie tracąc przy tym dostępu do gier z obecnej generacji.
To może rzeczywiście przyspieszyć przesiadkę, o ile twórcy gier dostosują je do PS5 gwarantując np. 60 klatek w grach, które nie miały tego na PS4. W przeciwnym razie nie ma sensu i nadal lepiej będzie kupić PS4, które po premierze PS5 będzie tanie.
Jak pisałem wcześniej, nie tylko na premierę nie masz gier ale także masz wyższa cenę za urządzenie i wady, które później są dopiero wyłapywane i eliminowane.
PS1 miał przegrzewający się laser. Drugi model to poprawil dając laser na drugą stronę
PS2 podobno padały lasery w FAT, w slim mniejz ale wymiana była dużo tańsza.
PS3 model 60 i 40GB miały YLOD.
PS4 wył jak suszarka profesjonalna do włosów, był blue Light od death i pierwsze wersje duali 4 ścierały gałki w ekspresowym tempie i padały spusty (wyłamywały się, sam oba swoje pady naprawiałem).
Ciekawe co będzie miał PS5, na pewno premierowy model jakiś feler będzie miało, tradycja być musi.
Zgadzam się, tyle już zwlekam z zakupem PS4, że parę interesujących mnie gier wyszło na PC :v
W sumie z bardziej ciekawiących mnie został Spiderman i może God of War, więc nie wiem czy jest sens kupować PS4 czy nie poczekać kolejnych paru lat na PS5... i pewnie znowu się okaże, że tyle zwlekałem a gry powychodziły na PC lub są zdatne do emulacji.
Dodam, że dalej zwlekam z zakupem PS3 ;)
Życie Ci przeminie, a Ty dalej będziesz zwlekał.
Odpowiedz sobie, czy gry to Twoje hobby i grasz czy wystarczy Ci tylko marzenia o grach.
Nie wiem ile masz lat, ale po 30 tce czas tak zapieprza, że nie nadazysz z niczym, a odkładanie w przeszłości będzie po prostu zaprzepaszczona szansą.
Po prostu przy każdym rozmyślaniu "może to już czas kupić PS3/PS4" jest też racjonalne "mam w co grać". Gier które mnie interesują, jest masa, więc dlatego zwlekam z konsolami.
Jak będziesz tyle czekał, to nigdy tych konsol nie kupisz.
Ja bym kupił najpierw PS3, które jest w cenie gry AAA na premierę. Gry też są taniutkie, wiele z nich można dostać za 15-20 zł i tylko nieliczne z nich wyłamują się z tego schematu. Ogólnie to według mnie PS3 ma dużo lepszą bibliotekę niż PS4. Głównie dzięki temu, że nie robiło się wtedy tyle sandboxów i najzwyczajniej w świecie było dużo więcej ciekawych gier. Na dodatek miałbyś dostęp do sporej części gier z PS2, które na PS3 dostały swoje lekko polepszone wersje. Są to m.in. serie Jak & Daxter, Ratchet & Clank, God of War, Metal Gear Solid, czy Devil May Cry.
PS2 akurat mam, pierwszy Ratchet i God of Wary ograne (+te z PSP). No i Devil May Cry akurat jest w całości na PC.
Z PS3 jednak mam tak, że niby jest tam parę interesujących mnie gier... ale te najbardziej ciekawe dostały remastery na PS4 (lub to remastery z PS2 :v), które coraz bardziej kusi.
Na razie też troszkę szkoda mi pieniędzy, bo jednak to ciężki dylemat wydać kilka stów na konsolę czy kilka stów na więcej gier (a tych ciekawych tylko przybywa). Jakby trafiła się jakaś naprawdę dobra promocja, to może bym kupił. Na razie mam w co grać, więc do zakupu aż tak mnie nie ciągnie.
Jak masz w co grać, to rzeczywiście nie ma sensu się spieszyć.
Bo ja wiem czy jest sens czekać ? I tak
Będzie wsteczna kompatybilność z top 5000 Gierek z ps4 nawet niech to będzie top 500 to i tak jest co robić :) a grać w większej liczbie klatek na sekundę napewno robi frajdę. Moim zdaniem lepiej kupić ps5 na premierę i gonić prosiaka póki będzie popyt bo za 2 lata ps4 będzie tyle warte co teraz ps3 :) ale to tylko moje zdanie.
Czytając ten felieton nie sposób nie przyjąć stanowiska Czarnego Wilka i nie wstrzymać się z zakupem konsoli (chociaż sam też miałem to wcześniej w planach). Cierpliwość potrafi opłacać się czasami bardziej niż mogłoby się to tylko wydawać. Chociaż nie przeskadza mi brak lub malutka ilość gier na nową konsolę to i tak poczekam na wersję PS5 Pro, ale na co ciekawsze tytuły to już połaszę się nieco mocniej i wcześniej (z wyjątkiem Horizon 2 - tu poczekam do momentu, aż gra doczeka się jakiegoś większego DLC jak było w przypadku Horizon: Zero Dawn).
Zastanawiam się tylko, ile jeszcze nowych generacji konsol, będzie w stanie wyjść, bo co jak co, ale w pewnym momencie wszyscy gracze, będą mieli już tego dość?
Tylko kiedy sie oplacalo kupic jakokolwiek konsole na premiere pod wzgledem nowych tytulow?
Wielu w tym ja już ma dość.
Te konsole wychodzą za często, a gier wyjątkowych jest na nich za mało.
Średnio co roku wychodzi jakąś nową konsola, czy to pro, XOX, Switch i tak co chwila, człowiek więcej kupuje tych konsol niż gier.
To razem basta, poczekam kilka lat z zakupem nextgena i ogram porządnie sprzęt, który już mam i wszystkie gry na niego i będę kupował te modele pro czy news co dwa trzy inkarnacje.
Czyli mając PS4 i Xboxa One X teraz powinienem poczekać na PS5 pro, a później kupić Switch 2/pro.
Sprzedałem ps4 dla zakupu na premierę piatki ale ostatnia zapowiedź zdecydowanie oziębiła moje nastawienie. Pewnie kupię w połowie nowego roku i ogram pozostałe tytuły z ps4.
Nie widzę żadnego powodu dlaczego miałbym nie kupić na premiere ps5iatek czy xboxow serii x. Czy ktoś w ogóle mając ps4 uruchamiał ps3 albo mając xboxa uruchamiał xbox360 ? Co wiecej ludzie w większości przypadków zamienili albo dokupili ps4pro czy tez xbox one x tylko dla zmian w grafice. I to też nie tylko wiele osób ma po parę konsol bo były wydane w fajnych bundlach sam mam: białe ps4 z destiny jeden, czerwone pro z spidermanem, szare z runami z god of war, przezroczyste z edycji na 500 milionową sprzedaż itd. Takich osób jest wiele a już na pewno jest wiele które chcą zobaczyć prawdziwą rewolucję w grafice ray tracingu czy też instant ladowania gry. Wystarczy spojrzeć na screeny z nowego Demons Souls czy wyobrazić sobie jak mogą wyglądać gry na 2x wydajniehszej konsoli od pro patrząc przez pryzmat np. The Order 1886. Na premierę sony i ms zawsze wypuszczalo killera tym razem też tak bedzie. Czekać na co ? Az bedzie dostępne 100 a nie 20 gier ?
Czy ktoś w ogóle mając ps4 uruchamiał ps3 albo mając xboxa uruchamiał xbox360 ?
No ja tak robię. Gram na zmianę na PS3 oraz PS4 i na dodatek planuję ponowny zakup PS2, którą dawno temu zepsuł mi mój śp. kotek. Mało tego, myślę też nad zakupem PS1, bo jako fan PlayStation chciałbym mieć styczność ze wszystkimi stacjonarnymi konsolami Sony. Nie mam żadnego problemu z błyskawicznym przechodzeniem między różnymi generacjami.
Kolekcjoner czy tak wyszło? Zawsze możesz mi oddać jedną, dobrze się zaopiekuje i oddam przed 22-gą.
Jest jeden wariant, w którym można kupić konsolę - jeżeli nie miałeś PS4 i chciałbyś nadrobić poprzednią generację w oczekiwaniu na gry z tej nowszej. W takim wypadku kupienie PS5 na premierę ma sens. Gramy sobie w starsze produkcje co jakiś czas wyłapując nowe, ciekawe premiery.
Jednak cena konsoli z wycieku nie jest zbyt ciekawa, a niestety na taką się zapowiada.
Jak się wstrzymam z ograniem Cyberpunka i AC Valhalla to będę miał w co grać. Jeszcze Control zapowiedzieli na PS5 a w to w ogóle nie grałem, więc czemu nie poczekać jeszcze pół roku i zagrać w to w lepszej oprawie?
Dobrze słyszeć, że na premierę nikt nie chce kupić konsoli ale na premierę PS4 też mało kto chciał kupić, a potem okazało się, że nie można jej normalnie dostać.
Ja to poczekam z dwa lata jak się parę fajnych gierek uzbiera bo dla dwóch gierek nie ma sensu jej kupować . Idzie pytanie ode mnie czy ta konsola na prawdę nam jest teraz potrzebna wszystkie gry wyglądają jak by mogły wyjść na PS4 pozdrawiam .
Generalnie pochwalam, ale też i nie. Ja sam zawsze czekam aż gra zostanie spatchowana i wszystkie DLC wyjdą. Aż konsola pierwszej wersji wyjdzie że ma błąd bo się przegrzewa i druga produkcja będzie poprawiona np. Tak się robi ze wszystkim.
Ale.. większość tak nie może robić, bo niestety gdyby nikt nie kupował to nie będzie firmom za co poprawiać. Muszą sprzedać by mieć kasę na poprawki.
Więc generalnie jak najbardziej zachęcam do najszybszego kupowania wszystkiego co możecie ;)
Ale.. większość tak nie może robić, bo niestety gdyby nikt nie kupował to nie będzie firmom za co poprawiać. Muszą sprzedać by mieć kasę na poprawki.
To może niech firmy zamiast wywalać masę kasy w marketing "wywalą" go w R&D, żeby NIE TRZEBA było poprawiać? Dlaczego klienci mają być testerami, co to w ogóle za myślenie?! Jeśli firma wydaje niedopracowany produkt, to niech upadnie i może inne firmy wezmą sobie nauczkę do serca. To nie my jesteśmy dla nich, tylko oni dla nas.
Dwa, rynek już dawno się nastawił na to, że to co mówisz to brednia. Nie mnie ucz, tylko preorderowców. Mnie to w ogóle nie boli, bo jeśli miałbym czekać aż zrobią grę bez błędów, to te gry by wychodziły dwa lata później. A tak, rok intensywnych patchy i gra jest gotowa do kupienia.
Dla mnie bomba, bo jeszcze taniej dorwę, bo już pewno cena spadnie. Co tutaj narzekać?
btw QA zamiast R&D?
Ciekawe kiedy wyjdzie PS5 Pro.
Nie zgodzę się z redaktorem.
Na swoim przykładzie powiem ze gram dużo, z mojego grafiku grania, wychodzi mi że do Końca roku uda mi się ukonczyc desperados, wasteland, rdr 2, pogram w warzone, mam jeszcze prey ze starych gier do ukończenia.... Co na start nowej generacji daje mi tlou2, cyberpunk 2077,tsushima, valhalla i inne... Potrzebuję kilku ładnych miesięcy żeby to ograć a jeszcze po drodze będzie sporo gier, branża się rozwija... Może za rok wyjdzie baldur gate 3 na ps 5... Nie ma na co czekać.... Jest to opinia subiektywna
Od jakiegoś czasu też mówi się że obecne gry są za mocne na kończącą się generację, przyjemniej będzie je ograć na ps 5, mam tu na myśli np control.
Tak jest,niech wiekszosc kupi konsole rok po premierze,skosni porzygaja sie z bolu i rozpaczy jak zobacza sprzedaz na poziomie sztuk 200 :)
Nie wiem jeszcze, którego next gena kupię, ale przedwczorajsza prezentacja nie przechyliła szczególnie szali na stronę niebieskich.
Ja kupię dopiero wtedy kiedy pojawią się przynajmniej ze 2-3 systemsellery. Sam Horizon mimo że must have dla mnie to jednak jeszcze trochę za mało.
System seller, pojecie względne, dla jednego God of war, dla innego ratchet, a jeszcze innego gra zewnętrznego studia.... Taki valhalla w ładnej oprawie.
Planowałam kupić xboxa w przyszłym roku ale uwaliła mi się karta graficzna i zakup klocka odraczam na 2022... No chyba, że jakaś hossa mnie spotka w przyszłym roku.
Ja kupię dopiero wtedy kiedy pojawią się przynajmniej ze 2-3 systemsellery. Sam Horizon mimo że must have dla mnie to jednak jeszcze trochę za mało.
Ja PS5 kupię dopiero po wyjściu slimki. PS4 kupiłem stosunkowo niedawno, więc na ten moment nie mam potrzeby zakupu PS5.
Podobno ma nie być żadnych slim, pro itd. Tylko czego się dla kasy nie robi.
To trochę słabo.
Każdy rozsądny tak zrobi. A każdy niecierpliwy kupi i będzie grał... w gry z PS4. Jak ktoś ma duży backlog, kupuje gry a w nie nie gra, to zagra w nie na PS5 z być może lepszą wydajnością i z szybkim ładowaniem. To nie jest taki kiepski pomysł, bo wiele gier z PS4 ładuje się dosyć długo. Jestem przekonany, że wielu tak zrobi.
Miałem nadzieję, że Horizon 2 będzie tytułem startowym to wtedy na bank kupiłbym na premierę. A tak to jeszcze się sprawę przemyśli ;)
Fajna ankieta... zamiast dać wybór "Jaką konsolę nowej generacji kupisz" to podsycajcie dalej tę wojnę "fanboyów" :)
Czy gry ktore wyszly na ps4 i potem na ps5 nie beda podbite do mozliwosci ps5 ?
Najlepiej poczekać od razu na wersje PRO i zapłacić mniej niż za zwykła PS5 na premierę.
Gry to jedna strona medalu... ale nieważne czy X czy PS... "wczesne" wersje konsol ZAWSZE miały problem z chłodzeniem, X się przegrzewał/palił przez co był niezdolny do użytku, PS to było lotnisko... przynajmniej porównując decybele :P
A ja biere konsole day1 zapewne będzie to ps5 ale dalej czekam jakie gry pokaże Microsoft.
Jeszcze nie, czekam na przeprowadzkę sierpień/wrzesień i TV czy to c9 cze e9 czy może starszy b9 nie wiem. To się jeszcze zobaczy.
Zrobię dokładnie to samo co z PS4. Poczekam na jakąś "pro" wersję konsolki i kupię jakieś 3-4 lata po premierze, kiedy będzie sporo gier do ogrania i na wydajniejszym sprzęcie. Kupowanie konsol od razu na premierę to trochę kupowanie kota w worku, bo nie wiadomo co będzie później.
Moim zdaniem jeżeli ktoś z was czeka na nowe konsole i zastanawia się nad wyborem to powiem tyle jeżeli nie masz PC a i tak kupujesz konsolę dla exów, to bez obrazy ale jesteś idiotą, dla tych co mają PC i czekają na gry M$ mówie z góry że to nie ma sensu, poza Forzą Horizon Microsoft nie ma dobrych exów (zresztą i tak wszystkie EXy można ograć na PC.), więc wy uzbrajacie się na PS.
A co do użytkowników bez komputera bądź bez mocnego komputera powiem tak, exy i tak ukończycie po paru godzinach, a przez większość czasu i tak będziecie grać w Fifę bądź Call Of Duty, wy kupcie konsolę mocniejszą sprzętowo, aktualnie sony boi się przyznać do swoich komponentów, bo nawet ten ich zabawny Hardware Reveal pokazuje co najwyżej wygląd zewnętrzny, dysk to nie wszystko, równie i dobrze jak czas ładowania różniący się o 90 sekund was nie obchodzi to możecie mieć 2 TB talerzówke i grać będzie się wam tak samo.
Bo? czyli lepiej nie ograć świetnych gier?:D Chłopie odleciałeś. Po za tym PC nowy, starczy pewno na 5 lat, konsola na całą generację. Nie każdy wydaje na pc tysiące .
Ja tam mam sprawę jasną. Kupuje i PC na lata, i PS. No chyba że wsteczna to bujda, to znowu nie kupię.Wtedy trudno.
Z drugiej strony generacja konsol to około 8 lat, więc mocny komp na początku generacji wytrzyma Ci do jej końca. :P
Troszkę zgadzam się z
Jedyne co mogę dopowiedzieć, chociaż to wiadome że ludzie będą kierować się ceną jak zawsze. :-)
Czyli co jednak o wstecznej kompatybilności, ze wszystkimi poprzednimi (stacjonarnymi) konsolami sony cisza i raczej sfera marzeń... No nic to wydam te tyś. na nowe PC(master race).
https://www.youtube.com/watch?v=aDMsGl_XxTk
Genialna animacja, ten biały PC skojarzył mi się z Hydro. Natomiast ten czerwony to Alex.
Wsteczna jest nikomu nie potrzebna, dlatego nie będzie dużo gier z poprzednich generacji dostępnych na ps5 czy xbox. Najwięcej będzie z obecnej generacji.
Zobacz sobie na statystyki od Mirosoftu na temat wstecznej kompatybilności na obecnym Xboxie.
Czas spędzony w grach z xboxa360 na One, to ledwo 1%. Ludzie po prostu nie grają w te gry. Z tej statystyki wynika, że ludzie z sentymentu odpalili jakiś tytuł, pograli kilka minut i wywalali.
No ja tam bym miał w co grać.W gry z PS4 ;D Ale nie kupię na premierę, bo A. Chcę mieć pewność ,że będzie bezawaryjna. B . Stanieje ;D Chociaż trochę. A kupię za dwa lata. Za rok nowy PC, to trochę ponad rok nadrabiania.Konsola trafi do mnie(jak wszystko pójdzie dobrze) przed świętami w 2022 ;) I to będzie idealny czas.
Też poczekam. Konsole kupuję zawsze ze względu na interesujące mnie gry - X360 kupiłem tuż przed premierą Mass Effecta, czyli był już prawie dwa lata na rynku. PS4 po zapowiedzi RDR2, jak wyszła "slimka" (3 lata po rynkowym debiucie tej konsoli), premiera gry Rockstara była przesuwana, w ciągu tego czasu ogarnąłem sporo fajnych gier na PS4.
Z PS5 też nie będę się spieszył - dwie najbardziej interesujące mnie w tym roku gry będą na PS4 (TLOU Part II i CyberPunk 2077), a poza tym mam spory backlog. Myślę, że minimum rok poczekam z przesiadką na mocniejszy sprzęt, jeśli nie dłużej.
Ja tam czekam na KFCONSOLE
Czemu jeszcze nie ma tego na gry-online?
https://www.youtube.com/watch?v=Vua0ps1Azq8
Ja zrobię to samo ale tylko dlatego że przez ten czas ogram gry na Xbox których nie ma na PlayStation. A mam do nadrobienia z pół generacji.
Ja w tym roku inwestuję w PC'ta, czekam tylko na Zen 3. Głównie do pracy, ale wrzucę tam moją 2070 Super, a jeśli RDNA lub Ampere będzie super w znośniej cenie to może nawet i kartę wymienię.
Jeśli zaś chodzi o konsolę, to poczekam z rok, dwa, a może nawet trzy. Do tej pory wszystkie konsole jakie miałem to były wersje Slim (PS2/3/4) i może tak zostanie. Chociaż tym razem pewnie by się to zbiegło z wymianą wysłużonej już plazmy na coś nowoczesnego (pewnie OLED 4k 120+Hz), więc może warto będzie się szarpnąć na prosiaka?
Zobaczymy. Na razie pokazane tytuły tyłka mi nie urwały.
Ja personalnie planuje (bo jak będzie ostatecznie to się zobaczy) kupić plejaka na premiere. Pomijając juz kolejnego Pająka czy Kane, jest kilka gier z tej generacji które chętnie ogram na wstecznej kompatybilności (bo mój facik już je trochę słabo ciągnie :p). Ale moja ogolna opinia co do tematu jest taka że jak brać nową konsole, to tak właśnie gdzieś po roku co najmniej.
PS4 PRO kupilem z 5 lat po premierze tylko po to zeby ograc ekskluziwy, ogralem + jakies 300h w RDR2 i sprzedalem. Z PS5 planuje dokladnie tak samo, no.. moze nie liczac RDR2 ;)
Edit: A nie sorry, 3 lata po premierze PRO.
Nową PS4 Slim kupiłem w promocji w grudniu 2018 roku za 889zł i przeszedłem większość exclusivow i nie żałuję , choć muszę stwierdzić , że technologicznie konsola jest bardzo przeciętna i ledwo radzi sobie z grami.PS5 może kupię za 2-3lata jak będzie kosztować max 1,5 k.
Fajny artykuł.
Nie bierze jednak pod uwagę osób jak ja, które nie mają P4.
Moja przygoda z konsolami skończyła się na X360. Potem tylko PC i switch.
Mam do ogarnia 7-8 gierek z P4 więc dla mnie zakup na premierę jsk najbardziej ok.
No bo przecież nie kupię teraz P4...
Liczę też na promocję TV + P5.
Szkoda tylko że z Sony ma zaledwie 1 (słownie - jeden) model TV wspierający hdmi 2.1 wymagane dla nowej konsoli...
Dokładnie, kompatybilność wsteczna, i do tego jak ktoś ma mniej czasu na gry to nie potrzebuje 5 hitów na start.
HDMI 2.1 nie jest WYMAGANE dla nowej konsoli, na HDMI 2.0 też będzie wszystko działać jak należy.
HDMI 2.0 nie tylko wystarczy Tobie w przypadku ps5, ale i będziesz miał duży zapas jego wydajności przez całą generację. Mało która gra będzie działać w natywnym 4k przy 60 klatkach. A to jest górny limit interfejsu HDMI 2.0. Przykładowo nowy Ratchet and Clank działa w 4K przy 30 klatkach.
Hdmi 2.1 to nie wszystko, przeczytaj sobie ten artykul
https://screenrant.com/ps5-xbox-series-x-have-a-big-hdmi-2-1-communication-problem/
Zobaczymy jak się potoczy, ale jeśli będzie wsteczna kompatybilność, a dysk będzie działał tak jak zapowiadają że ma działać, to wezmę raczej szybko. Mam już naprawdę dosyć długiego wczytywania.
Mnie tylko interesuje czy będę mógł zagrać w gry z PS4 i czy będą obsługiwane poprawnie monitory UltraWide. Jeśli tak to kupuje od razu. Ghost of Tsushima i TLOU2 ogram już na PS5 bo na slimce wydajność może być kiepska. To po pierwsze, a po drugie nie mam zamiaru modernizować PC bo bym musiał wydać 4-5 tyś a po 2-3 latach okaże się że jest za słaby. Czekam również na Cyberpunk i AC Valhalla które na PS5 na pewno będą działać poprawnie czego nie można zagwarantować na PC.
Ja kupię na pewno konsolę ale jakiś dłuższy czas po premierze. Dopiero od niedawna posiadam PS4 i mam sporo tytułów z otwartym światem do ogrania (Horizon Zero Dawn, Kingdom Come, Red Dead Redemption 2, Assassin's Creed itd itd) także mam jeszcze sporo zabawy przed sobą z PS4. Poczekam na większą ilość interesujących tytułów i prawdopodobny jakiś tam spadek ceny czy promocje.
kiedyś na pewno kupię nowego Xboxa, ale na razie mam X1X i PC więc mi wystarczy :)
Czytałeś przywołany przez ciebie artykuł, czy tylko tytuł i sam początek?
Bo w treści właśnie dokładnie pisze, że i nowy Xbox i P5 będą wspierały hdmi 2.1.
Problemem jest właśnie mała ilość gotowych na to TV wspierających tylko część nowego standardu.
Piszac ze hdmi2.1 to nie wszystko mialem na mysli nie konsole tylko TV. Chodzi o to ze nie kazde TV ktore ma hdmi2.1 wykorzysta w pelni potencjal konsoli:
not all TVs with HDMI 2.1 ports actually support features like VRR and auto low-latency mode.
Problemem jest właśnie mała ilość gotowych na to TV wspierających tylko część nowego standardu.
Otoz to.
Wiem, że da się grać na P5 w 4K i 30-60 klatek
Pewnie można też grać na TV 14 cali...
Tylko chyba nie o to chodzi w postępie technologicznym by używać konsoli nowej generacji nie używając oferowanego przez nią rozwoju/postępu.
Już mi starczy że mam auto które wyciąga 260 km/h a jeżdżę nim 70-140.
Z konsoli zamierzam wycisnąć maxa.
Więc mam nadzieję, że obaj się mylicie i wkrótce gry i konsole wymuszą standard hdmi 2.1 a co za tym idzie 4K i 120 klatek bo w innym przypadku to kiepsko będzie z tym postępem i "nową generacją". W
Szczególnie, że teraz gram na PC na 32 calowym monitorze obsługującym 144 Hz....
Ja PS4 mam od października zeszłego roku, a i tak przeszedłem dopiero dwie gry, mimo że na półce stoi jeszcze parę tytułów. Także, dopóki nie przejdę tych gier, nie zamierzam kupować kolejnej konsoli.
Myślę, że to nie jest zły pomysł poczekać rok, półtora roku albo nawet prawie dwóch lat na zakup PS5. I tak z braku czasu nie mam za bardzo jak szybko ograć wszystkiego, a w tym czasie może wyjdą ciekawe exy na kolejną generację.
I tak zapowiedziane gry nie przykuwają mojej uwagi, oprócz Spidermana, który jest raczej dodatkiem oraz Horizon Zero Dawn II. Ale nie spieszy mi się do tytułów przede wszystkim dlatego, że nie przeszedłem jeszcze pierwszych części.
Ja na miejscu SONY postarałbym się, aby The Last of Us II i Ghost od Tushima premierę miały dopiero na nową generację, dzięki temu łatwiej byłoby przekonać ludzi do nowej konsoli. Ale to bym zrobił na ich miejscu. Tak, to cieszę się że te gry wyjdą również na 4, bo będę miał okazję przejść je wcześniej.
A ja poczekam dłużej. Nie przegrałem jeszcze sporej ilości gier z PS3. Pewnie za kilka lat pojawi się jakaś wersja 5-tki, która nie będzie grzejnikiem.
A ja kupię na premierę. To będzie moja pierwsza konsola kupiona na start generacji, kasa już odłożona od dawna.
Żebyś potem nie jęczał dzieciaku że wyje ze gorąca czy tam jakieś tęczowe lampki śmierci wywala
Misiu, ja już tak od 10 lat jestem pełnoletni a od 5 na siebie zarabiam. Będę jęczał to za swoje i nic Ci do tego.
Oby służyła jak najdłużej i bez problemów. Ja się troche boję kupić na samą premierę. :/ Nawet nie chodzi o małą liczbę gier. Byle nie trzeba było odwiedzać serwisu…
Schemat jest niezmiennie ten sam. Kto kupuje konsolę od razu w dniu jej debiutu, ten szybko przekonuje się, że nie ma na niej w co grać. Z PlayStation 5 pewnie będzie podobnie.
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/z-zakupem-ps5-wstrzymam-sie-rok-lub-dwa-od-premiery-opinia/z9988
Mocno naciągana teoria. PS4 kupiłem na premierę. Praktycznie nie odpalałem PS3 i X360 od momentu zakupu PS4. Oprócz jakiś exów na start wychodzi masa gier 3rd party. Tak samo będzie tym razem - nawet jak ktoś przejdzie szybko Spider-Man Miles Morales, dalej będzie miał do dyspozycji next-genowe wersję Assassin's Creed, Call of Duty oraz wszystkich innych gier które wyjdą na święta. Do tego dojdą next genowe wersję Apexa, Warzone, Fortnite, Destiny 2. A biorąc pod uwagę zaawansowanie prac nad R&C Rift Apart, Horizon Forbidden West czy Sackboy A Big Adventure Zobaczymy te gry już w 2021. A na koniec wisienka na torcie - dzięki wstecznej kompatybilności z PS4, część osób (w tym ja) przejdzie sobie w końcu gry z PS4 które miały na tej konsoli lekkie problemy z płynnością i czasami ładowania (jak Jedi Fallen Order czy Days Gone). PS5 też zostanie zakupiona w dniu premiery :)
Śmiech na sali.
Jeszcze niedawno szef Epic Games twierdził, że PC-ty będą musiały nadążyć za PlayStation 5. Po czwartkowym pokazie gier na konsolę PS5, zespół z Digital Foundry przeprowadził swoją analizę. Wynika z niej, że produkcje celują w utrzymanie 30 klatek na sekundę. I co tu niby gonić?
Gry wyświetlające 30 FPS na PlayStation 5:
Ratchet and Clank: Rift Apart – 30 FPS
Stray – 30 FPS
Returnal – 30 FPS
Kena: Bridge of Spirits 30 FPS
Demon's Souls – 30 FPS, ale może oferować tryb 60 FPS
Destruction Allstars – prawdopodobnie 30 FPS
Horizon: Forbidden West – prawdopodobnie 30 FPS
Oddworld: Soulstorm – prawdopodobnie 30 FPS
Gry wyświetlające 60 FPS na PlayStation 5:
Gran Turismo 7 – 60 FPS
Sackboy: A Big Adventure – 60 FPS
Godfall – 60 FPS
Astro's Playroom – 60 FPS
Resident Evil VIII: Village – prawdopodobnie 60 FPS
Co kluczowe, eksperci z Digital Foundry zaobserwowali, że część gier wykorzystuje dynamiczną rozdzielczość. Niekiedy dało się zauważyć, że jakość obrazu została obniżana, a rozdzielczośc zniżała się do około 1500p. Celem tego zabiegu miało być utrzymanie odpowiedniej liczby klatek wyświetlanych w ciągu sekundy.
Wniosek finalny jest taki, że Sony wydaje się skupiać na utrzymaniu jak najlepszej jakości wyświetlanego obrazu, a klatki na sekundę ograniczać do wartości minimalnej. Microsoft natomiast wydaje się mieć plan odwrotny. Nowy Xbox ma wyświetlać od 60 do 120 FPS.
Jeszcze niedawno szef Epic Games twierdził, że PC-ty będą musiały nadążyć za PlayStation 5.
A to nie odnosiło się tylko do super potężnego SSD (a raczej technologii z nim związanej)? W sumie jak na razie, to jedyna rzecz, która znacząco wyprzedza PCty (a przynajmniej tak jest zapowiadana).
Ja myślę, że jak chcą wladować Ray Tracing to te 30fps to i tak dobrze. Moim zdaniem, powinna być opcja jak do tej pory na Prosiaku i XoneX, ze masz wybór albo oczojebna grafikę i 30fps, albo performance mode i 60fpsow. Absolutnie powinni zachować ten wybór. Poza tym wszystkie myki techniczne ala DLSS, checkeboard rendering, density masking, dynamiczna rozdzielczość i upscaling do 4k itd. itp. Nic tu sie raczej nie zmieni. Zarówno u Sony jak i MS.
Warto mieć na uwadze, że gry optymalizuje się w ostanim etapie produkcji, gdy cała zawartość jest już gotowa.
Ogrywam jeden, góra dwa tytuły miesięcznie. Będę miał w co grać. Kupuję na premierę
Każdy dojrzały myślący człowiek poczeka niech inni kupią przetestują i się zobaczy bo przecież wiadomo że będą poprawki jak zwykle
No skoro ogrywasz jeden góra dwa tytuły na premierę, to dla Ciebie lepiej by było poczekać z zakupem konsoli jakiś czas (ten rok czy dwa), bo jak nas historia już nauczyła nowe konsole to zawsze problemy sprzętowe, oraz brak dobrych produkcji. :-P A tak poświęć ten rok czy dwa na ograniu kupki wstydu i wtedy rozważ zakup konsoli. ;-)
Oczywiście to tylko moja dobra rada, nie musisz się z nią zgadzać. :-P
Ja poczekam tylko na potwierdzenie wstecznej kompatybilności i testy czy się nie przegrzewa. Jak PS5 wypadnie pozytywnie to biorę. PS4 mnie ominęła.
A ja teraz składam sobie nowego PC do gier i będę grał w strzelanki na klawie i myszce jak lord :D
Powiem to tak ja na pewno się wstrzymam z kupnem z jednego względu cena którą będzie bardzo duża plus jaka będzie cena gier i co będzie w zestawie bo jeśli ma być tak jak z PS4 to dziękuję wolę poczekać 2 lata przyokazji będzie więcej gier plus cena również będzie normalna.Zakupić mógłbym konsolę gdybym wiedział że np jak włóże płytę z PS4 do PS5 i będzie działać to wtedy mogę się zastanowić nad kupnem konsoli.
Jeśli z konsolą będą dostępne 3-4 tytuły, które mnie interesują, to biorę w ciemno na premierę, tak samo jak poprzednie generacje - zaczynając od PSX w 1996. Nie wyobrażam sobie czekania roku czy dwóch, żeby poczuć ten dreszczyk emocji. Czasami radość z życia jest ważniejsza, niż zdrowy rozsądek.
Wreszcie jakiś normalny komentarz odnośnie czy czekać czy nie.
Również poczekam, gdyż nie ma sensu kupowanie na "gorąco" mając konsole tak dobrej generacji jak PS4.
Zrobie jak w przy ps4 i xone. kupiłem dwie w dniu premiery a później wymieniłem na prosiaka i one-x. Sprzedam konia ze stajni i będę miał na dwie konsole PLUS OLED 65. I tak właśnie zrobie. Nie kisze pinionszkuf
Chcecie to czekajcie sobie. Ja kupilem swoją pleyke na premiere Bloodborne bo wiekszosc mojego grania to i tak PC wiec konsole traktuje raczej jako gadzet to i PS4 Pro olałem.
PS5 kupie na premiere pod warunkiem jesli tytuly ktorych nie ogralem jeszcze na ps4 beda kompatybilne i w 60fps. Do tego czas ładowania mnie wkurwia zdeczka to i ten problem odejdzie. I tak musze kupic nowy TV wiec zobaczymy jak to się zgra (HDMI 2.1 itp) to i moze jakiś promo w zaznajomionym sklepie dostane.
Zrobię dokładnie tak jak z PS3, PS4 i Switchem. Kupię po 2-3 latach od premiery, zapewne poprawioną wersję.
PS5 powinno się kupić po premierze PSVR 2. Do tego czasu akurat exy wyjdą, a konsola z PSVR 2 będzie kosztować tyle, ile teraz kosztuje....sama konsola ;) Do tego momentu lepiej pozostać na pececie ;) Poza tym największa bronią PlayStation oprócz exów jest właśnie PSVR 2. Zapewne wyjdzie też zremastetowany HL: Alyx i perełki Sony, a Ci umieją robić gry na VR :) Kiedy tak się stanie, sprzedam PCVR (zapewne nadal ReVerba lub Indexa), kartę graficzną (kupując jakiegoś 1030 GT, by net na tym śmigał) i łogień panie :)
"Z zakupem PS5 wstrzymam się rok lub dwa od premiery"
Bardzo rozważnie. Ogólnie nie pojmuję "podjary" i kupowania czegokolwiek w dniu premiery. Często drogie to, niepołatane a czasami wręcz wadliwe/niegrywalne.
Zaś kiedy widzę stada bydląt koczujących pod sklepami żeby coś kupić... czy to bilet czy "bo on musi mieć pierwszy" to zastanawiam się czy ludzkość zasługuje na to aby przetrwać.
Hmmm... dziwna sytuacja. Mam jeszcze wiele gier na XONE, których nie przeszedłem i z tego co się orientuję to będą działać lepiej (grafika, klatki na sekundę itp.) na XSX. Kusi jak diabli ten Microsoft. Sony jak na razie odpuszczę, no chyba że pokażą jakieś naprawdę fajne gry - to co do tej pory widziałem nie napawa optymizmem - remaster 10 letniej gry? (i'm looking at you Dark Souls). Sam nie wiem.
Ja kupuję ps5 jak wyjdzie horizon 2. Sprzedaję ps4 i biorę ps5. Tyle w temacie.
Też nie widzę sensu kupować PS4 na premierę. I są ku temu 4 powody:
- Ostatnia prezentacja Sony nie zrobiła na mnie wrażenia. Mało gier mnie zainteresowało, a wśród tych co mnie interesują większość to multiplatforma, więc Sony odpada.
- Niejasna sytuacja z kompatybilnością wsteczną.
- Obawy o kiepską jakość techniczną konsoli po ponad 2 latach doświadczenia z PS4 PRO.
- Za kilka lat pewnie i tak wyjdzie wersja ulepszona, jakaś PS5 ULTRA, pod którą będą optymizowane nowsze tytuły, więc bajki o tym że "konsolę kupuje się raz na generację" można sobie wsadzić...
Jeśli XBOX nie wyskoczy z czymś naprawdę extra, to prędzej złożę sobie nowy komputer niż będę inwestował w konsole. PS4 mogę zostawić pod telewizorem - starczy żeby popykać w jakiś Mortal Combat ze znajomymi.
Sory, ale na standardowym ps4 nadal wszystko działa i wygląda dobrze. Pro jest lepsze, ale nie jest to żaden "game changer". Więcej pikseli i tyle.
Czyli Sony inwestują w produkcje nowych modeli konsoli tylko żeby "więcej pikseli" mieć? Wydaję się to mało prawdopodobne.
Moja myśl jest taka że nie ma sensu teraz płacić za okrojoną wersję skoro za parę lat wyjdzie ulepszona.
Ja też zawsze kupowałem nową konsolę jakieś trzy lata po premierze. Ale tym razem chyba zrobię wyjątek bo wreszcie będzie wsteczna kompatybilność i będzie można pograć w gierki w lepszej jakości lepiej i szybciej działające !
Zgadzam się z autorem. Kupiłem na premierę Switch i bardzo szybko nie miałem w co grać XD Żeby było śmieszniej to miałem całą bibliotekę gier w pudełkach z uwagi na minimalną ilość premier.
Dalej nie rozumiem tego uczenia się ujarzmiania nowych konsol, od miesięcy deweloperzy chwalą obie konsole za łatwość w projektowaniu gier i dysk ssd.
To jak takie łatwe to co tu ujarzmiać?
Rozwazalbym gdyby pojawila sie wersja slim, narazie oprocz ceny dochodzi problem wielkosci (bo jesli ma byc duze to czemu nie desktop).