Zapodaje jeden z przykładów, takich tematów z blurem można już wiele spotkać. Jest to nowy chwyt by tylko kliknąć i zobaczyć realne zdjcie? Medialne hieny.
Skąd takie informacje, statystyki, sonaże? I jaki poziom mają czytelnicy fakt24, gry-online, itd? Bo akurat na tych dwóch portalach nagłówki są bardzo podobne.
Ja mam zasadę: jak ktoś robi clickbaitowe gówno to przestaje odwiedzać ten serwis.
Przecież to portal dla Karyn i Januszy, czego się spodziewać? I gdzie tu argument- bo kilka innych portali robi podobne rzeczy?
Większość ludzi to idioci i spodziewać się trzeba, że treści i forma będą odpowiednio dostosowane do warunków i wymagań odbiorców docelowych.
Jakby ktoś spod kamienia wyszedł...
Nie musi być nawet zarzutka na zamazane zdjęcia. Praktycznie wszędzie, gdzie w tytule pada pytanie (często kontrowersyjne, wzbudzające ciekawość), nie trzeba otwierać artykułu i się czegokolwiek z niego dowiadywać, bo odpowiedź jest negatywna.
Stosuję już od lat i raczej działa, bo nie czuję bym coś stracił nie wchodząc w takie artykuły.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_nagłówków_Betteridge’a
No ale fakt, już tak wydziwiają by tylko tłuszcza klikała, że często te popularne strony są niestrawne dla normalnego człowieka.