Recenzja gry Desperados 3 – strzał w dziewiątkę!
Mam nadzieję, że Desperados się sprzeda bo takie studio jak Mimimi to dzisiaj złoto.
Cieszy, że znowu powstają tego typu gry. Gdyby tak zrobili nowego Robin Hooda, to byłoby świetnie.
Mam nadzieję, że Desperados się sprzeda bo takie studio jak Mimimi to dzisiaj złoto.
Eekhm, gra jest JUŻ w sieci, a premiera za kilka dni, więc nie liczyłbym na to zbytnio.
Rzadko mi sie to zdarza ale w tym miesiacu poszly dwa preordery jeden okazal sie strzalem w dziewiatke a drugii w dziesiatke.
wydawanie gry w czasie dominacji TloU2 to samobójstwo, najbliższy wolny termin dla D3 mam w połowie lipca :)
Inne platformy, inne gatunki.
Słaba zarzutka. Po tylu rzutach powinieneś jednak znać lepsze kawałki :]
Ojej, alfa i omega, ON teraz nie kupi i reszta pewnie tez nie. Gra Sony i D3, to kompletnie inny target odbiorcy i nie muszą się wzajemnie wykluczać. Choć dużym minusem D3 jest cena premierowa, bo mimo wszystko powinna być nieco niższa.
SpecShadow
D3 jest też na PS4 i Xone.
każdy kto lubi gry ma też PS4 co więcej często to PC jest dla gier ekskluzywnych typu strategie / symulatory. Chodzi o to że D3 to prawdopodobnie (bardzo dobra gra) która dużo sprzedażowo traci wychodząc w okienku jednego z największych killerów w tym roku.
każdy kto lubi gry ma też PS4
Każdego może nie stać, więc nie.
konewko01 - teraz PS4 kosztuje ułamek ceny premierowej, a poza tym może kupić sobie na raty 0% w ilości nawet 20, PS4 wtedy kosztuje 77,45 miesięcznie, a pro 99,90 czyli jakieś 4 x lody / 2x pizza. Jeśli to nadal dużo to albo musi zmienić pracę albo rodziców, chyba że ich nie ma wtedy no cóż zamiast konsoli karnet do biblioteki i szlifować swoją wiedzę / potem będzie mógł kupić 10 za 1 dzień pracy.
Ja lubię gry, stać mnie na ps4, nie kupuję go bo wolę jak mam czas to pograć sobie na PC(gdzie gier mam de facto tyle, że mógłbym i całe życie tylko grać i nie skończyłbym wszystkiego) i nie potrzebuje jeszcze dodatkowej konsoli do tego. Masz jeszcze jakiś argument?
każdy kto lubi gry ma też PS4
Ile razy mówiono ci, byś nie mierzył innych swoją miarą?
Nie każdy podziela twoje uroj... znaczy, opinię.
Kij tam, że gracze Desperadosa i TLoU2 to zupełnie inne grupy odbiorców. Alex jak zwykle postawił klocka i chwali się jak on to nie śmierdzi.
jakie inne gry ? są to wg. recenzji b. dobre gry / czyli mają przynajmniej jeden zbiór wspólny, a jak ktoś ma mało czasu i lubi gry to właśnie sięga po te które mają ten właśnie wspólny zbiór. D3 jako b. dobra gra popełnia właśnie harakiri szkoda / ale sami zobaczycie jaka będzie jej sprzedaż premierowa.
Alex, szanuje ciebie jako człowieka, ale opowiadasz dyrdymały.
No tak, bo jak ktoś się napalił na taktyczną składankę, w klimatach dzikiego zachodu, będącą prequelem uznanej serii gier tego typu, to już biegnie robić preorder TLOU 2. Może to Sony powinno przesunąć premierę i nie ryzykować starcia z tak podobną grą?
jakie inne gry ? są to wg. recenzji b. dobre gry / czyli mają przynajmniej jeden zbiór wspólny, a jak ktoś ma mało czasu i lubi gry to właśnie sięga po te które mają ten właśnie wspólny zbiór.
Rozumiem, ze gdyby Desperados było słabsze, to by już problemów z TLOU nie mieli?
Wydawanie gry dla kompletnie innego targetu jest samobójstwem? TLoU2 nie jest grą dla każdego.
AntyGimb - znając politykę sony to najwcześniej w I lub II'21 / kto by tyle czekał aby ograć to na PS5 ? Szczerze wątpię.
hopkins - jeśli sprzedaż ma być większa niż 50-100K kopii to tak, w okienku takich wielkich wydarzeń na które czekało się latami. Myślę że nawet CDP z Cyberpunkiem nie zaryzykowałby premiery w tym samym miesiącu, a co dopiero gra która przejdzie bez premierowego echa. Co z tego że globalnie grę kupi może i wiele osób w ciągu kilku lat, liczy się pełna premierowa cena. Zobacz ile zarobił W3 na premierę a ile potem sprzedając wiele milionów kopii. Dodatkowo ceny gier lecą na łeb na szyję jedyne co uratuje zysk na D3 to szybkie dodanie jej do Origin Premier, Gamepass lub HBM.
Alex mow za siebie. Ja biore obydwie gry na premiere i bede gral na zmiane od poczatku. Tym lepiej ze sa zupelnie inne bo w ten sposob lepiej sie je docenia na zasadzie kontrastu. To tak jak z muzyka na niektorych koncertach, szybki kawalek na zmiane z wolnym.
Alex Ty dalej nie rozumiesz, ze Desperados to zupelnie inna marka niz Cyberpunk, czy TLoU. Oni nie chca konkurowac z nimi. Oni wydaja gre dla fanow gatunku, ktorzy kupia ja mimo premiery jakiegos TLoU.
hopkins - Oni wydaja gre dla fanow gatunku / NIE, oni wydają grę aby zarobić to jest taki sam biznes jak każdy inny czym mniej zarobią tym jest to większa porażka dewelopera albo dewelopera i wydawcy jeśli są to dwa różne podmioty. Jeśli są dodatkowo na giełdzie to jest to też albo zysk albo porażka akcjonariuszy. Nikt nie robi obecnie gier dla fanów no może tylko jednoosobowe zespoły ewentualnie jakieś zespoły indie które mają zabezpieczenie finansowe i robią to tylko od tak. Tacy też są ale to jakiś promil, promila, promila. Jeśli dobra gra ginie finansowo bo przykrywa ją cień wielkości kogoś innego tym bardziej szkoda. Mimo że obecnie generalnie deweloperzy gier mają się dobrze to nadal r/r niektóre studia po prostu bankrutują i znikają. THQ Nordic po premierze D3 poleciał o 5% w dół, tak się dzieje wtedy kiedy sprzedaż nie jest realnie do utrzymania, za 7 dni będziesz miał jeszcze dokładniejszy obraz mimo że D3 to nie jedyna ważna premierą dla THQ obecnie.
Wydają żeby zarobić, ale na innej grupie odbiorców. Alex masz firmę, tak? Co to jest, jakieś IT? Jak sądzisz, czy okoliczna fabryka sandałów może podbierać ci klientów, tylko dlatego, że ich sandały są podobnej jakości co twoje? Naprawdę, ty tą swoją firmę w Laysach wygrałeś, czy jak?
siera97 - prowadzenie każdej firmy wiąże się z sprzedażą albo usług albo towarów. Jest to w sumie łatwe jeśli zna się zasady i mechaniki działające na rynku w tym jak dużą siłę stanowi siła marki i działania marketingowe w odbiciu na konkurencje. Grypą docelową w tym wypadku są osoby grające w gry, a podgrupą dalszego planu w co graja. Profilu sprzedaży nie określa się na pojedyńczych jednostkach tylko na grupach. Przezabawne jest to że ktoś myśli o sobie że jego zakup pojedyńczej kopii coś globalnie zmienia. Masz 23 lata wiem że pewne rzeczy są dla ciebie niezrozumiałe ale spokojnie życie to wbrew pozorom wieczna nauka i to co dzisiaj wydaje się niezrozumiałe za pewien czas staje się banalnie proste. Ja też wielu rzeczy nie wiem i ciągle się uczę, niemniej w tym wypadku bardzo wątpię abym się pomylił mimo że D3 to kolejna gra z serii, która dodatkowo jest b. wysoko ocenianym produktem. Rynek zareagował 5% stratą a to jest wstępny sygnał że się raczej nie mylę, po 7 dniach czyli w najbliższy piątek będzie wiadomo więcej, a ostateczną sprzedaż otrzymasz w raporcie za kolejny kwartał z THQ.
Zareagował 5% stratą na co? Ta gra jeszcze nie miała premiery, podobnie jak TLOU. To zupełnie normalne, że akcje idą w górę i w dół. Weź sobie zobacz ich akcje w skali miesiąca. Co się takiego stało 8 czerwca i 27 maja? A 21? 20 i 15? Już nie wspominam o tym, że ich obecny wynik jest jednym z najlepszych w tym roku.
Chcesz się czegoś jeszcze w życiu nauczyć? To postaraj się sprawić, by słoma z twoich butów, nie chlastała ludzi po twarzach. Połowa twoich wypowiedzi, tak zajeżdża ignorancją dla rozmówcy i pewnością siebie, że wybijasz poza skalę.
siera97 - to że ty tego nie wiesz i zadajesz pytanie czemu, to normalne, nie mniej nie jest moja rolą cię edukować. To już musisz załatwić sam w swoim zakresie. Jedyne co mnie łączy z toba to tylko wspólne zainteresowanie czyli gry i niestety musisz się z tym jakoś pogodzić i jakoś z tym żyć.
Możesz mi wierzyć, że jestem niezmiernie szczęśliwy, że jest to jedyna rzecz jaka nas łączy.
Pięknie. Pierwsze Desperados bardzo miło wspominam i cieszy udana trójka, ale za Robin Hooda dałbym się pociąć!
Dla mnie to nie wada, że postacie i ich umiejętności są podobne do poprzedniej gry studia. Można się czepiać ale w sumie, to co było w ST, to kopia tego co było w serii Commandos i pierwszym Desperados. Tutaj naprawdę ciężko jest stworzyć coś nowego. Ważne, że dla takich gier dalej jest miejsce na rynku. Gdzieś na horyzoncie czają się też nowi komandosi.
To super!
postacie i ich umiejętności w zasadzie powielają to, co znamy z poprzedniej gry studia
Czy to źle? Przecież w Commandos 1-3 też jest samo, za wyjątkiem nowe możliwości. Nie wyobrażam sobie, by główny bohater jako rewolwerowiec nagle staje się indianin albo lekarz. W końcu gramy te same bohaterowie.
"Na błocie widoczne są ślady stóp, które mogą zainteresować patrol"Czemu w każdej skradance tego nie ma??
Ślady były już w Commandos z 1998 roku.
W większości skradanek nie ma to racji bytu, a tam gdzie jest to możliwe- takie obszary mogą dotyczyć małego ułamka całej gry i nie ma sensu wprowadzać takiego systemu. Zamiast tego są podobne- wrogowie zauważają otwarte drzwi, uszkodzone światła, ślady krwi itp.
Wchodzę w Premiery ---- > Najbliższy miesiąc ---> zaznaczam PC i nie widzę żadnego TLoU2 tylko bardzo dobrego Desperadosa 3.
No ta, przecież dla ciebie gry które na PC nie wychodzą, nie istnieją.
Specjalnie wszedłem żeby sprawdzić czy tutaj dużo negatywów na temat gry w końcu jest specyficzna a biorąc pod uwagę ich wysyp pod tlou która jeszcze nie wyszła więc nikt z nich nie grał i raczej nie będzie grał bo trzeba mieć konsolę spodziewałem się zaorania gry a tutaj zdziwienie bo dość że nie widzę nic... To tlou nawet tutaj gryzie zawistnikow. I jeszcze się poklepuja po plecach.
W kilku misjach wcielamy się w syna Coopera
spoiler start
Z tego co ja wiem to gramy tam młodym Johnem Coperem a nie jego synem
spoiler stop
Wbije ci we wpis spoiler. Na drugi raz przeczytaj recenzje (tu ostatni akapit) a potem używaj spoilerów.
g40st
spoiler start
no to macie źle opisany obrazek który sugeruje i gramy synem Johna a tak naprawdę gramy Johnem synem Jamesa Coopera.
spoiler stop
O rany...
spoiler start
Obrazek jest dobrze podpisany. Gramy synem Coopera, nigdzie nie jest napisane, ze synem Johna. John to też syn Coopera. Czego tu nie rozumiesz? Dzięki temu nie zdradzamy pewnego zwrotu akcji.
spoiler stop
No i pięknie. Wiedziałem, że nie zawiodą. W przyszłym miesiącu trzeba będzie sypnąć trochę grosza i zakupić. Należy im się te prawie 200 zł.
Bardzo się cieszę, że Desperados w końcu doczeka się kolejnej części, która będzie przynajmniej tak dobra jak część pierwsza. Jedyna wada to cena na premiere - ponad 200zł na GOG?! Jak dla mnie trochę za dużo.
Na pewno kupie, ale dopiero za jakiś czas, jak cena spadnie w okolice 100zł. Może jakaś zimowa wyprzedaż? Zobaczymy.
Tymczasem świeżo po skończeniu jedynki, biorę się teraz za część drugą. Zobaczymy, czy faktycznie jest, aż tak zła, jak o niej się mówi. Pierwsze wrażenie dość mieszane, przede wszystkim znane z pierwszej części postacii jakby przeszły metamorfozy swoich charakterów - głównie chodzi mi o Doc'a, który warczy zamiast mówić. Przerywniki w formie scenek obrazkowych, też strasznie zajeżdżają tandetą, ale staram się nie zniechęcać.
Do Robin Hooda dalej lubię sobie powracać, a Desperados 1 ciepło wspominam. Chętnie sięgnę po Desperados 3, bo widzę że wyszło super.
Chciałem pograć ostatnio w Robin Hooda, z zainstalowaniem moda na HD nie było problemów, ale kamera w grze tak laguje że uniemożliwia to grę. Macie jakieś sposoby na komfortowe granie w ten tytuł na nowszych PC ?
Shadow Tactics jest świetna przecież. Nie dlatego, że wygrałem ją parę lat temu na GRYOffline, tylko serio sprawia dużo frajdy. Muzyka jest niesamowita, postacie różnorodne, biorące udział w ciekawym wątku. Polecam zagrać z japońskim dźwiękiem, dobry klimat. :)
Shadow Tactics - ta o samuraju, ninja i 2 laskach oraz takim starszym śmiesznym gościu, który produkował różne wynalazki i był mistrzem od broni palnej? Superancka gra fakt!
No to nie jest dobrze - jutro premiera, a w piątek TLoU 2, więc wychodzi na to, że tylko 3 dni na rozgrywkę w Desperados III zostało, a to przecież niesamowicie wciągająca może być gra (oceniam po arcy-miodnej rozgrywce w ST: BotS czy Komandosach z zeszłego wieku - Commandos: BEL mam na myśli, cz.2 też była fajna, niestety ich współczesne wydania to kiszka w porównaniu z ST: BotS ). No nic - zakładam, że jednak nie będę się spieszyć i dokończę grę w przerwach pomiędzy nocnymi sesjami w TLoU 2 -) Kto to wymyślił dwie super produkcje w tym samym czasie wydawać - eh.
Potężnie zbudowany Mugen zwabiał butelką sake nieświadomych podstępu strażników, na Dzikim Zachodzie jego rolę przejął Hector Mendoza
Dobrze że nie Hector Salamanca :)
widać że arasz recenzował heheh
Fantastyczna produkcja. Super, że takie tytuły jeszcze powstają. Osobiście jednak Shadow Tactics jednak stawiam ciut wyżej ale to tylko ze względu na własne preferencje tj. super klimat feudalnej Japonii.
Może następni nowi Commandosi? Albo I wojna światowa?