Rozczarowanie i żal – gracze żegnają NFS: Heat
No ale z drugiej strony NFS to nie jest gra usługa która będzie co miesiąc dostawała nowy update z nową zawartością. To nie jest przecież onlinowa gra typu jakiś PUBG, Fortnite czy R6 Siege. Jest wydana cała kompletna gra, bez mikrotransakcji więc w sumie to nie jest złe że nie wydano miliona DLC byleby tylko doić kasę od ludzi. To jest przecież stary model wydawniczy za którym niby tęskniliśmy, wychodzi gra, kupujemy na premierę za pełną cenę i mamy pełną grę, nie musimy później płacić drugie tyle po premierze za nową zawartość która spokojnie mogłaby być w grze na premierę. To wygląda tak że ludzie są źli że EA ich nie wystarczająco wydoiło z kasy.
Mogę dać się nabrać raz. Dwa razy. Prawdopodobnie też trzeci raz. Ale, do cholery, nie dam z siebie zrobić beznadziejnego idioty przy czwartym podejściu.
Niezły typ
Czasem mam wrażenie że zarządcy tej "firemki" mają skłonności samobójcze...
Ale ludzie też głupi że kupują te ich gierki, tak jak było napisane w newsie, nie jest to pierwsza sytuacja, wiadomo że za nic mają swoich sponsorów w postaci graczy a ci i tak dają sobie pluć w twarz.
Prawdę mówiąc rok 2000-2006 gry nie miały wsparcia, kupiłeś grałeś, 2 sprawa o jakim wsparciu mowa, nowe tło w menu?
...zakończeniu wsparcia dla NFS: Heat po siedmiu miesiącach od premiery.
Rewelacyjna cześć z serii NFS, ale...
Niepokojące że ich gry tak szybko tracą wsparcie, po czym przechodzą do produkcji nowych tytułów i znowu to samo.
Zwłaszcza że ich obecny model wypuszczania gier z minimum zawartości jak przy Battlefield V za pełną cenę, po czym ich deklaracja że gra będzie miała wsparcie przez X czasu. A tu nagle koniec - gra zostaje taka jaka jest, z błędami.
Czy dożyjemy czasów że gry będą mieć tylko miesiąc wsparcia - o ile w ogóle będą je posiadać? Czy na pudełku będzie widniał napis kupujesz produkt taki jaki jest na własna odpowiedzialność.
Czasem mam wrażenie że zarządcy tej "firemki" mają skłonności samobójcze...
Ale ludzie też głupi że kupują te ich gierki, tak jak było napisane w newsie, nie jest to pierwsza sytuacja, wiadomo że za nic mają swoich sponsorów w postaci graczy a ci i tak dają sobie pluć w twarz.
Mogę dać się nabrać raz. Dwa razy. Prawdopodobnie też trzeci raz. Ale, do cholery, nie dam z siebie zrobić beznadziejnego idioty przy czwartym podejściu.
Niezły typ
Spoko, EA skleci jednego dobre NFS na szybciora żeby zamydlic oczy i limit cierpliwości zostanie zniesiony aż będzie 10, 11 a nawet 20 raz
Prawdę mówiąc rok 2000-2006 gry nie miały wsparcia, kupiłeś grałeś, 2 sprawa o jakim wsparciu mowa, nowe tło w menu?
Nowy numerek w wersji gry i działające serwery heh.
Cóż, z jednej strony to było oczywiste, Payback i 2015 też jakoś po niecałym roku utraciły wsparcie, ale z drugiej strony, EA tak ładnie naprawiło (DICE dokładnie) Battlefronta II odmieniając grę na prawde świetnie, dodając wszystkie 3 epoki, eventy związane z filmami, tryb coop, nowe mapy, nowych bohaterów, tryby, no kurde, grę świetnie rozwijano i po 3 latach doczekała się ostatniej aktualizacji, i cóż, jestem z tego zadowolony, a Battlefield 5 nie dostał tyle czasu, a szkoda, bo gdyby się przyłożono tak jak do Battlefronta 2 i poświęcono tyle czasu, to czuje że za rok ta gra też by się odrodziła na dobre, przy NFS'ach to raczej oczywiste że te gry nie zyskują wsparcia na długo a szkoda, tym bardziej że imo to najlepszy NFS na tą generację i wsparcie chociażby do końca tego roku było by mile widziane, bo na ten rok kolejny NFS i tak nie wyjdzie, bo seria teraz ma cykl 2-letni.
Gry od EA są dosłownie na chwile bo zaraz wiadomo, że je oleją jak Anthem, BF5, NFS Heat, a wcześniej Payback, Battlefront itd. Każdy się musi zastanowić czy chce kupić kolejną grę która też zostanie porzucona krótko po premierze.
Za każdym razem jak czytam podobne żale w komentarzach o porzuconych marzeniach i pseudo bojkotach to od razu przypomina mi się grafika obok, oczywiście zamiast EA można wpisać nazwę jakiejkolwiek firmy
No ale z drugiej strony NFS to nie jest gra usługa która będzie co miesiąc dostawała nowy update z nową zawartością. To nie jest przecież onlinowa gra typu jakiś PUBG, Fortnite czy R6 Siege. Jest wydana cała kompletna gra, bez mikrotransakcji więc w sumie to nie jest złe że nie wydano miliona DLC byleby tylko doić kasę od ludzi. To jest przecież stary model wydawniczy za którym niby tęskniliśmy, wychodzi gra, kupujemy na premierę za pełną cenę i mamy pełną grę, nie musimy później płacić drugie tyle po premierze za nową zawartość która spokojnie mogłaby być w grze na premierę. To wygląda tak że ludzie są źli że EA ich nie wystarczająco wydoiło z kasy.
Bez mikrotransakcji, faktycznie mclaren F1 za 20zł to nie jest mikrotransakcja
co miesiąc dostawała nowy update z nową zawartością. To nie jest przecież onlinowa gra typu jakiś PUBG, Fortnite czy R6 Siege
ETS2 i ATS nie są grami onlinowymi w pełni a dostają co jakiś czas aktualke i DLC
a jak już to ea tak robi z FIFĄ i innymi, z battlefrontem itp które są mocno oparte na online, wiele z nich nie ma wsparcia nawet nim miną rok od ich premiery, a wiele z nich ma zamknięty serwer by zmusić innych do zakupu nowszej wersji
To wygląda tak że ludzie są źli że EA ich nie wystarczająco wydoiło z kasy.
no zgodzę się, ale wielu bardziej ma pretensje ze gra jest dalej bugiem i nie chcą kolejnego dlc, a łatki, kiedyś za jedno auto sępili za 0.99$, dziś za 5 pierdolców
do tego uboga zwartość, po przeliczeniu (wartość gry podczas premiery x ilość aut = ) to EA jest skąpe a gra poza grafiką niezbyt się wyróżnia trybem wyścigów, mocno monotonna i łatwa ze az 0 emocji daje, i tu się gracze czepiają a nie ze za szybko kończy się dymanie gracza z portfela
Forza Horizon też nie jest grą usługą a jednak regularnie, od już prawie 2 lat dostaje darmowe aktualizacje z nową zawartością. Jak widać, da się. Też została wydana w, jak to nazwałeś, starym modelu wydawniczym.
A czego mają się spodziewać od EA Games? Oni nic nie zmienili się, bo rządzi ten sam szef i zastępcy, a także metoda jest też samo.
Forza horizon 4, 2 lata po premierze i co miesiąc nowe samochody za darmo dla wszystkich, Nfs Heat, Mclaren F1 za 20 złotych, w Forzie był w podstawce (zwykły jak i Gtr)
Dlatego ja gry od EA kupuję tylko wtedy, gdy latają po promkach za jakieś 50zł. Szkoda mi studiów, które byłoby stać na więcej, gdyby nie beznadziejni zarządcy EA. Z tej racji niestety uważam, że więcej niż 100zł te gry warte nie są.
Ludzie nie dajcie się robic przez EA ja kupiłem 2 lata temu forze horizon 4 i mam już ponad 380 aut i 130mln walut z aukcji , po za kupieniem gry nic więcej nie wydałem i to taniej niż ten cena nfs na premiere (130zl klucz )za forze na allegro.
Forza Horizon to gra bardziej multi niż singiel, więc to zupełnie co innego, niż NfS.
Jeśli gracze trzymali się przez 7 miesięcy przy tym NFSie to na pewno nie dla zawartości solo która wystarczy na gdzieś 2-3 tygodnie. Główna linia fabularna jest do przejścia w dwa-trzy wieczorki dla upartego.
A ile ma godzin ten singiel w nfs:heat 4/5h w grze strykte samochodowej/wyscigowej chyba najważniejsza jest jazda i ściganie się czyli wszystko to co w forzie 4 jest bardzo dobre a w nfs tylko przeciętna fizyka jazdy i słabe wyścigi.
Przeciętna fizyka jazdy? Raczej tragiczna.
Czyli od HP 2010 nic się nie zmieniło i na coś lepszego się nawet nie zanosi.
Nie kumam, gra wyszła, można ją przejść od początku do końca, twórcy trochę połatali, pododawali małych DLC przechodzą do następnego projektu, w czym problem? Czy to jest jakaś gra usługa, że potrzebuje ciągłej uwagi? Przecież najlepsze części NFS miały wsparcie które kończyło się wraz z premierą, z wyłączeniem patchy technicznych. Nie chcę żeby NFS potrzebował wielomiesięcznego wsparcia, wydadzą, wio pracować przy następnym.
Takie czasy. Jak nie wydają 20-sto gigabajtowych aktualizacji to znaczy, że gra umarła. Śmiech na sali.
Czemu gracze w dzisiejszych czasach chca by Każda gra byla usługą na lata ? kiedys sie kupowało gre raz i sie w nia grało, pozniej byla era updateow, DLC, a teraz nagle sie wymaga by gry były usługami jak abonament. Czy graczom sie nie poprzewracało w dupach ?