Moje pytanie dotyczy popularnej obecnie pracy zdalnej, a konkretniej rzecz ujmując, zarabiania na blogach, stronach internetowych w systemie Google AdSense.
Załóżmy, że ktoś chciałby zacząć zajmować się tego typu działalnością. Podejrzewam, że na początku działalności, wpływy takiej osoby na konto Google AdSense byłyby niewielkie (mniejsze niż 50% minimalnego wynagrodzenia). Później, w miarę upływu czasu, wpływy na konto Google AdSense, zaczęłyby się zwiększać (w pewnym momencie mogłyby przekroczyć próg 50% minimalnego wynagrodzenia). Proszę zauważyć, iż cały czas mówię o wpływach na konto Google AdSense, a nie o wpływach na konto bankowe. Załóżmy, że ktoś regularnie, co miesiąc, kumulowałby środki na koncie Google AdSense (które w pewnym momencie zaczęłyby przekraczać 50% minimalnego wynagrodzenia) i dopiero po jakimś czasie (np. po kilku, kilkunastu miesiącach), kiedy kwota zrobiłaby się odpowiednio duża, taka osoba podjęłaby decyzję o wypłacie środków z konta Google AdSense na swoje konto bankowe.
PYTANIE NR 1 Od którego momentu taka osoba musiałaby mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą, aby później nie spotkały jej żadne przykre konsekwencje ze strony Urzędu Skarbowego? Czy od momentu wypłaty środków z konta Google AdSense na konto bankowe, czy od momentu przekroczenia progu 50% minimalnego wynagrodzenia widocznego na koncie Google AdSense, ale jeszcze nie wypłaconego?
PYTANIE NR 2 W jaki sposób należy traktować wpływy na konto Google AdSense? Spotkałem się ze stwierdzeniem, że środki na koncie Google AdSense – przynajmniej do momentu wypłaty ich na konto bankowe – można traktować jako swego rodzaju „kredyty”, a nie jak prawdziwe pieniądze czy środek płatniczy. Czy to prawda? Jeżeli nie, to w jaki sposób należy traktować środki dotępne na koncie Google AdSense, które znajdują się na koncie Google AdSense, ale które jeszcze nie zostały wypłacone na konto bankowe?
Niezależnie od pytań na które nikt tutaj nie będzie znał odpowiedzi, musisz dać sobie od pół roku do 2 lat, żeby móc się utrzymać z takiej pracy, gdzie i tak AdSense nie zapełnia 20% tej puli - muszą być dile, kontrakty i reklamy.
Moim zdaniem przy kwotach które będziesz w stanie zarobić nie musisz otwierać żadnej działalności gospodarczej, przychody będziesz rozliczał w swoim normalnym rocznym PIT.
Jeżeli chodzi o to kiedy zarabiasz te pieniądze, to zarabiasz je w momencie gdy wpływają na twoje konto. Nie w momencie gdy Google pisze ci ile zarobiłeś.
W moim wypadku działa to tak że ja mam działalność gospodarczą, ustawione wypłaty raz w miesiącu.
Google przysyła mi pieniądze raz w miesiącu koło 20 dnia miesiąca. Wtedy w dzień gdy wpłyną mi pieniądze do banku, wystawiam fakturę, jestem płatnikiem VAT, mam europejski NIP itd. Faktury oczywiście nie wysyłam do Google, ona jest tylko po to abym miał dowód dla urzędu skarbowego, ta faktura + miesięczny wyciąg z konta bankowego.
Robię tak od wielu lat, kiedyś dawno temu były problemy i niedomówienia, ale teraz już wiedzą w urzędzie skarbowym co i jak.
Zresztą tak jak ci zapisałem moim zdaniem dla zarobków które cię czekają nie musisz zakładać firmy, wystarczy rozliczać to w osobistym PIT. Wtedy nie wystawiasz żadnej faktury tylko rozliczasz to PIT za rok.
Koniecznie zapytaj się w biurze rachunkowym albo u księgowej.
Ad2. Tak, zanim nie dostaniesz ich na swoje konto bankowe one nie istnieją. Choćby z prostego powodu że Google może ci ich nie wypłacić jeżeli uzna że jesteś mu coś winien z jakiegoś powodu, np. oszukiwałeś.
Można trzymać je u Google w nieskończoność tyle że jak zmienia się rok kalendarzowy musisz je wypłacić.
Ogólnie jeżeli chodzi o zarobki z AdSense (nawet jak dołączysz do tego YouTube) to naprawdę ciężki kawałek chleba.
Jeżeli będziesz chciał zarabiać na stronach w Polsce to u nas stawki są tragiczne, bo Polska to biedny kraj. Od wiem jakiej oglądalności się spodziewasz ale będę strzelał w 1000 odsłon dziennie (pewnie będziesz miał 100, ale bądźmy optymistami) to miesięcznie zarobisz pewnie ze 100 złotych, Jak będziesz miał interesującym Google tematykę strony i dobrze rozmieszczone banery.
Jeżeli chodzi o YouTube to za 1000 filmów dostaniesz w PL jak będziesz miał szczęcie kilka złotych.
Na adsense da się lepiej zarobić na stronach dla Amerykanów, czyli w języku Angielskim.
Ale ogólnie to zanim „zaczniesz zarabiać” to zrób tego bloga i zobacz jaką masz oglądalność.
Większość ludzi ma jakieś sny o tym ile to milionów ludziędie ich czytało a potem mają 20 odsłon dziennie.
a jeżeli ktoś przekracza 50% minimalnego? np załóżmy 2500 zł? Czy nadal rocznym PITEM może się rozliczyć?
Imho w tym momencie zupełnie nie powinieneś sie przejmować tego typu problemami, co jak zbierzesz powyżej 50% minimalnej, tylko najpierw zacząć działać i obserwować.
Dodatkowo te 50% minimalnej to jest stawka miesięczna, więc jak być np. w jednym miesiącu zarobił 2500, a w kolejnym 100, to przelew sobie rozbijasz na 2 części każda w innym miesiącu i się mieścisz w 50% minimum
