Za czasów jak byłem jeszcze młody grałem w taką fajną grę niestety nie umiem sobie przypomnieć tytułu a jedyne co z niej pamiętam to że walczyło się tam z zwierzętami albo robo zwierzętami były też takie co poruszał się na 2 nogach (chyba 1 to był lew), na 90% w tej grze nie było przeładowania broni czyli jak miałem np 160 naboi do karabinu to strzelałem dopóki 160 nie wystrzeliłem, ostatnia rzecz jaką pamiętam to to że na początku wpadało się w pułapkę klatkę i to nas spowolniło w fabule i jakaś kobieta zginęła a na końcu gry się okazuje że żyje i jest w ciąży i chyba miała inne oczy jak u gada czy coś, możliwe że byłą jakaś misja w sterowcu. To wszystko co pamiętam ta gra jest stara tak strzelam 2000-2005 rok wydania gramy z pierwszej osoby. Mam nadzieję że ktoś pomoże mi znaleźć tę grę.