Cześć zastanawiam się nad kupnem PS4 zwykłej. Chce ograć parę tytułów. Problem mój jest taki ,że za codzień gram na PC i mam zawsze stałe 60 klatek. Wiem ,że zwykła PS4 nie osiąga w większości gier 30 fpsów. Zastanawiam się czy ta różnica jest odczuwalna. Czy w ogóle bedę się w stanie przyzwyczaić do grania w 30 klatkach gdy 5 lat śmigam na 200 w csa a w gry fabularne 60? Czy w ogóle opłaca się kupić tą konsolę przed premierą PS5?Odrazu mówię ,że wersja PRO nie wchodzi w grę.
Będzie odczuwalna, to jest oczywiste.
Ja jako gracz konsolowy zasiadając przed high endowym sprzętem miałem wrażenie, że gry były przyspieszone.
Ale idzie się przyzwyczaić ? Czytałem ,że ludzię grają godzinnę a potem już zapominają o mniejszych klatkach. Napewno jak usiądę do PC-ta to będę widział różnicę.
Szczerze mówiąc mam PS4 od premiery i nie czułem żadnych spadków.
Wiadomo pojawiają się kiedy np. w No Man's Sky wlatujesz w atmosferę czy dokujesz do stacji kosmicznej albo w Dying Light kiedy na ekranie pojawi się naprawdę sporo zombie.
Tak w żadnej ścigałce czy fps'ie nie czułem żadnych spadków a grałem i na ps i na pc.
Praktycznie zawsze
Widzę klatki jak spada do 45
Na ps4 nie miałem takich sytuacji
Poza grami multiplayer, bijatykami i wyścigami(a takie gry są w 60) to 30 FPS jest ok,. A i lepiej mieć stabilne 30 niż 60 spadające do 45.
Czyli w moim przypadku jak nie mam 4k monitora lepiej kupić zwykłe PS4 ? Bedę mógł się przyzwyczaić?
Będziesz mógł oczywiście
W gta V jak chcesz pograć czy w Unchartedach miałem 60 klatek sztywno
Ścigałek mało miałem i prawie w ogóle nie grałem to też było 60
Dopóki nie pojawia Ci się 10000 zombie czy nie ładuje się dużo terenu jak w No Man's Sky to chodzi płynniutko
No Man's Sky przy tym takim szybkim napędzie spadało chyba do 30 klatek ale nie dam sobie nic uciąć bo dawno nie grałem
Mam pro i miałem wcześniej fullhd. Teraz mam 4k. Niektóre gry miały opcje 60 FPS albo wyższa rozdzielczość. Taki god od war na przykład w 4k na TV fullhd wyglądał zdecydowanie ładniej niż w trybie 60 FPS. W ogóle w 60 FPS grało się gorzej niż w 30 przez spadki właśnie. Kilka tytułów na zwykłym PS4 podobno nie trzyma 30 klatek więc generalnie na pro wszystko będzie chodzić stabilnie i ładniej wyglądać. PS4 czasem nie radzi sobie też z rozdzialka fullhd i taki Tekken chodzi w 900p ale czy warto? zdecyduj sam. T
Pro jest wydajniejsze i obsługuje chyba 4k czy hdr. Coś z tych dwóch czego nie obsługuje zwykłe ps4
Osobiście Nie wiem czy warto wydawać 1000 może ponad na pro bo w grudniu ma wyjść ps5 i nowy xbox
Ale twój wybór.
Jakbyś chciał to mam ps4 z 2 padami, podstawką do postawienia pionowo i ładowarką do padów
Z pełnym okablowaniem i wszystkim to możemy się dogadać bo ja już nie gram dawno
Opłaca się, ostatnio gram na PC gdzie mam 60 klatek, a tydzien temu gralem w Tlou Remastered i gralem w nie w stalych 30 fpsach i wydajnosc byla super, paradoksalnie to wole jakos 30 w tej grze niz 60
Ja bym chyba się wstrzymała w tym momencie, to tylko pół roku do premiery nowej konsoli.
A jak bym była uparta i miała jednak brać, to tylko Pro. Też jestem.. właściwie to byłam PC'towcem, bo teraz gram na wszystkim.. więc zależało mi na jak najlepszej grafice, przy jak najmniejszym spadku klatek a Pro jest najmocniejszą wersją, więc długo się nie zastanawiałam. Na Pro zdarzają się w różnych grach spadki to ja nie wiem, co by było na zwykłej.
A czy różnica zauważalna, no wiadomo, że tak. Ale zależnie od gry, optymista by powiedział, że jest uczucie filmowości :D To nie przeszkadza jakoś bardzo, normalnie się gra w 30 klatkach ale jak potem coś włączysz w 60+ to czuć tego nagłego kopa i władzę w rękach :D
No ale serio, to z finansowego punktu widzenia możliwe, że bym poczekała jeszcze trochę na PS5 (pamietaj, ze przewidują cene na jakies 2k). Albo kupiła Pro i poczekała na ostateczną wersję PS5 za kilka lat.