Cześć :)
Nagrałem swój pierwszy amatorski utwór. Rzućcie okiem, uchem i dajcie znać co myślicie.
Nie podchodzi mi Twoj flow, ale to kwestia gustu. Tekst pozytywny, ale bit dobijajacy :)
Dlaczego wszyscy muszą być raperami? Dlaczego nikt nie chce być drugim Zauchą, Krawczykiem czy Wodeckim?
To jak się chwalić że złapało się chorobę weneryczną..
niby można ale..
ja nie wiem czemu wszyscy nagle Raperami zostają nawet jak śpiewać nie potrafią
Bo rap to nie muzyka.
"Dlaczego wszyscy chcą zostać raperami"
Odpowiadając na wasze pytanie czym kierowałem się w swoim przypadku. Po pierwsze w trakcie przyrostu czasu wolnego wywołanego kwarantanną chciałem zająć się czymś kreatywnym zamiast grać gry. Bardzo ważne jest dla mnie w życiu żeby uczyć się nowych rzeczy a tego jeszcze nie robiłem - chciałem spróbować, a jako że słucham takiej muzyki na codzień - dlatego tego typu utwór. No i w końcu zrobiłem to dla mojego młodszego brata, chciałem mu w jakiś twórczy sposób przekazać pewne wartości. :)
Bekę mam z tych GOLowych naczelnych wojowników. Tak szczerze mówiąc, to poziom nie spada przez gówniane, clickbaitowe artykuły, tylko przez Was - wiecznych malkontentów.
Człowiekowi odechciewa się czytać jakiekolwiek wątki, bo wszędzie jad i typowe dla Polaka (tak mówią) narzekanie.
Rap jest teraz zdecydowanie bardziej popularny niż przykładowo poezja śpiewana. Naprawdę tak trudno zrozumieć, że młodzi ludzie idą, brną w coś, co jest akurat dla nich odpowiednie?
A Wy ku*wa z Zauchą wyskakujecie, szkoda że o Foggu nikt nie wspomniał. Jak to babcie mówią, tak ładnie śpiewa.
Totalna żenada, zaraz pewnie zostanę zjedzony. Wszystkich obruszonych od razu informuję, że rapu nie lubię i nie słucham, ale chyba potrafię spojrzeć dalej, niż koniec swojego nosa.
Na forum przecież sami specjaliści od wszystkiego, a spróbuj tylko nie przytaknąć i wejść w dyskusję - kończą się argumenty, zaczynają epitety :)
Mi się podoba i popieram idee tworzenia czegoś nowego. Tekst fajny, ma sens i nie jest o niczym a to już coś. Tak jak hopkins napisał, musisz popracować nad flow. Spróbować trochę pobawić się głosem, tonacją, więcej luzu w tym wszystkim. Wiem że na początku nie jest to łatwe ale nauka czyni mistrza jak to mówią. Daję naciągane 7 na zachętę.
Nie jest źle ale odczułem jakby czasami słowa miały nadrabiać szybkością aby do bitu pasowało bo były dłuższe niż poprzednie. Coś takiego. Nie wiem jak to określić dokładnie..
Elegancko, ale dodałbyś do tego w przerwach między wersami wokal jakiejś kobiety (sam refren), i mogłby być na prawdę nieźle, co udowadnia to.
https://www.youtube.com/watch?v=gODYNfahP1o te słowa
Fajnie że ktoś odniósł się na temat w tym wątku. Dziękuję, wiem co powinienem poprawić.
No bardzo krwa ciekawe czemu gość siedzący w domu słuchający rapu nie tworzy poezji śpiewanej. o wiem. Uwaga. BO KRWA NIE SŁUCHA POEZJI ŚPIEWANEJ XD Powiem więcej żeby ktoś się zesrał z bólu. NIE SŁUCHA JEJ BO JEST NUDNA JAK TELENOWELE XD tylko żeby jakiś elitarny fan poezji śpiewanej (który swoją wiedzę o tym ogranicza do wiedzenia że był ktoś taki jak Pawaroti i to jakaś opera) nie wyskoczył przez okno jak zobaczy że ktoś w internecie obraża telenowele. Jest to możliwe biorąc pod uwagę że umie to zrobić bo ktoś chce robić i słyszeć inną muzykę niż on.
Swoją drogą ciekawe że pierwsi krytycy rapu nie mają nic np do punku który w 90% polega na rżnięciu czterech akordów na krzyż pod tupatupa i darcie mordy niby z rytmem XD Albo do rocku w wykonaniu ACDC który jest jeszcze prymitywniejszy
Jeden kraj, jeden język, a jednak zrozumieć się nie da. Możesz po polsku?
Bardzo dobre. Teraz zdissuj jakiegoś znanego rapera, bo bez tego ciężko będzie się przebić.
Pierwszy utwór? Coś nam tutaj ściemniasz ;)
Jak na pierwszy raz to jest za dobrze. Jak na drugi, nadal. Jak na trzeci, to coś mi tutaj za dobrze brzmi. Nie moja bajka ale dobra robota. Kiedy ciąg dalszy?
