Jestem nieco wyjęty z obiegu jeśli chodzi o obecną sytuację z nadchodzącą premierą The Last of Us 2 - moja wiedza ogranicza się do faktu że fabuła gry wyciekła i ludzie są mocno podburzeni. W tym miejscu zastanawiam się co w istocie kieruje fanami, którzy mają zamiar grę zbojkotować - chodzi o sam wyciek czy zawarte w nim elementy fabuły? Chciałbym żeby mi ktoś rzeczowo to wytłumaczył, unikając jak się da spoilerów dotyczących sequela.
I przy okazji chciałbym wiedzieć: czy macie zamiar kupić The Last of Us 2 na premierę (lub później)? Czemu tak albo czemu nie?
Nie jestem fanem i nie czekam. Miesiąc później jest tytuł, który mnie interesuje. Kupić kupię, ale może we wrześniu/październiku. Teraz i tak mam w co grać.
Gdybym nadal miał PS4 to bym kupił, bo pierwsza część mi się podobała. Wycieków nie czytałem, bo nie lubię spojlerów, ogólnie staram się czytać jak najmniej o grach które mnie faktycznie interesują, żeby potem się zaskoczyć. Oczywiście najpierw rzuciłbym okiem na oceny z dwóch-trzech recenzji, żeby uniknąć grania w gniota (choć to chyba mało prawdopodobne).
Jedynkę uwielbiam całym serduszkiem i uważam, że stanowi idealnie zakończoną całość. Na sequel nie czekam bo uważam, że jest kompletnie niepotrzebny choć nie ukrywam, że na pewno kiedyś tam go ogram.
Nie ponieważ mam dużo innych gier do ogrania, np wiedźmin 3, gow, horizon. Nie podoba mi się też fabuła (czytałem spoilery). Może za kilka lat... Ewentualnie obejrzę na YouTube
Raczej kupię po premierze albo kupię, przejdę i sprzedam. Jedynka była fajna ale jednak nie warta 250 zł.
Ciężko to opisać bo nawet nie chcąc zaspoilerować i tak coś może jak spoiler zabrzmieć...
Ludziom w głównej mierze nie podoba się pewien zabieg fabularny o którym nie mogę napisać, ale mogę napisać, że został on bardzo wyolbrzymiony przez jakieś jednostki przeżarte nienawiścią. Parę rzeczy zostało już zdementowanych, między innymi to, że zakończenie NIE wyciekło, że jedna postać nie jest taka jak myśleli i... i tak na serio ciężko coś więcej napisać nie spoilerując :(
Na 100% możemy liczyć na wysoki poziom graficzny, wysoką jakość animacji, dialogów, relacji między postaciami, piękny świat z dość wielkimi terenami do zwiedzania. A fabułę to trzeba poznać samemu, bo te 90minut gameplaya co wyciekło i te parę minut cutscenek bez kontekstu to sobie mogą wsadzić gdzieś ;).
Były jeszcze opisy rozdziałów ale one też nie są w 100% pewne i też nie wszystkie rozdziały wyciekły.
Ja kupuję na premierę bo czekam na kontynuację już 6 lat, a przecieki (te sensowne) jeszcze bardziej mnie zachęciły do kupna bo wiem, że fabularnie gra będzie wyjątkowa i wiem, że nie wszystkim się ona spodoba...
Ludziom w głównej mierze nie podoba się pewien zabieg fabularny o którym nie mogę napisać, ale mogę napisać, że został on bardzo wyolbrzymiony przez jakieś jednostki przeżarte nienawiścią. Parę rzeczy zostało już zdementowanych, między innymi to, że zakończenie NIE wyciekło, że jedna postać nie jest taka jak myśleli i... i tak na serio ciężko coś więcej napisać nie spoilerując :(
Dokładnie wiem o co chodzi, bo zostałem zaznajomiony z zawartością wycieków. Chyba po prostu nie mogę dopuścić do świadomości, że w roku 2020 ludzie tak gromnie bojkotują grę (do tego świetnie się zapowiadającą) za coś tak głupiego. Co gorsza, uważam że po tej stronie barykady opowiadają się ludzie, którzy w jedynkę i w dodatek fabularny zwyczajnie nie grali - ten "zabieg", o którym mowa był nie dość że bardzo jasno zaznaczony w pierwowzorze, a ponadto był użyty (w moim mniemaniu) nie bez powodu. Celem było 1. Urozmaicenie postaci o której mowa, ponieważ w innym wypadku wpisywałaby się zbytnio w znany nam kanon społeczeństwa i 2. Jeszcze głębsze ukazanie jej samotności i zagubienia w przedstawionym w grze świecie. Tak więc ludzie bojkotujący i powołujący się na rzekomy fakt, że ten zabieg nie ma sensu i jest nieuzasadniony (albo nawet kierowany złymi pobudkami twórców) jest po prostu ułomny. Jeśli pierwsza część pokazała coś bardzo dobrze, to że Naughty Dog - jeśli chce - potrafi napisać świetną historię i, przede wszystkim, wielowymiarowe postacie. Jak się okazuje, duża część graczy wciąż tkwi w przekonaniu, że gry wideo powinny przedstawiać bardzo ograniczony obraz rzeczywistości zamiast iść z biegiem czasu.
Na 100% możemy liczyć na wysoki poziom graficzny, wysoką jakość animacji, dialogów, relacji między postaciami, piękny świat z dość wielkimi terenami do zwiedzania. A fabułę to trzeba poznać samemu, bo te 90minut gameplaya co wyciekło i te parę minut cutscenek bez kontekstu to sobie mogą wsadzić gdzieś ;).
No i właśnie o to mi chodzi. Naughty Dog zasługuje na wiarę po tym co zademonstrowali pierwszą częścią, dlatego uważam że cała afera została rozduchana przez osoby, którym absolutnie nie zależy na świetnej grze - na którą jest tutaj ogromny potencjał - tylko na przeciwstawieniu się nurtowi, który jest w społeczeństwie już czymś oczywistym i powinniśmy się z tym pogodzić.
Nie obchodzi mnie co wyciekło. Nawet takich wycieków nie czytam. Grę kupię dlatego, że jedynka mi się bardzo podobała.
Tak, na promocji. Ostatnie gry ND mnie po prostu nudziły, więc nie będę wydawał 250zł tym bardziej przy tych wszystkich kontrowersjach z ostatnich tygodni.
Kupię na black friday za pewnie jakies 80 cebulionow max na ps store us.
Bo wiecej nie dam za kontynuacje najbardziej przehajpowanej gry ostatnich lat.
Pierwsza część The Last of Us była dla mnie delikatnym zawodem, oczywiście dalej uważam, że to gra na 8+/10, głównie za sprawą dodatku Left Behind. Okropnie przehajpowana, co jest dla mnie niezrozumiałe. Niemniej czekam na dwójkę, chociaż nie wiem czy kupię na premierę. Aktualnie bardziej czekam na Ghost of Tsushima, który według mnie zapowiada się lepiej.
W sumie Left Behind był dobry bo robił to co tlou robi najlepiej. Dodatek skupił się głównie na opowiadaniu historii (może i prostej ale zrobione było to w bardzo dobry sposób!) Dodatek był fajnie urozmaicony pierdolami jak wybijanie szyb w samochodach czy czytaniem sucharów , było też trochę akcji, skradania się, wszystko było to fajnie wywazone a podstawka jednak nudzila. Cały czas schemat spacer - skradanie się - spacer - zagadka logiczna dla którą każdy rozwiaze - spacer - skradanie się. Oprócz tego finał był fajny chociaż było to przewidywalne to jednak emocjonujący no i ta ellie przed końcem wyprawy była taka.. smutna mało któ zwrócił na to uwagę chyba. Dialogi , relacje między postaciami mistrzostwo, bohaterowie jakby nie z gry... ale zywi ale ten gameplay już niestety trochę sredni. Szczerze jak grałem to tlou trochę mnie nużyło i byłem zawiedziony ale głównie przez ten hajp. Nastawiony byłem na nie wiadomo co i się zawiodłem. Co nie zmienia faktu że i tak jest to gra w którą trzeba koniecznie zagrać
Na pewno kupię, ale nie na premierę. Nie lubię spiloilerów, więc nie czytałem wycieków i nie mam pojęcia, skąd są te narzekania. Wolę zagrać sam i osobiście przekonać się, o co chodzi.
19.06
Tak, jak kupię PS5, czyli tak koło przyszłych wakacji - nie umrę, jak nie zagram od razu, siądę na lepszym sprzęcie, który nie obudzi domowników po odpaleniu a przy okazji pierwsza partia konsol zostanie przetestowana przez najbardziej zajaranych tematem i się akurat załapię na pierwsze poprawki.
Kupię po premierze, biorąc pod uwagę, że obecna generacja kończy się w tym roku, to TLOU2 powinno szybko stanieć.
Oczywiście, mimo, że nie mam już konsoli, ale to nie BB czy Spiderman, tudzież Ghost of Tsichuma, by to olać. Tlou to 10 lig wyżej
Oczywiście. Moja najbardziej oczekiwana gra od czasu RDR 2. A ten cały "bojkot" to jest bardzo śmieszny, bo na grę nawalają głównie osoby które i tak nie miały zamiaru grać. Gra i tak będzie fenomenalna.
Lepsze to niż intersowanie się nudną piłką nożną.
Kupię raczej na wersję zremasterowaną na PS5, bo obecnie sprzedałem już zwykłe PS4 SLIM.
Dawno preoder złożony czekam na premierę i odliczam dni do niej :D
A znasz jakiegoś posiadacza PS4, ktory ominie ten tytul?
No właśnie. To po co takie pytanie?
A znasz jakiegoś posiadacza PS4, ktory ominie ten tytul?
No właśnie. To po co takie pytanie?
No dokładnie - po co to takie durne pytanie z twojej strony?