Respawn nie pracuje nad Titanfall 3
a szkoda to była taka zarąbista strzelanka, jak dla mnie najlepsza
Szkoda, "dwójka" miała świetną kampanię, a poświęci rozwój serii dla jakiegoś multikowego badziewia. : /
On mówił o Apexie (który zresztą nie jest badziewiem).
No cóż, bieda Soulsy sprzedały się dużo lepiej od gry z najlepszą kampanią w grach FPS od czasu HL2.
Byli wsadzeni miedzy premierę BF i COD'a mało kto miałby szansę
To prawda, został wrzucony na minę ostro, ale Titanfall 2 jest również po prostu o wiele lepszy. Sprzedaż zawsze stała po stronie Star Wars, bo to Star Wars. Sprzedaż na poziomie 10 milionów dla tej marki to minimum.
No niestety. Titanfall nie jest aż taką popularną marką jak te stare pierniki, które równie dobrze ich marketing mógłby się sprowadziłby się do pokazania logo i tak dotarłoby do miliona. Chociaż EA udowadnia, że nawet coś tak prostego może zniweczyć
Osobiście mam nadzieję, że w pewnym momencie dojdzie do jakiegoś zmartwychwstania.
Raz im się udało zmartwychwstać, wątpię żeby znowu to się wydarzyło. Przywiązanie się do EA, po ich wszystkich przeżyciach to trochę jak wrócić do ex męża po tym jak uderzył cię taboretem.
Wiem, że dzięki temu mają więcej budżetu i wsparcia ale wydaje mi się że ograniczona decyzyjność jest mocno na minus, tym bardziej ze już w przypadku Titana 2 ich EA mocno wykorzystało.
Niedawno ograłem Tf2 na xboxie i to jeden z najfajnieszych FPS ostatnich lat, jedyna wada -> za krótki. Żal mogli zrobić długiego singla Tf3.
Nie zawsze krótka długość gry jest jej wadą. Doświadczenie nie jest tak rozwodnione i powtarzalne gdyby trwała dziesiątki godzin. Portal jest krótki, ale to jest idealna długość, aby nie nudził. Jeszcze zaletą krótkiej gry to, że masz więcej chęci zagrania jeszcze raz nie tak jak po ukończeniu np. Odyssey trwającej najdłużej 120 godzin. Jakiś maniak albo osoba, która nie ma nic innego do ogrania by to zrobiła. Trzeba brać pod uwagę też czy gra ma wartość wielokrotnego przechodzenia nie tak jak np. COD. Jak zagrasz w jedną kampanie zagrałeś we wszystkie więc po co gra znowu?
W skrócie: Mało, ale nie pod względem jakości.
Ok ok, ja też wolę krótsze gry ale Titanfall 2 w kapani to jakieś 6h. Gdyby miał z 15 byłoby idealnie.
Ale czy przypadkiem nie okazałby się zbytnio rozwleczony? W przeciwieństwie COD'a poziomy są zaprojektowane pod mechaniki jakie ma Titanfall: Hakowanie, bieganie po ścianach. W dowolnym COD'zie postęp jest liniowy i jak przejdziesz raz to przechodząc drugi nie będzie się różnił niczym. Jak się pojawia nowa zabawka to w kampanii zostaje raz użyta i zapomniana lub jest ograniczone jej użycie, a w Tytanie możesz ciągle biegać po ścianach. Nawet samouczek zachęca, aby przechodzić go wiele razy, aby wymasterować go, a jest jeszcze kampania. W COD'zie to symulator chodzenia na smyczy jak ktoś cie bije za to, że masz wolną wole.
Sukces SW: FO to najgorsze co mogło się stać SW i Respawnowi. Teraz będą zmuszeni do wypluwania kolejnych części bez czasu na produkcję aż kolejna część nie spełni oczekiwań EA i zabiją to studio.
Padną ofiarą własnego sukcesu.
Sukces Apexa i później Jedi Fallen Order pogrzebał nadzieje na TF3, marka sie nie sprzedawała dobrze bo jakiś de*il marketingu i wydawnictwa czy kto tam za to odpowiadał jedynke wydał ekskluzywnie na Xboxa 360 i One a dwójke wydano między kolejnym CoDem a BF'em xD
A szkoda, bo o ile w Titanfalla 1 nie grałem za wiele, i mam może z 5 godzin na Xbox 360 (co warto zaznaczyć gra dobrze działała i wygladała, i nie był to port na odwal jak Black Ops 3) ale za to w dwójce na PC nabiłem sporo godzin w multiku i singiel uważam za jeden z najlepszych w FPS'ach ostatnimi czasy zaraz obok Dooma i Wolfa od MachineGames.
I miałem nadzieje że po cichu po premierze Apexa i premierze Jedi będą pracować nad TF3, ale wychodzi na to że mniejsza część będzie dalej wspierać Apexa, a większość pracuje nad kolejnym Jedi, ponoć ma być trylogia Jedi więc po niej może dostaniemy TF3 w co wątpie, bo EA ma straszny problem z odkopywaniem swoich marek.
TF to jedna z moich ulubionyh strzelanek i grałem nawet wczoraj wieczorem. No smutek, smutek, żal i niedowierzanie.
TF2 to jeden z najlepszych singlowych fpsów ever, szkoda tylko ze taki krótki
Gdyby zrobili gre na jakies 12h to bylaby dopiero miazga
Smuteczek, a muszę przyznać, że fabularnie 2 była ożywczym doświadczeniem. Np. to skakanie w czasie w trakcie jednej z misji robiło duże wrażenie. APEX to już nie dla mnie (szkoda mi czasu) chociaż jest to rodzaj gier na których chyba się teraz najlepiej zarabia.